Świadectwa dla zboru IX

30/142

Boży szafarze

Ci, którzy są prawdziwie nawróconymi, będą się uważać za Bożych szafarzy, będą rozdzielać sprawiedliwie aby posuwać dzieło naprzód za pomocą środków, które Bóg włożył do ich rąk. Gdybyśmy usłuchali słów Zbawiciela, byłoby dość środków w Jego skarbcu dla potrzeb Jego dzieła. Pan dał mężczyznom i kobietom obfitość środków w celu zrealizowania swoich planów miłosierdzia i służby dobroczynności. On wzywa swoich szafarzy, którzy posiadają środki, aby swymi pieniędzmi pomogli “nasycić głodnych, przyodziać nagich i nieść ewangelię biednym”. Doskonały chrześcijański charakter nie można osiągnąć bez poświęcenia się. S9 53.2

Nigdy nie było bardziej odpowiedniego czasu w historii naszego dzieła jak jest dzisiaj. Poselstwo trzeciego rozdziału Malachiasza przyszło do nas i wskazuje nam konieczność uczciwości w stosunku do naszego Pana i Jego dzieła. Moi bracia, pieniądze, które używamy do kupowania i sprzedawania w celach zysku, staną się dla was przekleństwem jeżeli zatrzymacie to co należy się Bogu. Środki wam powierzone na rozwój dzieła Pańskiego powinny być użyte w tym celu aby ewangelia była głoszona we wszystkich częściach świata. S9 53.3

Jesteśmy świadkami Chrystusa i nie możemy dopuścić do tego aby świeckie sprawy czy plany i interesy zajęły nasz czas i pochłonęły naszą uwagę. Chodzi o najwyższej wagi sprawę. “Ale szukajcie najpierw królestwa Bożego i sprawiedliwości Jego a to wszystko będzie wam przydane”. Mateusza 6,33. Chrystus dobrowolnie się ofiarował spełniając ochotnie wolę Bożą. Był posłuszny aż do śmierci i to śmierci krzyżowej. Z przykładu wszystkiego tego co On uczynił, czyż możemy uważać nasze poświęcenie za brzemię? Mamy się wyrzekać cierpień Chrystusa? Jego śmierć powinna poruszyć każdy nerw naszego jestestwa i prowadzić nas do dobrowolnego ofiarowania wszystkiego co posiadamy i czym jesteśmy dla Jego dzieła. Jeżeli pomyślimy o wszystkim co On uczynił dla nas, nasze serca powinny być napełnione wdzięcznością i miłością i powinniśmy się pozbywać samolubstwa. Jakże wielką powinnością jesteśmy zobowiązani, czy więc nasze serca nie miałyby być pod wpływem miłości Chrystusowej? S9 54.1

Czy nie mielibyśmy samozaparciem uczynić wszystkiego, co tylko jesteśmy w stanie, w celu postępu dzieła Bożego? Czy dostrzegamy łaskawość Boską przez znaczenie cierpień Syna Bożego, czy jesteśmy napełnieni ochotą abyśmy mieli przywilej ofiarować dla Niego cokolwiek? Czyż nie jest to najwyższą chlubą współpracować z Nim? On opuścił swój niebiański dom żeby nas odszukać. Nie staniemy się współpracownikami aby szukać zgubionych i zbłąkanych? Nie chcemy objawić swoim życiem Jego boskiego współczucia i tkliwości? S9 54.2

Pan sobie życzy aby Jego lud był troskliwy i rozważny. On chce aby ludzie we wszystkim byli oszczędni. Jeśli pracownicy na polach misyjnych otrzymaliby środki, które często wydaje się na drogie wystawne meble czy na osobiste ozdoby, zwycięstwo Chrystusa na krzyżu byłoby skuteczniej ogłoszone. S9 54.3

Nie wszyscy mogą przynieść wielkie ofiary, nie wszyscy mogą czynić wielkie dzieło i wspaniałą pracę, ale wszyscy mogą żyć w samozaparciu, wszyscy mogą wskazywać samozaparcie Zbawiciela. Niektórzy mogą przynieść bardzo wielkie dary do skarbca Pańskiego, zaś niektórzy mogą tylko przynieść drobny datek ale każdy dar przyniesiony z serca Pan przyjmie. S9 54.4

Prosimy o pieniądze, które są marnowane na niepotrzebne rzeczy. Moi bracia i siostry, nie traćcie pieniędzy na to czego nie potrzebujecie. Możecie pomyśleć że ta mała suma nie znaczy tak dużo lecz z wielu małych rzeczy stworzy się wielka suma. Zerwijcie z wszelkim marnotrawstwem w wydawaniu pieniędzy. Nie pielęgnujcie niczego w sobie co jest na pokaz. Wasze pieniądze i wszelkie dobra mają służyć zbawieniu dusz ludzkich. Bądźmy systematycznymi w dawaniu wszystkich należności. Niektórzy mogą nie być w stanie dać dużej sumy lecz wszyscy mogą odłożyć coś drobnego w każdym tygodniu dla Pana. Niechaj też i dzieci biorą w tym udział. Rodzice powinni uczyć dzieci aby oszczędzały dla Pana. Słudzy ewangelii mają być wspierani przez samozaparcie się i poświęcenie. Poprzez samozaparcie się ludu Bożego będzie można innych zapoznać z prawdą a tacy z kolei wesprą dzieło swoimi środkami posuwając dzieło Boże naprzód. S9 55.1

Nieomylne dowody wskazują na bliskość końca. Musi być przygotowana droga na przyjście Księcia Pokoju. Niechaj członkowie naszych zborów nie narzekają na to że zbyt często są wzywani do ofiarności. Dlaczego są czynione tak często wezwania do kolekty? Czy nie wymaga tego potrzeba wykonania dzieła misyjnego? Czy przez odrzucenie udzielania darów mamy wzrost przedsięwzięcia? Czy zapomnieliśmy że jesteśmy współpracownikami Bożymi? Każdy zbór powinien ofiarować modlitwy o większą hojność i poświęcenie. Moi bracia i siostry, nie czyńcie wysiłków by zredukować dzieło ewangelii. Tak długo jak długo będzie można ratować dusze, nasze zainteresowanie w dziele nie powinno słabnąć. Zborowi nie wolno osłabiać tego dzieła przez zapieranie się Mistrza. Nie wszyscy jako misjonarze mogą iść na zagraniczne tereny lecz wszyscy mogą dawać środki na postęp dzieła zagranicznych pól misyjnych. S9 55.2

Trzeba docierać do naszych pól misyjnych a do tego potrzebujemy waszej pomocy. Czy zlekceważymy obowiązek na nas położony i talent, który nam był powierzony, czy zniszczymy obowiązek niespełnieniem przyrzeczeń, przez które nam Bóg wskazuje to poselstwo? Czy jako lud Boży mamy się stać niedbałymi i obojętnymi zatrzymując swoje środki dla postępu Jego dzieła? Możemy to uczynić bez przerywania łączności z Nim? Oni mogą myśleć że to należy do oszczędności lecz jest to skąpstwo, które w końcu odłączy ich od Boga. S9 56.1

Bracia i siostry, jest zbyt późno żeby poświęcać czas i siły na samolubną służbę. Niechaj ostatni dzień nie zastanie was ubogimi w skarby niebios. Szukajcie sposobności przekazywania chwały ukrzyżowanego, cierpienia Chrystusa, oświecenia dusz, pracowania dla zbawienia waszych współbliźnich a praca wasza wytrzyma doświadczenia i próby ognia. S9 56.2

Każdy prawdziwy i poświęcony pracownik jest gotowy ofiarować swoje siły Bogu i jest także ochotny poświęcić się dla innych. Chrystus powiedział: “Kto miłuje duszę, utraci ją, a kto nienawidzi duszy swojej na tym świecie, ku wiecznemu żywotowi strzeże jej”. Jana 12,25. Poprzez szczere i poważne wysiłki niesienia pomocy tam gdzie ona jest potrzebna, prawdziwy chrześcijanin objawi swą miłość do Boga i bliźniego. W służbie tej można nawet utracić życie doczesne lecz gdy przyjdzie Chrystus by zabrać swoje perły do siebie, wówczas człowiek ten otrzyma życie wieczne. S9 56.3

Bracia i siostry, nie traćcie dużo czasu i pieniędzy dla siebie dla wystawności. Ci, którzy to czynią, z pewnością będą musieli zaniedbać wiele rzeczy, które ucieszyłyby innych i rozpromieniłyby ciepłem życzliwości ich znużone życie. Wszyscy potrzebujemy się uczyć jak wiernie wykorzystać okazje, które dość często nam się trafiają, abyśmy mogli przynieść światło i nadzieję dla życia bliźnich. Jak możemy poprawić te sposobności jeżeli ustawicznie myślimy tylko o sobie. Ten kto koncentruje się na sobie utraci nieobliczalne możliwości w dokonaniu tego co by przyniosło błogosławieństwo jemu i drugim. Obowiązkiem sług Chrystusa pod każdym względem jest zapytywać samego siebie, co mogę uczynić aby pomóc innym? Jeżeli uczyniłeś coś najlepszego co mogłeś, następstwa pozostaw Bogu. S9 56.4

Bóg dostarczył dla każdego radość, z której może się cieszyć bogaty jak i biedny — radość z pielęgnowania czystych myśli i bezinteresownych czynów i radość z wypowiedzianych słów współczucia i wykonywania dobrych uczynków. Od takich, którzy to czynią, promieniuje światłość Chrystusa oświecając jasnym blaskiem życie w ciemności i wielu żyjących w smutku. S9 57.1

Pokusa może do was przyjść abyście zainwestowali wasze pieniądze w ziemię. Może podsuną wam tę myśl wasze dzieci. Czy nie widzicie jakiejś lepszej drogi? Czy nie były wam dane pieniądze abyście nimi szafowali mądrze, aby przyniosły korzyści, żeby, kiedy Pan przyjdzie, talenty te były podwojone? Czy nie zauważacie że On chce użyć waszych środków do pomocy w budowaniu domów zgromadzeń i sanatoriów. S9 57.2

Obecnie potrzebujemy więcej cenić dusze od pieniędzy. Znacie jakąś wznioślejszą pracę na świecie od pracy nad zbawieniem dusz? Dzieło to przyniesie lepszy efekt od zainwestowanych środków, o tym nie potrzeba nam mówić, gdybyśmy zmierzyli wartość tych rzeczy. S9 57.3

Obawiam się że wielu członków z naszego zboru nie zdaje sobie sprawy z ważności dzieła Bożego. Jeden z tych, któremu pisałam o pieniądzach, odpowiedział: “Otrzymałem twój list, w którym mnie prosisz żebym tobie pożyczył trochę pieniędzy. Nadarzyła mi się okazja zdobycia kawałka ziemi, którą dzieci radziły mi abym ją nabył i włożyłem wszystkie moje zaoszczędzone środki w to pole”. O wiele lepszym by było gdyby brat zainwestował swoje pieniądze w budowanie jakiegoś ośrodka leczniczego, przez który by przynoszono świadectwo prawdy na obecny czas, albo szkoły, która by wychowywała naszą młodzież, w której ćwiczyliby się najlepsi misjonarze dzieła Bożego otoczeni najlepszym wpływem. S9 57.4

Bracia i siostry, inwestujcie swoje środki w misję chrześcijańską, z nich będzie świecić światło prawdy, które przyciągnie dusze do Boga. Przez jedną prawdziwie nawróconą duszę dla Pana dalsze dusze będą zwycięstwem w Chrystusie. S9 58.1

Bóg sam ułożył plan rozwoju swego dzieła i zaopatruje swój lud w nadwyżki środków pieniężnych abyśmy gdy woła o wsparcie mogli odpowiedzieć mówiąc: “Panie, Twoja złotówka zdobyła dalsze złotówki”. S9 58.2

Jeżeli ci, którym były powierzone dobra Boże, będą je wiernie darować do skarbca Pańskiego, Jego dzieło wtedy będzie się szybko rozwijać. Wiele dusz będzie odnosiło zwycięstwo przez prawdę a dzień przyjścia Chrystusa będzie przyśpieszony. Mężczyźni i kobiety, którzy są poważnymi i całym sercem oddanymi pracownikami, którzy pracują dla Zbawiciela aby zbawiać dusze, z których będą musieli zdać rachunek, powinni być pod wpływem prawdy. Wszyscy, którzy są ochrzczeni miarą ducha apostolskiego, będą pędzeni duchem od wewnątrz aby stali się misjonarzami Bożymi. Jeżeli będą wiernymi i pewnymi w wierze, jeżeli nie sprzedadzą swego Pana dla zysku lecz stale Go będą mieć za najwyższą Moc i Wodza, Bóg przygotuje drogę przed nimi i obficie będzie ich błogosławił. On pomoże swoim sługom przedstawić Jego dobrotliwość, miłość i miłosierdzie a chwała Boża zacieni ich. W niebie będzie radość a ta czysta radość niebiańskich dworów napełni serca Jego pracowników. Nie tylko swoje siły ale i samych siebie ochotnie ofiarują dla ratunku ginącej ludzkości a serca ich będą napełnione miłością i wdzięcznością. Świadomość boskiej obecności oczyści i uszlachetni ich doświadczenia, wzbogaci i wysubtelni je. Łaska Boża objawi się w ich pracy w zdobywaniu dusz dla Chrystusa. S9 58.3

W taki sposób ma dzieło Boże postępować do przodu. Wierni szafarze powinni umieszczać Pańskie pieniądze w Jego skarbcu aby mogli być wysyłani pracownicy do wszystkich części świata. Zbór tu na ziemi jest zarezerwowany do służby w sposób niesamolubny i ofiarny. W ten sposób dzieło Boże ma postępować i osiągać chwalebne zwycięstwa. S9 59.1

Miłość Boża do ginących ludzi doprowadziła Chrystusa na krzyż. Miłość do dusz z kolei nas wiedzie do samozaparcia i poświęceń by ratować tych, którzy giną. Dlatego też naśladowcy Chrystusa mają oddawać Panu to co należy do Niego. Zgromadzone skarby będą ich skarbami aż usłyszą słowa: “To dobrze sługo dobry i wierny ... wnijdź do radości Pana swego”. “Który dla wystawionej sobie radości podjął krzyż nie bacząc na jego hańbę i usiadł na prawicy stolicy Bożej”. Mateusza 25,21; Hebrajczyków 12,2. Radość zobaczenia dusz, które zostały wyratowane dla wieczności, stanie się nagrodą wszystkich tych, którzy kroczą śladami Odkupiciela. S9 59.2

*****

“Który ani własnemu Synowi nie przepuścił ale Go za nas wszystkich wydał. Jakożby wszystkiego z Nim nie darował nam?” Rzymian 8,32. S9 59.3

Była to kosztowna ofiara, którą uczynił Pan nieba. Dobrotliwość Boża sięgała do niepojętych głębokości. Nie było już nic czego by Bóg mógł więcej dokonać. S9 59.4

On “tak umiłował świat że Syna swego jednorodzonego dał aby każdy kto weń wierzy nie zginął ale miał żywot wieczny”. Jana 3,16. Dlaczego nasza wdzięczność jest tak ograniczona? Jest ona jak nieznaczne fałdy na powierzchni w porównaniu z wielkim napływem miłości, która spływa do nas od Ojca. S9 60.1

*****

Znaki, które przepowiadają powtórne przyjście Chrystusa, szybko się wypełniają. Czy ludzie mają być pozostawieni w nieświadomości o tych wielkich wydarzeniach, które są bardzo blisko przed nami i mają się wszakże doczekać tego groźnego dnia nieprzygotowani? Całe niebo ofiarowało się dla zbawienia świata. Czy mają ci, którzy wyznają że miłują Boga i zachowują Jego przykazania być obojętni w stosunku do dusz ludzkich. Nie! Nie mogą! S9 60.2

Ci, którym była powierzona prawda na obecny czas, mieliby z całą gorliwością rozprzestrzeniać to światło prawdy wśród tych, którzy znajdują się w ciemnościach. Powinni pracować w mocy Boga Izraelskiego w sposób uświęcający, ofiarnie i w samozaparciu. Poselstwo to ma być ogłoszone w nieznanych krajach, musi się rozwijać także w miastach, wsiach i naszych miejscowościach. Ludzie zmęczeni i obciążeni pragną i dążą do poselstwa prawdy co przyniesie im odpoczynek i pokój w Chrystusie Jezusie. Kto zaniesie poselstwo tym ludziom, którzy o Nim nigdy nie słyszeli? Kto będzie szukał radości i sławy Bożej w tym że będzie przyprowadzał grzeszników do nóg Tego, który swoje życie ofiarował za każdego człowieka? Kto pokaże ludziom Zbawiciela jako “Baranka Bożego, który gładzi grzechy świata”? Jana 1,29. S9 60.3