Życie i działanie Ellen G. White

228/287

Przegląd doświadczenia

W liście napisanym z Melbourne 23. grudnia 1892 roku do braci z Generalnej Konferencji, E. White dokonała przeglądu jej doświadczeń podczas tej długiej choroby: ZD 338.5

“Cieszę się relacjonując wam dobroć, łaskę i błogosławieństwo Pana, które spoczęło na mnie. Jestem wciąż dotknięta dolegliwościami ale mój stan poprawia się. Wielki Odnowiciel działa na moją korzyść a ja chwalę Jego święte imię. Moje plecy i noga wracają do zdrowia i chociaż cierpię jeszcze ból, nie jest on tak dotkliwy jak przez minione 10 miesięcy. Jestem na tyle silniejsza że trzymając się balustrady mogę schodzić i wychodzić po schodach bez pomocy. Przez cały okres mojego długiego cierpienia byłam w najwyższym stopniu błogosławiona przez Boga. W okresach największych cierpień i bólu doznawałam zapewnienia: “Moja łaska jest wystarczająca dla ciebie”. W okresie kiedy wydawało się że nie wytrzymam bólu, niezdolna do snu widziałam Jezusa oczami wiary, był przy mnie obecny, usuwał każdy cień ciemności, święte światło otaczało mnie, cały pokój był napełniony światłem Jego boskiej obecności. ZD 338.6

Czułam że mogę przyjąć cierpienia wraz z łaską, która im towarzyszyła. Wiedziałam że Pan jest dobry i łaskawy, pełny miłosierdzia i współczującej czułej miłości. W mojej bezradności i cierpieniu Jego chwała wypełniała moją duszę i była na moich ustach. Moje rozmyślania dały ulgę i wzmocnienie tak wielkie że wiele gorzej byłoby bez wspierającej łaski Bożej. Mój wzrok jeszcze mi służy, pamięć jest zachowana a umysł nigdy nie był tak czysty i aktywny w spojrzeniu na piękność i wielkość prawdy. ZD 339.1

“Jakie bogate błogosławieństwa posiadamy! Z psalmistą mogę powiedzieć: ‘Przetoż o jako drogie są u mnie myśli twoje, Boże! a jako ich jest wielka liczba. Jeślibym je chciał zliczyć, nad piasek rozmnożyły się, gdybym skończył, jeszcze byłbym z tobą’. Psalmów 139,17.18. Te słowa wyrażają moje myśli i doświadczenia. Gdy kocha się pierwszą miłością, westchnieniem serca jest: ‘Chwała Panu, kocham ciebie, Panie, Ty najlepiej wiesz że ciebie kocham. Drogi Zbawco, wykupiłeś mnie za cenę twojej własnej krwi. Ty doceniłeś moją wartość i nie zapłaciłbyś za mnie tu niepotrzebnej ceny. Ty mój Odkupicielu dałeś swoje życie za mnie, o, nie umarłbyś na próżno...” ZD 339.2

“Od pierwszych kilku tygodni mojego cierpienia nie miałam wątpliwości co do przybycia na ten odległy obszar, co więcej, zaufanie w plan niebiańskiego Ojca wielce urosło. Nie rozumiem całkowicie zamiaru Bożego ale mam zaufanie że to było częścią Jego planu iż tak powinnam być doskonała oraz jestem zadowolona i mam pełną jasność w tej sprawie. Wraz z pismami, które pójdą w tej przesyłce, napisałam od opuszczenia Ameryki 2.000 stron listów. Nie zrobiłabym tego gdyby Bóg nie wzmacniał mnie i nie błogosławił w dużym stopniu. Nigdy prawa ręka mnie nie zawiodła. Moja ręka i ramię były pełne bólu trudnego do zniesienia ale dłoń była zdolna do trzymania pióra i pisania słów, które przychodziły do mnie od Ducha Bożego.” ZD 340.1

“Miałam najcenniejsze doświadczenie świadcząc moim kolegom w sprawie Bożej. Pan jest dobry i godny pochwały”.* ZD 340.2