Prorocy i królowie
Rozdział 57 — Reformy
Rozdział napisany w oparciu o Księgę Nehemiasza 13,1-31.
Judejczycy uroczyście i publicznie przyrzekli posłuszeństwo prawu Bożemu. Jednak gdy wpływ Ezdrasza i Nehemiasza na pewien czas osłabł, wielu odstąpiło od Pana. Nehemiasz musiał wrócić do Persji. Podczas jego nieobecności w Jerozolimie zaczęło się panoszyć zło, zagrażając egzystencji narodu. Bałwochwalcy nie tylko znaleźli sobie miejsce w mieście, ale swoją obecnością skazili nawet dziedzińce świątyni. Wskutek mieszanych małżeństw zawiązane zostało porozumienie między arcykapłanem Eliaszibem a Tobiaszem Ammonitą, śmiertelnym wrogiem Izraela. Ten nieświęty sojusz sprawił, że Eliaszib pozwolił Tobiaszowi zająć komnatę przylegającą do świątyni, służącą wcześniej jako składnica dziesięcin i darów ludu. PK 428.1
Wskutek okrucieństwa i zdrady Ammonitów i Moabitów wobec Izraela Bóg oświadczył przez Mojżesza, że członkowie tych narodów nie powinni mieć wstępu do zgromadzenia Jego ludu. Patrz 5 Mojżeszowa 23,3-6. Wbrew temu słowu arcykapłan usunął dary zgromadzone w komnacie domu Pańskiego, aby zrobić miejsce dla reprezentanta wyjętego spod prawa narodu. Nie można było okazać większej pogardy dla Boga niż wyświadczenie takiej uprzejmości wrogowi Pana i Jego prawdy. PK 428.2
Po powrocie z Persji Nehemiasz dowiedział się o tej bezczelnej profanacji i podjął zdecydowane kroki, aby wyrzucić intruza. Wyznał: “Oburzyło mnie to bardzo, więc kazałem wyrzucić wszystkie sprzęty domowe Tobiasza z komnaty, i kazałem oczyścić te komnaty, i sprowadziłem tam z powrotem sprzęty domu Bożego, ofiarę z pokarmów i kadzidło”. Nehemiasza 13,8-9. PK 428.3
Nie tylko dopuszczono się profanacji świątyni, ale także niewłaściwie zarządzano składanymi darami. Zniechęcało to lud do ofiarności. Wyznawcy tracili zapał i gorliwość, niechętnie oddając dziesięciny. Skarbnica domu Pańskiego była zaopatrywana bardzo skromnie. Wielu śpiewaków i innych zatrudnionych w świątyni, nie otrzymując odpowiednich środków na utrzymanie, porzuciło dzieło Boże i podjęło się innych zajęć. PK 428.4
Nehemiasz przystąpił do działania, aby wyeliminować nadużycia. Zebrał tych, którzy pozostali w służbie domu Pańskiego, i postawił “na ich stanowiskach”. Nehemiasza 13,11. Natchnęło to lud ufnością, tak że “wszyscy Judejczycy znieśli do składnic dziesięcinę: zboże, moszcz i oliwę”. Nehemiasza 13,12. Ludziom, którzy uchodzili za rzetelnych, powierzono dozór nad składnicami. “Do nich należało wydawanie udziałów ich braciom”. Nehemiasza 13,13. PK 428.5
Innym skutkiem kontaktów z bałwochwalcami było lekceważenie soboty, znaku wyróżniającego Izraelitów jako czcicieli prawdziwego Boga wśród innych narodów. Nehemiasz zauważył, że pogańscy kupcy i handlarze z okolicznych krain, przybywając do Jerozolimy, wciągnęli niektórych Izraelitów w handel w sobotę. Niektórzy nie dali się przekonać do rezygnacji z zasad, ale wielu uczestniczyło w tym odstępstwie i przyłączyło się do pogan, przełamując skrupuły tych bardziej sumiennych. Wielu otwarcie łamało zasady dotyczące święcenia soboty. Nehemiasz pisze: “W owych dniach stwierdziłem, że w Judei wytłaczano w sabat wino w tłoczniach i zwożono snopy, nakładając je na osły, a także wino, winogrona, figi i wszelkie inne ciężary, i sprowadzano w dzień sabatu do Jeruzalemu. (...). Również Tyryjczycy, którzy w nim mieszkali, sprowadzali rybę i wszelki towar i sprzedawali w sabat Judejczykom”. Nehemiasza 13,15-16. PK 429.1
Aby zmienić ten stan rzeczy, przywódcy powinni byli posłużyć się swoją władzą. Jednak pragnienie zysku skłoniło ich do sprzyjania bezbożności. Nehemiasz odważnie zganił ich za uchylanie się od obowiązku. Stanowczo stwierdził: PK 429.2
— “Co to za niegodziwa rzecz, której się dopuszczacie, znieważając dzień sabatu? Czy nie tak postępowali wasi ojcowie, za co wszak nasz Bóg sprowadził na nas całe to nieszczęście, a również na to miasto! Wy zaś ściągacie jeszcze większy gniew na Izraela, znieważając sabat?” Nehemiasza 13,17-18. PK 429.3
Następnie wydał zarządzenie: “Gdy w przeddzień sabatu będzie się ściemniać wokół bram jeruzalemskich, ma się zamknąć wrota” (Nehemiasza 13,19) i nie otwierać ich aż do końca soboty. Ufając bardziej własnym sługom niż strażnikom wyznaczonym przez przywódców Jerozolimy, Nehemiasz rozstawił ich przy bramach, aby dopilnowali egzekwowania jego zarządzenia. PK 429.4
Niezbyt skłonni porzucić swoje praktyki “handlarze i sprzedawcy wszelkiego towaru nocowali raz czy dwa razy na dworze, poza Jeruzalemem” (Nehemiasza 13,20), w nadziei, że jednak uda im się pohandlować w sobotę z tymi, którzy mieszkali poza murami miasta. Nehemiasz ostrzegł ich, że zostaną ukarani, jeśli będą to nadal robić. Zganił ich i zagroził: PK 429.5
— “Dlaczego nocujecie tuż przed murem? Jeżeli się to jeszcze raz powtórzy, wezmę się do was. Od tego czasu nie przychodzili już w sabat”. Nehemiasza 13,21. PK 429.6
Nakazał także lewitom, aby strzegli bram, wiedząc, że cieszą się oni większym szacunkiem niż inni, a ich bliskie związki ze służbą Bożą sugerowały, iż można się było po nich spodziewać większej gorliwości w egzekwowaniu poszanowania dla Bożych przykazań. PK 429.7
Następnie Nehemiasz zwrócił uwagę na niebezpieczeństwo, które po raz kolejny zagroziło Izraelowi — mieszane małżeństwa i spoufalanie się z bałwochwalcami. “Również w owych dniach stwierdziłem, że niektórzy Judejczycy poślubiali kobiety aszdodyckie, ammonickie i moabickie. Z ich dzieci połowa mówiła po aszdodycku, czy innym językiem tych ludów, lecz nie umieli już mówić po żydowsku”. Nehemiasza 13,23-24. PK 430.1
Sprzeczne z prawem związki małżeńskie powodowały w Izraelu wiele zamieszania, gdyż zawierali je między innymi ludzie zajmujący wysokie stanowiska, przywódcy, od których lud oczekiwał rady i przykładu. Przewidując zgubę narodu wskutek kontynuowania tych praktyk, Nehemiasz ostro ścierał się z winowajcami. Wskazując na przykład Salomona, przypomniał grzesznikom, że wśród wszystkich narodów nie było nigdy króla takiego jak on, którego Bóg obdarzyłby tak wielką mądrością. A jednak jego żony praktykujące bałwochwalstwo odwróciły serce Salomona od Boga, a on pociągnął za sobą ku upadkowi całego Izraela. Nehemiasz upominał ich surowo: PK 430.2
— “Czy musi się i o was słyszeć, że popełniacie to samo wielkie zło”. Nehemiasza 13,27. “Nie wydawajcie waszych córek za mąż za ich synów i nie bierzcie ich córek za żony dla waszych synów czy dla siebie”. Nehemiasza 13,25. PK 430.3
Gdy przedstawił im Boże przykazania i przestrogi oraz surowe kary, jakie spadły w przeszłości na Izraelitów z powodu podobnych grzechów, ich sumienia się obudziły i rozpoczęło się dzieło reformy, które odsunęło ciążący nad nimi gniew Pana, a sprowadziło Jego uznanie i błogosławieństwo. PK 430.4
Niektórzy z pełniących święte urzędy wstawiali się za swoimi pogańskimi żonami, twierdząc, że nie mogą się z nimi rozstać. Jednak nie czyniono żadnych wyjątków ze względu na stanowisko czy pozycję społeczną. Ktokolwiek spośród kapłanów czy przywódców odmówił zerwania związku z bałwochwalcami, był natychmiast odłączany od służby Pańskiej. Wnuk arcykapłana, który poślubił córkę niesławnego Sanballata, został nie tylko usunięty z urzędu kapłańskiego, ale także wydalony z Izraela. Nehemiasz modlił się: PK 430.5
— “Zapamiętaj im, mój Boże, że splamili kapłaństwo i przymierze wiążące kapłanów i Lewitów”. Nehemiasza 13,29. PK 430.6
Dopiero sąd ostateczny objawi, jak wiele cierpienia duszy kosztowała sługę Bożego nieugiętość w tej sprawie. Stale musiał się zmagać z opozycją, a jedynie dzięki postom, pokorze i modlitwie mógł podążać naprzód. PK 430.7
Wielu z tych, którzy poślubili bałwochwalców, wybrali wygnanie razem z nimi. Wraz z wyłączonymi ze zgromadzenia Izraela przyłączyli się do Samarytan. Niektórzy z tych, co zajmowali wysokie stanowiska w dziele Bożym, związali swój los z Samarytanami. Pragnąć wzmocnić te związki, Samarytanie obiecali w większym stopniu przyjąć żydowską wiarę i zwyczaje, a odstępcy, chcąc się odegrać na byłych braciach, wznieśli świątynię na górze Garizim jako konkurencję dla domu Bożego w Jerozolimie. Ich religia była mieszaniną judaizmu z pogaństwem, a ich twierdzenie, że są ludem Bożym, stało się źródłem odstępstw, rywalizacji i wrogości między dwoma narodami z pokolenia w pokolenie. PK 430.8
W dziele reformy mającym się dokonać w naszych czasach potrzebni są ludzie podobni do Ezdrasza i Nehemiasza — ludzie, którzy nie będą lekceważyć czy usprawiedliwiać grzechu ani wahać się bronić czci Boga. Ci, którzy dźwigają ciężar tego dzieła, nie spoczną, póki dzieje się zło, ani nie będą przykrywać grzechów płaszczem fałszywej miłości bliźniego. Będą pamiętać, że Pan nie ma względu na osobę, a stanowczość wobec niektórych może się okazać miłosierdziem wobec wielu. Będą także pamiętać, że karcąc zło, należy zawsze przejawiać ducha Chrystusowego. PK 431.1
W swoim dziele Ezdrasz i Nehemiasz ukorzyli się przed Bogiem, wyznając grzechy swoje i swojego ludu oraz błagając o przebaczenie, jakby to oni sami dopuścili się zgorszenia. Cierpliwie trudzili się, modlili się i cierpieli. Tym, co najbardziej utrudniało ich dzieło, nie była otwarta wrogość pogan, ale potajemny sprzeciw udawanych przyjaciół, którzy skrycie popierając zło, czynili brzemiona sług Bożych dziesięciokrotnie cięższymi. Zdrajcy dostarczali wrogom Pana środki do walki z Jego ludem. Ich złe skłonności i buntownicze usposobienie zawsze sprzeciwiały się wyraźnym Bożym wymaganiom. PK 431.2
Powodzenie towarzyszące staraniom Nehemiasza wskazuje, czego może dokonać modlitwa, wiara oraz mądre i energiczne działanie. Nehemiasz nie był kapłanem ani prorokiem i nie rościł sobie pretensji do żadnego wysokiego urzędu. Był reformatorem powołanym w ważnym czasie. Jego celem było pogodzenie ludu z Bogiem. Natchniony wzniosłym dążeniem wykorzystywał całą swoją energię ku jego realizacji. Jego działania cechowała nieposzlakowana i bezwzględna uczciwość. Gdy spotykał się ze złem i opozycją wobec dobra, zajmował zdecydowane stanowisko, czym zachęcał innych do działania z nową gorliwością i odwagą. Ludzie z uznaniem odnosili się do jego lojalności, patriotyzmu i głębokiej miłości do Boga, a widząc to, chętnie za nim podążali. PK 431.3
Sprawność w pełnieniu obowiązków wyznaczonych przez Boga stanowi ważny element prawdziwej pobożności. Ludzie powinni wykorzystywać możliwości jako narzędzia pełnienia woli Pańskiej. Sprawne i zdecydowane działanie we właściwym czasie będzie prowadzić do wspaniałych zwycięstw, podczas gdy zwlekanie i zaniedbania wiodą do porażek i przynoszą ujmę Bogu. Jeśli przywódcy w dziele prawdy nie wykazują gorliwości, jeśli są obojętni i nieskłonni do celowego działania, wówczas wyznawcy Kościoła także będą obojętni, gnuśni i leniwi. Jeśli natomiast przywódcy będą pełni świętego dążenia do służenia Panu i tylko Jemu, wówczas wyznawcy będą zjednoczeni, pełni nadziei i gorliwości. PK 431.4
Słowo Boże pełne jest ostrych kontrastów. Grzech i świętość są ukazane obok siebie, abyśmy widząc je, mogli odrzucić zło i przyjąć świętość. Karty Pisma Świętego, na których opisane zostały nienawiść, fałsz i zdrada Sanballata i Tobiasza, zawierają także opis szlachetności, poświęcenia i ofiarności Ezdrasza i Nehemiasza. Możemy naśladować tych pierwszych albo tych drugich — wybór należy do nas. Straszliwe skutki przekraczania Bożych przykazań zostały przedstawione w porównaniu z błogosławieństwami będącymi efektem posłuszeństwa. My sami musimy zdecydować, czy chcemy cierpieć pierwsze, czy doznawać drugich. PK 431.5
Działalność ożywieniowa i reformatorska prowadzona przez żydowskich repatriantów pod przywództwem Zorobabela, a potem Ezdrasza i Nehemiasza, jest przykładem dzieła duchowej odnowy, jaka ma się dokonać w ostatnich dniach historii świata. Reszta Izraela składała się z ludzi słabych, narażonych na ataki wrogów, ale przez nich Bóg zamierzał zachować na ziemi prawdę o sobie i swoim prawie. Izraelici byli strażnikami prawdziwej pobożności i powiernikami świętych wyroczni. Gdy odbudowywali świątynię i mur obronny Jerozolimy, przeżywali różne doświadczenia i musieli stawić czoło silnej opozycji. Przywódcy dzieła dźwigali na swych barkach ciężkie brzemiona, ale szli naprzód w niezachwianej ufności, pokorze ducha, niezmiennie polegając na Bogu i wierząc, że dzięki Niemu Jego prawda zwycięży. Podobnie jak król Hiskiasz, Nehemiasz “był przywiązany do Pana i nie odstępował od niego, przestrzegając przykazań (...). Toteż Pan był z nim”. 2 Królewska 18,6-7. PK 432.1
Duchowe odrodzenie, którego przykładem było dzieło realizowane w czasach Nehemiasza, zostało naszkicowane także przez Izajasza: “Odbudują starodawne ruiny, podźwigną opustoszałe osiedla przodków, odnowią zburzone miasta”. Izajasza 61,4. “Odbudują prastare gruzy, podźwigniesz fundamenty poprzednich pokoleń i nazwą cię naprawiaczem wyłomów, odnowicielem, aby w nich można było mieszkać”. Izajasza 58,12. PK 432.2
Prorok napisał o ludziach, którzy w czasie ogólnego odstępstwa od prawdy i sprawiedliwości starają się przywrócić zasady będące podstawą królestwa Bożego. Naprawiają oni wyłomy poczynione w prawie Bożym, które jak mur obronny strzeże wybranych Pańskich, ponieważ posłuszeństwo Jego przykazaniom opartym na sprawiedliwości, prawdzie i czystości jest stałą gwarancją bezpieczeństwa. PK 433.1
W słowach o jednoznacznej wymowie prorok wskazuje na szczególne dzieło reszty ludu Bożego, odbudowującej ów odwieczny mur. “Jeżeli powstrzymasz swoją nogę od bezczeszczenia sabatu, aby załatwić swoje sprawy w moim świętym dniu, i będziesz nazywał sabat rozkoszą, a dzień poświęcony Panu godnym czci, i uczcisz go, nie odbywając w nim podróży, nie załatwiając swoich spraw i nie prowadząc pustej rozmowy, wtedy będziesz się rozkoszował Panem, a Ja sprawię, że wzniesiesz się ponad wyżyny ziemi, i nakarmię cię dziedzictwem twojego ojca, Jakuba, bo usta Pana to przyrzekły”. Izajasza 58,13-14. PK 433.2
W czasach końca wszystkie przykazania Pańskie mają zostać na nowo odkryte i przywrócone. Wyłom dokonany w prawie Bożym wskutek zastąpienia przez człowieka biblijnej soboty innym dniem odpoczynku ma zostać naprawiony. Lud ostatków Pana, pełniący wobec świata rolę reformatorów, ma wykazać, że prawo Boże jest podstawą wszelkiej trwałej reformy, a sobota z czwartego przykazania stanowi pamiątkę stworzenia i jest stałym przypomnieniem Jego mocy. W wyraźny i dobitny sposób lud ten ma przedstawiać potrzebę posłuszeństwa wszystkim przykazaniom dekalogu. Wierzący, motywowani miłością Chrystusa, mają współpracować z Nim w dziele odbudowy tego, co zostało spustoszone. Mają być naprawicielami wyłomów i odnowicielami. Patrz Izajasza 58,12. PK 433.3