Wychowanie
Prawo wzrostu
Nauka o procesie rozwojowym jest rozległa. Jedna z najcenniejszych lekcji zawarta jest w przypowieści naszego Zbawiciela o nasieniu kiełkującym. Jest to nauka cenna zarówno dla dorosłych, jak młodzieży. Wy 74.3
“Tak jest z Królestwem Bożym, jak z nasieniem, które człowiek rzuca w ziemię. Bo ziemia sama z siebie owoc wydaje, najpierw trawę, potem kłos, potem pełne zboże w kłosie”. Marka 4,26.28. Wy 74.4
Ziarno kryje w sobie moc kiełkowania, którą Bóg udzielił całej przyrodzie. Lecz gdyby pozostawił nasienie swemu losowi, moc nasienia nie byłaby tak silna, aby ono zakiełkowało. Człowiek również ma swój udział w przyśpieszeniu rozwoju ziarna, lecz istnieje pewna granica, której nie jest w stanie przekroczyć. Musi zdać się na Boga, który stworzył cykl, od chwili zasiania ziarna do czasu żniwa, i powiązał ten proces rozwojowy z sobą więzami wszechmocnej potęgi. Wy 74.5
W nasieniu ukryte jest życie, a w ziemi moc, lecz bez ingerencji najwyższej Potęgi ziarno nie przebije ziemi, aby przekształcić się w kłos. Deszcz zwilża spragnioną glebę, słońce zsyła swe życiodajne ciepłe promienie, energia musi dotknąć pogrzebane nasienie. Życie, które dał Stwórca, tylko On może podtrzymać. Każda roślina, każde ziarno rozwija się i rozrasta w wyniku działania mocy Bożej. Wy 74.6
“Ziarnem jest Słowo Boże”. “Bo jak ziemia wydaje swoją roślinność i jak w ogrodzie kiełkuje to, co w nim zasiano, tak Wszechmogący Pan rozkrzewi sprawiedliwość i chwałę wobec wszystkich narodów”. Łukasza 8,11; Izajasza 61,11. W sprawach duchowych dzieje się podobnie jak w przyrodzie. Moc dająca życie pochodzi od Boga. Wy 75.1
Praca siewcy opiera się na wierze. Chociaż nie pojmuje on w pełni procesu kiełkowania i rozwoju ziarna, wysiewa je i pokłada ufność w Bogu, iż zbierze z roli plon. Tak samo powinni pracować rodzice i nauczyciele nad ukształtowaniem charakteru dziecka, wierząc, iż zasiane ziarno wyda dobre owoce. Wy 75.2
Przez pewien czas zasiane ziarno pozostaje w sercu nie zauważone. Nic nie zwiastuje, iż nasienie przyjęło się i puszcza pędy. Dopiero kiedy Boży Duch ożywi takie serce, ukryte ziarno przynosi owoce. Nigdy nie możemy przewidzieć, kiedy i które ziarno wykiełkuje. Nie leży to w naszej mocy, aby wpłynąć na ten proces rozwojowy. “Z rana siej swoje nasienie, a niech nie spoczywa twoja ręka do wieczora”. Kaznodziei 11,6. Bóg obiecał: “Dopóki ziemia istnieć będzie, nie ustaną siew i żniwo”. 1 Mojżeszowa 8,22. Wierząc tej obietnicy ludzie orzą i sieją. Ta sama ufność winna kierować nami w sprawach duszy. Działajmy, wierząc w Jego zapewnienie: “Tak jest z moim słowem, które wychodzi z ust moich: Nie wraca do mnie puste, lecz wykonuje moją wolę i spełnia pomyślnie to, z czym je wysłałem”. “Kto wychodzi z płaczem, niosąc ziarno siewne, będzie wracał z radością, niosąc snopy swoje”. Izajasza 55,11; Psalmów 126,6. Wy 75.3
Kiełkowanie ziarna symbolizuje początek życia duchowego, a rozwój rośliny — formowanie charakteru. Nie ma życia bez rozwoju i wzrostu. Roślina albo rozkwita, albo umiera. Tak jak rośnie niepostrzeżenie w ciszy i ukryciu, tak samo rozwija się charakter człowieka. Na każdym etapie rozwoju życie nasze może osiągnąć doskonałość. Kiedy zaś cel Boży zostanie w nas urzeczywistniony, będziemy wznosić się coraz wyżej. Wy 75.4
Bóg daje to, co potrzebne jest roślinie, aby mogła się utrzymać przy życiu. Tak samo rozwój duchowy osiąga się jedynie przez współdziałanie z Bogiem. Tak jak rośliny zapuszczają swe korzenie w ziemię, tak my powinniśmy zakorzeniać się w Chrystusie. Rośliny otrzymują promienie słoneczne, rosę i ożywczy deszcz, my jesteśmy zasilani przez Ducha Świętego. Jeżeli oddamy serca Jezusowi, On będzie naszą silą żywotną, “jak deszcz, jak późny deszcz, który zrasza ziemię”. Będzie dla nas Słońcem Sprawiedliwości. Będziemy rozkwitać jako lilie, i ożyjemy jak zboże i jak krzew winny. Ozeasza 6,3; Malachiasza 3,20; Ozeasza 14,5.7. Wy 75.5
Pszenica rośnie wypuściwszy z ziemi “najpierw trawę, potem kłos, potem pełne zboże w kłosie”. Marka 4,28. Ostatecznym celem siania i uprawy roślin jest pomnożenie ziarna, by otrzymać chleb dla głodnych i nasienie na przyszłe siewy i zbiory. W ten sposób boski Siewca pojmuje działalność na każdym polu. Daje siebie swym wyznawcom, aby za ich pośrednictwem wpłynąć na serca i życie ludzi. Wy 75.6
Stopniowy rozwój rośliny, od ziarna do pełnego dojrzałego kłosu, może służyć za lekcję poglądową w wychowaniu dzieci. Nasienie wydaje “najpierw trawę, potem kłos, potem pełne zboże w kłosie”. Marka 4,28. Ten, kto wypowiedział te słowa, stworzył maleńkie ziarenko, wlał w nie moc życiodajną i uzależnił je od ustanowionego prawa, kierującego rozwojem. Te wielkie prawdy, które Jezus wplatał w swe przypowieści, znajdowały potwierdzenie w Jego własnym życiu. On, Majestat niebios, Król wszelkiej chwały, stał się bezradnym Dziecięciem i żył pod opieką matczyną. W pierwszych latach swego życia na ziemi mówił i zachowywał się jak każde dziecko. Szanował rodziców i spełniał ich polecenia. Był im pomocny i użyteczny. Lecz gdy tylko rozpoczął się proces Jego rozumowania, wzrastał w łasce i znajomości prawdy. Wy 76.1
Do obowiązków rodziców i nauczycieli należy troska o rozbudzenie w młodzieży dążeń do odkrywania piękna w przyrodzie na każdym etapie rozwoju fizycznego i psychicznego. Rozwój ten powinien przebiegać w sposób naturalny, jak u roślin. Wy 76.2
Dzieci należy wychowywać w niewinnej prostocie. Od najwcześniejszych lat trzeba je uczyć użytecznej pracy. Można im powierzać drobne, lekkie, ale praktyczne zajęcia, co wyrobi w nich poczucie obowiązku. Przyjemności także winny być dostosowane do wieku. Wiek dziecięcy odpowiada pierwszej fazie rozwoju rośliny, która posiada własne subtelne piękno i urok. Należy chronić dzieci przed przedwczesnym dojrzewaniem, gdyż powinny one zachować młodzieńczą świeżość i wdzięk jak najdłużej. Im spokojniejsze i prostsze jest życie dziecka, im dłużej chroni się je przed sztucznymi podnietami i niezdrową ciekawością, pozostawiając je pod wpływem przyrody, tym lepiej będzie ono przygotowane do życia, jakie je czeka: fizycznie, umysłowo i duchowo. Wy 76.3
Cud, który Chrystus uczynił nakarmiwszy pięć tysięcy ludzi, znajduje swój odpowiednik w corocznych żniwach. Jezus odsłonił rąbek tajemnicy przyrody i objawił życiodajną energię, która bezustannie działa dla naszego dobra. Mnożąc w nieskończoność ziarna rzucone w glebę, pomnaża chleb codzienny i syci nim swój lud. Bóg w cudowny sposób odżywia miliony ludzi plonami ziemi, lecz oni, współpracując z Panem w produkowaniu chleba, zatracili świadomość Bożego pośrednictwa. Jego święta moc przypisana jest naturalnym czynnikom, lub ludzkiej inteligencji. Tego rodzaju pominięcie Boga powoduje, iż dary Jego są często używane na samolubne cele i stają się przekleństwem zamiast błogosławieństwem. Bóg chce to zmienić. Pragnie On, aby nasze stępiałe zmysły ożyły i pojęły Jego nieskończenie wielkie miłosierdzie. Chce, by dary Jego stały się błogosławieństwem, tak jak miały być od zarania. Wy 76.4
Słowo Boże — część Jego życia, daje życie nasieniu. Spożywając ziarno, przyjmujemy życie. Bóg pragnie, abyśmy zrozumieli, iż życiodajna siła pochodzi od Niego. Pragnie On, byśmy uznali Jego działanie nawet podczas spożywania chleba powszedniego, przez co zbliżamy się bardziej do Niego. Wy 77.1
Wszystko w przyrodzie dokonuje się z nieomylną precyzyją według prawa Bożego. Sieje się ziarno — owoce świadczą o nasieniu. Tu nie może być omyłki, ani fałszu. Człowiek może oszukać bliźniego. Mogą być nagrodzone czyny niewykonalne. Lecz w przyrodzie nie ma oszustwa. Nieuczciwego rolnika demaskują plony jego roli. To, co wyrasta z nasienia, które on zasiał, będzie jego sędzią. W biblijnym sensie analogiczne procesy zachodzą w sferze duchowej. Zło tylko pozornie zwycięża. Dziecko idące na wagary zamiast do szkoły — szkodzi sobie. Młodzież ucząca się niedbale, urzędnicy i robotnicy zaniedbujący pracę i ludzie nieuczciwie podchodzący do interesów i nie spełniający swych obowiązków, mogą prowadzić takie życie tylko dopóty, dopóki ich złe uczynki pozostają w ukryciu, i tylko do chwili zdemaskowania mogą odnosić nieuczciwe korzyści. Człowiek nieuczciwy oszukuje przede wszystkim siebie i szkodzi sobie. Żniwem życia jest charakter, to on decyduje o przeznaczeniu i to zarówno doczesnym, jak wiecznym. Wy 77.2
Zbiory są produktem siewu. Każde ziarno rodzi owoce swego gatunku. Taki sam proces toczy się w naszych charakterach. Samolubstwo, miłość własna, samowywyższenie, pobłażliwość dla swoich błędów rodzą te same cechy, w konsekwencji prowadzą do ruiny. “Bo kto sieje dla ciała swego, z ciała żąć będzie skażenie, a kto sieje dla Ducha, z Ducha żąć będzie żywot wieczny”. Galacjan 6,8. Uczucia miłości, współczucia i dobroci rodzą błogosławieństwo, plony ich są nieprzemiające. Wy 77.3
Każdy plon zwielokrotnia zasiane ziarno. Jedno ziarno pszenicy po wielu zbiorach może pokryć cały kraj złotym łanem. Tak dalekosiężnym stać się może wpływ jednego człowieka, a nawet jednego czynu. Wy 77.4
Jakże nieprzewidziane skutki dla całej ludzkości miało stłuczenie alabastrowego naczynia, z którego balsamem namaszczono Chrystusa! Jakże licznie pomnożyły się dary uczynione jednym biednym groszem nieznanej z imienia wdowy (Marka 12,42), który wrzuciła do skarbonki. Jakże dużo zrobiła dla sprawy Chrystusowej! Wy 77.5