Służba dobroczynna
Rozdział 19 — Wpływ wywierany przez chrześcijanki
Wspaniała misja kobiet — Adwentyści dnia siódmego nie powinni w najmniejszym stopniu umniejszać znaczenia pracy, jaką mogą wykonać kobiety w dziele ewangelii. — Słudzy ewangelii 299. SD 128.1
Wspaniała jest misja żon i matek oraz młodszych kobiet wykonujących pracę. Jeśli zechcą, mogą wywierać wpływ ku dobru na wszystkich wokoło. Przez skromność w ubiorze i powściągliwość w zachowaniu mogą składać świadectwo o prawdzie w jej prostocie. Mogą sprawić, by ich światło tak świeciło wszystkim, iż ujrzą ich dobre uczynki i będą chwalić ich Ojca, który jest w niebie. Prawdziwie nawrócona kobieta będzie wywierać mocny i przekształcający wpływ na rzecz dobra. Współpracując z mężem, może pomagać mu w pracy oraz być dla niego wsparciem i błogosławieństwem. Gdy wola i plany zostaną poddane Duchowi Bożemu, nie ma granic dobra, jakiego można dokonać. — Manuscript 91, 1908. SD 128.2
Rola kobiet w dokończeniu dzieła — Nasze siostry, młodsze, w średnim wieku i starsze, mogą odegrać swoją rolę w zakończeniu dzieła wyznaczonego na nasz czas. Czyniąc to w miarę posiadanych możliwości, zyskają dla siebie doświadczenie o największej wartości. Zapominając o sobie, będą wzrastać w łasce. Kształcąc umysł w tym kierunku, nauczą się, jak pełnić służbę dla Jezusa. — The Review and Herald, 2 styczeń 1879. SD 128.3
Służcie wiernie i pilnie — W obecnym czasie każdy talent każdego pracownika trzeba traktować jako święty dar, którego należy użyć w szerzeniu dzieła reformy. Pan pouczył mnie, że nasze siostry, które otrzymały wykształcenie przygotowujące je do pełnienia odpowiedzialnych funkcji, powinny zgodnie ze swoim powołaniem wykonywać służbę wiernie i pilnie. Powinny używać mądrze swojego wpływu i podobnie jak bracia w wierze zdobywać doświadczenie, które przygotuje je do jeszcze większej użyteczności w pracy. (...). SD 128.4
W dawnych czasach Pan działał w niezwykły sposób za pośrednictwem poświęconych kobiet, które służyły w Jego dziele na równi z mężczyznami powołanymi jako Jego reprezentanci. Pan posługiwał się kobietami, by odnosić wielkie i zdecydowane zwycięstwa. Niejednokrotnie w trudnych czasach stawiał je na przodzie i działał przez nie, by uratować wielu. — Letter 22, 1911. SD 129.1
Najważniejszy obowiązek matki — Wpływ matki nigdy nie ustaje. Zawsze działa ku dobru albo złu. Jeśli pragnie ona, by jej dzieło ostało się na sądzie, musi pokładać ufność w Bogu i pracować jedynie dla Jego chwały. Jej najważniejszym obowiązkiem jest wychowanie dzieci — ukształtowanie ich charakterów tak, by były szczęśliwe w tym życiu i gotowe do przyszłego nieśmiertelnego życia. Nie powinna przejmować się tym, co robią inne kobiety albo jakie mają opinie na temat jej odmienności w ubiorze, sposobu wychowywania dzieci czy urządzenia domu, by służył raczej wygodzie niż popisywaniu się. SD 129.2
Powierzając matce wychowanie dzieci, Bóg złożył na nią największą odpowiedzialność. — Good Health, czerwiec 1880. SD 129.3
Oczekiwania społeczne wobec kobiet — Rzeczą dobrą dla kobiety jest zabiegać o sprawy jej męża, dbać o jego ubiór i starać się przyczyniać do jego szczęścia. Jej obowiązkiem jest rozwijać swój umysł i poprawiać styl życia, mieć społeczne nastawienie, okazywać pogodę ducha, być szczęśliwą, rozsiewać blask słońca w rodzinie i czynić ją małym niebem. Kobieta powinna zabiegać nie tylko o siebie i swoje sprawy. Powinna rozumieć, że społeczeństwo ma także pewne oczekiwania wobec niej. — The Health Reformer, czerwiec 1873. SD 129.4
Praca poza rodziną — Mężczyźni i kobiety nie wypełniają planu Bożego, jeśli okazują ciepłe uczucia jedynie w kręgu rodzinnym, wobec zamożnych krewnych i przyjaciół, a wyłączają ze sfery swego oddziaływania tych, którzy dzięki ich miłości i pomocy w zaspokojeniu podstawowych potrzeb mogliby doznać pociechy i błogosławieństwa. (...). SD 129.5
Gdy Pan wzywa nas, byśmy czynili dobro dla ludzi spoza naszej rodziny, nie sugeruje przez to, że nasze uczucia wobec bliskich powinny w jakikolwiek sposób ulec osłabieniu ani że mamy miłować mniej naszych krewnych, by okazywać współczucie obcym. Chodzi o to, że nie powinniśmy ograniczać naszej miłości i wsparcia jedynie do ścian naszego domu ani zazdrośnie strzec błogosławieństw udzielonych nam przez Boga, ale dzielić się nimi z potrzebującymi bliźnimi* — The Review and Herald, 15 październik 1895. SD 129.6
Poszerzanie sfery użyteczności — Nie wszyscy mają do wykonania taką samą pracę. Każdy ma do spełnienia szczególne indywidualne obowiązki. Jednak między tymi rozmaitymi obowiązkami może panować piękna harmonia, wiążąc doskonale dopasowaną do siebie pracę wszystkich. Nasz Niebiański Ojciec nie wymaga od tych, którym ofiarował jeden talent, by pomnożyli go pięciokrotnie. Jednak jeśli jeden talent jest mądrze używany, to jego posiadacz wkrótce zdobędzie kolejne. Jak najlepiej używając danych mu talentów, jest w stanie stale wzrastać, gdy chodzi o moc wpływu i sferę użyteczności. Może przy tym całkowicie zachować swoją indywidualność, a jednocześnie odegrać rolę w całości rozwoju dzieła reformy, która jest tak bardzo potrzebna. SD 130.1
Kobieta, jeśli mądrze wykorzystuje swój czas i swoje zdolności, polegając na Bogu jako Dawcy Mądrości i Siły, może służyć na równi ze swoim mężem jako doradczyni, towarzyszka i współpracownica, a przy tym nic nie stracić z kobiecego wdzięku i skromności. Może uwznioślić swój charakter, a czyniąc to, będzie podnosić na wyższy poziom i uszlachetniać charakter swoich bliskich i wywierać mocny, choć nieświadomy wpływ na innych ludzi wokoło. — Good Health, czerwiec 1880. SD 130.2
Uczcie się docierać z prawdą do innych kobiet — Kobiety powinny się uczyć, co mogą zrobić dla innych kobiet. Niektóre z nich są szczególnie uzdolnione do udzielania lekcji biblijnych. Potrafią w prosty i skuteczny sposób przedstawiać Słowo Boże innym kobietom. Są one wielkim błogosławieństwem w docieraniu do matek i ich córek. Jest to święte dzieło, a kobiety angażujące się w nie powinny otrzymać należyte wsparcie. — Letter 108, 1910. SD 130.3
Obowiązek zbierania snopów — Niechaj każda siostra, która uważa się za dziecko Boże, odczuwa obowiązek pomagania wszystkim, do których może dotrzeć. Najszlachetniejsze osiągnięcia mogą być dokonane dzięki praktycznym wyrzeczeniom i dobroczynności na rzecz bliźnich. Siostry, Bóg wzywa was do pracy przy żniwie, byście pomagały zbierać snopy. (...). W różnych dziedzinach krajowej pracy misyjnej skromne i inteligentne kobiety mogą używać swoich sił z najlepszym skutkiem. — The Review and Herald, 10 grudzień 1914. SD 131.1
Wpływ na rzecz reformy i prawdy — Dlaczego kobiety nie miałyby rozwijać swojego intelektu? Dlaczego nie miałyby realizować Bożego celu przyświecającego ich egzystencji? Dlaczego nie miałyby rozumieć siły, którą posiadają, i uświadamiać sobie, że siłę tę otrzymały od Boga, aby starały się jej w pełni używać w czynieniu dobra, rozwijaniu dzieła reformy, głoszeniu prawdy i prawdziwego dobra w świecie? Szatan wie, że kobiety mają moc wpływania ku dobru albo ku złu i dlatego stara się je przeciągnąć na swoją stronę. Wymyśla rozmaite sposoby ubierania się i — podobnie jak kusił Ewę, by zerwała owoc i zjadła — kusi współczesne kobiety, by dostosowywały się do nieustannie zmieniającej się i nigdy nienasyconej mody. SD 131.2
Siostry i matki, mamy wzniosły cel i szlachetniejsze dzieło niż studiowanie najnowszej mody i zbędne ozdabianie ubioru, by sprostać wymogom tego współczesnego Molocha. Możemy się stać jego niewolnicami i ofiarować na jego ołtarzu doczesne i przyszłe szczęście swoje i swoich dzieci. Ale co za to zyskamy? Siejąc dla ciała, zbierzemy zepsucie. Nasze uczynki nie ostoją się wobec Bożego badania. Powinnyśmy wreszcie zrozumieć, jak wiele dusz mogłoby być ubłogosławionych i uratowanych z ciemności i błędu dzięki naszemu wpływowi, gdybyśmy taki wywierały, zamiast zachęcać innych do pychy i zewnętrznego blichtru za cenę zaniedbywania wewnętrznej ozdoby ducha. — Good Health, czerwiec 1880. SD 131.3
Umieszczajcie zaczyn Słowa Bożego w rodzinach — Kobiety, podobnie jak mężczyźni, mogą się zaangażować w dzieło zanoszenia prawdy tam, gdzie będzie ona mogła działać i dawać znać o sobie. (...). Dyskretne i skromne kobiety mogą wykonywać dobrą pracę, objaśniając prawdę ludziom w ich domach. Słowo Boże w ten sposób objaśnione zacznie działać jak zaczyn, a dzięki jego wpływowi całe rodziny nawrócą się ku prawdzie. — Letter 86, 1907. SD 131.4
Nie ustawajcie w służbie misyjnej — Moje siostry, nie ustawajcie w kolportowaniu naszych publikacji. W to dzieło wszystkie możecie się skutecznie zaangażować pod warunkiem, że macie łączność z Bogiem. Zanim spotkacie się z przyjaciółmi czy sąsiadami albo napiszecie list do nich, wznieście serce do Boga w modlitwie. Wszyscy, którzy z pokornym sercem biorą udział w tym dziele, będą się uczyć jako dobrzy pracownicy w winnicy Pańskiej. — The Review and Herald, 10 grudzień 1914. SD 132.1
Kobiety mogą docierać do ludzkich serc — Tym z naszych przyjaciół, którzy wkrótce zamierzają opuścić nas, by udać się do innych krajów, chciałabym coś powiedzieć. Pamiętajcie, że nawet największą opozycję możecie pokonać dzięki osobistemu zainteresowaniu ludźmi, których spotykacie. Chrystus okazywał osobiste zainteresowanie losem ludzi, gdy żył na ziemi. Dokądkolwiek się udawał, pracował jako misjonarz medyczny. My także mamy iść i czynić dobro podobnie jak On. Zostaliśmy pouczeni, by karmić głodnych, odziewać nagich i pocieszać smutnych. SD 132.2
Siostry mogą uczynić wiele, by dotrzeć do ludzkich serc i uczynić je wrażliwymi. Gdziekolwiek jesteście, moje siostry, pracujcie z prostotą. Jeśli znajdziecie się w domu, w którym są dzieci, okażcie zainteresowanie nimi. Niech widzą, że je kochacie. Jeśli ktoś choruje, zaoferujcie prostą kurację. Pomóżcie zmęczonej i zatroskanej matce zaopiekować się jej chorującym dzieckiem. — The Review and Herald, 11 listopad 1902. SD 132.3
Zjednoczcie się z innymi kobietami w dziele na rzecz wstrzemięźliwości — Chrześcijańska Unia Kobiet na rzecz Wstrzemięźliwości jest organizacją, z której staraniami na rzecz szerzenia zasad abstynencji możemy się związać całym sercem. Dane mi zostało światło, iż nie powinniśmy trzymać się od nich z daleka, ale nie rezygnując z naszych zasad, w miarę możliwości mamy się zjednoczyć z nimi w pracy na rzecz reform dotyczących wstrzemięźliwości. (...). Mamy pracować z nimi, gdy możemy, a z pewnością możemy to czynić w sprawie całkowitego zamknięcia lokali z wyszynkiem. SD 132.4
Gdy człowiek pełniący służbę poddaje swoją wolę Bogu, Duch Święty będzie wywierał wpływ na serca tych, którym służy. Pokazano mi, że nie powinniśmy unikać pracownic Chrześcijańskiej Unii Kobiet na rzecz Wstrzemięźliwości. Jednocząc się z nimi w dążeniu do całkowitej abstynencji, nie zmieniamy naszego stanowiska w kwestii zachowywania siódmego dnia, a możemy okazać nasze uznanie dla ich stanowiska wobec zagadnienia wstrzemięźliwości. Otwierając drzwi i zapraszając je, by zjednoczyły się z nami w sprawie wstrzemięźliwości, zyskujemy ich pomoc w tego rodzaju działalności, zaś one, jednocząc się z nami, usłyszą nowe prawdy, które Duch Święty chce odcisnąć w ich sercach. — The Review and Herald, 18 czerwiec 1908. SD 132.5
Zaskoczenie naszą obojętnością — Miałam okazję widzieć wielkie korzyści wynikające ze współpracy z działaczkami Chrześcijańskiej Unii Kobiet na rzecz Wstrzemięźliwości i byłam zaskoczona, gdy ujrzałam obojętność wielu naszych przywódców wobec tej organizacji. Wzywam moich braci, by się obudzili! — Letter 274, 1907. SD 133.1
Doceńcie dobro dokonywane przez Chrześcijańską Unię Kobiet na rzecz Wstrzemięźliwości — Dano mi światło, że w Chrześcijańskiej Unii Kobiet na rzecz Wstrzemięźliwości znajdują się osoby posiadające najcenniejsze talenty i zdolności. Wiele czasu i pieniędzy zostało zużyte przez nas w sposób nieprzynoszący żadnych korzyści. Zamiast tego nasze najlepsze talenty powinny być zaangażowane w pracę Chrześcijańskiej Unii Kobiet na rzecz Wstrzemięźliwości, nie w roli ewangelistów, ale tych, którzy w pełni doceniają dobro dokonane przez tę organizację. Powinniśmy starać się zyskać zaufanie działaczek Chrześcijańskiej Unii Kobiet na rzecz Wstrzemięźliwości, współdziałając z nimi w możliwie najpełniejszy sposób. (...). Ci ludzie obfitują w dobre uczynki. — Manuscript 91, 1907. SD 133.2
Wyraźny wpływ — rada dla pewnej siostry — Mam nadzieję, siostro, że będziesz wywierać wpływ w Chrześcijańskiej Unii Kobiet na rzecz Wstrzemięźliwości. (...). Zachowaj olej łaski w świadomym i nieświadomym oddziaływaniu za pomocą wypowiadanych słów, ukazując, że masz światłość żywota świecącą innym w bezpośrednim i zdecydowanym świadectwie w sprawach, w których jesteście zgodni, a będziesz wywierać wyraźny wpływ. Moje serce jest z tobą w tym dziele na rzecz wstrzemięźliwości. Mówię o tej kwestii bardzo stanowczo, jako że wywiera ona wyraźny wpływ na umysły ludzi. — Manuscript 74, 1898. SD 133.3
Wykonujcie pracę misyjną, nie zaniedbując obowiązków domowych — Inteligentne chrześcijanki mogą używać swoich talentów w najlepszy możliwy sposób. Przez swoje ofiarne życie i gotowość do działania na miarę swoich możliwości mogą okazać, że wierzą w prawdę i są przez nią uświęcone. Wiele z nich potrzebuje takiego rodzaju działania, by rozwinąć siły, które posiadają. Żony i matki w żaden sposób nie powinny zaniedbywać męża i dzieci. Mogą one uczynić wiele, nie zaniedbując przy tym obowiązków domowych, a przecież nie wszystkie mają tego rodzaju obowiązki. SD 133.4
Kto może mieć tak głęboką miłość do ludzi, za których umarł Chrystus, jak ci, którzy są uczestnikami Jego łaski? Kto może lepiej reprezentować religię Chrystusa niż chrześcijanki, które gorliwie pracują, aby doprowadzić dusze do światła prawdy? Kto inny jest tak dobrze przygotowany do pracy w szkole sobotniej? Prawdziwa matka jest prawdziwą nauczycielką dzieci. Jeśli sercem pełnym miłości Chrystusa uczy dzieci w swojej klasie, modląc się z nimi i za nie, ujrzy dusze nawrócone do Chrystusa i zebrane do Jego owczarni. Nie zalecam, by kobiety startowały w wyborach i ubiegały się o urzędy publiczne, ale jako misjonarki nauczające prawdy przez listy, kolportowanie publikacji, rozmawianie z rodzinami oraz modlenie się z matkami i dziećmi mogą wykonać błogosławioną pracę. — The Signs of the Times, 16 wrzesień 1886. SD 134.1
Kobiety nie powinny się wymawiać obowiązkami domowymi — Niektórzy mogą uczynić więcej niż inni, ale każdy może coś zrobić. Kobiety nie powinny się czuć usprawiedliwione tym, że mają obowiązki domowe. Powinny rozsądnie planować, jak mogą pracować najskuteczniej i w najbardziej zorganizowany sposób, prowadząc dusze do Chrystusa. Gdyby wszyscy uświadamiali sobie znaczenie działania na miarę ich pełnych możliwości w dziele Bożym, głębokiego umiłowania bliźnich i odczuwania odpowiedzialności za pracę dla nich, wówczas setki ludzi z tych, którzy pozostają znudzeni, bezczynni albo czynią niewiele, zaangażowałoby się w aktywne działanie. SD 134.2
W wielu przypadkach śmiecie tego świata blokują drogi duszy. Egoizm opanowuje umysł i wypacza charakter. Gdyby życie ludzi było ukryte z Chrystusem w Bogu, służba dla Niego nie byłaby dla nich mozołem. Gdyby całym sercem poświęcili się Bogu, znaleźliby coś do zrobienia i pragnęliby udziału w Jego dziele. Sialiby nad wieloma wodami, modląc się i wierząc, że zasiew przyniesie plon. Praktyczni i bogobojni pracownicy wzrastaliby, modląc się z wiarą o łaskę i niebiańską mądrość do pełnienia dzieła z pogodą ducha i ochotnym umysłem. Szukaliby promieni Bożego światła, aby oświecać ścieżki bliźnich. — The Signs of the Times, 16 wrzesień 1886. SD 134.3
Piękne postanowienie kształtujące charakter — Niechaj każdy członek Kościoła zada sobie pytanie: SD 134.4
— Co mogę czynić, by pozyskiwać ludzi dla Jezusa Chrystusa? Niektórzy mówią: SD 135.1
— Będę się pilnował, aby moje potrzeby były tak ograniczone, by żadna zbędna ozdoba nie skłoniła mnie do zmarnowania choćby jednego grosza na zaspokojenie pychy i chęci popisywania się. Poświęcę się Bogu, a moje pragnienie egoistycznego dogadzania sobie zostanie opanowane, zanim wypuści pączki, zakwitnie i wyda owoc. SD 135.2
To jest dobre postanowienie. Będzie się podobać Zbawicielowi, który nabył was jako swoją własność. (...). SD 135.3
Ktoś może powiedzieć: SD 135.4
— Nie mam możliwości zarabiania pieniędzy, ale mogę zaoferować swoją pracę. Będę się uczył i szkolił, aby nie marnować nadarzających się możliwości. Dotąd wynajdywałem sobie różne zajęcia, ale nie dawały mi one trwałego zadowolenia. Teraz widzę jak nigdy wcześniej, że większość swojego czasu traciłem na próżno, starając się spełniać swoje zachcianki. Teraz chcę się podobać Bogu, więc część mojego czasu poświęcę na prawdziwą służbę dla Niego. Będę odwiedzać chorych, uczyć się okazywania zainteresowania i współczucia cierpiącym oraz niesienia im pomocy. W ten sposób będę mógł docierać do serc ludzi i mówić do nich jako sługa Jezusa Chrystusa. Dzięki temu będę się kształcił w usługiwaniu i pozyskiwał ludzi dla Niego. SD 135.5
Czyż nie sądzicie, że na taką służbę Jezus powie: SD 135.6
— Dobrze uczyniłeś. — Letter 12, 1892. SD 135.7