Słudzy ewangelii
Rozdział 9 — Paweł — apostoł narodów
Czołową postacią wśród tych, którzy zostali powołani do głoszenia ewangelii Chrystusowej jest apostoł Paweł. Dla każdego kaznodziei jest on przykładem lojalności, poświęcenia i niestrudzonych wysiłków. Jego doświadczenia i pouczenia co do świętości pracy kaznodziei są źródłem pomocy i inspiracji dla tych, którzy są zatrudnieni w dziele ewangelii. SE 40.2
Przed swym nawróceniem Paweł był zaciekłym prześladowcą naśladowców Chrystusa. Jednak u bram Damaszku przemówił do niego głos, a światło z nieba zajaśniało w jego duszy, gdy objawił się mu Ukrzyżowany. To wydarzenie zupełnie zmieniło kierunek życia Pawła. Od tej pory miłość do Pana chwały, którego niegdyś tak zaciekle prześladował w osobach Jego świętych, stała się najważniejszą zasadą jego życia. Jemu to powierzona została służba ogłoszenia “tajemnicy przez długie wieki milczeniem pokrytej”. Rzymian 16,25. Pan ukazał się Ananiaszowi w Damaszku i powiedział o Pawle: “Mąż ten jest moim narzędziem wybranym, aby zaniósł imię moje przed pogan i królów, i synów Izraela”. Dzieje Apostolskie 9,15. SE 40.3
Przez długi czas swej służby Paweł nigdy nie zachwiał się w swej wierności Zbawicielowi. Pisząc do Filipian, wyznał: “Bracia, ja o sobie samym nie myślę, że pochwyciłem, ale jedno czynię: zapominając o tym, co za mną, i zdążając do tego, co przede mną, zmierzam do celu, do nagrody w górze, do której zostałem powołany przez Boga w Chrystusie Jezusie”. Filipian 3,13.14. SE 41.1
Życie Pawła było pracowite, podejmował różnorodne działania. Podróżował z miasta do miasta i z kraju do kraju, opowiadając historię o Ukrzyżowanym, pozyskując tych, którzy nawracali się przyjmowali ewangelię, i zakładając zbory. O te zbory nieustannie się troszczył i pisał do nich wiele listów z pouczeniami. Czasami pracował w swoim zawodzie, by zarobić na utrzymanie. Jednak w całym tym aktywnym życiu nigdy nie tracił z oczu jednej, wielkiej rzeczy — zdążania do celu, który został mu wytknięty. SE 41.2
Pawła otaczała atmosfera nieba. Wszyscy, którzy przebywali w jego towarzystwie, odczuwali wpływ jego więzi z Chrystusem. Fakt, iż jego życie było przykładem praktycznego zastosowania prawd, które głosił, nadawał przekonującą moc jego zwiastowaniu. W tym leży potęga prawdy. Naturalny, bezwiedny wpływ świętego życia jest najbardziej przekonującym kazaniem, jakie może być wygłoszone na rzecz chrześcijaństwa. Argument, nawet niezbity, może jedynie wzbudzić sprzeciw, ale przykład pobożności ma moc, której nie sposób się oprzeć. SE 41.3
Serce apostoła pałało miłością do grzeszników, a całą swoją energię wkładał w pracę zdobywania dusz. Nigdy przedtem nie było tak skłonnego do wyrzeczeń i wytrwałego pracownika. Błogosławieństwa, które otrzymał, cenił jako liczne okazje do niesienia błogosławieństw innym ludziom. Nie marnował żadnej sposobności opowiadania o Zbawicielu albo pomagania potrzebującym. Gdziekolwiek znajdował słuchaczy, starał się odwodzić ludzi od zła i kierować ich stopy na drogę sprawiedliwości. SE 41.4
Paweł nigdy nie zapomniał o odpowiedzialności spoczywającej na nim jako na słudze Chrystusa, ani o tym, że gdyby jego niewierność stałaby się przyczyną zguby jakiejś duszy, Bóg uczyniłby go odpowiedzialnym za to. Oświadczył więc: “Dlatego oświadczam przed wami w dniu dzisiejszym, że nie jestem winien niczyjej krwi”. Dzieje Apostolskie 20,26. A o ewangelii powiedział: “Tego Kościoła sługą zostałem zgodnie z postanowieniem Boga, powziętym co do mnie ze względu na was, abym w pełni rozgłosił Słowo Boże, tajemnicę, zakrytą od wieków i od pokoleń, a teraz objawioną świętym jego. Im to chciał Bóg dać poznać, jak wielkie jest między poganami bogactwo chwały tej tajemnicy, którą jest Chrystus w was, nadzieja chwały. Jego to zwiastujemy, napominając i nauczając każdego człowieka we wszelkiej mądrości, aby stawić go doskonałym w Chrystusie Jezusie; nad tym też pracuję, walcząc w mocy jego, która skutecznie we mnie działa”. Kolosan 1,25-29. SE 41.5
Te słowa stawiają przed sługą Chrystusowym szczytny wzór, za którym powinien pójść, a wzór ten mogą doścignąć wszyscy, którzy poddadzą się pod panowanie wielkiego Nauczyciela i codziennie będą się uczyć w szkole Chrystusa. Moc Boża jest nieograniczona, a kaznodzieja, który w swej wielkiej potrzebie udaje się do Pana, może być pewien, że otrzyma to, co dla jego słuchaczy będzie wonią życia ku życiu. SE 42.1
Pisma Pawła ukazują, że sługa ewangelii powinien być przykładem stosowania prawd, których naucza, “nie dając nikomu sposobności do zgorszenia, aby nie wyszydzono [naszej] posługi”. 2 Koryntian 6,3 (BT). Do Tytusa napisał: “Młodszych zaś napominaj, aby byli wstrzemięźliwi. We wszystkim stawiaj siebie za wzór dobrego sprawowania przez niesfałszowane nauczanie i prawość, przez mowę szczerą i nienaganną, aby przeciwnik był zawstydzony, nie mając nic złego o nas do powiedzenia”. Tytusa 2,6-8. SE 42.2
Co do swej służby pozostawił nam świadectwo w liście do wierzących w Koryncie: “We wszystkim okazujemy się sługami Bożymi w wielkiej cierpliwości, w uciskach, w potrzebach, w utrapieniach, w chłostach, w więzieniach, w niepokojach, w trudach, w czuwaniu, w postach, w czystości, w poznaniu, w wielkoduszności, w uprzejmości, w Duchu Świętym, w miłości nieobłudnej, w słowie prawdy, w mocy Bożej; przez oręż sprawiedliwości ku natarciu i obronie, przez chwałę i hańbę, przez zniesławienie i przez dobrą sławę; jako zwodziciele, a jednak prawi, jako nieznani, a jednak znani, jako umierający, a oto żyjemy; jako karani, a jednak nie zabici, jako zasmuceni, ale zawsze weseli, jako ubodzy, jednak wielu ubogacający, jako nic nie mający, a jednak wszystko posiadający”. 2 Koryntian 6,4-10. SE 42.3
Serce Pawła było pełne głębokiego poczucia odpowiedzialności, więc pracował w ścisłej więzi z Tym, który jest źródłem sprawiedliwości, miłosierdzia i prawdy. Przylgnął do krzyża Chrystusa jako jedynej gwarancji powodzenia. Miłość Zbawiciela była dla niego zawsze zachętą do wytrwania w konfliktach z sobą samym i w zmaganiach z siłami zła, kiedy w służbie Chrystusa kroczył do przodu mimo nieprzyjaźni świata i opozycji wrogów. SE 42.4
W obecnym, niebezpiecznym czasie Kościół potrzebuje armii pracowników, którzy by, tak jak Paweł, doskonalili samych siebie w tym, żeby stać się użytecznymi Bogu, zdobyli bogate doświadczenie w sprawach Bożych i pracowali z gorliwością i zapałem. Potrzeba uświęconych, ofiarnych ludzi, odważnych i szczerych, ludzi, w sercach których jest Chrystus, “nadzieja chwały” (Kolosan 1,27) i których usta zostały dotknięte świętym ogniem, aby mogli głosić Słowo. Patrz 2 Tymoteusza 4,2. Z braku takich pracowników dzieło Boże posuwa się naprzód powoli, a fatalne błędy, niczym śmiertelna trucizna, porażają moralność i odbierają nadzieję znacznej części ludzkości. SE 42.5
Kiedy wierni, utrudzeni ludzie, niosący sztandar, oddadzą swoje życie dla prawdy, kto wystąpi do przodu, by zająć ich miejsce? Czy nasza młodzież przejmie święty obowiązek z rąk swoich ojców? Czy młodzi przygotowują się, by zająć miejsce tych, którzy odchodzą? Czy będą zważać na polecenie apostoła, czy pójdą za głosem obowiązku, mimo pokus kierowania się egoizmem i zaspokajania swoich ambicji, które czyhają na młodzież? SE 43.1