Świadectwa dla zboru IX
Rozdział 18 — Jedność wśród rozmaitych narodowości
“Jeśli kto pragnie, niech do mnie przyjdzie a pije”. “Lecz kto by pił oną wodę, którą ja mu dam, nie będzie pragnął na wieki ale ta woda, którą ja mu dam, stanie się w nim studnią wody wyskakującej ku żywotowi wiecznemu”. Jana 7,37; 4,14. S9 179.1
W obliczu takich obietnic gdy z braku wody żywota będziemy usychać i ginąć z pragnienia to wina będzie po naszej stronie. Gdybyśmy przyszli do Chrystusa z prostotą dziecięcą tak jak dziecko przychodzi do swych ziemskich rodziców i poprosili Go o rzeczy, które obiecał wierząc przy tym że je otrzymamy, dostalibyśmy je. Gdybyśmy wszyscy mieli taką wiarę jaką mieć powinniśmy, to byśmy otrzymali daleko więcej błogosławieństw Ducha Bożego w czasie naszych spotkań niż to jest dotychczas. Cieszę się że mamy jeszcze przed sobą kilka dni zebrań. Kwestią jest teraz pytanie: Czy pójdziemy do źródła i napijemy się wody żywota? Czy nauczyciele prawdy dadzą nam przykład? Bóg uczyni dla nas wielkie rzeczy jeżeli w wierze odwołamy się do Jego słowa. Ach, gdybyśmy mogli być świadkami takiego powszechnego upokorzenia serc przed obliczem Bożym! S9 179.2
Od rozpoczęcia naszych zebrań czułam się zmuszona szczególnie dużo mówić o miłości i wierze. A to dlatego że tego świadectwa potrzebujecie najbardziej. Niektórzy przybywszy na pole misyjne oświadczali: “Nie znacie narodu francuskiego, nie znacie również Niemców. Wobec nich trzeba się tak a tak zachowywać”. S9 179.3
Jednak muszę zadać pytanie: Czy Bóg ich nie rozumie? Czy to nie On daje swoim sługom poselstwo dla rozmaitych narodów? On wie dokładnie czego wszyscy potrzebują. Jeżeli poselstwo pochodzące bezpośrednio od Niego jest przez Jego sługi podawane innym narodom, dokona ono tej pracy, dla której zostało zesłane. Zjednoczy wszystkich w Chrystusie. Niektóre prawdy wypowiadane w języku francuskim, inne w niemieckim, jeszcze inne w języku angielskim — wszystkie zdecydowanie są chrześcijańskie. S9 180.1
Świątynia żydowska była wzniesiona z obrobionych kamieni wydobytych z kamieniołomów. Każdy kamień przygotowano, obrabiano tak aby zajął właściwe sobie miejsce w murze świątyni. Był obciosywany, wygładzany, dopasowywany zanim przywieziono go do Jerozolimy. Kiedy wszystkie kamienie były już na miejscu, zaczynano budowę. Nie słyszano przy tym ani dźwięku siekiery ani nawet młotka. Ta budowla wyobraża Bożą świątynię duchową wzniesioną z materiału branego ze wszystkich narodowości, języków i ludów, ze wszystkich środowisk, wysokiego i niskiego stanu, biednych i bogatych, wykształconych i niewykształconych. To nie jest materiał martwy, potrzebujący młotka i kielni. Są to kamienie żywe, które prawda wydobyła z kamieniołomu świata. Wielki Budowniczy, Pan świątyni ociosuje i wygładza je przygotowując do zajęcia właściwego im miejsca w Jego duchowej świątyni. Ta świątynia będzie po wykończeniu doskonała we wszystkich swoich częściach i wywoła zachwyt aniołów i ludzi ponieważ jej twórcą i budowniczym jest sam Bóg. S9 180.2
Niech nikt nie myśli, niech się nikomu nie wydaje że już obróbki nie potrzebuje. Nie ma ani osoby ani narodowości, która by w każdym nawyku i w każdej myśli była doskonała, jeden musi uczyć się od drugiego. Dlatego Bóg życzy sobie ażeby wszystkie narodowości przemieszały się i stały się jedno co do swych celów. W ten sposób zaznaczy się społeczność z Chrystusem. S9 180.3
Omal że nie ogarnął mnie lęk przed przybyciem do tego kraju ponieważ tyle mi opowiadano że rozmaite narodowości Europy mają specyficzny charakter i pozyskać je można tylko w specjalny sposób. Jednak mądrość Boża jest obiecana tym, którzy rozumieją jej brak u siebie i proszą o nią Boga. On może skłonić ludzi aby przyjęli prawdę. Gdy Pan weźmie w posiadanie ich umysły i je ukształtuje jak ręce garncarza kształtują glinę, to znikną wszelkie różnice. Bracia, spoglądajcie na Jezusa, naśladujcie Jego zwyczaje, pracujcie w Jego duchu a nie będziecie mieć żadnych trudności. W pozyskiwaniu tych rozmaitych ludzi nie mamy sześciu wzorów ani pięciu tylko jeden Wzorzec, mianowicie Jezusa Chrystusa. Jeżeli bracia włoscy, francuscy i niemieccy próbują być Jemu podobni, to stawiają stopy na jednym i tym samym gruncie prawdy. A wtedy ten sam duch, który zamieszkał w jednym, zamieszka też w drugim. I będzie to Chrystus w nich — nadzieja wspaniałości. Ostrzegam was, bracia i siostry, nie wznoście zapory między rozmaitymi nacjami, na odwrót — burzcie ją jeżeli gdziekolwiek istnieje. Powinniśmy starać się wszystkich złączyć w harmonijną całość i jedność jaka jest w Jezusie i wszyscy powinni pracować i trudzić się dla jednego celu — ratowania bliźnich. S9 181.1
Bracia moi ze służby kaznodziejskiej, czy nie chcecie korzystać z bogatych obietnic Bożych? Nie chcielibyście własnego “ja” odsunąć od siebie a Jezusa wysunąć naprzód? Ono musi umrzeć zanim Bóg będzie mógł działać przez was. Zaniepokojona jestem gdy widzę jak tu i tam w poszczególnych osobach wychodzi na jaw własne “ja”. Powiadam wam w imieniu Jezusa, Chrystusa z Nazaretu: wasza wola musi umrzeć, stać się musi jedną z wolą Bożą. Oby On was oczyścił ze wszelkiej zmazy. Wielka rzecz musi się dla was dokonać nim będziecie mogli być napełnieni mocą z nieba. Proszę was, zbliżcie się do Niego abyście mogli otrzymać Jego obfite błogosławieństwo zanim dobiegną końca te zebrania. S9 181.2
Są tacy wśród nas, na których spłynęło wielkie światło w formie ostrzeżeń i napomnień. Zawsze gdy udzielane są napomnienia, wróg stara się wzbudzić w napomnianych pragnienie ludzkiego współczucia. Dlatego chcę was ostrzec: Miejcie się na baczności byście nie tęsknili za współczuciem braci gdy wracać będziecie znowu do przeszłych waszych prób i błądzić w tych samych punktach i starać się będziecie sami siebie usprawiedliwić. Pan sprowadza swoje błądzące dzieci na nowo w te same sytuacje a gdy one wciąż nie chcą przyjąć napomnień Jego Ducha ani się nawrócić we wszystkich tych rzeczach, w których błądzili, to w końcu pozostawi ich Pan własnym słabościom. S9 182.1
Bracia, proszę was, przyjdźcie do Chrystusa i pijcie, pijcie darmo z wody zbawienia. Nie powołujcie się na wasze odczucia. Nie myślcie że podniecenie jest pobożnością. Uwolnijcie się od wszelkiej ludzkiej pomocy, wspierajcie się jedynie na Chrystusie. Musicie na nowo się przygotować by móc podjąć dzieło ratowania dusz. Wasze słowa i wasze czyny wywierają wpływ na innych ludzi i za ten wpływ będziecie w dniu Pańskim odpowiadać przed Bogiem. Jezus powiedział: “...otom wystawił przed tobą drzwi otworzone a żaden nie może ich zamknąć”. Objawienie 3,8. Światło świeci przez owe drzwi i od nas zależy czy je otrzymamy, a otrzymamy jeżeli tylko będziemy chcieli. Rzućmy okiem przez te otwarte drzwi i starajmy się otrzymać wszystko co Chrystus chętnie chce nam dać. S9 182.2
Każdy z nas będzie miał ciężkie boje do zwalczenia by każdy grzech pokonać w swoim sercu. Czasami jest to bardzo bolesne i zniechęcające zadanie ponieważ mamy zwyczaj spoglądać na nasze niedostatki w charakterze zamiast patrzyć na Chrystusa i nie przyodziewamy szaty Jego sprawiedliwości. Każdy, kto wejdzie przez bramę do miasta Bożego, musi wkroczyć tam jako zwycięzca. Największym zaś zwycięstwem będzie zwycięstwo nad samym sobą. S9 182.3
“Dlatego skłaniam kolana swoje przed Ojcem Pana naszego Jezusa Chrystusa, z którego się wszelka rodzina na niebie i ziemi nazywa, aby wam dał według bogactwa chwały swojej żebyście byli mocą utwierdzeni przez Ducha jego w wewnętrznym człowieku. Aby Chrystus przez wiarę mieszkał w sercach waszych żebyście w miłości ukorzenieni i ugruntowani będąc mogli doścignąć ze wszystkimi świętymi, która jest szerokość, i długość, i głębokość, i wysokość. I poznać miłość Chrystusową przewyższającą wszelką znajomość abyście napełnieni byli wszelką zupełnością Bożą”. Efezjan 3,14-19. S9 183.1
Moi bracia i siostry, wspierajcie się jako współpracownicy Boga na ramieniu Wszechmocnego. Dążcie do jedności, dążcie do miłości a wasz wpływ będzie potężny w świecie. S9 183.2