Świadectwa dla zboru VI

16/177

Modlitwa i rada

Ci, którzy pracują na zgromadzeniach obozowych, powinni często angażować się razem w modlitwie o radę aby mądrze pracować. Na nabożeństwach takich jest wiele rzeczy wymagających uwagi. Lecz kaznodzieje powinni znaleźć czas aby codziennie spotykać się na modlitwie i radzie. Powinniśmy wiedzieć że wszystko układa się w równych szeregach, jedno od drugiego jest zależne, “abyście stali” — jak brzmiały słowa wypowiedziane do mnie — “ramię przy ramieniu w marszu naprzód a nie cofali się”. Kiedy dzieło prowadzi się w ten sposób, istnieje jedność serca i będzie harmonia działania. Będzie to wspaniały sposób sprowadzenia błogosławieństwa Bożego na ludzi. S6 50.1

Przed wygłaszaniem kazania kaznodzieja powinien znaleźć czas na proszenie Boga o mądrość i siłę. W dawniejszych czasach kaznodzieje często oddalali się i modlili się wspólnie nie przestając dotąd aż Duch Boży nie odpowiedział na ich modlitwy. Wówczas powracali z miejsca modlitwy z rozpromienionymi twarzami a kiedy przemawiali do zgromadzenia wiernych, ich słowa miały moc. Docierali do serc ludzkich ponieważ Duch, który dawał im błogosławieństwo, przygotował serca na przyjęcie ich poselstwa. Niebiosa czynią więcej dla nawrócenia duszy niż sobie to wyobrażamy. Mamy pracować w harmonii ze zwiastunami z nieba. Chcemy więcej Boga, nie mamy uważać że nasze mówienie i wygłaszanie kazań wykona pracę. Jeżeli nie dotrzemy do ludzi przez Boga, nigdy do nich nie dotrzemy. Mamy całkowicie polegać na Bogu posługując się Jego obietnicą: “Nie wojskiem ani siłą stanie się to ale duchem moim, mówi Pan Zastępów”. Zachariasza 4,6 (BG). S6 50.2

Gdy ci, którym Bóg powierzył odpowiedzialność jako przełożonym, boją się i drżą przed Nim z powodu odpowiedzialności za dzieło, gdy czują swoją niegodność i szukają Pana w pokorze, gdy oczyszczają się ze wszystkiego co jest dla Niego niemiłe, gdy Bóg objawi się przez nich. Wtedy dzieło pójdzie naprzód z mocą. S6 51.1

Drodzy współpracownicy, musimy mieć znacznie pełniej Jezusa, cennego Jezusa, który będzie mieszkał w naszych sercach jeżeli mamy odnieść sukces w prezentowaniu Go ludziom. Mamy ogromną potrzebę wpływu niebiańskiego, świętego Ducha Bożego, aby dał siłę i skuteczność naszej pracy. Potrzebujemy otwarcia serc przed Chrystusem. Potrzebujemy znacznie silniejszej wiary i gorętszego poświęcenia. Potrzebujemy śmierci własnego “ja” a w sercu i umyśle pielęgnowania wielbienia miłości do naszego Zbawiciela. Kiedy będziemy szukali Pana z całego serca, znajdziemy Go i nasze serca gorzeć będą Jego miłością. Własne “ja” rozpłynie się w rzece bez znaczenia a Jezus będzie wszystkim dla duszy. S6 51.2

Chrystus pokazuje nam, spragnionym wody życia, że możemy pić swobodnie, kiedy to czynimy, mamy w sobie Chrystusa jako Źródło wody wytryskującej ku żywotowi wiecznemu. Wtedy słowa nasze będą pełne rosy odświeżającej. Jesteśmy przygotowani aby nawadniać innych. S6 51.3

Musimy zbliżać się do Boga. Musimy być Jego współpracownikami, w przeciwnym razie słabość i błędy są dostarczane we wszystkim czego się podejmujemy. Gdyby nam samym pozostawiono zajęcie się sprawami dzieła Bożego na nasz własny sposób, nie mielibyśmy powodu spodziewać się więcej lecz jeżeli “ja” ukryjemy w Chrystusie, nasza praca będzie wykonywana w Bogu. Miejmy wiarę w Boga na każdym kroku. Kiedy zdajemy sobie sprawę z naszej słabości, nie będziemy bez wiary lecz jako wierzący. S6 51.4

Jeżeli chwycimy Boga za Jego Słowo, ujrzymy zbawienną ewangelię, którą głosimy dla zbawienia ginących dusz. Musimy żyć tą samą ewangelią, która zbawia nasze dusze. Musimy przyjmować Słowo Boże. Musimy spożywać Słowo, żyć Słowem, ono jest ciałem i krwią Syna Bożego. Musimy spożywać Jego ciało i pić Jego krew — odbierać przez wiarę Jego przymioty duchowe. S6 51.5

Musimy odbierać światło i błogosławieństwo abyśmy mieli co dawać innym. Jest to przywilejem każdego pracownika najpierw rozmawiać z Bogiem w sekretnym miejscu w modlitwie a potem mówić z ludźmi będąc ustami Bożymi. Mężczyźni i kobiety, które łączą się z Bogiem, którzy posiadają Chrystusa, wytwarzają wokół siebie świętą atmosferę ponieważ współpracują ze świętymi aniołami. Takie świadectwa są potrzebne w obecnym czasie. Potrzebujemy aby moc Boża przetopiła nasze serca abyśmy w sile tej mocy mogli gromadzić razem z Chrystusem. S6 52.1