Świadectwa dla zboru VII
Rozdział 19 — Rozwaga przy budowie
Jako wybrany lud Boży nie powinniśmy kopiować zwyczajów, celów, praktyk czy mody świata. Nie zostaliśmy pozostawieni w ciemności aby iść za przykładem światowych modeli i być zależnym od zewnętrznego wyglądu w celu osiągnięcia sukcesu. Pan powiedział nam skąd pochodzi nasza siła. “Oto jest słowo Pana do Zorobabela mówiące: nie mocą ani siłą stanie się to ale Duchem moim, mówi Pan Zastępów”. Zachariasza 4,5. Gdy Pan widzi gotowość, daje On moc tym, którzy postępują Jego drogą, moc, która uzdalnia ich do wywierania silnego dobrego wpływu. Polegają oni na Bogu i Jemu zdać muszą rachunek ze sposobu w jaki użyli talentów jakie On im powierzył. Mają oni zdać sobie sprawę z tego że są sługami Bożymi i mają dążyć do wywyższenia Jego imienia. S7 90.1
Ci, których uczucia skupione są na Bogu, osiągną sukces. Stracą z oczu samych siebie w Chrystusie a światowe atrakcje nie będą miały mocy by odwieść ich od posłuszeństwa. Zdadzą sobie sprawę że zewnętrzna wystawność nie daje mocy. To nie ostentacja, nie zewnętrzna pompa daje właściwy obraz dzieła, które my jako wybrany lud Boży mamy do wykonania. Ci, którzy są związani z pracą naszych studentów, powinni być ozdobieni łaską Chrystusa. To da im największy wpływ dla dobra. S7 90.2
Pan jest z nami szczery. Jego obietnice dane są pod warunkiem że wiernie czynimy Jego wolę, dlatego w budynku sanatorium On ma być zawsze pierwszym, ostatnim i najlepszym we wszystkim. S7 90.3
Niechaj ci, którzy związani są ze służba Bożą, strzegą się, odsunięci od pragnienia wystawności, która doprowadza innych do pobłażania sobie i samouwielbienia. Bóg nie chce aby ktokolwiek z Jego sług wdawał się niepotrzebnie w kosztowne przedsięwzięcia, które nakładają ciężkie brzemiona długów na ludzi pozbawiając ich tym sposobem środków, które dostarczyłyby udogodnień dla dzieła Pańskiego. Tak długo jak głoszą że wierzą prawdzie na obecny czas chodzą drogą Pańską, że czynią sprawiedliwość i sąd, mogą oczekiwać że Pan udzieli im powodzenia. Ale gdy wybierają zejście z wąskiej drogi, ściągają upadek na siebie i na szukających u nich prowadzenia. S7 90.4
Kierujący zakładaniem instytucji medycznych muszą dawać właściwy przykład. Jeśli nawet są szanse na pieniądze, powinni nieużywać więcej niż rzeczywiście im potrzeba. Dzieło Pańskie powinno być prowadzone z uznaniem potrzeb każdej części Jego winnicy. Wszyscy jesteśmy członkami jednej rodziny, dziećmi jedynego Ojca a Pańskie dochody muszą być użyte z uznaniem interesów Jego dzieła na świecie. Pan patrzy na wszystkie części roli a Jego winnica ma być uprawiana jako całość. S7 91.1
Nie możemy skupiać w kilku miejscach wszystkich pieniędzy ze skarbca ale musimy pracować aby podnieść dzieło w wielu miejscach. Do Pańskiego królestwa mamy dodać nowe tereny. Inne części Jego winnicy mają być wyposażone w udogodnienia nadające pracy charakter. Pan zakazuje nam używać egoistycznych wzorców w Jego służbie. Zabrania nam przyjmować dary okradające naszych sąsiadów z udogodnień uzdalniających ich do podjęcia ich pracy w reprezentowaniu prawdy. Mamy kochać naszego bliźniego jak siebie samego. S7 91.2
Musimy również pamiętać że nasze dzieło ma być zgodne z naszą wiarą. Wierzymy że Pan wkrótce przyjdzie i czyż nasza wiara nie powinna się objawiać w wznoszonych budynkach? Czy włożymy wiele pieniędzy w budowę, która wkrótce zostanie pochłonięta w wielkiej pożodze? S7 91.3
Nasze pieniądze oznaczają dusze i mają być użytej by dostarczyć wiedzy o prawdzie pozostającym z powodu grzechu pod potępieniem Bożym. Zatem porzućmy nasze ambitne plany, zabezpieczmy się przed wystawnością i rozrzutnością by skarbnica Pańska nie była pusta a budowniczym nie zabrakło środków dla zamierzonego dzieła. S7 92.1
O wiele więcej pieniędzy niż było potrzeba wydano na nasze dawniejsze instytucje. Ci, którzy tego dokonywali, przypuszczali że wydatek ten nada charakter dziełu. Ale pretekst ten nie jest wytłumaczeniem dla niepotrzebnej straty. S7 92.2
Bóg pragnie by pokorny łagodny i czuły duch Mistrza, który jest Majestatem nieba, Królem chwały, objawiał się w naszych instytucjach. Pierwsze przyjście Chrystusa nie zostało jeszcze tak przestudiowane jak powinno. Przyszedł On by być naszym przykładem we wszystkich rzeczach. Jego życie było jednym zupełnym samozaparciem. Jeśli pójdziemy za Jego przykładem, nigdy niepotrzebnie nie wydamy naszych środków. Nigdy nie mamy szukać wystawności. Niech nasza wystawność będzie taka by światło prawdy mogło świecić przez nasze dobre czyny a w ten sposób Bóg będzie uwielbiony użyciem najlepszych metod w leczeniu chorych i ulżeniu cierpiącym. Charakter dzieła nadawany jest nie przez zainwestowanie środków w wielkie budowle ale przez utrzymanie prawdziwego standardu zasad religijnych ze szlachetnym charakterem podobnym do Chrystusa. S7 92.3
Błędy jakie popełniono przy wznoszeniu budynków w przeszłości powinny być dla nas zbawienną przestrogą na przyszłość. Mamy obserwować gdzie inni upadli i zamiast ich kopiować w błędach, wprowadzić poprawę. W każdym naszym postępie dzieła musimy wziąć pod uwagę potrzebę oszczędności. Nie powinno być żadnego niepotrzebnego wydatku. Pan ma wkrótce przyjść a nasze wydatki na budowę mają pozostawać w zgodzie z naszą wiarą. Nasze środki mają być użyte na utrzymanie pogodnych pokojów, zdrowego otoczenia i zdrowego pożywienia. S7 92.4
Nasze idee dotyczące budowania i wyposażenia naszych instytucji mają być modelowane i kształtowane przez prawdziwą praktyczną wiedzę o tym co znaczy chodzić pokornie z Bogiem. Nigdy nie powinno się myśleć że potrzebne jest eksponowanie bogactwa. Nigdy od wyglądu nie powinny być zależne środki sukcesu. To jest mylny wniosek. Pragnienie przedstawienia wyglądu, który nie zawsze jest zgodny z dziełem jakie Bóg nam zlecił byśmy je czynili, wyglądu, który mógłby być utrzymany jedynie przez wydawanie wielkich sum pieniężnych jest niemiłosiernym tyranem. Jest ono jak rak wgryzający się w narządy. S7 93.1
Ludzie o zwykłym smaku przedkładają wygodę nad elegancję i wygląd. Błędem jest uważać że przez dbanie o wygląd zapewnimy sobie więcej pacjentów a przez to więcej środków. Ale nawet jeśli ta droga przyniesie wzrost poparcia, nie będziemy mogli pozwolić na wyposażenie naszych sanatoriów zgodnie z luksusowymi nurtami wieku. Wpływ chrześcijański jest zbyt cenny by poświęcić go w ten sposób. Całe otoczenie — wewnątrz i zewnątrz naszych instytucji — musi pozostawać w harmonii z naukami Chrystusa i wyrazem naszej wiary. Nasze dzieło we wszystkich wydziałach powinno być ilustracją nie wystawności i ekstrawagancji ale uświęconego sądu. S7 93.2
To nie wielkie drogie budynki, to nie bogate umeblowanie, to nie stoły zapełnione przysmakami dają naszemu dziełu wpływ i sukces. To wiara, która działa przez miłość i oczyszcza duszę, to atmosfera łaski, która otacza wierzącego, Duch Święty działający na umysł i serce, który czyni go wonnością życia ku życiu i umożliwia Bogu błogosławienie jego pracy. S7 93.3
Bóg może komunikować się dziś ze swym ludem i dać mu mądrość do wykonywania Jego woli tak jak komunikował się On ze swym ludem w przeszłości i dał mu mądrość przy budowie świątyni. W konstrukcji tej budowli dał On pokaz swojej mocy i majestatu, Jego imię ma być czczone w budynkach, które wznoszone są dla Niego dziś. Wiara, zrównoważenie i przyzwoitość mają być widoczne w każdej części. S7 93.4
Kierujący wznoszeniem sanatoriów mają reprezentować prawdę przez działanie w duchu i miłości Bożej. Jak Noe w swoim czasie ostrzegał świat budując arkę, tak przez wierną pracę jaka jest wykonywana dziś przy wznoszeniu Pańskich instytucji, będą głoszone kazania i serca niektórych będą przekonane i nawrócone. Ponadto niech pracownicy odczuwają wielkie pragnienie stałej pomocy Chrystusa aby instytucje, które są wznoszone, nie były bezcelowe. Podczas gdy praca przy budynkach postępuje naprzód niechaj pamiętają że tak jak w dniach Noego i Mojżesza Bóg zaplanował każdy szczegół arki i świątyni, tak w budynkach Jego instytucji dziś On sam dogląda pracy. Niechaj pamiętają że Wielki Mistrz budowlany przez swoje słowo, swego Ducha i swoją opatrzność planuje kierować swoim dziełem. Powinni oni przeznaczyć czas na spytanie Go o radę. Głos modlitwy i melodia świętej pieśni winny wznieść się jak słodkie kadzidło. Wszyscy powinni zdać sobie sprawę z tego że wznoszą instytucję, w której niesione ma być naprzód dzieło o wiecznych skutkach i w ten sposób sprawując to dzieło mają oni być współpracownikami Boga. “Spoglądanie na Jezusa” ma być naszą myślą przewodnią. A zapewnienie brzmi: “Ja poinstruuję cię i pouczę cię na drodze, którą pójdziesz. Ja będę prowadzić cię moim okiem”. Psalmów 32,8. S7 94.1