Ewangelizacja

19/153

Ewangelista i jego pomocnicy

Ewangelizacja i ewangeliści — Gdy myślę o miastach, w których wykonano tak mało pracy i w których tyle tysięcy ludzi nie zostało jeszcze powiadomionych o bliskim przyjściu Zbawiciela, odczuwam wielkie pragnienie zobaczenia mężczyzn i kobiet, którzy pójdą do pracy w mocy Ducha, pełnych miłości Chrystusa dla ginących dusz... Ew 47.1

Umysł mój jest głęboko poruszony. Nie ma miasta, w którym by praca taka nie powinna być podjęta. Pracownicy powinni się udać do wielkich miast i miewać tam zebrania. Do tych zebrań należy zatrudnić utalentowanych, aby prawda głoszona była z mocą i potężnie. Użyć do tej pracy należy mężów odznaczających się rozmaitymi zdolnościami. Ew 47.2

Trzeba wprowadzić nowe metody pracy. Lud Boży musi się ocknąć i zrozumieć potrzebę czasu, w którym żyje. Bóg ma mężów, których powoła do Swojej służby, mężów, którzy nie będą prowadzili pracy w sposób pozbawiony życia, tak jak to się działo nieraz w przeszłości. Ew 47.3

W naszych wielkich miasta poselstwo musi postępować naprzód i jaśnieć jak płonąca lampa. Bóg powoła do tej pracy odpowiednich ludzi, a Jego aniołowie kroczyć będą przed nimi. Niech nikt nie przeszkadza ludziom, których Bóg wyznaczył. Nie zabraniajcie im pracować. To Bóg powierzył im tę pracę. Niech poselstwo będzie głoszone z taką siłą, aby słuchacze zostali przekonani o jego prawdzie. — The Review and Herald, 30 wrzesień 1902. Ew 47.4

Potrzebni są ludzie mężni — Wzywam naszych braci, pełniących służbę kaznodziejską, aby tę kwestię poddali rozważaniom. Do pracy w wielkich ośrodkach trzeba wyznaczyć i skierować ludzi mężnych. — Manuscript 25, 1908. Ew 47.5

Różnorodne talenty — Na nasze zebrania musimy zaangażować mówców, którzy potrafią wywrzeć na słuchaczach dobry i silny wpływ. Zdolności jednego człowieka, nawet bardzo inteligentnego, są niewystarczające w stosunku do potrzeb. Podczas zebrań ewangelizacyjnych muszą występować różnorodne talenty. — Manuscript 104, 1902. Ew 47.6

Opłacanie drugiego pracownika jest dobrą inwestycją — Pan chce, aby Jego dzieło stale postępowało naprzód. Praca na nowych terenach wymaga poważnych wydatków, ale dodatkowe opłacanie drugiego pracownika, który dopomoże swemu bratu, stanowić będzie inwestycję, która się opłaci. Uważam, że takie postępowanie należy popierać, ponieważ jest ono słuszne. Modlę się o to, aby Pan skłonił nas do wykonania Jego woli. — Letter 261, 1905. Ew 47.7

Utrzymanie zainteresowania na wielkich zebraniach — Pan obdarzył niektórych kaznodziejów zdolnością przemawiania na wielkich zebraniach. Gdy kaznodzieje pracują w bojaźni Bożej, wysiłkom ich towarzyszyć będzie głębokie poruszenie serc ludzkich, wywołane działaniem Ducha Świętego... Ew 48.1

Mam obowiązek obudzić stróżów. Koniec wszystkich rzeczy jest bliski. Teraz mamy dobry czas. Niech nasi kaznodzieje i przewodniczący zjednoczeń wykorzystają swój takt, zręczność i biegłość w głoszeniu prawdy wielkim rzeszom ludzi w naszych miastach. Niech zabłysną wszystkimi swymi umiejętnościami. Gdy pracować będziecie w prostocie, poruszycie serca ludzi. Miejcie to w pamięci, że głosząc poselstwo na czasie zmiękczycie własne serca i ożywicie jej przez wpływ Ducha Świętego, a nawrócone dusze będą zapłatą dla was. Gdy więc staniecie przed zgromadzoną rzeszą, pamiętajcie, że pomocnikiem waszym jest Bóg i że dzięki Jego błogosławieństwu możecie głosić poselstwo, które trafi do serc waszych słuchaczy. — Manuscript 53, 1910. Ew 48.2

Mężczyźni i kobiety mają nanczać prawdy — Miastom naszym potrzebni są nauczyciele — mężczyźni i kobiety, którzy będą zdolni nauczać prawdy. Niech więc przedstawiają prawdę w całej jej uświęconej godności i z całą uświęconą prostotą. — The Review and Herald, 25 styczeń 1912. Ew 48.3

Paweł — wędrownym ewangelistą — Życie Pawła było pełne napięcia, przygód i różnorodnych poczynań. Podróżował z miasta do miasta, z kraju do kraju, głosząc wszędzie opowieść o krzyżu, zdobywając i nawracając ludzi do Ewangelii oraz zakładając coraz to nowe zbory. — Gospel Workers 58.59 (1915). Ew 48.4

Pracownicy silni, pełni odwagi — Do zatłoczonych miast, w których panują niezdrowe warunki życia, nie posyłamy słabowitych lub starszych mężczyzn czy stare kobiety. Niech oni pracują tam, gdzie nie trzeba tak bardzo wytężać sił. Bracia nasi, którzy zanoszą prawdę do miast, nie są obowiązani narażać swego zdrowia z powodu hałasu i szybkiego tempa życia, jeżeli w starszym wieku mogą pracować na spokojniejszych miejscach. Ew 48.5

Ci, którzy wykonują trudną i niebezpieczną pracę w miastach, powinni otrzymać wszelkie możliwe pokrzepienie. Nie wolno ich poddawać bezwzględnej i nieżyczliwej krytyce braci. Musimy wykazać troskę o pracowników Pańskich, którzy niosą światło prawdy pogrążonym w ciemnościach błędu. — Letter 168, 1909. Ew 48.6