Działalność apostołów
Rozdział 14 — Poszukiwacz prawdy
W ramach swojej służby apostoł Piotr odwiedził wierzących w Lyddzie. Tam uzdrowił Eneasza, który od ośmiu lat był przykuty do łóżka przez paraliż. “Eneaszu, uzdrawia cię Jezus Chrystus; wstań i pościel sobie łoże” — powiedział apostoł. “I zaraz wstał. I widzieli go wszyscy mieszkańcy Lyddy i Saronu, którzy też nawrócili się do Pana”. Dzieje Apostolskie 9,34-35. DA 74.1
W Joppie, niedaleko Lyddy, mieszkała kobieta imieniem Dorkas, która z powodu wielu dobrych czynów była bardzo lubiana. Była godną uczennicą Jezusa, a jej życie pełne było przejawów uprzejmości. Wiedziała, kto potrzebuje wygodnego odzienia, a kto wsparcia i pocieszenia, i ofiarnie służyła ubogim i pogrążonym w smutku. Niewiele mówiła, ale pracowała niestrudzenie. DA 74.2
“I stało się, że w tym właśnie czasie zaniemogła i umarła”. Wiersz 37. Zbór w Joppie odczuł dotkliwie tę stratę, a słysząc, że Piotr jest w Lyddzie, wierzący posłali po niego “z prośbą: Nie zwlekaj z przyjściem do nas. Wybrał się tedy Piotr i poszedł z nimi; a gdy przyszedł, zaprowadzili go do sali na piętrze; i obstąpiły go wszystkie wdowy, płacząc i pokazując suknie i płaszcze, które robiła Dorkas, gdy była z nimi”. Wiersz 38-39. W świetle życia pełnego służby, jakie wiodła Dorkas, nic dziwnego, że byli w żałobie, a ich gorące łzy spadały na nieożywioną glinę. DA 74.3
Serce apostoła przejęte było współczuciem na widok ich smutku. Polecił, by płaczący przyjaciele opuścili pokój, uklęknął i modlił się żarliwie do Boga, by przywrócił Dorkas życie i zdrowie. Następnie zwracając się do zmarłej, powiedział: “Tabito, wstań! Ona zaś otworzyła oczy swoje i, ujrzawszy Piotra, usiadła”. Wiersz 40. Dorkas pełniła ważną służbę w Kościele, a Bóg uznał za stosowne zawrócić ją z krainy wroga, aby jej biegłość w rzemiośle i energia mogły nadal być błogosławieństwem dla innych, a także by przez objawienie Jego mocy sprawa Chrystusa została umocniona. DA 74.4
Kiedy Piotr był jeszcze w Joppie, został wezwany przez Boga, by zaniósł ewangelię do Korneliusza w Cezarei. DA 74.5
Korneliusz był rzymskim setnikiem. Był to człowiek zamożny i wysokiego rodu, zajmujący odpowiedzialne i zaszczytne stanowisko. Poganin z urodzenia, wychowania i wykształcenia, przez kontakt z Żydami zdobył wiedzę o Bogu i czcił Go szczerym sercem, współczuciem wobec ubogich świadcząc o szczerości swojej wiary. Był szeroko znany ze swojej dobroczynności, a jego sprawiedliwe życie sprawiało, że cieszył się poważaniem zarówno wśród Żydów, jak i pogan. DA 75.1
Jego wpływ był błogosławieństwem dla wszystkich, z którymi się stykał. Natchnione sprawozdanie opisuje go jako “pobożnego i bogobojnego wraz z całym domem swoim, dającego hojne jałmużny ludowi i nieustannie modlącego się do Boga”. Dzieje Apostolskie 10,2. DA 75.2
Wierząc w Boga jako Stwórcę nieba i ziemi, Korneliusz czcił Go, uznawał Jego władzę i szukał Jego rady we wszystkich sprawach życia. Był wierny Jahwe w życiu rodzinnym i sprawach zawodowych. Wzniósł w swoim domu ołtarz dla Boga, gdyż nie śmiał realizować swoich planów ani spełniać swoich obowiązków bez Jego pomocy. DA 75.3
Choć Korneliusz wierzył w proroctwa i oczekiwał przyjścia Mesjasza, nie znał ewangelii objawionej w życiu i śmierci Chrystusa. Nie należał do Kościoła żydowskiego, a przez rabinów był uważany za poganina i nieczystego. Jednak ten sam Święty Strażnik, który o Abrahamie powiedział: “Znam go”, znał także Korneliusza i skierował do niego przesłanie wprost z nieba. DA 75.4
Anioł ukazał się Korneliuszowi, kiedy ten modlił się. Gdy setnik usłyszał przybysza zwracającego się do niego po imieniu, przeraził się, ale wiedział, że posłaniec przybywa od Boga, więc zapytał: “Co jest, Panie?”. Anioł odpowiedział: “Modlitwy twoje i jałmużny twoje jako ofiara dotarły przed oblicze Boże. Przeto poślij teraz mężów do Joppy i sprowadź niejakiego Szymona, którego nazywają Piotrem; przebywa on w gościnie u niejakiego Szymona, garbarza, który ma dom nad morzem”. Wiersz 4-6. DA 75.5
Dokładność tych wskazówek, wśród których wymieniono nawet zawód człowieka goszczącego Piotra, wskazuje, że niebo dobrze zna historię życia i zajęcie każdego człowieka. Bóg zna życiowe doświadczenia i pracę skromnych ludzi tak samo, jak losy króla zasiadającego na tronie. DA 75.6
“Poślij teraz mężów do Joppy i sprowadź niejakiego Szymona”. W ten sposób Bóg dał dowód swojego poszanowania dla służby ewangelii i zorganizowanego Kościoła. Aniołowi nie polecono, by opowiedział Korneliuszowi historię krzyża. Człowiek poddany ludzkim słabościom i pokusom, jakim był także setnik, miał usłyszeć o ukrzyżowanym i zmartwychwstałym Zbawicielu od drugiego człowieka, takiego jak on sam. DA 75.7
Na swoich reprezentantów wobec ludzkości Bóg nie wybrał aniołów, którzy nigdy nie upadli, ale ludzi o namiętnościach podobnych do tych, jakie posiadają ci, których starają się ratować. Chrystus przywdział człowieczeństwo, by dotrzeć do ludzkości. Dla zbawienia świata potrzebny był bosko-ludzki Zbawiciel. Zatem także święty obowiązek oznajmiania “niezgłębionego bogactwa Chrystusowego” (Efezjan 3,8) został powierzony ludziom. DA 75.8
W swojej mądrości Pan kontaktuje tych, którzy poszukują prawdy, z bliźnimi, którzy znają prawdę. Planem nieba jest, by ci, którzy przyjęli światło, udzielali go pozostającym w ciemności. Człowieczeństwo, czerpiąc efektywność z wielkiego Źródła mądrości, jest narzędziem, przez które ewangelia działa swoją przekształcającą mocą na umysły i serca. DA 76.1
Korneliusz ochoczo spełnił polecenie otrzymane w wizji. Kiedy anioł odszedł, setnik “przywołał dwóch domowników i pobożnego żołnierza spośród tych, którzy mu usługiwali, wyłożył im wszystko i posłał ich do Joppy”. Dzieje Apostolskie 10,7-8. DA 76.2
Po spotkaniu z Korneliuszem anioł udał się do Piotra, do Joppy. W tym czasie Piotr modlił się na dachu domu i, jak czytamy, “poczuł głód i chciał jeść; gdy zaś oni przyrządzali posiłek, przyszło nań zachwycenie”. Wiersz 10. Piotr łaknął nie tylko fizycznego pokarmu. Kiedy z dachu domu patrzył na Joppę i okolice miasta, łaknął zbawienia mieszkających tam ludzi. Żarliwie pragnął wskazać im w Piśmie Świętym proroctwa odnoszące się do cierpienia i śmierci Chrystusa. DA 76.3
W widzeniu Piotr “ujrzał otwarte niebo i zstępujący jakiś przedmiot, jakby wielkie lniane płótno, opuszczane za cztery rogi ku ziemi; były w nim wszelkiego rodzaju czworonogi i płazy ziemi, i ptactwo niebieskie. I odezwał się do niego głos: Wstań, Piotrze, zabijaj i jedz! Piotr zaś rzekł: Przenigdy, Panie, bo jeszcze nigdy nie jadłem nic skalanego i nieczystego. A głos znowu po raz wtóry do niego: Co Bóg oczyścił, ty nie miej za skalane. A stało się to po trzykroć, po czym przedmiot został wzięty do nieba”. Wiersz 11-16. DA 76.4
Widzenie to zawierało zarówno naganę, jak i pouczenie dla Piotra. Objawiało mu Boży zamiar — aby przez śmierć Chrystusa poganie stali się wraz z Żydami współdziedzicami błogosławieństw zbawienia. Dotąd żaden z uczniów nie głosił ewangelii poganom. W ich umysłach nadal wznosił się mur podziału, w rzeczywistości zburzony przez śmierć Chrystusa, a w swej pracy ograniczali się do Żydów, gdyż uważali pogan za wykluczonych z błogosławieństw ewangelii. Teraz Pan starał się nauczyć Piotra, że boski plan ma ogólnoświatowy zasięg. DA 76.5
Wielu pogan z zainteresowaniem słuchało kazań Piotra i innych apostołów, a wielu Greków wyznających religię żydowską uwierzyło także w Chrystusa, ale nawrócenie Korneliusza miało być pierwszym tego rodzaju doniosłym wydarzeniem wśród pogan. Nadszedł czas, by Kościół Chrystusa wkroczył w zupełnie nową fazę dzieła. Drzwi, które wielu nawróconych Żydów zamykało przed poganami, miały teraz zostać otwarte. Poganie, którzy przyjęli ewangelię, mieli być traktowani na równi z uczniami pochodzenia żydowskiego, bez konieczności przestrzegania rytuału obrzezania. DA 76.6
Jakże ostrożnie Pan działał w celu przełamania uprzedzeń wobec pogan, tak mocno zakorzenionych w umyśle Piotra przez jego żydowskie wychowanie! Przez wizję prześcieradła i jego zawartości starał się oczyścić umysł apostoła z uprzedzenia i nauczyć go ważnej prawdy, że w niebie nie ma względu na osoby — Żydzi i poganie są jednakowo cenni w oczach Boga, a przez Chrystusa poganie mogą być uczestnikami błogosławieństw i przywilejów ewangelii. DA 77.1
Kiedy Piotr rozmyślał nad znaczeniem wizji, ludzie posłani przez Korneliusza przybyli do Joppy i stanęli przed bramą domu, w którym przebywał. Wtedy Duch powiedział do niego: “Oto szukają cię trzej mężowie; wstań przeto, zejdź i udaj się z nimi bez wahania, bo Ja ich posłałem”. Wiersz 19-20. DA 77.2
Dla Piotra to polecenie było próbą, a podejmując nałożony nań obowiązek, czynił to z wielkim wahaniem. Jednak nie śmiał okazać nieposłuszeństwa. Tak więc “zszedł do mężów i rzekł: ‘Jestem tym, którego szukacie; co za przyczyna sprowadziła was tutaj?’”. Wiersz 21. Mężczyźni przedstawili mu powód swego przybycia: “Setnik Korneliusz, mąż sprawiedliwy i bogobojny, cieszący się uznaniem całego narodu żydowskiego, otrzymał od anioła świętego polecenie, aby cię wezwać do swojego domu i posłuchać tego, co masz do powiedzenia”. Wiersz 22. DA 77.3
Posłuszny pouczeniu otrzymanemu właśnie od Boga, apostoł obiecał pójść z nimi. Następnego ranka wyruszyli do Cezarei w towarzystwie sześciu braci. Mieli oni być świadkami tego, co Piotr powie i uczyni w gościnie u pogan — apostoł wiedział, że będzie musiał zdać sprawę z postępowania będącego w bezpośredniej sprzeczności z nauczaniem Żydów. DA 77.4
Kiedy Piotr wszedł do domu poganina, Korneliusz nie pozdrowił go jak zwykłego gościa, ale jak uczczonego przez samego Boga i przez Niego posłanego. Na Wschodzie zwyczajem było oddawać pokłon księciu czy wysokiemu dygnitarzowi, jak również rodzicom, ale Korneliusz, przejęty czcią wobec Bożego posłańca przybywającego z pouczeniem, upadł do stóp apostoła i oddał mu cześć. Piotr był tym przerażony i czuł się zmieszany, więc natychmiast schylił się i podźwignął setnika z kolan, mówiąc: “Wstań, i ja jestem tylko człowiekiem”. Wiersz 26. DA 77.5
Kiedy Korneliusz wyprawił posłańców, zwołał “swoich krewnych i najbliższych przyjaciół” (wiersz 24), aby i oni mogli usłyszeć ewangelię. Kiedy Piotr przybył, zastał sporą grupę osób z niecierpliwością oczekujących, by usłyszeć jego słowa. DA 77.6
Piotr przemówił do zgromadzonych, nawiązując najpierw do żydowskiego zwyczaju, według którego niezgodne z prawem było dla Żyda przebywanie w towarzystwie pogan, jako że pociągało za sobą rytualne skalanie. “Wy wiecie, że dla Żyda przestawanie z ludźmi innego plemienia lub odwiedzanie ich jest niezgodne z prawem; lecz Bóg dał mi znak, żebym żadnego człowieka nie nazywał skalanym lub nieczystym; dlatego też wezwany, przyszedłem bez sprzeciwu. Zapytuję więc, dlaczego wezwaliście mnie?” Wiersz 28-29. Korneliusz opowiedział to, co przeżył, przekazując słowa anioła i dodając: “Natychmiast więc posłałem po ciebie, a ty dobrze uczyniłeś, że przyszedłeś. A teraz jesteśmy wszyscy zgromadzeni przed Bogiem, aby wysłuchać tego wszystkiego, co ci Pan nakazał”. Wiersz 33. Piotr odpowiedział: “Teraz pojmuję naprawdę, że Bóg nie ma względu na osobę, lecz w każdym narodzie miły mu jest ten, kto się go boi i sprawiedliwie postępuje”. Wiersz 34-35. Następnie apostoł opowiedział grupie zebranych słuchaczy o Chrystusie — Jego życiu, Jego cudach, Jego wydaniu i ukrzyżowaniu, Jego zmartwychwstaniu i wniebowstąpieniu, a także Jego dziele w niebie jako reprezentanta i obrońcy człowieka. Kiedy Piotr ukazał obecnym Jezusa jako jedyną nadzieję grzesznika, sam pełniej zrozumiał znaczenie ukazanej mu wizji, a jego serce pałało duchem prawdy, którą przedstawiał. DA 77.7
W pewnym momencie, w trakcie kazania Piotra, Duch Święty zstąpił na zebranych. “A gdy Piotr jeszcze mówił te słowa, zstąpił Duch Święty na wszystkich słuchających tej mowy. I zdumieli się wierni pochodzenia żydowskiego, którzy z Piotrem przyszli, że i na pogan został wylany dar Ducha Świętego; słyszeli ich bowiem, jak mówili językami i wielbili Boga. Wtedy odezwał się Piotr: Czy może ktoś odmówić wody, aby ochrzcić tych, którzy otrzymali Ducha Świętego jak i my? I rozkazał ich ochrzcić w imię Jezusa Chrystusa”. Wiersz 44-48. DA 78.1
W ten sposób ewangelia została zaniesiona do tych, którzy niegdyś byli uważani za obcych i przybyszów, czyniąc ich współobywatelami świętych i domownikami Boga. Nawrócenie Korneliusza i jego domowników było tylko pierwocinami żniwa, jakie miało zostać zebrane. Od jego domu zaczęło się szeroko zakrojone dzieło łaski w tym pogańskim mieście. DA 78.2
Dzisiaj Bóg szuka ludzi wśród wielkich i małych. Jest wielu takich jak Korneliusz — ludzi, których Pan pragnie połączyć ze swoim dziełem w świecie. Ich sympatia jest po stronie ludu Bożego, ale więzy łączące ich ze światem trzymają mocno. Potrzebują oni moralnej odwagi, by opowiedzieć się za Chrystusem. Należy podjąć szczególne starania o tych ludzi, którzy znajdują się w wielkim niebezpieczeństwie ze względu na swoje obowiązki i powiązania. DA 78.3
Bóg wzywa gorliwych, skromnych pracowników, którzy zaniosą ewangelię do ludzi z wyższej klasy. Dokonają się cuda nawróceń — cuda obecnie niedostrzegane. Najwięksi ludzie tego świata nie są poza zasięgiem mocy Bożej czyniącej cuda. Jeśli współpracownicy Boży okażą się ludźmi potrafiącymi wykorzystywać nadarzające się okazje, spełniając swój obowiązek odważnie i wiernie, Bóg nawróci ludzi, którzy zajmą odpowiedzialne stanowiska, ludzi posiadających intelekt i wpływy. Przez moc Ducha Świętego wielu przyjmie boskie zasady. Nawróceni ku prawdzie staną się w ręku Boga czynnikami służącymi przekazywaniu światła. Będą odczuwali szczególną odpowiedzialność za inne osoby z tej zaniedbanej klasy. Czas i pieniądze zostaną poświęcone dziełu Pańskiemu, a nowa efektywność i moc zostaną dodane Kościołowi. DA 78.4
Ponieważ Korneliusz był posłuszny wszystkim pouczeniom, jakie otrzymał, Bóg tak pokierował wydarzeniami, aby mógł on otrzymać więcej prawdy. Posłaniec z niebiańskich przybytków został wysłany do rzymskiego oficera i do Piotra, aby Korneliusz mógł spotkać się z kimś, kto poprowadzi go ku większemu światłu. DA 79.1
Jest w naszym świecie wielu takich, którzy są bliżej Królestwa Bożego, niż przypuszczamy. W tym ciemnym świecie grzechu Pan ma wiele cennych skarbów, do których skieruje swoich posłańców. Wszędzie są tacy, którzy staną po stronie Chrystusa. Wielu doceni mądrość Bożą ponad ziemskie korzyści. Ludzie ci staną się wiernymi nosicielami światła. Przynaglani miłością Chrystusową, będą nakłaniać innych, by przyszli do Niego. DA 79.2
Kiedy bracia w Judei usłyszeli, że Piotr udał się do domu poganina i przemawiał tam do zebranych, byli zaskoczeni i zgorszeni. Obawiali się, że takie postępowanie, które wydawało im się zuchwałe, udaremni jego nauczanie. Kiedy spotkali się z Piotrem, udzielili mu surowego upomnienia, mówiąc: “Poszedłeś do mężów nieobrzezanych i jadłeś z nimi”. Dzieje Apostolskie 11,3. DA 79.3
Piotr wyłożył im całą sprawę. Opowiedział o swoim widzeniu i wyjaśnił, że było to zalecenie, by nie kierować się już ceremonialnym rozróżnieniem na obrzezanych i nieobrzezanych ani nie uważać pogan za nieczystych. Powiedział im o poleceniu udania się do pogan, o przybyciu posłańców, o podróży do Cezarei i spotkaniu z Korneliuszem. Streścił swoją rozmowę z setnikiem, w której ten powiedział mu o wizji — gdy polecono mu posłać po Piotra. “A gdy zacząłem mówić, zstąpił na nich Duch Święty, jak i na nas na początku. I przypomniałem sobie słowo Pana, gdy powiedział: Jan chrzcił wodą, ale wy będziecie ochrzczeni Duchem Świętym. Jeżeli więc Bóg dał im ten sam dar, co i nam, którzy uwierzyliśmy w Pana Jezusa Chrystusa, to jakże ja mogłem przeszkodzić Bogu?” Wiersz 15-17. DA 79.4
Słysząc to sprawozdanie, bracia zamilkli. Przekonani, że postępowanie Piotra było bezpośrednim wypełnieniem planu Bożego i że ich uprzedzenia oraz ekskluzywizm są zupełnie przeciwne duchowi ewangelii, wielbili Boga, mówiąc: “Tak więc i poganom dał Bóg upamiętanie ku żywotowi”. Wiersz 18. DA 79.5
W ten sposób bez zbędnych sporów przełamane zostało uprzedzenie, porzucony został ekskluzywizm umacniany wielowiekową tradycją i otwarta została droga do zwiastowania ewangelii poganom. DA 79.6