Ewangelizacja
Drukowane kazania i literatura
Skuteczne wykorzystanie literatury — Prawda musi mieć szerszy zasięg i być publikowana szerzej niż to dotychczas czyniliśmy. Trzeba ją przedstawić ludziom wyraźnie i zrozumiale. Musi być przedstawiana za pomocą krótkich, lecz rzeczowych argumentów. Trzeba ułożyć plan, jak na każdym zebraniu, na którym prawda jest głoszona, można rozpowszechniać odpowiednie ulotki i broszury. Może by należało je rozdać bezpłatnie, wykonamy tym dobre dzieło i nic nie stracimy. Ew 107.3
Wygłaszane odczyty będą o wiele skuteczniejsze, gdy rozprowadzimy konspekty, pomagające słuchaczom zrozumieć nauki biblijne. Bóg sprawi, że wielu ludzi chętnie je przeczyta. Wielu będzie i takich, którzy nie będą chcieli nic widzieć, ani słyszeć, co by dotyczyło prawdy na czas obecny. Tych przypadków nie powinniśmy traktować jako beznadziejnych, ponieważ Chrystus wielu przyciąga do Siebie... Powinniście wyjść, mając ręce pełne odpowiednich pism, a serca pełne miłości Bożej. — Letter 1, 1875. Ew 107.4
Udaremnić opozycję — Ludzie mogą słuchać wykładów z zainteresowaniem, ale wszystko to będzie dla nich nowe i dziwne. Szatan próbuje podsunąć ludziom myśl, że wiele rzeczy jest nieprawdą i będzie starał się przeinaczyć słowa mówcy i naświetlić je fałszywie. Ew 107.5
Wykłady na temat zasad naszej wiary powinny być drukowane w niewielkich ulotkach i możliwie jak najszerzej rozpowszechniane.* Ew 108.1
Drukowanie krótkich wykładów — Drukujcie streszczenia wykładów i rozpowszechniajcie wszędzie. — Manuscript 42, 1905. Ew 108.2
Ulotki — Jeżeli jest możliwość, aby w okresie wykładów ewangelizacyjnych drukować i rozpowszechniać ulotki lub konspekty wygłaszanych kazań, przyczyniłoby się to do zwiększenia naszych wpływów. — Testimonies for the Church VI, 36 (1900). Ew 108.3
Do niektórych dotrze się tylko przez literaturę — O wiele więcej można zdziałać, gdy głosimy żywe słowo i równocześnie rozpowszechniamy czasopisma i broszurki, aniżeli każąc słowo, nie wykorzystując przy tym publikacji... Do wielu ludzi nie da się dotrzeć w inny sposób. Jest to istotna praca ewangelizacyjna, do której należy zaangażować środki materialne i nie szczędzić wysiłków, wtedy będzie można uzyskać jak najlepsze wyniki. — Life Sketches of Ellen G. White 217 (1915). Ew 108.4
Potęga prasy — Prasa jest potężnym środkiem, który poruszyć może umysły i serca ludzi. Ludzie tego świata posługują się prasą i wykorzystują każdą sposobność, ażeby podać różnego rodzaju wiadomości. Jeżeli ludzie w świecie przykładają wielką wagę do rozpowszechniania książek, broszur, czasopism i to nieraz wątpliwej wartości, to wy powinniście z tym większą gorliwością drukować literaturę o treści zbawiennej i zanosić ją ludziom. Ew 108.5
Bóg zlecił swemu ludowi rozwój pracy, która w połączeniu z innymi czynnikami przyczyni się do rozszerzenia znajomości prawdy. We wszystkich miastach i wsiach powinno się zgodnie z potrzebą rozpowszchniać broszury, traktaty, czasopisma i książki. — Life Sketches of Ellen G. White 216.217 (1915). Ew 108.6
Dodać skrzydeł prawdzie — Istnieje wielkie zapotrzebowanie na ludzi, którzy by umieli wykorzystać prawdę dla dobra poselstwa, aby dodać prawdzie skrzydeł, by mogła pośpiesznie dotrzeć do każdego narodu, języka i pokolenia. — Gospel Workers 25 (1915). Ew 108.7
Drukowana stronica — Mimo że kaznodzieja może bardzo dokładnie przedstawić treść poselstwa, ludzie nie zawsze są w stanie wszystkiego zapamiętać. Wydrukowanie jednostronnicowego konspektu jest konieczne nie tylko dlatego, żeby zwrócić uwagę na ważne prawdy na nasz czas, ale dla utwierdzenia ludzi w prawdzie i ustrzeżenia ich przed zwodzącymi błędami. Książki i czasopisma są środkami Bożymi, za pomocą których poselstwo bezustannie jest podawane ludziom. W oświeceniu i utwierdzeniu dusz w prawdzie publikacje wykonują daleko większe dzieło, aniżeli głoszone żywe słowo. Te milczące zwiastuny, które kolporterzy roznoszą do domów, wzmocnią pracę ewangelizacyjną pod każdym względem. Stanie się to dzięki temu, że Duch Święty będzie swój wpływ wywierał na umysły ludzi, gdy czytać będą te książki, podobnie jak to czyni z tymi, którzy słuchają słowo kazane. Aniołowie tak samo towarzyszą książkom zawierającym prawdę, jak towarzyszą kaznodziejom w ich pracy. — Testimonies for the Church VI, 315.316 (1900). Ew 108.8
Dyskusja rzadko przynosi Bogu chwałę — W niektórych przypadkach może okazać się konieczne podjąć otwartą dyskusją z naśmiewcą prawdy Bożej. Na ogół takie dyskusje, ustne czy pisemne, przynoszą w rezultacie więcej zła niż dobra. — Testimonies for the Church III, 213 (1972). Ew 109.1
Nie zawsze można uniknąć dyskusji. Ludzie, gdy zauważą jawnego przeciwnika, domagają się dyskusji. Inni ze szczerych pobudek nalegają na przeprowadzenie jej, bo chcieliby usłyszeć, jakie argumenty przedstawi jedna i druga strona. Jeżeli dyskusji można uniknąć, należy to zrobić... W takich słownych walkach rzadko kiedy uwielbia się Boga i przyczynia do rozwoju prawdy. — Testimonies for the Church III, 424 (1875). Ew 109.2
Czasami zachodzi konieczność spotkania się z przeciwnikami — Bywają takie okazje, że trzeba wystąpić przeciw jaskrawym przeinaczeniom prawdy. Gdy zachodzi taki przypadek, należy to zrobić rzeczowo i krótko, a potem przejść do kontynuowania pracy. — Testimonies for the Church III, 37 (1872). Ew 109.3
Rozprawić się z lekceważeniem, ale nie lekceważyć — Przedstawiając nieznaną na ogół prawdę, która wywołuje poważny sprzeciw, kaznodzieje powinni uważać, aby każde słowo było tak wypowiedziane, jak Bóg tego oczekuje. Słowa ich nie powinny nigdy ranić. Należy przedstawić prawdę z pokorą, z najgłębszą miłością dla dusz i żarliwym pragnieniem ich zbawienia. Niech prawda mówi. Nie należy atakować duchownych innych wyznań, ani też powodować dyskusji z nimi. Kaznodzieje nie powinni zajmować pozycji takiej, jaką zajął Goliat, gdy wzywał wojsko Izraela do walki. Izrael nie wzywał Goliata do walki, ale Goliat, dumny, urągał Bogu oraz Jego ludowi. Takiego ducha nie mogą objawiać ci, których Bóg wysyła do ginącego świata z ostrzegawczym poselstwem. Ew 109.4
Jeżeli pracownicy, podobnie jak Daniel, znajdą się w sytuacji, w której Dzieło Boże będzie wymagać obrony przed szydercami Izraela, jeżeli czynić to będą w mocy Bożej, zdając się całkowicie na Niego, wówczas Bóg pomoże im, a prawda Jego odniesienie chwalebny triumf. Przykład tego dał nam Chrystus. Michał Archanioł, kiedy prowadził z diabłem zawzięty spór o ciało Mojżesza, nie śmiał przypieczętować swego wyroku przekleństwem, rzekł tylko: “Niech cię Pan zgromi”. — Testimonies for the Church III, 218-220 (1872). Ew 109.5
Spory stanowią słaby fundament — Spory i kłótnie są pomysłem szatana, który podsyca do walki i wypacza prawdę, która jest w Jezusie. Wielu ludzi zostało tym sposobem odepchniętych od Chrystusa, miast być pozyskanymi dla Niego... Ew 110.1
Duch sporów jest stale podsycany. Wielu ludzi zajmuje się wyłącznie zagadnieniami teorii, natomiast bardzo niewiele uwagi przywiązują do spraw prawdziwej pobożności i praktykowania bogobojnego życia. Ludzie ci nie ukazują innym, a powinni to robić, Jezusa, Jego miłości i łaski, Jego wyrzeczenia samego siebie, Jego ofary, łagodności i cierpliwości. Błędy, które się wszędzie szerzą jak pasożyty, zatruwają swoim śmiertelnym jadem prawdę i wielu przyjmuje te błędy. Wielu ludzi, którzy przyjęli prawdę, naucza jej w sposób szorstki. Ludzie otrzymują fałszywe pojęcie i nie wywiera ona żadnego wpływu na tych, których serca nie zostały odpowiednio zmiękczone i urobione działaniem Ducha Świętego... Ew 110.2
Byłoby dobrze, gdyby wszyscy poznali prawdę i cenili ją. Dlatego trzeba wszelkimi siłami dążyć do tego, aby nasienie Słowa padło na glebę już przygotowaną na przyjęcie go. Każdy z nas powinien zadać sobie pytanie, w jaki sposób będziemy siać drogocenne nasienie prawdy, aby się nie zmarnowało, lecz zakiełkowało, urosło i wydało plon, tak by można ten plon przynieść Panu żniw. — The Review and Herald, 9 luty 1892. Ew 110.3
Niebezpieczeństwo oburzania się i podejmowania zbyt nagłych decyzji — W miarę stałego wzrastania zainteresowania, gdy ludzie będą przyjmować prawdę przez zrozumienie jej zasad, a nie w wyniku jakiegoś porywu, to zainteresowanie będzie o wiele zdrowsze od zainteresowania spowodowanego jakimś nagłym podnieceniem, albo na skutek podziwiania prowadzonej dyskusji, w której tak ostro prowadziły spór obie strony, przedstawiając swoje argumenty “za” i “przeciw” prawdzie. Taka sytuacja doprowadza do ostrej opozycji, zajęcia określonego stanowiska i podjęcia nagłych decyzji. Rezultatem tego — stan gorączkowy; brakuje spokojnego i rozsądnego rozpatrzenia rzeczy. Niech tylko skończy się podziw dla sprawy, to niewłaściwe prowadzenie pracy spowoduje reakcję i zainteresowania dla Sprawy już nigdy więcej nie wzbudzicie. Co prawda uczucia i sympatie ludu zostały w jakiś sposób poruszone, ale słuchający nie byli w sumieniu przekonani, serca nie zostały skruszone, ani nie ukorzyły się przed Bogiem. — Testimonies for the Church III, 218 (1872). Ew 110.4
Przedstawianie prawdy ludziom uprzedzonym — Kaznodzieje Boga nie powinni uważać prowadzenia dyskusji za jakiś wielki przywilej. Nie wszystkie zasady naszej wiary należy przedstawiać tłumom uprzedzonych do niej słuchaczy... Najpierw trzeba głosić ogólnie przyjęte prawdy i pozyskać zaufanie słuchających. — Testimonies for the Church III, 426 (1875). Ew 111.1
W debatach spotykamy się z szatanem — Kaznodzieje, prowadząc spory z przeciwnikami prawdy Bożej, nie spotykają się tylko z ludźmi, lecz i z szatanem, i jego zastępcami. Szatan czeka tylko, aby w jakikolwiek sposób podejść kaznodziejów broniących prawdy. Gdy przestają pokładać całkowite zaufanie w Bogu, a słowa ich nie są słowami przenikniętymi duchem i miłością Chrystusową, aniołowie Boga nie mogą wzmacniać ich i oświecać. Pozostawiają ich samym sobie, a wówczas aniołowie zła występują ze swoją mocą ciemności. Z tego powodu przeciwnicy prawdy wydają się czasem osiągać korzyści i cała dyskusja przynosi więcej szkody, aniżeli pożytku. — Testimonies for the Church III, 220.221 (1872). Ew 111.2
Gdy nie można uniknąć dyskusji — Gdy zachodzi konieczność spotkania się z przeciwnikiem, ponieważ ma to pewne znaczenie dla rozwoju prawdy i chwały Bożej, jak ostrożnie i z jaką pokorą powinni obrońcy prawdy przystępować do walki. Powinni zbadać własne serce, wyznać swoje grzechy i modlić się gorliwie, a nawet pościć, powinni błagać Boga, aby pomógł im w sposób szczególny i dał zwycięstwo Swej drogocennej, zbawiennej, prawdzie, by błąd został objawiony w całej swej prawdziwej formie, a obrońcy błędu zostali całkowicie rozgromieni... Ew 111.3
Nigdy nie powinniście dać się wcągnąć w dyskusję, gdy widzicie, że komuś chodzi jedynie o to, aby przedstawić swoje argumenty. Jeżeli już nie sposób uniknąć dyskusji, przystąpcie do walki, ale czyńcie to zawsze z mocną ufnością w Boga, w duchu pokory i duchu Jezusa, który was prosi, abyście uczyli się od Niego, gdyż On posiada łagodne i pokorne serce. — Testimonies for the Church I, 624.626 (1867). Ew 111.4
Przedstawiać prawdę — Najlepszym sposobem rozprawiania się z błędami jest przedstawiać prawdę nie zwracając absolutnie uwagi na błędne poglądy. Kontrast prawdy osłabi błąd do tego stopnia, że zauważy to każdy rozumny człowiek. Im częściej powtarzamy fałszywe twierdzenia przeciwników oraz osób spośród nas, które usiłują zwodzić dusze, tym bardziej wychodzi im to na korzyść. Im więcej robi się rozgłosu o sugestiach szatana, tym bardziej czci się jego szatański majestat. — Testimonies to Ministers and Gospel Workers 165 (1892). Ew 111.5
Używać tylko rzeczowych argumentów — Przy obronie nauk uznawanych przez nas za podstawowe zasady wiary nigdy nie wolno posługiwać się nierzeczowymi argumentami. Takie argumenty mogą zmusić przeciwnika do milczenia, ale prawdzie nigdy nie przyniosą zaszczytu. Dlatego powinniśmy posługiwać się jedynie argumentami rzeczowymi, które nie tylko zmuszą przeciwników do milczenia, ale będą ścisłe, trafne, zgłębione i pewne. Ew 111.6
Tym, którzy nabrali pewnej wprawy w dyskusjach, zagraża wielkie niebezpieczeństwo polegające na tym, że lekkomyślnie i bez bojaźni szafują Słowem Bożym. W spotkaniu z przeciwnikiem powinniśmy gorliwie dążyć do tego, aby każdy temat przedstawić w sposób właściwy, przekonywający, aby obudzić w umyśle przeciwnika przekonanie o słuszności naszych argumentów, a nie samo tylko zaufanie utwierdzić w wierzącym. — Testimonies for the Church V, 708 (1889). Ew 112.1
Odłożyć brutalną zbroję — Ludzie niosący najbardziej uroczyste poselstwo, jakie kiedykolwiek dane zostało naszemu światu, muszą odłożyć brutalną zbroję i przywdziać zbroję sprawiedliwości Chrystusowej. Nie mamy pracować i walczyć własnymi ograniczonymi siłami, bo wtedy aniołowie Boży odchodzą od nas i pozostawiają nas samych na polu walki. Kiedyż nasi kaznodzieje nauczą się tych umiejętności od Jezusa? Nasze przygotowanie do przeciwstawiania się przeciwnikom albo do służenia ludziom musi być zdobyte u Boga przy tronie łaski niebiańskiej. Gdy otrzymujemy łaskę Bożą, zdajemy sobie sprawę z naszej własnej nieudolności i przyznajemy się do niej. Siłą naszą jest dostojność i chwała Chrystusa. Duch Święty prowadzi nas ku wszelkiej prawdzie. Duch Święty bierze wszystko od Boga i udziela nam żywej mocy, którą przyjąć ma posłuszne serce człowieka. Wtedy posiądziemy wiarę wypływającą z miłosci i oczyszczającą duszę, która staje się na podobieństwo swego Stworzyciela. — Letter 21a, 1895. Ew 112.2