Słudzy ewangelii

46/232

Nie ma usprawiedliwienia dla ignorancji

Niektórzy mężczyźni, wstępujący do służby kaznodziejskiej, nie poczuwają się do odpowiedzialności za dzieło. Mają fałszywe wyobrażenie o kwalifikacjach kaznodziei. Uważają, że nie trzeba oddawać się głębokim studiom w zakresie nauki czy Słowa Bożego, aby zdobyć przygotowanie do służby kaznodziejskiej. Niektórzy z tych, którzy uczą teraźniejszej prawdy, mają tak poważne braki w znajomości Biblii, iż nie potrafią poprawnie zacytować z pamięci ani jednego wersetu. Swoim niedbalstwem grzeszą przeciwko Bogu. Naginają Pismo Święte do swoich opinii, tak iż w ich argumentacji Biblia niejako przeczy temu, co jest w niej wyraźnie napisane. SE 73.3

Niektórzy twierdzą, że wykształcenie i dogłębna znajomość Pisma Świętego nie mają zbyt wielkiego znaczenia, jeśli tylko człowiek ma Ducha Świętego. Jednak Bóg nigdy nie posyła swego Ducha, by usankcjonować ignorancję. Owszem, lituje się nad tymi, którzy znajdują się w sytuacji uniemożliwiającej im zdobycie wykształcenia. Czasami też, będąc łaskawy dla nich, w ich słabości okazuje pełnię swojej mocy. Jednak obowiązkiem ludzi jest studiowanie Jego Słowa. Brak wiedzy naukowej nie może być usprawiedliwieniem dla zaniedbywania studium Biblii, bowiem słowa natchnienia są tak proste i zrozumiałe, iż mogą je pojąć także ludzie niewykształceni. SE 73.4