Świadectwa dla zboru VI
Rozdział 7 — Seminaria kaznodziejskie
“Idąc na wszystek świat każcie ewangelię wszystkiemu stworzeniu” — oto polecenie Zbawiciela dla wszystkich Jego pracowników lecz to proste wskazanie zostało zlekceważone. Chociaż objaśnienie dawane było wielokrotnie, ludzie byli odwoływani ze swojego pola pracy aby spędzać całe tygodnie na uczęszczaniu do instytutu kaznodziejskiego. Był czas kiedy było to konieczne ponieważ nasz lud sprzeciwiał się dziełu Bożemu przez odmawianie przyjęcia światła na temat sprawiedliwości Chrystusa przez wiarę. Powinni byli to przyjąć i przekazać sercom słowem i piórem ponieważ jest to dla nich jedynie skuteczne. Powinni byli pracować pod kierunkiem Ducha Świętego aby dawać światło innym. S6 89.1
*****
Utrzymanie tak wielu instytutów biblijnych pośród naszego ludu nie jest mądre. Cel jest dobry ale jest pilniejsza praca do wykonania — roznoszenie światła prawdy w rejony gdzie jeszcze nie przeniknęło. Pracownicy przytrzymywani w pracy dla tych, którzy już posiadają znajomość prawdy, oddzieleni są od ludzi, którzy jej nie znają. Przez poświęcenie dużej ilości czasu instytutom kaznodziejskim, rok za rokiem nasi bracia zaniedbywali pola, które już są białe do żniw. Dusze w ślepocie duchowej napełnione uprzedzeniami przez tych, którzy niewłaściwie przedstawiają prawdę, zostają pozostawione bez ostrzeżenia. O, zaniedbanie zostanie zarzucone osobom indywidualnym, organizacjom i zborom w tym dniu kiedy każdy człowiek będzie sądzony stosownie do uczynków, które popełnił w ciele! Wówczas będzie widoczne jak wielka miara odpowiedzialności była za to że nie rozszerzało się dzieła na inne regiony. S6 89.2
Uczęszczanie do tak wielu instytutów nie przyniosło najlepszej korzyści samym pracownikom. Talent najlepiej rozwija się tam gdzie jest najbardziej potrzebny. Kaznodzieje odwołani ze swego pola misyjnego dla uczęszczania do instytutów kaznodziejskich nie są tak dobrze przygotowani do pracy jak wtedy gdyby oddali się poświęconej pracy na opuszczonych polach gdzie należy wznosić sztandar prawdy. Gdyby studiowali Słowo Boże z duchem nauczania, modląc się i pilnując modlitwy a także pracując zgodnie z modlitwami, aniołowie Boży otworzyliby ich zrozumienie na pojmowanie prawdy w jej pięknie. S6 89.3
Otrzymujemy poznanie prawdy, niech będzie ona przekazywana tym, którzy znajdują się w ciemności, bez Boga i bez nadziei na świecie. W pracy takiej pracownik spotykać się będzie z różnorodnymi umysłami, którymi trzeba się zajmować i Bóg wielce pobłogosławi swoje sługi kiedy będą się zwracać do Niego o mądrość. Duch święty zstąpi na wszystkich, którzy proszą o chleb życia aby go dać swoim bliźnim. S6 90.1
Zamiast utrzymywania instytutów do kształcenia kaznodziejów do ich pracy, niech da się tym kaznodziejom pracę do wykonania w miejscach gdzie odbywały się nabożeństwa pod namiotami. Po nakarmieniu ich chlebem życia przez cud Bożego miłosierdzia, niech pracują dla nakarmienia innych. S6 90.2
Duże ilości środków wymaganych dla instytutów kaznodziejskich przyniosłoby znaczenie większej korzyści gdyby zostały wydawane na utrzymanie kaznodziejów w faktycznej pracy na polach misyjnych. S6 90.3
W służbie kaznodziejskiej są ludzie wiary i modlitwy, ludzie, którzy mogą powiedzieć: “Co było od początku, cośmy słyszeli, cośmy oczami naszymi widzieli i na cośmy patrzeli i czego się ręce nasze dotykały, o Słowie żywota ... Cośmy, mówię, widzieli i słyszeli, to wam zwiastujemy”. 1 Jana 1,1-3 (BG). Ludzie ci mają pouczać innych. Niech pracownicy kształcą się poprzez faktyczną pracę z doświadczonymi ludźmi. S6 90.4