Życie Jezusa

14/88

Rozdział 13 — Zwycięstwo

Rozdział napisany w oparciu o Ewangelię Mateusza 4,5-11; Marka 1,12-13; Łukasza 4,5-13.

“Wtedy wziął go diabeł do miasta świętego i postawił go na szczycie świątyni. I rzekł mu: Jeżeli jesteś Synem Bożym, rzuć się w dół, napisano bowiem: Aniołom swoim przykaże o tobie, abyś nie zranił o kamień nogi swojej”. ZJ 82.1

Teraz szatan przypuszczał, że walczy z Jezusem na swoim własnym gruncie. Podstępny wróg wypowiada słowa, które uprzednio wyszły z ust Boga. Pojawia się stale w postaci anioła jasności, usiłując wykazać, że zna Pismo Święte i rozumie wagę tego, co tam napisane. Jeżeli poprzednio Jezus używał dla podtrzymania swojej wiary Słowa Bożego, to obecnie kusiciel używa tego samego dla swoich oszukańczych celów. Utrzymuje przy tym, że chciał tylko wypróbować wierność Jezusa, a teraz chwali Jego stałość. Ponieważ Zbawiciel wyznawał swą ufność do Boga, szatan nalegał, aby dał jeszcze jeden dowód swej wiary. ZJ 82.2

Kuszenie znów zostało poprzedzone wątpliwością: “Jeżeli jesteś Synem Bożym...”. Chrystus był skłonny odpowiedzieć na to “jeżeli”, lecz powstrzymał się od przyjęcia nawet najmniejszej wątpliwości. Nie chciał narazić na niebezpieczeństwo swego życia tylko po to, aby dać szatanowi dowód. ZJ 82.3

Kusiciel liczył na uzyskanie korzyści z człowieczeństwa Chrystusa i chciał w Nim wzbudzić zarozumiałość. Jednak choć szatan może nakłaniać, to nie może zmusić do grzechu. Mówiąc do Jezusa: “Rzuć się w dół” wiedział, że sam nie może Go strącić, gdyż Bóg zainterweniuje, by Go ratować. Nie był też w stanie zmusić Jezusa, aby sam rzucił się w przepaść. Dopóki Jezus nie przyzwalał na kuszenie, dopóty nie można Go było pokonać. Wszystkie moce ziemi i piekła nie mogły nakłonić Jezusa, by odstąpił od woli Ojca choćby w najmniejszym stopniu. ZJ 82.4

Kusiciel nigdy nie może nas zmusić do złego. Nie może opanować naszych umysłów, jeżeli sami nie poddamy ich pod jego wpływ. Musi osłabnąć wola, a wiara utracić oparcie w Chrystusie, zanim szatan wypróbuje na nas swoją władzę. Każdy punkt, w którym mijamy się z boskim prawem, jest jak otwarte drzwi, przez które może wejść szatan, aby nas skusić i zniszczyć. Każdy nasz upadek lub uchybienie daje mu do ręki oręż do walki przeciwko Chrystusowi. ZJ 82.5

Gdy szatan cytował obietnicę: “Aniołom swoim przykaże o tobie, aby cię strzegli”, opuścił słowa “na wszystkich drogach twoich” (Psalmów 91,11), to znaczy na wszystkich drogach wskazanych przez Boga. Jezus odmówił zejścia ze ścieżki posłuszeństwa. Okazując pełne zaufanie do swego Ojca, nie chciał postawić siebie w położeniu, które wymagałoby interwencji Boga w uchronieniu Go od śmierci. Nie chciał zmuszać Opatrzności, aby przyszła Mu na ratunek, gdyż w ten sposób nie dałby ludziom dowodu zaufania i uległości. ZJ 83.1

Jezus powiedział szatanowi “Napisano: Nie będziesz kusił Pana, Boga twego”. Te słowa wypowiedziane zostały przez Mojżesza do dzieci Izraela, gdy cierpieli z pragnienia na pustyni i żądali, aby Mojżesz dał im wodę, wołając: “Czy jest Pan pośród nas, czy nie?” 2 Mojżeszowa 17,7. Bóg w cudowny sposób troszczył się o wędrowców, lecz oni w trudnej chwili zwątpili w Niego i domagali się potwierdzenia, że jest ciągle z nimi. W swym niedowiarstwie chcieli wystawić Go na próbę. Szatan również nalegał, aby Jezus uczynił znak. Bóg dał już świadectwo, że Jezus jest Jego Synem, i dlatego prośba o ponowne udowodnienie tego byłaby wypróbowaniem obietnicy Boga, czyli kuszeniem Go. Byłoby też tak samo z domaganiem się od Boga tego, czego nie przyrzekał. Byłby to przejaw nieufności i faktyczne próbowanie czy kuszenie Boga. Nie powinniśmy zanosić do Boga naszych próśb po to, by przekonać się, czy je spełni, ale dlatego, że je spełni; nie po to, by przekonać się, czy nas kocha, ale dlatego, że nas kocha. “Bez wiary zaś nie można podobać się Bogu; kto bowiem przystępuje do Boga, musi uwierzyć, że On istnieje i że nagradza tych, którzy go szukają.” Hebrajczyków 11,6. ZJ 83.2

Wiara nie ma nic wspólnego z zarozumiałością, bowiem tylko ten, kto ma prawdziwą wiarę, jest od zarozumiałości wolny. Zarozumiałość jest dla szatana narzędziem zwalczania wiary. Podstawą wiary jest uznanie obietnicy Boga, zaś jej owocem jest posłuszeństwo. Zarozumiałość również opiera się na obietnicach, lecz za przykładem szatana używa ich do pobłażania występkowi. Wiara mogłaby doprowadzić naszych pierwszych rodziców do ufności w miłość Boga i do posłuszeństwa Jego przykazaniom. Zarozumiałość jednak doprowadziła ich do naruszenia Jego prawa, mniemali bowiem, że miłość Boga do nich uwolni ich od konsekwencji grzechu. Prawdziwa wiara nie woła o łaskę Nieba, jeśli nie spełnia warunków związanych z jej zesłaniem. Prawdziwa wiara ma swą podstawę w przyrzeczeniach i postanowieniach Pisma. ZJ 83.3

Często gdy szatan nie zdoła wzbudzić w nas nieufności, udaje mu się doprowadzić nas do zarozumiałości. Jeżeli uda się sprowadzić nas na drogę pokusy, wówczas wie, że wygrał. Bóg obroni wszystkich, którzy idą drogą posłuszeństwa, lecz zboczyć z niej oznacza wejść na teren szatana, gdzie czeka nas niechybny upadek. Zbawiciel nakazał nam: “Czuwajcie i módlcie się, abyście nie popadli w pokuszenie; duch wprawdzie jest ochotny, ale ciało mdłe”. Marka 14,38. Rozmyślania i modlitwy ustrzegą nas przed niechybnym wejściem na drogę niebezpieczeństwa, a tym samym zaoszczędzą nam wielu klęsk. ZJ 83.4

Jednakże odwaga nie może nas opuścić, gdy osaczają nas pokusy. Często bowiem zdarza się, że w trudnych sytuacjach ogarnia nas zwątpienie, czy Duch Boży jest rzeczywiście naszym przewodnikiem. Ale tenże sam Duch zaprowadził Chrystusa na pustynię i pozostawił go tam narażonego na pokusy szatana. Gdy Bóg doświadcza nas, czyni to dla naszego dobra. Jezus nie zwątpił w boskie przyrzeczenie, gdy zgodził się na kuszenie, ani nie wpadł w przygnębienie, gdy kuszenie stało się faktem. My również nie powinniśmy. “Bóg jest wierny i nie dopuści, abyście byli kuszeni ponad siły wasze, ale z pokuszeniem da i wyjście, abyście je mogli znieść”. Mówi On: “Ofiaruj Bogu dziękczynienie i spełnij Najwyższemu śluby swoje! I wzywaj mnie w dniu niedoli. Wybawię cię, a ty mnie uwielbisz!” 1 Koryntian 10,13; Psalmów 50,14.15. ZJ 84.1

Jezus przezwyciężył i drugie pokuszenie i teraz szatan ukazuje Mu się w swej prawdziwej postaci. Oczywiście nie jako wstrętny potwór z rozszczepionymi kopytami i skrzydłami nietoperza, bowiem jest aniołem potężnym, choć upadłym. Sam ogłasza siebie przywódcą rebelii i bogiem tego świata. ZJ 84.2

Wprowadzając Jezusa na szczyt wysokiej góry, roztoczył przed Nim panoramę królestw tego świata w całej ich chwale. Słońce oświecało świątynie i marmurowe pałace miast, urodzajne pola i pełne owoców winnice. Ślady zła były niewidoczne. Oczy Jezusa, ostatnio tak pełne smutku i rozpaczy, teraz rozjaśniły się na widok niezwykłego piękna i bogactwa. Wówczas rozległ się głos kusiciela: “Dam ci tę całą władzę i chwałę ich, ponieważ została mi przekazana, i daję ją, komu chcę. Jeśli więc Ty oddasz mi pokłon, cała ona twoja będzie”. ZJ 84.3

Misja Chrystusa mogła się wypełnić jedynie przez cierpienie. Czekało Go życie pełne trosk, trudu, walki zakończonej haniebną śmiercią. Musiał ponieść grzechy całego świata. Musiał przetrwać oddzielenie od miłości Ojca. Teraz kusiciel proponował oddanie Mu władzy, którą sobie uzurpował. Chrystus mógłby uwolnić się od swej strasznej przyszłości, uznając panowanie szatana. Ale uczynić to oznaczało ryzykować zwycięstwo w tej wielkiej walce. Szatan już w niebie zgrzeszył swoim usiłowaniem wywyższenia się ponad Syna Bożego. Gdyby teraz uzyskał przewagę, mogłoby to oznaczać triumf jego rebelii. ZJ 84.4

Gdy szatan oznajmił Chrystusowi, że królestwo i chwała świata należą do niego, do szatana i że może je oddać według własnego uznania, powiedział tylko część prawdy, która miała posłużyć jego oszukańczym celom. Podstawą władzy szatana było to, co odebrał Adamowi, lecz Adam był przedstawicielem Stwórcy i jego władza nie była niezależna. Ziemia jest Boża i wszystko, co jest na niej, Bóg przekazał swemu Synowi. Adam miał sprawować władzę będąc poddanym Chrystusowi. Gdy Adam oddał władzę w ręce szatana, Chrystus w dalszym ciągu pozostawał prawowitym Królem. Toteż Pan rzekł do króla Nabuchodonozora, “że Najwyższy ma władzę nad królestwem ludzkim i że daje je temu, komu chce”. Daniela 4,17. Szatan może sprawować swą uzurpowaną władzę jedynie za pozwoleniem Boga. ZJ 84.5

Gdy kusiciel oddawał Chrystusowi królestwo i chwałę tego świata, zaproponował Mu zrzeczenie się rzeczywistego panowania nad światem i ustanowienie dominium szatana. Wchodziło w grę to samo królestwo, z którym wiązali swe nadzieje Izraelici. Pragnęli oni królestwa całej ziemi. Gdyby Chrystus ofiarował im takie królestwo, przyjęliby Go z radością. Lecz przekleństwo grzechu ze wszystkimi swymi następstwami ciążyło nad tym. Chrystus oświadczył kusicielowi: “Idź precz, szatanie! Albowiem napisano: Panu Bogu swemu pokłon oddawać i tylko jemu służyć będziesz”. ZJ 85.1

Ten, który zbuntował się w niebie, ofiarowywał królestwo tego świata Chrystusowi, by kupić Jego hołd dla zła, lecz Chrystus nie chciał się zaprzedać. Przyszedł po to, aby ustanowić królestwo sprawiedliwości, i nie chciał odstąpić od tego celu. Na podobne pokusy szatana są narażeni ludzie, z którymi radzi sobie znacznie lepiej niż z Chrystusem. Ofiaruje ludziom królestwo tego świata pod warunkiem, że uznają jego zwierzchnictwo. Żąda od nich, aby przynieśli w ofierze prawość, zagłuszyli głos sumienia i tolerowali samolubstwo. Chrystus zaleca ludziom szukać najpierw królestwa Bożego i Jego sprawiedliwości, lecz szatan kroczy obok nich i mówi: to wszystko może być prawdą w odniesieniu do wiecznego życia, ale by zdobyć sukces na tym świecie, musicie służyć mnie. Ja trzymam wasze powodzenie w swoim ręku. Mogę was obdarzyć bogactwami, przyjemnościami, zaszczytami i szczęściem. Posłuchajcie mojej rady. Nie dajcie się uwieść dziwacznym słowom o uczciwości i poświęceniu. Ja przygotuję wam drogę. Słuchając tego wielu popada w rozterkę i zgadza się żyć dla samych siebie, sprawiając tym zadowolenie szatanowi. Ponieważ nęci on nadzieją ziemskiego panowania, uzyskuje wpływ na dusze. Lecz w rzeczywistości ofiarowuje to, co nie jest jego, co w niedługim czasie będzie mu zabrane. W zamian pozbawia ludzi ich tytułu do dziedzictwa synów Bożych. ZJ 85.2

Szatan zakwestionował to, że Jezus jest Synem Boga. Jednak odpierając jego ataki Chrystus dał mu dowód, którego nie można odeprzeć. Boskość promieniowała przez cierpiące człowieczeństwo. Szatan nie miał mocy, by przeciwstawić się nakazowi Chrystusa. Poniżony i wściekły musiał odejść sprzed oblicza Odkupiciela świata. Zwycięstwo Chrystusa było tak całkowite, jak całkowity był upadek Adama. ZJ 85.3

My tak samo możemy opierać się pokusom i zmusić szatana, by odstąpił od nas. Jezus osiągnął zwycięstwo przez poddanie się woli Bożej i wiarę. Rzekł On za pośrednictwem apostoła: “Przeto poddajcie się Bogu, przeciwstawcie się diabłu, a ucieknie od was. Zbliżcie się do Boga, a zbliży się do was.” Jakuba 4,7-8. ZJ 85.4

Nie jesteśmy w stanie sami obronić się przed mocą kusiciela; zwyciężył on świat i jeżeli będziemy usiłowali przeciwstawić się mu o własnej sile, staniemy się jego ofiarami, ale “imię Pana jest mocną wieżą; chroni się do niej sprawiedliwy i jest bezpieczny”. Przypowieści 18,10. Szatan drży i ucieka przed najsłabszą nawet istotą, która znalazła schronienie w tym potężnym imieniu. ZJ 86.1

Po odejściu wroga Jezus wyczerpany upadł na ziemię; śmiertelna bladość okryła Jego oblicze. Aniołowie przyglądali się tej walce, widząc jak ich ukochany Przywódca przechodził niewysłowione cierpienia, aby przygotować dla nas drogę ratunku. Przetrwał próbę większą od tej, na jaką moglibyśmy być kiedykolwiek wystawieni. Aniołowie otoczyli teraz opieką Syna Bożego, śmiertelnie wyczerpanego. Pokrzepili Go pożywieniem i podnieśli na duchu zapewnieniem o miłości Ojca oraz wieścią, że całe niebo raduje się z Jego zwycięstwa. Jego szlachetne serce, pobudzone znów do życia, napełniło się współczuciem dla ludzi. Jezus ruszył dalej swoją drogą, aby dokonać dzieła, które zapoczątkował, i nie spocząć, zanim zło nie zostanie zwyciężone, a nasz upadły ród zbawiony. ZJ 86.2

Wielkość ofiary poniesionej dla naszego zbawienia nie może być należycie oceniona, dopóki zbawiony nie stanie wraz ze Zbawicielem przed tronem Bożym. Wówczas gdy chwała wiecznego przybytku ogarnie nasze zachwycone umysły, powinniśmy przypomnieć sobie, że to wszystko Jezus porzucił dla nas, że nie tylko stał się wygnańcem z niebieskich krain, lecz że naraził się na zagładę i wieczne zatracenie. Dlatego winniśmy rzucić Mu do nóg wszelkie zaszczyty tego świata i zaintonować pieśń: “Godzien jest ten Baranek zabity wziąć moc i bogactwo, i mądrość, i siłę, i cześć, i chwałę, i błogosławieństwo”. Objawienie 5,12. ZJ 86.3