Słudzy ewangelii
Właściwy użytek z darów Opatrzności
Nasz Stwórca obficie obdarzył ludzi swoimi darami. Gdyby wszystkie te dary Opatrzności były mądrze i skromnie stosowane, wówczas bieda, choroby i nieszczęścia niemal zupełnie zniknęłyby z tego świata. Jednak oto na każdym kroku widzimy, jak błogosławieństwa Boże obracane są w przekleństwa wskutek nikczemności ludzi. SE 256.2
Nie ma ludzi bardziej nadużywających cennych darów Bożych, niż ci, którzy płody ziemi przerabiają na trujące napoje. Odżywcze ziarna oraz zdrowe i smaczne owoce są używane do produkcji napojów wypaczających zmysły i ogłupiających umysł. Wskutek spożywania tych trucizn tysiące rodzin jest pozbawionych podstawowych środków do życia. Mnożą się okrucieństwo i zbrodnia, a choroby i śmierć zbierają dziesiątki tysięcy ofiar, które utopiły swoje zdrowie i życie w przysłowiowej flaszce. SE 256.3
To dzieło zniszczenia jest prowadzone zgodnie z obowiązującym prawem! Po zapłaceniu koncesji ludziom pozwala się sprzedawać bliźnim trunki, które pozbawiają ich wszystkiego, co czyni życie wartym zachodu, a także odbierają im nadzieję na przyszłe, wieczne życie. Ani prawodawcy, ani handlarze alkoholem nie zdają sobie w pełni sprawy ze skutków swego dzieła. W hotelowym barze, w pubie, w restauracji, niewolnicy nałogu wydają swoje środki na to, co niszczy umysł, zdrowie i szczęście. Sprzedawca alkoholu napełnia swój trzos pieniędzmi, które powinny zostać wydane na pożywienie i ubranie dla rodziny biednego pijaka. SE 256.4
Jest to najgorszy rodzaj rabunku. Jednak ludzie zajmujący wysokie pozycje w społeczeństwie i w Kościołach popierają prawodawstwo sankcjonujące handel alkoholem! (...) W ten sposób społeczeństwo ulega zepsuciu, przytułki i więzienia są pełne biedaków i kryminalistów, a wielu przedwcześnie traci życie wskutek zgubnego nałogu. Krąg zła nie ogranicza się jednak do pijaka i jego nieszczęśliwej rodziny. Koszty społeczne płacone są z pieniędzy podatników, młodzież jest ofiarą degenerujących wpływów, własność, a nawet życie obywateli jest zagrożone. Jakkolwiek by żywo i dramatycznie zostały przedstawione tragiczne skutki tego procederu, to jednak i tak ten opis nie dorówna rzeczywistości. Żadne ludzkie słowa nie są w stanie w pełni opisać tragizmu braku wstrzemięźliwości. (...) SE 256.5