Polska Biblia

496/1189

Psalmów 18

1 18.1 Przedniejszemu śpiewakowi pieśń Dawida, sługi Pańskiego, który mówił do Pana słowa tej pieśni onego dnia, gdy go Pan wyrwał z rąk wszystkich nieprzyjaciół jego, i z ręki Saulowej; i rzekł: 18.2 Rozmiłuję się ciebie, Panie, mocy moja!

2 18.3 Pan opoką moją, twierdzą moją, i wybawicielem moim; Bóg mój skała moja, w nim będę ufał; tarcza moja, i róg zbawienia mego, ucieczka moja.

3 18.4 Wzywałem Pana chwalebnego, a od nieprzyjaciół moich byłem wybawiony.

4 18.5 Ogarnęły mię były boleści śmierci, a potoki niepobożnych zatrwożyły mię.

5 18.6 Boleści grobu ogarnęły mię były, zachwyciły mię sidła śmierci.

6 18.7 W utrapieniu mojem wzywałem Pana, i wołałem do Boga mego; wysłuchał z kościoła swego głos mój, a wołanie moje przed oblicznością jego przyszło do uszów jego.

7 18.8 Tedy się ziemia wzruszyła i zadrżała, a fundamenty gór zatrząsnęły się, i wzruszyły się od gniewu jego.

8 18.9 Występował dym z nozdrzy jego, węgle się rozpaliły od niego.

9 18.10 Nakłonił niebios, i zstąpił, a ciemność była pod nogami jego.

10 18.11 A wsiadłszy na Cheruba, latał; latał na skrzydłach wiatrowych.

11 18.12 Uczynił sobie z ciemności ukrycie, około siebie namiot swój z ciemnych wód, i z gęstych obłoków.

12 18.13 Od blasku przed nim rozeszły się obłoki jego, grad i węgle ogniste.

13 18.14 I zagrzmiał na niebie Pan, a Najwyższy wydał głos swój, grad i węgle ogniste.

14 18.15 Wypuścił strzały swe, i rozproszył ich, a błyskawicami gęstemi rozgromił ich.

15 18.16 I okazały się głębokości wód, a odkryte są grunty świata na fukanie twoje, Panie! i na tchnienie wiatru nozdrzy twoich.

16 18.17 Posławszy z wysokości zachwycił mię; wyciągnął mię z wód wielkich.

17 18.18 Wyrwał mię od mocnego nieprzyjaciela mego, i od tych, którzy mię mieli w nienawiści, choć byli mocniejszymi nad mię.

18 18.19 Uprzedzili mię byli w dzień utrapienia mego; ale Pan był podporą moją.

19 18.20 Wywiódł mię na przestrzeństwo; wyrwał mię, iż mię umiłował.

20 18.21 Nagrodził mi Pan według sprawiedliwości mojej; według czystości rąk moich oddał mi.

21 18.22 Bom strzegł dróg Pańskich, anim odstąpił niezbożnie od Boga mego.

22 18.23 Bom miał wszystkie sądy jego przed oczyma memi, a ustaw jego nie odrzucałem od siebie.

23 18.24 Owszem, byłem szczerym przed nim, a strzegłem się od nieprawości mojej.

24 18.25 Przetoż oddał mi Pan według sprawiedliwości mojej, według czystości rąk moich, która była przed oczyma jego.

25 18.26 Ty, Panie! z miłosiernym miłosiernie się obejdziesz, a z mężem szczerym szczerze sobie postąpisz.

26 18.27 Z uprzejmym uprzejmie się obejdziesz, a z przewrotnym przewrotnie sobie postąpisz;

27 18.28 Albowiem ty lud utrapiony wybawisz, a oczy wyniosłe poniżysz.

28 18.29 Ty zaiste rozświecisz pochodnię moję; Pan, Bóg mój, oświeci ciemności moje.

29 18.30 Gdyż z tobą przebiłem się przez wojsko, a z Bogiem moim przeskoczyłem mur.

30 18.31 Droga Boża doskonała jest; słowo Pańskie jest ogniem wypławione. Tarczą jest wszystkich, którzy w nim ufają.

31 18.32 Bo któż jest Bóg, oprócz Pana? a kto opoką, oprócz Boga naszego?

32 18.33 On jest Bogiem, który mię opasuje mocą, a czyni prostą drogę moję.

33 18.34 Krzepi nogi moje jako jelenie, a na wysokich miejscach moich stawia mię.

34 18.35 Çwiczy ręce moje do boju, tak, iż kruszę łuk miedziany ramionami swemi.

35 18.36 Dałeś mi też tarcz zbawienia twego, a prawica twoja podpierała mię, i dobrotliwość twoja uwielmożyła mię.

36 18.37 Rozszerzyłeś kroki moje podemną, tak, że się nie zachwiały golenie moje.

37 18.38 Goniłem nieprzyjaciół moich, a doścignąłem ich: i nie wróciłem się, ażem ich wytracił.

38 18.39 Poraziłem ich tak, iż nie mogli powstać; upadli pod nogi moje.

39 18.40 Tyś mię opasał mocą ku bitwie; powstawających przeciwko mnie obaliłeś pod mię.

40 18.41 Podałeś mi tył nieprzyjaciół moich, abym tych, którzy mię nienawidzą, wykorzenił.

41 18.42 Wołalić, ale nie był, ktoby ich wybawił; do Pana, ale ich nie wysłuchał.

42 18.43 I potarłem ich, jako proch od wiatru; jako błoto na ulicach podeptałem ich.

43 18.44 Wyrwałeś mię od zwad ludzkich, a postawiłeś mię głową narodom; lud, któregom nie znał, służył mi.

44 18.45 Skoro usłyszeli, byli mi posłuszni; cudzoziemcy obłudnie mi się poddawali.

45 18.46 Cudzoziemcy opadli, a drżeli w zamknieniach swoich.

46 18.47 Żyje Pan, błogosławiona opoka moja; przetoż niech będzie wywyższony Bóg zbawienia mego.

47 18.48 Bóg jest, który mi zleca pomsty, i podbija mi narody.

48 18.49 Tyś wybawiciel mój od nieprzyjaciół moich; tyś mię nad powstawających przeciwko mnie wywyższył; od męża drapieżnego wyrwałeś mię.

49 18.50 Przetoż cię, Panie! będę wyznawał między narodami, a będę śpiewał imieniowi twemu.

50 18.51 Boś zacnie wybawił króla swego, a czynisz miłosierdzie pomazańcowi swemu Dawidowi, i nasieniu jego, aż na wieki.