Ze skarbnicy świadectw I
Znalezieni lekkimi
Słowa wypowiedziane do tej grupy ludzi zabrzmiały poważnie i uroczyście: “Zostaliście zważeni na wadze i znaleziono was lekkimi. Zaniedbywaliście obowiązki duchowe, odpowiedzialne obowiązki, ponieważ pochłonęło was załatwianie świeckich spraw i interesów, a właśnie pełniona przez was odpowiedzialna funkcja wymagała więcej niż ludzkiej mądrości i ludzkiego rozsądku. Tego potrzebowaliście, mechanicznie wykonując swoją pracę. A kiedy przy swoich sprawach zapominaliście o Bogu i Jego chwale, równocześnie odwróciliście się od Jego łaski i błogosławieństw”. SS1 369.1
Potem zostało postawione pytanie: “Dlaczego nie upraliście szaty swego charakteru i nie wybieliliście jej we krwi Barankowej? Bóg posłał na świat swego Syna nie po to, by On sądził świat, lecz po to, by świat był przez Niego zbawiony. Moja miłość do was była o wiele bardziej pełna wyrzeczeń niż miłość matki. Miłowałem was i chciałem zmazać fatalny zapis waszych nieprawości i kielich zbawienia podnieść do waszych warg. Kochałem was i dlatego zniosłem śmierć na krzyżu i wziąłem na siebie ciężar i przekleństwo waszych win. Zniosłem męki śmierci i ciemność grobu, żeby zwyciężyć moc śmierci, otworzyć więzienie i rozerwać wrota życia. Zgodziłem się na hańbę i śmiertelną mękę, ponieważ umiłowałem was bezgraniczną miłością i chciałem zbłąkane, uparte owce przyprowadzić z powrotem do raju Bożego, do drzewa żywota. To błogosławione życie, które nabyłem dla was za taką właśnie cenę, wy zlekceważyliście. Uniknęliście hańby, niesławy i wstydu, bo ja je zniosłem dla was. Nie ceniliście wolności, za którą dałem życie, abyście mogli się nią cieszyć. Nie chcieliście mieć udziału w moich cierpieniach, jesteście więc wyłączeni z mojej chwały”. Potem dały się słyszeć dostojne, uroczyste słowa: “Kto czyni nieprawość, niech nadal czyni nieprawość, a kto brudny, niech nadal się brudzi, lecz kto sprawiedliwy, niech nadal czyni sprawiedliwość, a kto święty, niech nadal się uświęca”. Objawienie 22,11. SS1 369.2
Księgę zamknięto, zasłona osłaniająca istotę siedzącą na tronie opadła i odsłoniła napawającą lękiem wspaniałość Syna Bożego. SS1 370.1
Scena się zmieniła. Znajdowałam się teraz na ziemi, pełna niewyrażalnej wdzięczności, że dzień Pański jeszcze nie nadszedł, i że jeszcze dany jest nam drogocenny czas próby, żebyśmy mogli się przygotowywać do wieczności. SS1 370.2
Każda godzina naszego życia jest przed obliczem Boga, który rejestruje naszą wierność lub niewierność. Kiedy zasiądzie sąd i księgi zostaną otworzone, a każdy będzie sądzony według uczynków w nich zapisanych, będziemy musieli stanąć wobec zapisu straconych chwil i nie wykorzystanych możliwości. Samolubstwo, zawiść, pycha, próżność, lenistwo, czy jakikolwiek inny, pielęgnowany w sercu grzech wykluczą każdego z błogosławieństwa niebios. “Czyż nie wiecie, że jeśli się oddajecie jako słudzy w posłuszeństwo, stajecie się sługami tego, komu jesteście posłuszni, czy to grzechu ku śmierci, czy też posłuszeństwa ku sprawiedliwości?” Rzymian 6,16. — Testimonies for the Church IV, 453 (1880). SS1 370.3