Ewangelizacja

78/153

Pomagajcie nowonawróconym w pozyskaniu dusz

Kaznodzieja ma przyuczyć nowonawróconych do pracy pozyskiwania dusz — Trzeba odwiedzać jedno miejsce po drugim. Zakładać zbór za zborem. Tych, którzy przyjęli prawdę, trzeba organizować w zbory, a dopiero potem może kaznodzieja udać się na inne, również ważne pole pracy. Ew 244.3

Z chwilą gdy zbór zostanie zorganizowany, kaznodzieja powinien wysłać członków do pracy. Należy ich jednak nauczyć, jak mają pracować z dobrym rezultatem... Ew 244.4

Na nowopowstałe zbory powinna spłynąć moc Ewangelii, przyspasabiając je do służby. Niektórzy spośród nowonawróconych będą w takiej mierze napełnieni mocą Bożą, że od razu przystąpią do pracy. Będą pracować tak pilnie, że nie będą mieli czasu, ani chęci osłabiać przez krytykę rąk braci. Jedynym ich pragnieniem stanie się nieść prawdę do miejscowości najbardziej oddalonych. — Testimonies for the Church VII, 20 (1902). Ew 245.1

Podkreśl osobistą odpowiedzialność wobec Boga — Odpowiedzialność osobista, osobista działalność prowadząca do zbawienia innych musi być treścią wychowania wszystkich nowonawróconych. Wiara musi być praktykowana osobiście i musi być wykazana. Trzeba też udoskonalić osobistą świętość, a łagodność i pokora Chrystusowa muszą się stać częścią naszego codziennego życia. Praca ta musi się dokonać w głębi serca każdego odrodzonego człowieka. Ew 245.2

Tym którzy twierdzą, że przyjęli prawdę i uwierzyli w nią, trzeba pokazać, że samolubstwo wywiera śmiertelny wpływ i jest plugową, niszczącą mocą. Duch Święty musi pracować nad człowiekiem, gdyż w przeciwnym razie inna potęga będzie wpływać na jego umysł i rozsądek. Znajomość o Bogu i Jezusie Chrystusie, którego Bóg posłał, jest jedyną nadzieją duszy. Trzeba każdą duszę uczyć o Bogu wiersz pO wierszu i wskazanie za wskazaniem. Każdy musi indywidualnie wobec Boga, do którego należy, czuć się zobowiązanym pracować w Dziele ratowania dusz przed śmiercią wieczną. — Manuscript 25, 1899. Ew 245.3

Zobowiązanie przy chrzcie — pozyskiwać dusze — Lud Boży ma odczuwać gorącą, szczerą i wzniosłą miłość dla każdej pracy wykonywanej w czasie wielkiego żniwa. Składając ślubowanie przy chrzcie zobowiązujemy się podejmować żarliwe wysiłki w duchu samozaparcia, aby rozwijać i budować dzieło zbawienia dusz w najcięższych i najtrudniejszych nawet warunkach. Bóg włożył na każdego wierzącego odpowiedzialność za ratowanie słabych i uciśnionych. — Australasian Union Conference Record, 1 czerwiec 1903. Ew 245.4

Prawdziwie nawróceni będą pracować dla dobra innych — Łaska Boża rozwijająca się w nowonawróconej duszy ma charakter wzrastający. Wzrost tej łaski nie ma być ukryty pod korcem, ale musi być przekazany dalej, aby inni mogli z niej korzystać. Ten, kto jest prawdziwie nawrócony, będzie pracował dla zbawienia innych dusz, pogrążonych w ciemnościach. Tylko prawdziwie nawrócona dusza będzie iść naprzód w wierze, ratując innych i coraz to innych. Ci, którzy to czynią, są pracownikami Boga, Jego synami i córkami, wykonują część Jego wielkich poczynań i pracą ich jest naprawić szczelinę, którą szatan i jego agenci uczynili w zakonie Bożym, depcząc prawdziwą sobotę i ustanawiając na jej miejsce fałszywy dzień odpoczynku. — Letter 29, 1900. Ew 245.5

Dlaczego niektórzy nowonawróceni nie czynią postępów — Pokorne, pełne prostoty serca i pełne ufności dusze mogą wykonać pracę, która wywoła radość wśród aniołów Bożych w niebie. Praca w domu, w najbliższym sąsiedztwie i w zborze wyda rezultaty sięgające aż po wieczność. Ponieważ takiej pracy nie wykonują, dlatego doświadczenia nowonawróconych nie sięgają poza ich początkowe znajomości sprawy Bożej. Zawsze pozostają dziećmi, niemowlętami, zawsze trzeba je karmić mlekiem i nigdy nie będą w stanie brać udziału w spożywaniu prawdziwego posiłku Ewangelii. — Letter 61, 1895. Ew 246.1

Umocnienie w wierze dzięki pracy — Gdy dusze zostaną nawrócone zajmijcie je od razu pracą. Pracując stosownie do swoich zdolności, będą się wzmacniać. Spotykając sprzeciwy, krzepniemy w wierze. Z chwilą gdy światło zaświeci w sercach tych ludzi, niechaj jego promienie obejmą całe serce. Mówcie do nowonawróconych, że muszą mieć łączność z Chrystusem, muszą stać się Jego świadkami i objawiać Go całemu światu. Ew 246.2

Nikt nie powinien prowadzić sporów, ale każdy niech w prosty sposób opowiada o miłości Jezusa. Wszyscy powinni nieustannie zgłębiać Pismo Święte, aby móc uzasadniać swą wiarę i pytającym opowiedzieć “o nadziei, która jest w nas, z łagodnością i trwogą”. Ew 246.3

Najlepszym lekarstwem, jakiego udzielić możecie zborowi, jest nie wygłaszanie kazań, a wyznaczenie dla zboru właściwej pracy. Jeżeli zbór zacznie pracować, to w przypadku zniechęcenia zapomni o swych troskach, słaby stanie się mocnym, nieświadomy — świadomym i wszyscy będą zachęceni do głoszenia prawdy, która jest w Jezusie. Członkowie zboru znajdą w Jezusie niezawodnego pomocnika, który obiecał zbawić tych wszystkich, którzy Doń przyjdą. — The Review and Herald, 25 czerwiec 1895. Ew 246.4

Współzależność pracy i uduchowienia — Ci, którzy najczynniej zaangażowali się w pracy pozyskiwania dusz dla Chrystusa, ci właśnie najlepiej rozwinęli się pod względem uduchowienia i nabożności. Ich aktywność wpłynęła na ich uduchowienie. Niebezpieczeństwo utraty zdobytej religijności i uduchowienia zawsze zagraża. Nie nastąpi to jednak, gdy miejsce długich i nużących kazań zajmie wychowanie udzielane rozsądnie nowonawróconym w wierze. Nauczajcie za pośrednictwem pracy, dajcie im jakieś zatrudnienie, także jakąś pracę w zborze, aby ich pierwsza miłość nie umarła, lecz wzrastał zapał. Niechaj ludzie ci wiedzą, że nie mogą być noszeni, ani podtrzymywani przez zbór, że muszą sami stać mocno. Powinni wykonywać różną pracę odpowiednio do swoich zdolności. Powinni pomóc zborowi zbliżyć się bardziej do Boga i pracować na rozmaitych odcinkach na zewnątrz zboru, dla jego dobra i korzyści. Mądrość i pomyślność zboru wywierają dobroczynny wpływ. — Letter 44, 1892. Ew 246.5

Wzrost uduchowienia będzie widoczny — Nic innego nie pozbawia nas życia duchowego, jak samolubstwo i troska o siebie. Ci, którzy pobłażają własnemu ja i zaniedbują się w obowiązku niesienia pomocy duszom i ciałom tych wszystkich, za których Chrystus oddał Swe życie, ci nie spożywają chleba żywota i nie piją wody ze studni zbawienia. Usychają i brak im życia, są jak drzewo, które nie wydaje owoców. Są duchowymi karłami, konsumującymi własne zasoby na własny użytek. Ale “cokolwiek człowiek sieje, to też żąć będzie”. Ew 247.1

Zasady chrześcijańskie zawsze będą widoczne dla każdego. Ukryte wewnątrz objawią się w tysiącach dróg w postępowaniu na zewnątrz. Chrystus przebywający w ludzkiej duszy podobny jest do studni, która nigdy nie wysycha. — The Review and Herald, 15 styczeń 1895. Ew 247.2

Utrzymać zbór przy życiu — Niech kaznodzieja stara się utrzymać zbór przy życiu przez nauczanie jego wyznawców, jak współpracować z nim dla dobra i nawrócenia grzeszników. Tak postępuje dobry wódz, a rezultaty takiego jego postępowania okażą się daleko lepsze niż wówczas, gdy usiłował sam wykonać tę pracę. — The Review and Herald, 23 kwiecień 1908. Ew 247.3