Świadectwa dla zboru IX
Rozdział 29 — Słowa ostrzeżenia
Chrystus powiedział do swoich uczniów: “Posyłam was jako owce między wilki, bądźcie tedy roztropni jako węże, szczerymi jako gołębice”. Mateusza 10,16. S9 239.1
Im bardziej zbliżamy się do końca dziejów świata, ataki szatana będą coraz bardziej zaciekłe przeciwko obrońcom prawdy. Tak jak za czasów Chrystusa kapłani i książęta podjudzali lud przeciwko Niemu, tak samo w dzisiejszym czasie przywódcy religijni będą wzbudzać nieprzyjaźń i uprzedzenia przeciwko prawdzie na czas obecny. Ludzie będą kierowani ku przemocy i sprzeciwianiu się o czym by nigdy nie pomyśleli gdyby domniemani chrześcijanie nie byli napełnieni nienawiścią przeciwko prawdzie. S9 239.2
Jaką drogą mają się udawać obrońcy prawdy? Posiadają oni niezmienne wiecznie trwające Słowo Boże i powinni objawiać że naprawdę posiadają prawdę Jezusa. Słowa ich nie mogą być szorstkie i ostre. W objawianiu prawdy musimy okazywać miłość, łagodność i uprzejmość Chrystusa. Niechaj prawda tnie, Słowo Boże jest ostrym mieczem obusiecznym i ono utoruje sobie drogę do serca. Nie powinniśmy wymawiać ostrych i surowych słów, które dają szatanowi okazję aby to mógł niewłaściwie komentować. S9 239.3
Jako lud musimy stać tak mocno jak mocno stał nasz Zbawiciel świata kiedy Chrystus toczył spór z szatanem o ciało Mojżesza. Nie odważył się przeciwko niemu podnieść ani jednego słowa szyderstwa czy potępienia. On miał dość przyczyn aby to uczynić ale szatan był rozczarowany że mu się nie udało Go sprowokować gdyż nie udało mu się wzbudzić w Nim ducha odwetu. Szatan jest szybki by wszystko co Pan Jezus czynił źle tłumaczyć. Zbawiciel wystrzegał się by nie dawać ani jednej okazji do tego aby nie zboczył z drogi prawdy i nie naśladował fałszu przez wykręcanie, wypaczanie i omijanie prawdy przez szatana. S9 239.4
U proroka Zachariasza czytamy: Szatan wraz z całymi swoimi zastępami przeciwstawiali się modlitwom najwyższego kapłana Jesuego a Jezus dał odpór szatanowi, przez co pokazał Josuemu swoje pewne poparcie i powiedział mu: “Ale Pan rzekł do szatana: Niech cię Pan zgromi szatanie! niech cię, mówi, zgromi Pan, który obrał Jeruzalem. Izali ten nie jest jako głownia wyrwana z ognia?” Zachariasza 3,2. S9 240.1
Zachowanie się Zbawiciela wobec swojego nieprzyjaciela dusz miałoby dla nas wszystkich być przykładem że i my kiedy spotykamy się z tymi, którzy inaczej wierzą, nigdy nie powinniśmy wypowiadać oszczerczych lub obraźliwych słów. W ten sposób nie powinniśmy objawiać ostrości lub szorstkości, owi ludzie uczą się poznawać prawdziwą drogę i prawdę. S9 240.2
Kto był wychowany przez słowo lub przykład w prawdzie Bożej miałby się ćwiczyć w tolerancji względem tych, którzy mimo to że się uczyli z wykładów swoich kaznodziejów albo od członków swojego kościoła a nie posiadają znajomości Słowa Bożego, zaś ustne podania, różne bajki i przesądy, przyjmują za biblijne prawdy. Tacy są zdziwieni kiedy im przedkładamy prawdę. Dla takich jest nowym objawieniem, którego nie mogą znieść kiedy zaraz na początku zostanie im przedłożona cała prawda w pełnej szczerości. Wszystko dla nich jest nowe, obce i całkiem nie do pojęcia z tym co dotychczas słyszeli od swych księży czy kaznodziejów i dlatego są bardzo skłonni uwierzyć temu co im mówią ich nauczyciele, że Adwentyści są grzeszni i nie wierzą w Biblię. Prawda ma być głoszona w ten sposób jak ją głosił Jezus. Przykazanie za przykazaniem, przepis za przepisem, trochę tu trochę tam. S9 240.3
Ci, którzy piszą do naszych czasopism, nie powinni robić nieuprzejmych i nieprzyjemnych ataków ani nie nagabywać co na pewno przyniesie szkodę. Stwarza to trudności i przeszkody w wykonywaniu dzieła Bożego, w osiągnięciu i w dostępie do wszystkich warstw społecznych i katolików. Naszym zadaniem jest mówić prawdę w miłości a nie mieszać jej z niepoświęconymi sprawami cielesnego serca. Nie powinniśmy mówić niczego co by było przesiąknięte duchem jakiego mają nasi nieprzyjaciele. Wszelkie ostre ataki powróciłyby do nas w podwójnej mierze. Jakaż moc by się dostała do rąk tych, którzy użyliby tego ku naszej szkodzie. Ustawicznie i ostatnio znowu otrzymałam poselstwo że nie wolno nam przemawiać ani jednym słowem, ani jednym gestem czy pismem tak aby obrażać czy być zgryźliwym, przez co nasi nieprzyjaciele mogliby być pobudzeni do zdenerwowania a ich namiętności stałyby się rozpalone. Szybko zamknięto by drogę naszej pracy i wkrótce rozpoczęłoby się prześladowanie i kłopoty jakich nigdy jeszcze nie było w przeszłości, o których nie mamy nawet najmniejszego pojęcia. S9 241.1
Bóg życzy sobie aby Jego słudzy reprezentowali wielkiego Pracownika misyjnego. Nierozsądne postępowanie za każdym razem powoduje szkodę. Musimy się uczyć codziennie w szkole Chrystusa o niezbędnie potrzebnej skromności licującej z życiem chrześcijańskim. Kto wypowiada słowa nieuważnie i niedbale czy w sposób bezmyślny, wydając na piśmie, w słowie czy publikacjach, które są wysłane i rozprowadzane po całym świecie, taki nie myśli że przedstawianie sprawy w taki sposób nie wróci się z powrotem. Przez to daje dowód że nie posiada zdolności aby mu powierzyć odpowiedzialne stanowisko w dziele Bożym, które w naszym czasie przypada prowadzić naśladowcom Chrystusa. Kto przyzwyczajony jest do stwarzania ostrych ataków, pielęgnuje ten zwyczaj w czasie każdego ich powtarzania, będzie musiał tego żałować. S9 241.2
Szczególnie powinniśmy pilnować swoich dróg i postępować także w ten sposób w swoim sercu, kontrolować siebie w jaki sposób wykonujemy nasze dzieło, które nam Bóg powierzył, od którego jest zależne życie dusz. Na nas spoczywa najwyższa odpowiedzialność za ginących ludzi. Szatan jest stale gotowy i pała gorliwością do wzbudzania wszelkiego rodzaju złych nastrojów i dąży aby jego ofiary zostały przyrównane do złych ludzi ażeby tym samym szybko sprowadzić na wierzących różne ciężkie cierpienia. Dlatego też książę ciemności pamięta i zważa na każde niemądrze wypowiedziane słowo, które nasi bracia nierozsądnie wypowiadają. S9 242.1
Chciałabym powiedzieć: Jak mogą śmiertelni ludzie odważyć się wymawiać nieostrożnie słowa, które wzbudzają moce piekła przeciwko świętym Boga gdyż nawet Michał Archanioł nie odważył się podnieść przeciwko szatanowi osądzającego oskarżenia lecz powiedział: “Niech cię Bóg zgromi”. Judy 9. S9 242.2
Niemożliwością jest ominąć trudności i cierpienia. Jezus powiedział: “Biada światu dla zgorszenia! Albowiem muszą zgorszenia przyjść, wszakże biada człowiekowi onemu, przez którego przychodzi zgorszenie!” Mateusza 18,7. A właśnie dlatego że zgorszenia przyjdą, powinniśmy być ostrożni i wystrzegać się tych, którzy są z natury podżegaczami, a szczególnie tych, którzy nie miłują prawdy i mówią w nierozumny sposób albo objawiają ducha nieprzyjacielskiego. S9 242.3
Szlachetne prawdy muszą być głoszone w swej naturalnej mocy. Zwodnicze siły zła, które się rozprzestrzeniają i prowadzą świat do niewoli, muszą być zdemaskowane. Szatan wkłada wszystkie swoje siły aby wplątać dusze do niewłaściwych spraw aby odwrócić ich od prawdy ku baśniom, a tak przygotowuje ich do wielkiego zwiedzenia. Jeżeli te zwiedzione dusze odwróci od prawdy do błędu, nie mówcie ani słowa nagany. Tym biednym i zaślepionym duszom raczej przedstawiajcie niebezpieczeństwa i wskażcie im jak bardzo z tego powodu cierpi nasz Zbawiciel Jezus. Wszystko by miało się dziać w duchu współczucia i ratowania. W żadnym wypadku zaś nie wolno nam potępiać i sądzić, nie wolno wyśmiewać kogokolwiek i cokolwiek z czym są związani błądzący gdyż to nie przyczyni się do otworzenia oczu ślepym ani ich nie pozyskamy do prawdy. S9 242.4
Gdy tylko ludzie stracą z oczu Chrystusa będącego wzorem i przestaną się kierować Jego zasadami w nauczaniu, będąc zarozumiałymi, wyjdą przeciwko szatanowi ze swoimi sposobami i bronią. Nieprzyjaciel wie dobrze jak obrócić swoją broń na tych, którzy nią walczą. Jezus tylko mówi czyste Słowa prawdy i sprawiedliwości. S9 243.1
Jeżeli miałby ktokolwiek potrzebę chodzić przed Bogiem w pokorze to jest to Jego zbór. Garstka wybranych z tego świata. Mamy wiele powodów abyśmy ubolewali nad swym duchowym lenistwem i nad swoją niezdolnością zrozumienia wartości naszych przywilejów i sposobności. Nie mamy się czym chlubić. Swoją upartością i niechrześcijańskim życiem zapieramy się Jezusa a jest nam bardzo potrzebne byśmy byli doskonałymi poprzez Niego i w Nim. S9 243.2
To prawda że kazano nam wołać głośnym głosem “nie zawściągaj i wynoś głos swój jako trąba a powiedz ludowi mojemu przestępstwa ich” ale głosząc je musimy jednocześnie pamiętać i uważać by nie potępiać tych, którzy nie mają tego światła jakie jest w naszym posiadaniu. Nie wolno nam tracić panowania nad sobą by atakować katolików. Wśród nich jest wielu chrześcijan, którzy pobożnie chodzą w świetle jakie posiadają i Bóg się jeszcze o nich zatroszczy. Są tacy, którzy cieszą się licznymi przywilejami i korzystają z wielu sposobności a nie udoskonalili swych sił fizycznych, umysłowych i moralnych gdyż żyli po to by zadowolić tylko samych siebie i nie chcieli ponosić żadnej odpowiedzialności. Tacy znajdują się w stanie wielkiego niebezpieczeństwa i większego potępienia w oczach Bożych niż ludzie błądzący w sprawach wiary, którzy usiłują w swoim życiu innym czynić dobrze. Nie krytykują innych i nie potępiają nikogo. S9 243.3
Jeżeli dopuścimy do tego aby chciwe dążenia, fałszywe osądzania, panowanie nad kimś, doprowadziły do przewrotności serca i myśli, w takiej sytuacji nie będziemy zdolni rozpoznać drogi jak też i woli Bożej. Jeżeli mówimy że znamy wolę Bożą a nie czynimy jej, wtedy mamy o wiele większą winę niż jawny grzesznik. Musimy się bardzo wystrzegać abyśmy nie osądzali nikogo kto przed Bogiem jest mniej grzeszny niż my. S9 243.4
*****
Niechaj nikt nie daje powodu do prześladowania. Na to powinniśmy stale zwracać uwagę. Nie powinniśmy i nie wolno nam używać ostrych i przykrych słów. Od tego mają być wolne każde nasze artykuły, które piszemy. To ma być wyrzucone z każdej mowy waszej. Pozwólmy, niech Słowo Boże tnie przez nas, napomina i karci, niech śmiertelny człowiek skryje się w Jezusie i niech w Nim pozostaje. Duch Chrystusowy musi być objawiony w nas. Bądźmy ostrożni w naszych słowach abyśmy nie stwarzali między sobą i innowiercami nienawiści przeciwko sobie, przez co danoby szatanowi sposobność do stawiania przeszkód i trudności z powodu naszych niecenzurowanych słów. S9 244.1
*****
Nadchodzi czas prześladowań jakiego nigdy nie było odkąd narody istnieją. Naszym zadaniem jest żeby odrzucić z naszego “słownika” wszystko co by stwarzało nienawiść, prowokację i powodowało napaści na zbory czy indywidualnych członków tych zborów ponieważ to nie jest sposobem postępowania Chrystusa ani Jego sposobem pracy. S9 244.2
*****
Jeżeli prawdziwy lud Boży, który zna prawdę, bezzwłocznie wykonałby swoją powinność zgodnie ze swoim światłem danym mu w Słowie Bożym, powinien być tym bardziej ostrożnym żeby nie obrażać niewierzących ale przede wszystkim aby dawać im dowody naszej wiary odnośnie soboty czy niedzieli. S9 244.3