Polska Biblia

515/1189

Psalmów 37

1 Pieśń Dawidowa. Nie obruszaj się dla złośników, ani zajrzyj czyniącym nieprawość.

2 Bo jako trawa prędko podcięci będą, a jako liście zielone opadną.

3 Ufaj w Panu, a czyń dobrze; mieszkajże na ziemi, a żyw się sprawiedliwie.

4 Kochaj się w Panu, a dać prośby serca twego,

5 Spuść na Pana drogę twoję, a ufaj w nim, a on wszystko uczyni;

6 I wywiedzie jako światłość sprawiedliwość twoję, a sąd twój jako południe.

7 Poddaj się Panu, a oczekuj go; nie obruszaj się na tego, któremu się szczęści w sprawach jego, na człowieka, który dokazuje, cokolwiek zamyśli.

8 Przestań gniewu, a zaniechaj popędliwości; nie zapalaj się gniewem, abyś miał źle czynić.

9 Albowiem złośnicy będą wykorzenieni: lecz którzy oczekują Pana, ci odziedziczą ziemię.

10 Po małej chwili alić niemasz niezbożnika; spojrzyszli na miejsce jego, alić go już niemasz.

11 Lecz pokorni odziedziczą ziemię, i rozkochają się w wielkości pokoju.

12 Zle myśli niepobożny przeciwko sprawiedliwemu, i zgrzyta nań zębami swemi.

13 Ale się Pan śmieje z niego; bo widzi, że przychodzi dzień jego.

14 Miecza dobyli niezbożni, a naciągnęli łuk swój, aby porazili ubogiego, i niedostatecznego, ażeby pomordowali tych, którzy chodzą prostą drogą;

15 Aleć miecz ich przeniknie serce ich, a łuki ich będą połamane.

16 Lepsza jest trocha sprawiedliwego, niż wielkie bogactwa wielu niepobożnych;

17 Albowiem ramiona niezbożników będą pokruszone; ale sprawiedliwych Pan podpiera.

18 Zna Pan dni doskonałych; przetoż dziedzictwo ich na wieki zostanie.

19 Nie będą zawstydzeni we zły czas, a we dni głodu będą nasyceni;

20 Ale niezbożni poginą, a nieprzyjaciele Pańscy, jako tłustość barania z dymem niszczeje, tak oni zniszczeją.

21 Niezbożnik pożycza, a nie ma czem oddać; ale sprawiedliwy pokazuje łaskę, i rozdaje.

22 Albowiem błogosławieni od Pana odziedziczą ziemię; ale przeklęci od niego będą wykorzenieni.

23 Od Pana bywają sprawowane drogi człowieka dobrego, a droga jego, podoba mu się.

24 Gdy padnie, nie stłucze się: albowiem Pan trzyma go za rękę jego.

25 Byłem młodym, i zstarzałem się, nie widziałem sprawiedliwego opuszczonego, ani nasienia jego żebrzącego chleba.

26 Na każdy dzień pokazuje miłosierdzie i pożycza, a przecież nasienie jego jest w błogosławieństwie.

27 Odstąp od złego a czyń dobrze, a będziesz mieszkał na wieki.

28 Albowiem Pan miłuje sąd, a nie opuści świętych swoich, na wieki w straży jego będą; ale nasienie niepobożnych będzie wykorzenione.

29 Sprawiedliwi odziedziczą ziemię, i będą w niej mieszkali na wieki.

30 Usta sprawiedliwego mówią mądrość, a język jego sąd opowiada.

31 Zakon Boga jego jest w sercu jego; przetoż nie zachwieją się nogi jego.

32 Wypatruje niepobożny sprawiedliwego, i szuka jakoby go zabił;

33 Ale Pan nie zostawi go w ręku jego, i nie potępi go, gdy będzie sądzony.

34 Oczekuj Pana, i strzeż drogi jego, a on cię wywyższy, abyś odziedziczył ziemię; a oglądasz, gdy niepobożni, wytraceni będą.

35 Widziałem niezbożnika nader wyniosłego, a rozłożonego jako drzewo zielone samorosłe;

36 Ale przeminął, a oto go nie było; szukałem go, alem go znaleść nie mógł.

37 Spojrzyj na niewinnego, a przypatrz się szczeremu, że ostatnie rzeczy takiego człowieka są spokojne.

38 Lecz przestępcy pospołu poginą, a niezbożnicy na ostatek wykorzenieni będą.

39 Wszakże zbawienie sprawiedliwych jest od Pana, który jest mocą ich czasu uciśnienia.

40 Wspomaga ich Pan, i wyrywa ich; wyrywa ich od niepobożnych, i zachowuje ich; bo w nim nadzieję mają.