Ewangelizacja

13/153

Część 3 — Mniejsze miasta i ośrodki wiejskie

Ulice i drogi wiejskie

Zejście na drogi uboczne — Planując rozwój i rozmieszczenie dzieła musimy naszą pracą objąć nie tylko miasta. Schodząc na drogi boczne znajdziemy wiele rodzin, do których trzeba było dotrzeć i zająć się nimi, aby dowiedzieć się, czy pojmują to, co Jezus uczynił dla dobra Swego ludu. Ew 29.1

Ci, którzy znajdują się na głównych drogach, nie mogą być zaniedbani. Nie należy zaniedbywać i tych, którzy są na drogach bocznych. Gdy wędrujemy z miejsca na miejsce i mijamy dom za domem, często powinniśmy się dowiadywać, czy ludzie mieszkający tutaj słyszeli już o poselstwie? Czy do uszu ich dotarła prawda Słowa Bożego? Czy rozumieją, że koniec wszystkich rzeczy jest blisko i sądy Boże już zawisły nad światem? Czy wiedzą, że każda dusza jest odkupiona za nieskończenie wysoką cenę? Gdy rozmyślam nad tymi sprawami, serce moje przenika głęboka troska. Pragnę widzieć, że prawdę przekazuje się w całej jej prostocie do wszystkich domostw do ludzi mieszkających wzdłuż dróg i w miejscach leżących z dala od zatłoczonych skupisk ludzkich... To nasz przywilej odwiedzać tych ludzi i zapoznawać ich z miłością, jaką Bóg ma dla nich, z Jego wspaniałym planem zbawienia dusz. Ew 29.2

W pracy, wykonywanej na głównych i bocznych drogach, napotykamy na bardzo poważne trudności, które musimy przezwyciężyć. Pracownik, szukający dusz, nie powinien się niczym zniechęcać, ani niczego obawiać, ponieważ Bóg jest jego pomocnikiem i będzie z nim zawsze. Otworzy przed swoimi sługami wszystkie drogi. — Manuscript 15, 1909. Ew 29.3

Wezwanie do rozszerzenia planów — Układamy bardzo ograniczone plany działalności. Musimy rozszerzyć nasz horyzont. Bóg żąda, abyśmy wcielili w naszą pracę, wykonywaną dla Niego, zasady prawdy i sprawiedliwości. Praca dla Niego musi postępować naprzód i rozwijać się w miastach, miasteczkach i osadach... Ew 29.4

Musimy odstąpić od naszych skromnych planów, musimy je odpowiednio rozszerzyć i powiększyć. Musimy podejmować plany dalekosiężne, aby pracować dla tych, którzy są blisko, i tych, którzy są daleko; musimy dotrzeć do nich. — Manuscript 87, 1907. Ew 30.1

Nie obiecujące tereny — Pole pracy należy rozszerzyć. Poselstwo Ewangelii musi dotrzeć do wszystkich części świata. Trzeba wykonać poważną, zdecydowaną pracę i w najbardziej nie obiecujących polach. Synowie Boży poważni, prawi, niesamolubni, muszą użyć całej swej mądrości, by wykonać to doniosłe dzieło. — Manuscript 141, 1899. Ew 30.2

Do ludu wiejskiego dociera się daleko łatwiej — Ludzie mieszkający na wsi są często łatwiej dostępni niż ci w przeludnionych miastach. Na wsi, na tle przyrody, charakter chrześcijański kształtuje się daleko łatwiej niż wśród problemów życia miejskiego. Gdy prawda weźmie w swe posiadanie serce prostych ludzi i Duch Boży, pracując nad ich umysłami, sprowadzi ich do przyjęcia głoszonego słowa, znajdą się wśród nich tacy, którzy będą wspierali dzieło Boże swoimi środkami i swoją pracą. — Manuscript 65, 1908. Ew 30.3

Do wszystkich grup — Musimy dotrzeć do mężczyzn i kobiet mieszkających zarówno w miastach jak i na wsiach. O działalności Chrystusa czytamy: “Jezus obchodził wszystkie miasta i wsie, nauczając w synagogach i głosząc Ewangelię o królestwie, uzdrawiając każdą chorobę wśród ludu”. Właśnie tego rodzaju praca musi być wykonana w naszych miastach i wsiach. Ewangelia o poselstwie trzeciego anioła musi dotrzeć do wszystkich grup. — Manuscript 7, 1908. Ew 30.4

Głoszenie wezwania na nowych terenach — Praca naszego Zbawiciela polega na ostrzeganiu mieszkańców miast oraz na wysłaniu pracowników z miast do miesjcowości, gdzie światło prawdy jeszcze nie dotarło, by w nich wznieść sztandar prawdy... Otrzymałam światło i zrozumiałam, że nie powinniśmy zbyt usilnie skupiać uwagi na jednej miejscowości, ale szukać innych miejsc, odległych i tam pracować. W ten sposób dotrzemy do tych, którzy nigdy nie słyszeli o kosztownych słowach przestrogi na czas obecny i nawrócić ich. Ostatnie wezwanie powinno się rozlegać tak samo na nowych terenach naszego kraju, jak i w krajach dalekich. Słowo to i polecenie dotyczy miejscowości, do których nigdy poselstwo nie dotarło. Nasienie prawdy musi być zasiane na nieuprawionej, nieużyżnionej glebie... Aby móc podjąć pracę w nowych ośrodkach, potrzebny jest lud misjonarski. Nie jest planem Bożym, aby dla swego smolubstwa kaznodzieja głosił prawdę tylko w wielkich zgromadzeniach. Idźcie wszędzie, gdzie tylko możecie, do każdego miejsca; rozpocznijcie pracę ewangelizacyjną także w sąsiedztwie, które słowa prawdy nie słyszało. Ew 30.5

Dlaczego Zbawiciel, pracując, rozsiewał ziarna prawdy w odległych miejscowościach? Dlaczego po pewnym czasie wychodził z wioski, czy miasta, którym przekazywał światło, i szedł dalej? Był świat, który powinien był usłyszeć prawdę i były dusze, które jej nigdy nie słyszały, a usłyszawszy — przyjmowały ją. Chrystus szedł od osady do osady i mówił słowa pism świętych, których prostota oświecała umysły, a słuchający uznawali prawdę i przyjmowali ją. — Letter 318, 1908. Ew 31.1

Pracować równocześnie i w mniejszych miastach — W tym samym czasie, kiedy zebrania obozowe odbywają się w większym mieście, należy prowadzić dwa lub trzy zebrania w innych miejscowościach. Jest pewien czas, kiedy takie zebrania nie mogą się odbywać, ale w miejscach, w których możemy wykorzystać namioty, nie powinniśmy ograniczać wygłaszania odczytów wyłącznie do największych miast. Musimy przekazać poselstwo przestrogi ludowi w różnych miejscowościach. — Manuscript 104, 1902. Ew 31.2