Prorocy i królowie
Rozdział 41 — Piec ognisty
Rozdział napisany w oparciu o Księgę Daniela 3,1-33.
Sen o wielkim posągu, ukazujący wydarzenia sięgające końca świata, został dany Nebukadnesarowi, aby mógł on zrozumieć swoją rolę w dziejach i zależność swego imperium od królestwa niebios. W wykładzie snu król został jasno pouczony o ustanowieniu wiecznego królestwa Bożego. Daniel oświadczył: PK 325.1
— “Za dni tych królów Bóg niebios stworzy królestwo, które na wieki nie będzie zniszczone, a królestwo to nie przejdzie na inny lud; zniszczy i usunie wszystkie owe królestwa, lecz samo ostoi się na wieki (...). Sen jest prawdziwy, a wykład jego pewny”. Daniela 2,44-45. PK 325.2
Monarcha uznał moc Boga, mówiąc do Daniela: PK 325.3
— “Zaprawdę wasz Bóg jest Bogiem bogów i Panem królów. On objawia tajemnice”. Daniela 2,47. PK 325.4
Przez pewien czas Nebukadnesar odczuwał bojaźń wobec Boga, ale jego serce nie zostało oczyszczone z ziemskiej ambicji i pragnienia wywyższenia siebie. Powodzenie towarzyszące mu w jego panowaniu napełniło go pychą. Z czasem przestał czcić Pana i wrócił do kultu bożków z jeszcze większą gorliwością i bigoterią. PK 325.5
Słowa: “Ty jesteś głową ze złota” (Daniela 2,38), wywarły na nim głębokie wrażenie. Doradcy króla, korzystając z jego powrotu do bałwochwalstwa, zaproponowali, aby kazał sporządzić posąg podobny do tego, jaki ujrzał we śnie, a następnie ustawił go w miejscu, w którym wszyscy mogliby podziwiać głowę ze złota, symbolizującą Jego królestwo. PK 325.6
Zadowolony z wygłaszanych pochlebstw Nebukadnesar postanowił wprowadzić ten pomysł w życie, posuwając się nawet jeszcze dalej. Otóż zamiast sporządzić posąg taki, jaki widział w swoim śnie, postanowił prześcignąć wzorzec. Zdecydował, że jego posąg nie będzie tracił na wartości od głowy do nóg, ale będzie cały ze złota, co miało symbolizować Babilonię jako wieczne, niezniszczalne i wszechpotężne królestwo, które zniszczy wszystkie inne królestwa, a samo ostoi się na zawsze. PK 325.7
Myśl o założeniu imperium i dynastii, które przetrwają na zawsze, bardzo spodobała się potężnemu władcy, który podbił różne kraje świata. Z entuzjazmem zrodzonym z nieograniczonej ambicji i egoistycznej pychy wraz ze swoimi doradcami przystąpił do układania planów. Zapomniawszy o szczególnych zrządzeniach opatrzności związanych ze snem o wielkim posągu, jak również o tym, że przez swojego sługę Daniela Bóg Izraela wyłożył znaczenie tego symbolicznego snu, zgodnie z którym dostojnicy królestwa uniknęli śmierci, i zapomniawszy o wszystkim z wyjątkiem chęci utwierdzenia swojej władzy i rządów, król wspierany przez doradców postanowił, że za wszelką cenę wywyższy Babilonię jako tę, wobec której wszyscy powinni być lojalni. PK 326.1
Symbol, za pomocą którego Pan objawił królowi i jego ludowi swój zamiar wobec narodów świata, miał teraz posłużyć dla wywyższenia ludzkiej mocy. Wykład snu przedstawiony przez Daniela miał być odrzucony i zapomniany, a prawda miała być wypaczona i błędnie zastosowana. Symbol mający zgodnie z postanowieniem nieba ukazywać ludziom przyszłe wydarzenia, miał zostać użyty tak, aby nie dopuścić do szerzenia się wiedzy, jaką Bóg pragnął przekazać światu. W ten sposób, przez knowania ludzi kierujących się złą ambicją, szatan usiłował udaremnić zamiar Pana wobec ludzkości. Wróg ludzi wiedział, że prawda niezmieszana z kłamstwem jest mocą zdolną zbawić człowieka, ale gdy jest wykorzystywana przez kogoś z niewłaściwych pobudek, dla wywyższenia siebie i realizacji ludzkich planów, staje się mocą ku złu. PK 326.2
Nebukadnesar nie szczędził najcenniejszego kruszcu ze swojego zasobnego skarbca, aby sporządzić olbrzymi posąg cały ze złota, w ogólnym zarysie podobny do tego, który widział we śnie, z wyjątkiem materiału, z jakiego był wykonany. Przyzwyczajeni do ogromnych figur swoich pogańskich bóstw Chaldejczycy nigdy wcześniej nie wykonali czegoś tak imponującego i majestatycznego jak ten wspaniały posąg, mierzący trzydzieści metrów wysokości i trzy metry szerokości. Nic dziwnego, że w kraju bałwochwalstwa piękny i cenny posąg na równinie Dura, symbolizujący chwałę Babilonii i jego ogromną moc, miał zostać poświęcony jako obiekt kultu. Konsekracja została starannie zaplanowana, a we wszystkich zakątkach imperium ogłoszono dekret, iż w dniu poświęcenia posągu wszyscy mają okazać swoją całkowitą lojalność wobec władzy babilońskiej, oddając pokłon posągowi. PK 326.3
Nadszedł wyznaczony dzień i na równinie Dura zgromadził się ogromny tłum ze wszystkich narodów, plemion i języków. Patrz Daniela 3,4. Zgodnie z królewskim rozkazem, po usłyszeniu dźwięków instrumentów muzycznych całe zgromadzenie miało paść i oddać “pokłon złotemu posągowi”. Daniela 3,5. Tego pamiętnego dnia moc ciemności wydawała się odnosić znaczące zwycięstwo. Kult złotego posągu ściśle wiązał się z ustalonymi formami bałwochwalstwa i miał wszelkie dane ku temu, by stać się religią państwową. Szatan chciał w ten sposób zniweczyć Boże zamiary, zgodnie z którymi obecność izraelskich wygnańców w Babilonii miała być błogosławieństwem dla wszystkich pogańskich ludów. PK 326.4
Jednak Pan zrządził inaczej. Nie wszyscy ugięli kolana przed pogańskim symbolem ludzkiej władzy. Pośród zgromadzonego tłumu znajdowało się trzech ludzi, którzy zdecydowali, że nie znieważą Władcy niebios. Ich Bóg był Królem królów i Panem panów, a oni nie kłaniali się żadnemu innemu. PK 327.1
Nebukadnesarowi radującemu się swym dokonaniem doniesiono, że wśród jego poddanych znaleźli się ludzie, którzy ośmielili się sprzeciwić jego nakazowi. Niektórzy z mędrców, zawistni o zaszczyty, jakimi obdarzono towarzyszy Daniela, donieśli królowi, iż ci trzej otwarcie sprzeciwili się jego poleceniu. Przyszli do monarchy i oświadczyli: PK 327.2
— “Królu, żyj na wieki! (...). Są mężowie judzcy, którym powierzyłeś zarząd prowincji babilońskiej: Szadrach, Meszach i Abed-Nego; ci mężowie nie zważają na twój rozkaz, o królu, nie czczą twojego boga i nie oddają pokłonu złotemu posągowi, który ty wzniosłeś”. Daniela 3,9.12. PK 327.3
Władca kazał przyprowadzić oskarżonych, a gdy stanęli przed nim, zapytał ich: PK 327.4
— “Czy to prawda, Szadrachu, Meszachu i Abed-Nego, że nie czcicie mojego boga i nie oddajecie pokłonu złotemu posągowi, który wzniosłem?” Daniela 3,14. PK 327.5
Król zamierzał groźbą zmusić ich, aby razem z tłumem oddali cześć posągowi. Wskazując na ognisty piec, przypomniał im o karze czekającej ich, jeśli będą trwać w uporze. Jednak Hebrajczycy zdecydowanie trwali w wierności wobec Boga niebios i wierzyli, że On może ich ocalić. Akt oddania pokłonu posągowi był rozumiany przez wszystkich jako akt oddania religijnej czci. Taki hołd mogli oddać wyłącznie Panu. PK 327.6
Gdy trzej Hebrajczycy stali przed królem, był on pewny, że mają oni coś, czego nie posiadają inni mędrcy jego królestwa. Wiernie spełniali wszystkie swoje obowiązki. Postanowił więc dać im jeszcze jedną szansę. Jeśli tylko zaznaczyliby gotowość przyłączenia się do tłumu oddającego cześć posągowi, byliby ocaleni. W przeciwnym razie władca zapowiedział im: PK 327.7
— “Jeżeli nie oddacie pokłonu, będziecie natychmiast wrzuceni do wnętrza rozpalonego pieca ognistego”. Daniela 3,15. PK 327.8
I podnosząc rękę w górę, rzucił wyzwanie: PK 327.9
— “A który bóg wyrwie was z mojej ręki?” Daniela 3,15. PK 327.10
Groźba króla okazała się daremna. Nie był on w stanie odwieść trzech Hebrajczyków od wierności wobec Władcy wszechświata. Z dziejów swoich przodków nauczyli się, że nieposłuszeństwo wobec Boga prowadzi do niesławy, nieszczęścia i śmierci, a bojaźń Pańska jest początkiem mądrości i podstawą wszelkiego powodzenia. Spokojnie patrząc na ognisty piec, odpowiedzieli: PK 327.11
— “My nie mamy potrzeby odpowiadać ci na to. Jeżeli nasz Bóg, któremu służymy, może nas wyratować, wyratuje nas z rozpalonego pieca ognistego i z twojej ręki, o królu”. Daniela 3,16-17. PK 328.1
Ich wiara wzmocniła się, gdy oświadczyli, że Pan zostanie uwielbiony, ratując ich. Ze zwycięską pewnością, zrodzoną z niezachwianej ufności pokładanej w Bogu, dodali: PK 328.2
— “A jeżeli nie, niech ci będzie wiadome, o królu, że twojego boga nie czcimy i złotemu posągowi, który wzniosłeś, pokłonu nie oddamy”. Daniela 3,18. PK 328.3
Gniew króla nie miał granic. “Nebukadnesar bardzo się rozgniewał na Szadracha, Meszacha i Abed-Nega” (Daniela 3,19), przedstawicieli pogardzanego ludu jeńców. Rozkazał rozpalić piec siedmiokrotnie bardziej niż zazwyczaj, a następnie gwardziści królewscy związali czcicieli Boga Izraela i przygotowali ich do egzekucji. PK 328.4
“Związano tych mężów w ich płaszczach, tunikach, czapkach i w pozostałych ubraniach i wrzucono do wnętrza rozpalonego pieca ognistego. Ponieważ jednak rozkaz królewski był tak surowy, a piec był tak bardzo rozpalony, płomień ognia strawił mężów, którzy wnosili Szadracha, Meszacha i Abed-Nega”. Daniela 3,21-22. PK 328.5
Jednak Pan nie zapomniał o tych, którzy do Niego należeli. Gdy Jego świadkowie zostali wrzuceni do wnętrza rozpalonego pieca, objawił się im sam Zbawiciel, a oni przechadzali się wraz z Nim pośród płomieni. W obecności Pana żywiołów płomienie utraciły swoją niszczącą moc. PK 328.6
Ze swego królewskiego tronu Nebukadnesar przyglądał się egzekucji, spodziewając się ujrzeć męczarnie i zgon tych, którzy ośmielili się mu sprzeciwić. Jednak jego poczucie triumfu nagle znikło. Dostojnicy stojący w pobliżu ujrzeli, że twarz króla pobladła, gdy zerwał się na równe nogi i, podchodząc bliżej, wpatrywał się uważnie w płomienie. Zaniepokojony Nebukadnesar zwrócił się do dworzan z pytaniem: PK 328.7
— “Izaliśmy nie trzech mężów związanych wrzucili w pośród ognia? (...) Oto Ja widzę czterech mężów rozwiązanych przechodzących się w pośrodku ognia, a niemasz żadnego naruszenia przy nich, a osoba czwartego podobna jest Synowi Bożemu”. Daniela 3,24-25 (BG). PK 328.8
Skąd pogański król wiedział, jak wygląda Syn Boży? Otóż hebrajscy jeńcy, pełniący w Babilonii odpowiedzialne funkcje, swoim życiem i charakterem zwrócili uwagę władcy na prawdę Bożą. Poproszeni o uzasadnienie swej wiary, podali je bez wahania. Wyraźnie i w prosty sposób przedstawili zasady sprawiedliwości, ucząc tych, wśród których się znaleźli, o Panu, którego czcili. Opowiadali o Mesjaszu, mającym przyjść Odkupicielu. Dlatego właśnie w czwartej postaci, przechadzającej się wśród płomieni, król rozpoznał Syna Bożego. PK 328.9
Zapominając o swojej wielkości i godności, Nebukadnesar opuścił tron, podbiegł do otworu pieca i zawołał: PK 328.10
— “Słudzy Boga Najwyższego: Wyjdźcie i przyjdźcie tutaj!”. Daniela 3,26. PK 329.1
Szadrach, Meszach i Abed-Nego wyszli z pieca, a ogromny tłum zobaczył, że nie odnieśli żadnej szkody. Obecność Zbawiciela ustrzegła ich od śmierci, tak iż tylko ich więzy uległy spaleniu. “I zgromadzili się satrapowie, namiestnicy, zwierzchnicy i doradcy króla, i widzieli, że ogień nie ogarnął ciał tych mężów i włos ich głowy nie był spalony, a ich odzienia nie były zniszczone ani też swąd ognia ich nie przeniknął”. Daniela 3,27. PK 329.2
Wszyscy zapomnieli o złotym posągu, wyświęcanym z taką pompą. W obecności żywego Boga ludzie popadli w przerażenie i zadrżeli. Upokorzony król był zmuszony wyznać: PK 329.3
— “Błogosławiony niech będzie Bóg Szadracha, Meszacha i Abed-Nega, który posłał swojego anioła i wyratował swoje sługi, którzy na nim polegali, którzy zmienili rozkaz królewski, a swoje ciała ofiarowali, byle tylko nie służyć i nie oddać pokłonu żadnemu innemu bogu jak tylko swojemu”. Daniela 3,28. PK 329.4
To, co przeżył tego dnia Nebukadnesar, skłoniło go do wydania rozkazu: “Ktokolwiek, należący do jakiegoś ludu, plemienia i języka, wypowie bluźnierstwo przeciwko Bogu Szadracha, Meszacha i Abed-Nega, będzie rozsiekany na kawałki, a jego dom zamieniony w kupę gruzu”. Daniela 3,29. Dekret miał następujące uzasadnienie: “Gdyż nie ma innego Boga, który by mógł wybawić, jak tylko ten”. Daniela 3,29. PK 329.5
W tych i podobnych słowach król Babilonii usiłował uświadomić wszystkim ludom świata swoje przekonanie, że moc i władza Boga Hebrajczyków czynią Go godnym najwyższej czci. Pan z zadowoleniem przyjął starania króla, aby okazać Mu szacunek i w całym królestwie babilońskim ogłosić królewskie wyznanie tego hołdu. PK 329.6
Rzeczą właściwą było to, że król złożył publiczne wyznanie i starał się wywyższyć Boga niebios ponad wszystkich innych bogów, ale starając się zmusić swoich poddanych do podobnego wyznania wiary i okazania podobnego hołdu, Nebukadnesar przekroczył uprawnienia przysługujące ziemskiemu władcy. Nie miał prawa, ani cywilnego, ani moralnego, grozić ludziom śmiercią za to, że nie czczą Pana, tak jak nie miał prawa skazywać na spalenie kogoś, kto odmawiał oddania czci złotemu posągowi. Bóg nigdy nie łamie sumienia człowieka. Każdemu człowiekowi daje wolność wyboru, komu chce służyć. PK 329.7
Ratując swoje wierne sługi, Pan dowiódł, że staje po stronie uciskanych i karci wszelkie ziemskie władze, które sprzeciwiają się niebiańskim rządom. Trzej Hebrajczycy oświadczyli całemu narodowi babilońskiemu, że wierzą w Tego, którego czczą. Polegali na Bogu. “Gdy będziesz przechodził przez wody, będę z tobą, a gdy przez rzeki, nie zaleją cię; gdy pójdziesz przez ogień, nie spłoniesz, a płomień nie spali cię”. Izajasza 43,2. W cudowny sposób ich wiara w żywe Słowo została uczczona w obecności zgromadzonych tłumów. Wieść o ich cudownym wybawieniu została zaniesiona do wielu krajów przez reprezentantów różnych narodów, zaproszonych przez Nebukadnesara na uroczystość poświęcenia posągu. Dzięki wierności swych dzieci Pan został wywyższony na całym świecie. PK 329.8
Z doświadczeń, które przeżyli hebrajscy młodzieńcy na równinie Dura, wypływa bardzo ważna nauka. W naszych czasach wielu z tych, którzy służą Bogu — chociaż nie uczynili nic złego — cierpi upokorzenia i przemoc z rąk ludzi inspirowanych przez szatana, pełnych zawiści i fanatyzmu religijnego. Gniew tych ludzi zwróci się zwłaszcza wobec tych, którzy świętują sobotę zgodnie z czwartym przykazaniem. Przyjdzie też taki czas, gdy zostanie wydany ogólnoświatowy dekret uznający ich za zasługujących na karę śmierci. PK 330.1
Czas udręki ludu Bożego będzie wymagał wiary, która się nie zachwieje. Dzieci Pana muszą wyraźnie dowieść, że On jest jedynym obiektem ich czci i nic, w tym nawet groźba utraty życia, nie może ich skłonić do podporządkowania się fałszywemu kultowi. Ludziom wiernym Bogu przykazania grzesznego i błądzącego człowieka jawią się jako nic nie znaczące w porównaniu ze słowem wiecznego Pana. Tacy ludzie będą posłuszni prawdzie, choćby groziło im za to uwięzienie, wygnanie czy śmierć. PK 330.2
Podobnie jak w czasach Szadracha, Meszacha i Abed-Nega, tak w ostatnim okresie dziejów świata Pan będzie działał z mocą na rzecz tych, którzy wytrwale opowiadają się po stronie dobra. Ten, który był ze szlachetnymi Hebrajczykami w ognistym piecu, będzie ze swoimi naśladowcami, gdziekolwiek się znajdą. Jego stała obecność będzie dla nich pociechą i wzmocnieniem. W czasie ucisku, jakiego nigdy nie było, odkąd istnieją narody, Jego wybrani będą trwali nieporuszeni. Szatan ze wszystkimi zastępami zła nie może zniszczyć najsłabszego ze świętych. Aniołowie potężni mocą będą ich chronić, a dla ich dobra Pan objawi się jako Bóg bogów, zdolny zbawić na zawsze tych, którzy Mu ufają. PK 330.3