Ewangelizacja
Umiar i rozsądek
Mocny pokarm nie jest dla niemowląt — Głoście prawdę, jaka jest w Jezusie, wiersz po wierszu, przykazanie za przykazaniem, trochę tu i trochę tam. Mówcie o miłości Bożej w słowach łatwych do zrozumienia. Prawda biblijna, przedstawiana w duchu łagodności i miłości Chrystusowej, będzie wywierała korzystny wpływ na wiele umysłów. Ew 135.3
Wielu ludzi cierpi głód z powodu braku chleba żywota. Wołają: dajcie chleba, nie dawajcie kamieni. Ja chcę chleba. Nakarmcie te ginące, zgłodniałe dusze. Niech kaznodzieje nasi mają to na uwadze, że mocny pokarm nie jest przeznaczony dla niemowląt, co nie znają wstępnych zasad prawdy, w jakie my wierzymy. W każdym wieku Pan miał szczególne poselstwo dla ludu żyjącego w owym czasie. Mając wiele rzeczy do powiedzenia możemy być zmuszeni do powstrzymania się na pewien czas od głoszenia niektórych z nich, ponieważ ludzie nie są jeszcze przygotowani na ich przyjęcie. — The Review and Herald, 14 październik 1902. Ew 135.4
Przygotować glebę przed sianiem ziarna — Pracując na nowym terenie nie uważajcie za swój obowiązek mówić ludowi z miejsca: jesteśmy Adwentystami Dnia Siódmego. Wierzymy, że dniem siódmym jest sobota. Nie wierzymy w nieśmiertelność duszy. Takie wystąpienie wytworzyłoby ogromny rozdział między wami a tymi, których chcecie pozyskać. Mówcie, gdy trafia się sposobność, o tych punktach prawdy, z którymi zgadzają się z wami. Mówcie przede wszystkim o konieczności pobożnego życia. Dajcie im dowody, że jesteście chrześcijanami miłującymi pokój i że kochacie również ich dusze. Niech widzą w was ludzi rozumnych i sumiennych. W ten sposób pozyskacie ich zaufanie, a wtedy znajdziecie dosyć czasu na głoszenie zasad. Pozyskajcie serce, przygotujcie glebę i dopiero siejcie ziarno, przedstawiając w miłości tę prawdę, jaka jest w Jezusie. — Gospel Workers 119.120 (1915). Ew 135.5
Wystrzegajcie się, aby słuchacze nie zakrywali uszu — Ostatniej nocy miałam sen. Śniłam, że znajduję się na zebraniu wespół z moimi braćmi i słucham Jedynego, który przemawiał jako ten upoważniony do przemawiania. Oto, co mówił: “Na zebranie przyjdzie wiele dusz, które nic nie wiedzą o prawdach, jakie tu mają być przedstawione. Ludzie ci, słuchając, okażą swe zainteresowanie, ponieważ przyciągnie ich Chrystus. Sumienie powie im, że to co słyszą, jest prawdą, ponieważ podstawą jest Biblia. Trzeba wykazać największą ostrożność w postępowaniu z tymi duszami”. Ew 136.1
Na początku waszej pracy nie przedstawiajcie zasad naszej wiary, które są dla ludzi czymś zupełnie nowym i czego by ludzie nie chcieli słuchać. O tych prawdach mówcie wtedy, gdy słuchacze będą już zdolni je pojąć i ocenić. Chociaż one będą wydawać się dziwne i obce, to jednak wielu przyjmie je z radością jako nowe światło pochodzące ze Słowa Bożego. Gdyby natomiast prawda przedstawiona została w takich rozmiarach, że ludzie by nie byli w stanie jej przyjąć, to niejeden z nich odejdzie i nigdy nie wróci. Co więcej, mówiliby żle o prawdzie. — General Conference Bulletin, 25 luty 1895. Ew 136.2
Trochę tu i trochę tam — Ci, którzy zostali wychowani w prawdzie zgodnie z jej nauką i mają przykład innych, powinni wykazać duże wyrozumienie dla tych, którzy nie znają Pisma Świętego z wyjątkiem tego, co im wytłumaczyli kaznodzieje lub członkowie zboru, i którzy zamiast prawd biblijnych znali tylko tradycje i inne niebiblijne opowiadania uchodzące za prawdę biblijną. Ci ludzie słysząc prawdę są zdziwieni, gdyż jest ona dla nich nowych objawieniem. Nie mogą, oczywiście, od razu pojąć całej prawdy, gdyż na początku jej poznawania jest ona dla nich uderzająca i całkowicie niepodobna do tego, co słyszeli z ust swoich duchownych. Ludzie ci byli skłonni wierzyć w to, co im mówili, mianowicie że Adwentyści Dnia Siódmego są heretykami i nie wierzą w Biblię. Przedstawiajcie im więc prawdę taką, jaka jest w Jesusie. Przedstawiajcie im prawdę wiersz po wiersz, wskazanie za wskazaniem, tu trochę i tam trochę. — Manuscript 95, 1894. Ew 136.3
Trzymać się jednego punktu — Nauczyciele Słowa Bożego nigdy nie powinni oddalać się w żadnym punkcie od rady Bożej, aby ludzie nie byli nieświadomi swoich obowiązków i źle nie zrozumieli tego, co jest dla nich wolą Bożą, a co żle pojęte nie spowodowałoby upadku i zatracenia. Nauczyciel prawdy powinien być wierny w jej głoszeniu, a głosząc ją, nigdy nie powinien głosić od razu wiele rzeczy, których słuchacze nie są w stanie pojąć, ponieważ są to dla nich rzeczy nowe i trudne do zrozumienia. Wybierzcie jeden temat i na ten jeden temat mówcie wyraźnie. Mówcie wolno i głosem bardzo wyraźnym. Mówcie w taki sposób, aby ludzie byli w stanie dowiedzieć się i zrozumieć, jaki jest związek tego jednego punktu z innymi prawdami o żywotnej doniosłości... Trudno będzie wytworzyć uprzedzenie w sercach ludzi, którzy szukają prawdy jak ukrytego skarbu, jeżeli mówca skryje się w Chrystusie, gdyż wtedy ukaże słuchaczom Chrystusa, a nie siebie. — Manuscript 39, 1895. Ew 136.4
Głoście prawdy stwierdzone — Nie rozwódźcie się nad negatywnymi punktami pytań, jeśli się takie wyłaniają, lecz skoncentrujcie swe umysły na prawdach stwierdzonych i starajcie się je zrozumieć za pomocą studiów, żarliwej modlitwy i poświęconego serca. Niech wasze lampy będą uporządkowane i niech świecą jasno, aby ludzie widząc wasze dobre uczynki wielbili Ojca, który jest w niebiesiech. Ew 137.1
Wielki Nauczyciel dzierży w swej ręce cały zbiór prawd, ale nie odsłania ich w całości swoim uczniom. Ukazał im tylko te zagadnienia, które mają zasadnicze znaczenie na ich ścieżce prowadzącej do nieba. Wiele jest rzeczy, o których mądrość Jego milczeć każe. Podobnie jak Chrystus zakrył wiele rzeczy przed Swymi pierwszymi uczniami wiedząc, że niemożliwym byłoby dla nich zrozumieć je, tak samo i dzisiaj zakrywa On wiele spraw przed naszymi oczami, znając ograniczoną zdolność naszego pojmowania. — The Review and Herald, 23 kwiecień 1908. Ew 137.2