Poselstwo do młodzieży

146/514

Religia to nie sentymentalizm

Czysta i nieskażona religia to nie sentymentalizm, ale pełnienie czynów miłosierdzia i miłości. Taka religia jest konieczna dla zdrowia i szczęścia. Wkracza ona do skażonej świątyni duszy i biczem wypędza grzesznych intruzów. Zasiadając na tronie, uświęca wszystko swoją obecnością, oświecając serce jasnymi promieniami Słońca Sprawiedliwości. Otwiera okna duszy ku niebu, wpuszczając do wnętrza blask Bożej miłości. Wraz z nią przychodzą spokój i opanowanie. Siły fizyczne, umysłowe i moralne wzrastają, gdyż atmosfera nieba, jak żywy i aktywny czynnik, wypełnia duszę. Chrystus zostaje ukształtowany wewnątrz jako nadzieja chwały. — The Review and Herald, 15 październik 1901. PM 107.4