Świadectwa dla zboru VI

90/177

Rozdział 26 — Plan Boży dla naszych sanatoriów

Każda instytucja założona przez adwentystów dnia siódmego ma być dla świata tym czym był Józef w Egipcie a Daniel i jego współtowarzysze w Babilonie. Gdy ci wybrańcy za sprawą Opatrzności zostali wzięci do niewoli, mieli przynieść narodom pogańskim błogosławieństwo łaski jakie staje się udziałem ludzkości wskutek poznania Boga. Mieli tam być przedstawicielami Jahwe. Nigdy nie wolno im było pójść na kompromis z bałwochwalcami, swoją wiarę i imię czcicieli Żywego Boga mieli uważać za swój szczególny honor. S6 219.1

Tak też postępowali. W chwilach szczęścia i nieszczęścia czcili Boga a Bóg czcił ich. S6 219.2

Józef — zawezwany z więzienia, sługa niewolników i ofiara niewdzięczności i mściwości, okazał się wierny swemu przymierzu z Bogiem niebios. I cały Egipt podziwiał mądrość męża, którego pouczał sam Bóg. “Ustanowił go panem domu swego i włodarzem całego mienia swego aby szkolił książąt jego według swego uznania i nauczał starszych jego”. Psalmów 105,21-22. Bóg objawił siebie przez Józefa nie tylko ludowi Egiptu lecz także wszystkim narodom związanym z tym potężnym królestwem. Pragnął uczynić go nosicielem światła wszystkim narodom i dał mu stanowisko bezpośrednio przy tronie największego imperium świata aby niebiańskie światło mogło świecić wzdłuż i wszerz. Dzięki swej mądrości, prawości, czystości i dobroczynności w codziennym życiu, przez poświęcenie się dla dobra narodu — a był to naród bałwochwalczy — Józef stał się przedstawicielem Chrystusa. W swoim dobroczyńcy, do którego cały Egipt zwracał się z wdzięcznością i czcią, ów lud pogański i wszystkie okoliczne narody miały zobaczyć czym jest miłość ich Stwórcy i Odkupiciela. S6 219.3

Podobnie Bóg w osobie Daniela umieścił światło obok tronu największego królestwa świata aby wszyscy, którzy zechcą, mogli dowiedzieć się o prawdziwym i żywym Bogu. Na dworze babilońskim znajdowali się przedstawiciele wszystkich krajów, najbardziej wybitne jednostki, osoby hojnie wyposażone w przyrodzone dary posiadające najwyższą wiedzę i kulturę jaką zapewnić mógł świat a jednak hebrajscy niewolnicy nie mieli sobie równych. Pod względem siły fizycznej, pięknej postawy, inteligencji, wiedzy i wnikliwości nikt im nie dorównywał. “W każdej zaś sprawie, która wymagała mądrości i rozumienia, o którą pytał ich król, stwierdzał że przewyższają dziesięciokrotnie wszystkich wróżbitów i magów, którzy byli w całym jego królestwie”. Daniela 1,20. Daniel był tak wierny pełnionym przez siebie obowiązkom na królewskim dworze i tak wiernie okazywał swą lojalność wobec Boga iż Bóg mógł go zaszczycić funkcją swego posła dla babilońskiego monarchy. Przez niego Pan odsłonił tajemnice przyszłości i sam Nabuchodonozor zmuszony był uznać Boga Daniela “Bogiem bogów i Panem królów. On objawia tajemnice”. Daniela 2,47. S6 220.1

Tak więc instytucje założone dzisiaj przez lud Boży powinny sławić imię Boże. Jedyny sposób na spełnienie Jego oczekiwań to bycie przedstawicielami prawdy na obecny czas. Bóg na nowo ma być rozpoznawany w instytucjach zakładanych przez Adwentystów Dnia Siódmego. Przez nie prawda na obecny czas ma być głoszona światu z przemożną siłą przekonywania. S6 220.2

Powołano nas byśmy przedstawiali światu charakter Boga, taki jaki został objawiony Mojżeszowi. W odpowiedzi na modlitwę Mojżesza: “Pokaż mi, proszę, chwałę twoją”, Pan obiecał: “Ja sprawię że przejdzie wszystko dobre moje przed twarzą twoją”. “Bo przechodząc Pan przed twarzą jego wołał: Pan, Pan Bóg miłosierny i litościwy, nie rychły do gniewu a obfity w miłosierdziu i prawdzie. Zachowujący miłosierdzie nad tysiącami, gładzący nieprawość i przestępstwo i grzech”. 2 Mojżeszowa 33,18; 34,6-7 (BG). Oto owoc jakiego Bóg oczekuje od swego ludu. W czystości ich charakterów, w świętości ich życia, w miłosierdziu i współczuciu lud pokazać ma że “Zakon Boży jest doskonały nawracający duszę”. Psalmów 19,8 (BG). S6 221.1

Zamiar Boży wobec Jego instytucji w dniach dzisiejszych można dostrzec w zamierzeniu, które Bóg chciał osiągnąć przez naród żydowski. Za pośrednictwem Izraela Bóg zamierzał obdarzyć hojnymi błogosławieństwami wszystkie narody. Przez Izrael miało rozchodzić się Jego światło na cały świat. Narody świata poprzez demoralizujące postępowanie utraciły poznanie Boga. Jednak On w swym miłosierdziu nie zniszczył ich. Chciał dać im możność poznania siebie za pośrednictwem swego Zboru. Zaplanował aby zasady objawione przez Jego lud były środkiem do odnowienia moralnego wizerunku Boga w człowieku. S6 221.2

Chrystus był ich nauczycielem. I tak jak był z nimi na pustyni, pozostał ich Nauczycielem i Przewodnikiem po osiedleniu się Izraelitów w Ziemi Obiecanej. W przybytku i w świątyni Jego chwała mieszkała w całej swej wspaniałości unosząc się ponad tronem łaski. Im to ustawicznie okazywał bogactwo swej miłości i cierpliwości. S6 221.3

Bóg pragnął uczynić swój izraelski lud sławą i chwałą. Dał im wszystkie swe duchowe dobra. Nie ukrył przed nimi niczego co sprzyjałoby kształtowaniu ich charakteru aby mogli być Jego przedstawicielami. S6 221.4

Ich posłuszeństwo wobec praw Bożych uczyniłoby z nich cud pomyślności w oczach narodów świata. Ten, kto obdarzył ich mądrością i zręcznością w wykonywaniu każdej roboty, nadal chciał być ich nauczycielem, chciał ich uszlachetniać i podnosić wyżej przez posłuszeństwo Jego prawom. Gdyby byli posłuszni, zostaliby uchronieni przed różnymi chorobami jakie nękały inne narody i byliby błogosławieni siłą życia i intelektu. Chwała Boża, Jego majestat i moc miały się objawić w całym ich powodzeniu i dobrobycie. Mieli się stać narodem kapłanów i królów. Bóg wyposażył ich we wszystko co pomogłoby im stać się najpotężniejszym narodem świata. S6 222.1

W wyraźnie sprecyzowanych słowach, Bóg przez usta Mojżesza przedstawił ludowi swój zamiar i jasno wyłożył im warunki powodzenia i dobrobytu: “Gdyż ty jesteś świętym ludem Pana, Boga twego. Ciebie wybrał Pan, Bóg twój, spośród wszystkich ludów na ziemi... A tak wiedz że Pan, Bóg twój, jest Bogiem, Bogiem wiernym, który do tysiącznego pokolenia dochowuje przymierza i okazuje łaskę tym, którzy go miłują i strzegą jego przykazań... Za to zaś że będziecie słuchać tych praw i przestrzegać ich oraz je spełniać, Pan, Bóg twój, dochowa ci przymierza i obietnicy łaski, które przysiągł twoim ojcom. Będzie cię miłował, błogosławił, i rozmnoży cię... Będziesz najbardziej błogosławionym ze wszystkich ludów”. 5 Mojżeszowa 7,6.9.12-14. S6 222.2

“Dzisiaj oświadczyłeś Panu że będzie twoim Bogiem i że będziesz chodził jego drogą i przestrzegał jego ustaw, przykazań i praw i słuchał jego głosu. Pan zaś oświadczył dzisiaj co do ciebie że jako lud będziesz wyłączną własnością jak ci obiecał i że ty masz przestrzegać wszystkich jego przykazań, i że wywyższy cię ponad wszystkie narody, które stworzył, ku chwale, sławie i chlubie, i że będziesz świętym ludem Pana Boga twego, jak powiedział”. 5 Mojżeszowa 26,17-19. S6 222.3

W tych słowach wyrażone zostały warunki wszelkiej prawdziwej pomyślności, warunki, do których muszą się zastosować wszystkie nasze instytucje jeżeli chcą spełnić zadanie, dla którego zostały założone. S6 223.1

Przed laty Pan zesłał mi szczególne światło odnośnie zakładania instytucji zdrowia, w których chorzy mają być leczeni na całkiem innych zasadach aniżeli we wszystkich innych instytucjach na całym świecie. Nasze instytucje aby mogły być narzędziem Pańskim muszą być zakładane i prowadzone na biblijnych zasadach. Mają być w Jego rękach jednym z najefektywniejszych czynników przesyłania światła na naszą ziemię. Zamiarem Bożym jest aby instytucje te dzięki naukowym możliwościom moralnej i duchowej siły wiernie stojąc na straży reform, mogły wyróżniać się pod każdym względem. Wszyscy, którzy mają odegrać w nich jakąś rolę, powinni być reformatorami odnoszącymi się z szacunkiem do ich zasad i zważać na światło reformy zdrowia oświecające nas jako społeczność. S6 223.2

Bóg pragnął aby założona przez Niego instytucja stała niczym latarnia, która ostrzega i napomina. Chciał udowodnić światu że instytucja kierowana religijnymi zasadami jest schronieniem dla chorych i może istnieć nie rezygnując ze swego osobliwego świętego charakteru, że może ją uchronić od niewłaściwych cech, które są typowe dla innych leczniczych zakładów. Instytucja ta ma być narzędziem wprowadzenia doniosłych reform. S6 223.3

Pan objawił mi że powodzenie sanatorium zależy nie tylko od wiedzy i zręczności lekarzy ale przede wszystkim od łaski Bożej. Miało ono być znane jako instytucja, w której uznaje się Boga za Monarchę wszechświata i że znajduje się ona pod Jego szczególnym nadzorem. Zarządcy sanatorium mieli uczynić Boga pierwszym, ostatnim i najlepszym we wszystkim. I to właśnie ma stanowić siłę tej instytucji. Gdyby ją prowadzono tak jak Bóg tego chciał odniosłaby nadzwyczajny sukces i sanatorium nasze byłoby najnowocześniejsze wyprzedzając wszystkie tego typu instytucje na świecie. Tej instytucji przekazano wielkie światło, wielką wiedzę aby najwyższe przywileje stały się jej udziałem. Odpowiedzialność tych, którym powierzono prowadzenie i rozwój tej instytucji powinna pozostawać w zgodzie z otrzymanym światłem. S6 223.4

Choć rozrosło się nasze dzieło a liczba instytucji wzrosła, cel Boży co do ich zakładania i warunki powodzenia muszą pozostać te same. S6 224.1

Ludzkość cierpi z powodu przestępowania praw Bożych. Pan chce aby ludzie zrozumieli przyczynę swoich cierpień i poznali jedyną drogę znalezienia ulgi. Pragnie aby przekonali się jak bardzo fizyczne, umysłowe i moralne dobro zależy od posłuszeństwa okazanego Jego Zakonowi. Bożym zamiarem jest aby nasze instytucje udzielały innym ludziom lekcji poglądowych wykazujących rezultaty posłuszeństwa właściwym zasadom. S6 224.2

Przygotowanie ludu na powtórne przyjście Pana wymaga wielkiej pracy, którą należy wykonać za pomocą propagowania zasad zdrowia. Należy pouczać ludzi o właściwych potrzebach organizmu i o wartości zdrowego trybu życia tak jak tego uczy Pismo święte aby ciała stworzone przez Boga mogły być Mu przynoszone jako żywa ofiara, która może zostać przyjęta do Jego służby. Musimy wykonać dla cierpiącej ludzkości doniosłą pracę łagodząc jej cierpienia przy użyciu naturalnych środków, o które zatroszczył się sam Bóg i nauczając jak zapobiegać chorobom przez trzymanie na wodzy apetytu i pożądliwości. Powinno się nauczać lud że przestępowanie praw natury jest przestępowaniem Bożego Zakonu. Powinno się ich uczyć tej prawdy zarówno od strony fizycznej jak i duchowej bowiem “bojaźń Pana prowadzi do życia”. Przypowieści 19,23. Chrystus mówi: “A jeśli chcesz wejść do żywota, przestrzegaj przykazań”. Mateusza 19,17. “Strzeż moich przykazań a będziesz żył, strzeż mojego wskazania jak swej źrenicy!” Przypowieści 7,2. Posłuszeństwo Bożym przykazaniom jest “życiem dla tych, którzy je znajdują, i lekarstwem dla całego ich ciała”. Przypowieści 4,22. S6 224.3

Nasze sanatoria są czynnikiem kształcącym ludzi w zakresie zdrowia. Kto skorzystał z tej nauki, może innym udzielać znajomości praw przywracających i zachowujących zdrowie. Nasze sanatoria z jednej strony mają być środkiem docierania do ludu, pośredniczenia w ukazywaniu mu zła wypływającego z lekceważenia praw życia i zdrowia a z drugiej strony środkiem nauczania sposobu zachowania ciała w jak najlepszej kondycji. Tam gdzie docierają nasi misjonarze, mają być zakładane sanatoria. Mają stać się one ośrodkami, w których będzie się prowadzić pracę uzdrawiania, odnowy i kształcenia. S6 225.1

Powinniśmy dbać zarówno o zdrowie ciała jak i o zbawienie duszy. Nasza misja jest taka sama jak misja naszego Mistrza, o którym napisano że “chodził czyniąc dobrze i uzdrawiając wszystkich opętanych przez diabła”. Dzieje Apostolskie 10,38. O swojej pracy tak powiedział: “Duch wszechmocnego Pana nade mną gdyż Pan namaścił mnie abym zwiastował ubogim dobrą nowinę, “posłał mię abym ogłosił jeńcom wyzwolenie a ślepym przejrzenie, abym uciśnionych wypuścił na wolność”. Izajasza 61,1; Łukasza 4,19. Jeżeli będziemy naśladować Chrystusa w Jego pracy dla dobra innych, to zwrócimy uwagę ludzi na Boga, którego miłujemy i któremu służymy. S6 225.2

Nasze sanatoria we wszystkich swoich oddziałach powinny być pomnikami świadczącymi o Bogu, narzędziami, za pomocą których będzie się zasiewać nasienie prawdy w ludzkie serca. A będą nimi jeżeli będą właściwie prowadzone. S6 225.3

W naszych medycznych instytucjach mamy zapoznawać ludzi z żywą prawdą Bożą. Wiele osób przybywających do nich, łaknie i pragnie prawdy. Gdy się im właściwie przedstawi, z radością ją przyjmą. Nasze sanatoria mają być ośrodkami przedstawiania prawdy na obecny czas i wykładania jej tysiącom innych. Religijny wpływ, który przenika te instytucje, wzbudza w pacjentach zaufanie. Świadomość że główną rolę odgrywa w nich Pan i że zanosi się tam wiele modlitw za chorych, wywiera na nich odpowiednie wrażenie. Wielu takich, którzy nigdy nie zastanawiali się nad wartością duszy, dało się przekonać Duchowi Bożemu i wielu z nich zmienia swój cały tryb życia. Na wielu ludzi, dawniej zadowolonych z siebie, ludzi, którzy uważali własny poziom charakteru za wystarczający i dlatego nie odczuwali potrzeby posiadania sprawiedliwości Chrystusa, wywierane jest wówczas wrażenie, które nigdy nie ulegnie zapomnieniu. Gdy w przyszłości nadejdą próby i gdy doznają oświecenia, to niemało z tych ludzi przyłączy się do Bożego ludu ostatków. S6 226.1

Prowadzone w ten sposób instytucje chwalą Boga. Bóg w swym miłosierdziu udzielił sanatoriom takiej mocy w przynoszeniu ulgi cierpieniom fizycznym że tysiące udaje się do nich by wyleczyć się z chorób. U wielu z nich uleczono nie tylko ciało ale i uzdrowiono duszę. Przyjmują od Zbawiciela odpuszczenie grzechów, przyjmują łaskę Chrystusa i stają się jedno z Nim wraz z Jego zainteresowaniami i z Jego zaszczytami. Wielu opuszcza nasze sanatoria z odrodzonym sercem. Widać zdecydowaną zmianę. Po powrocie do domu stają się światłami w świecie. Pan czyni ich swoimi świadkami. Świadectwo ich brzmi: “Pójdźcie, słuchajcie, wszyscy bogobojni, a opowiem co On uczynił dla duszy mojej!” Psalmów 66,16. S6 226.2

W ten sposób dzięki błogosławieństwu Boga nasze sanatoria czynią wiele dobrego a mają się wznieść jeszcze wyżej. Pan Bóg będzie współdziałał z tymi, którzy Go czczą. S6 227.1

Wspaniałe jest dzieło, które Bóg chce osiągnąć przez swoje sługi, i to aby Jego imię było uwielbione. Bóg uczynił Józefa źródłem życia dla narodu egipskiego. Dzięki niezłomnej postawie Józefa zostało zachowane życie całego narodu. Bóg przez Daniela uratował życie wszystkich mędrców Babilonu. Wyratowanie ich stanowi dla nas pewnego rodzaju lekcję poglądową. Pokazuje ludowi duchowe błogosławieństwa ofiarowane im na mocy związku z Bogiem, którego wielbili i czcili Józef i Daniel. Tak i dzisiaj za sprawą swego ludu Bóg pragnie zesłać błogosławieństwa światu. S6 227.2

Każdy pracownik, w którego sercu mieszka Chrystus, każdy kto chce okazać światu Jego miłość jest współpracownikiem Boga w niesieniu błogosławieństwa ludziom. Gdy otrzymuje od Zbawiciela łaskę aby przekazać ją innym, z całej jego istoty wypływa fala duchowego życia. Chrystus przyszedł jako Wielki Lekarz by leczyć rany, które grzech zadał rodzinie ludzkiej, a Jego Duch działając przez sługi Chrystusa udziela się zarażonym przez grzech, cierpiącym istotom ludzkim jako potężna uzdrawiająca moc, która efektywnie oddziałuje na ciało i duszę. “W owym dniu dom Dawida i mieszkańcy Jeruzalemu będą mieli źródło otwarte dla oczyszczenia z grzechu i nieczystości”. Zachariasza 13,1. Wody tego źródła posiadają właściwości lecznicze, uzdrawiające zarówno fizyczne jak i duchowe niemoce. S6 227.3

Z tego źródła wypływa potężna rzeka, którą widział Ezechiel w swym widzeniu. “I rzekł do mnie: Te wody płyną w kierunku okręgu wschodniego i spływają w dół na step i wpadają do Morza, do wody zgniłej, która wtedy staje się zdrowa. I gdzie tylko potok popłynie, każda istota żywa i wszystko od czego się tam roi, będzie żyło i będzie tam dużo ryb bo gdy ta woda tam dotrze, wtedy będzie zdrowa a wszystko będzie żyć tam dokąd tylko dotrze potok... Po obu brzegach potoku będą rosły różne drzewa owocowe, liść ich nie więdnie i owoc się nie wyczerpie, co miesiąc będą rodzić świeże owoce gdyż woda dla nich płynie ze świątyni. Owoc ich jest na pokarm a liście ich na lekarstwo”. Ezechiela 47,8-9.12. S6 227.4

Według planu Bożego poprzez Jego działającą moc nasze sanatoria mają być taką właśnie rzeką życia. S6 228.1

*****

Nasze sanatoria mają ukazać światu dobroć Boga. I chociaż widzialna obecność Chrystusa nie jest dostrzegalna w budynku, jednak pracownicy tej instytucji mogą — i powinni — powoływać się na słowa tej oto obietnicy: “A oto Ja jestem z wami po wszystkie dni aż do skończenia świata”. Mateusza 28,20. S6 228.2

*****

Obietnice Boga wobec Izraela są także ważne dla instytucji zakładanych dzisiaj na chwałę Jego imienia. “I stało się Słowo Pańskie... Tak mówi Pan, który to uczynił, Pan, który utworzył, potwierdzi to, Pan jest imię Jego. Wołaj do mnie a ozwęć się i oznajmię rzeczy wielkie i skryte, o których nie wiesz. Albowiem tak mówi Pan, Bóg Izraelski, o domach miasta tego... Wszakże Ja przywiodę ich do zdrowia i uleczę a uzdrowię ich i objawię im obfitość pokoju a pokoju pewnego... A będzie im to słowo weselem, chwałą i ozdobą przed wszystkimi narodami ziemi, które usłyszą o wszystkim dobrem, które Ja im czynię”. “Onych dni będzie zbawiony Juda a Jeruzalem bezpiecznie mieszkać będzie. A toć jest imię, którym ją nazowią: Pan sprawiedliwość nasza”. Jeremiasza 33,2-9.16. S6 228.3