Świadectwa dla zboru V
Rozdział 11 — Pracownicy dla Boga
Drodzy współpracownicy na wielkim polu żniwnym, mamy bardzo niewiele czasu do pracy. Teraz jest najkorzystniejsza okazja jaką kiedykolwiek będziemy mieć i jakże ostrożnie powinien być wykorzystany każdy moment. Nasz Odkupiciel był tak poświęcony dziełu zbawienia dusz, że nawet tęsknił do swojego chrztu krwi. Apostołowie przyjęli gorliwość swojego Mistrza i uparcie, stopniowo, gorliwie szli naprzód ku osiągnięciu swojego wielkiego dzieła walcząc z urzędami i potęgami oraz złem duchowym w wielkich miejscach. S5 132.2
Żyjemy w czasach kiedy wymaga się większej gorliwości aniżeli za czasów apostolskich. Lecz wśród wielu kaznodziei Chrystusa istnieje uczucie niepokoju, pragnienie naśladowania romantycznego stylu nowoczesnych odnowicieli, pragnienie uczynienia czegoś wielkiego, tworzenia sensacji, bycia uważanym za zdolnych mówców i zbierania dla siebie honorów i wyróżnień. Gdyby osoby takie mogły napotkać na niebezpieczeństwo i odebrać honory oddawane bohaterom, zaangażowałyby się w pracę z niesłabnącą energią. Lecz żyć i pracować w nieznanych terenach, wysiłek i poświęcanie się dla Jezusa w mroku nie otrzymując żadnej specjalnej nagrody od ludzi, wymaga zdrowych zasad i stałości celu, które posiada niewielu ludzi. Gdyby czyniono większy wysiłek w kierunku pokornego pójścia za Bogiem w odwracaniu się od ludzi i pracowania tylko dla Chrystusa, znacznie więcej byłoby osiągnięte. S5 132.3
Moi bracia, kaznodzieje, szukajcie Jezusa z całym uniżeniem i łagodnością. Nie próbujcie przyciągać uwagi ludzi do siebie. Niech stracą z oczu narzędzie poczas gdy wy podnosicie w górę Jezusa. Mówcie o Jezusie, skryjcie się w Jezusie. Zbyt dużo jest hałasu i zamieszania wśród zborowników podczas gdy zapomina się o Kalwarii i krzyżu. S5 133.1
Znajdujemy się w największym niebezpieczeństwie kiedy odbieramy pochwały jeden od drugiego, kiedy sprzymierzamy się aby wynosić jeden drugiego. Wielkim ciężarem faryzeuszy było zapewnienie sobie pochwały ludzi i Chrystus powiedział im że to jest cała nagroda jaką kiedykolwiek otrzymają. Podejmujmy naszą wyznaczoną pracę i wykonujmy ją dla Chrystusa. Jeżeli cierpimy niedostatek niech to będzie dla Niego. Nasz boski Pan został uczyniony doskonałym przez cierpienie. O, kiedyż ujrzymy ludzi pracujących tak jak On pracował! S5 133.2
Słowo Boże jest dla nas wyznacznikiem. Każdy uczynek miłości, każde miłe słowo, każda modlitwa za cierpiących i prześladowanych jest zanoszona przed tron wieczny i umieszczona w niezniszczalnym zapisie niebieskim. Boskie słowo wlewa światło w najbardziej zacieniony umysł a światło to powoduje że najbardziej kulturalni czują swoją niewystarczalność i grzeszność. S5 133.3
Wróg kupuje dzisiaj dusze bardzo tanio. “Darmoście się zaprzędali”, brzmi język Pisma. Jeden sprzedaje duszę za honory światowe — inni za pieniądze, jeden aby zaspokoić najniższe pasje — inni dla rozrywki jakie posiada świat. Takie transakcje zawiera się codzienie. Szatan oferuje w zamian za okup krwi Chrystusa i kupuje ich tanio niezważając na cenę jaka została zapłacona aby ich odkupić. S5 133.4
Wielkie błogosławieństwa i przywileje należą do nas. Możemy zapewnić sobie najcenniejsze skarby niebieskie. Niech kaznodzieja i ludzie pamiętają że prawda ewangelii rujnuje jeżeli nie zbawia. Dusza, która odmawia słuchania zaproszenia miłosierdzia z dnia na dzień, może wkrótce słuchać najpilniejszych apeli bez poruszających ją emocji. S5 134.1
Jako współpracownicy Boga potrzebujemy więcej gorącej pobożności a mniej wynoszenia siebie. Im bardziej wynosi się siebie, tym bardziej pomniejsza się wiarę w świadectwa Ducha Bożego. Ci, którzy są najściślej związani z Bogiem to ci, którzy poznają Jego głos, kiedy przemawia do nich. Są uduchowieni, postrzegają duchowe rzeczy. Odczuwają wdzięczność że Pan wskazał im na ich błędy podczas gdy ci, którzy ufają całkowicie sobie, będą dostrzegali coraz mniej Boga w świadectwach Jego Ducha. S5 134.2
Naszej pracy musi towarzyszyć głębokie upokorzenie, posty i modlitwa. Nie wolno nam spodziewać się tylko pokoju i radości. Nastanie smutek lecz jeśli będziemy siali we łzach, zbierzemy żniwo w radości. Ciemność i przygnębienie może niekiedy zakraść się do serc smucących się lecz nie jest to przeciwko nim. Może być zamierzeniem Bożym aby spowodować że będą szukali Go wcześniej. S5 134.3
Tego, kogo obecnie potrzebujemy, to Kalebów, ludzi, którzy są wierni i prawdziwi. W obecnym czasie zbyt wielu odznacza się lenistwem. Odejmują swoje ramiona od koła właśnie wtedy gdy powinni być wytrwali i zmobilizować wszystkie swoje siły do aktywnego działania. Kaznodzieje Chrystusa, “ocućcie się, którzy śpicie, i powstańcie od umarłych a oświeci was Chrystus”. Efezjan 5,14. Wasza praca ma tak silny posmak własnego “ja” że zapomina się o Chrystusie. Niektórzy z was są rozpieszczeni i schlebia się im za bardzo. Tak jak w czasach Noego, zbyt dużo jest jedzenia, picia, sadzenia i budowania. Świat skradł energię sług Chrystusowych. Bracia, jeżeli chcecie aby wasza religia była honorowana przez niewierzących, honorujcie ją sami godną pracą. Przez ścisły związek z Bogiem i dokładne trzymanie się prawd biblijnych w obliczu trudności i nacisku świata, możecie wsączać ducha prawdy w serca waszych dzieci tak że będą wraz z wami skutecznie pracowały dla dobra jako instrumenty w rękach Bożych. S5 134.4
Wielu czyni się niezdolnych do pracy zarówno umysłowej jak i fizycznej przez przejadanie się i zaspokajanie pożądliwych namiętności. Umacnia się cechy zwierzęce podczas gdy moralna i duchowa natura jest osłabiona. Kiedy staniemy wokół wielkiego białego tronu, jakie sprawozdanie z życia wielu wtedy przedstawi. Wtedy dopiero zobaczą czego mogli byli dokonać gdyby nie zmarnowali danych im od Boga mocy. Wtedy zdadzą sobie sprawę z tego jaki stopień wielkości intelektualnej mogli byli osiągnąć gdyby oddali Bogu wszystkie siły fizyczne i umysłowe jakie On im powierzył. Cierpiąc wyrzuty sumienia będą tęsknili do możliwości przeżycia swojego życia jeszcze raz. S5 135.1
Wołam do wszystkich głoszących że niosą światło dla stada aby odeszli od wszelkiej nieprawości. Dobrze wykorzystajcie tę niewielką resztę czasu jaka wam pozostała. Czy trzymacie się tak silno Boga, czy macie poświęcenie dla Jego służby że wasza religia nie zawiedzie was w obliczu najcięższych prześladowań? Tylko głęboka miłość do Boga wspomoże duszę pośród prób, które są tuż nad nami. S5 135.2
Samozaparcie i krzyż są naszym udziałem. Czy przyjmiemy Go? Nikt z nas nie może się spodziewać że kiedy ostatnie wielkie próby przyjdą na nas, pełen samopoświęcenia, patriotyczny duch rozwinie się w momencie dlatego że jest potrzebny. Nie, faktycznie duch ten musi być przemieszczany z naszym codziennym doświadczeniem i wdrożony w umysły i serca naszych dzieci, zarówno w nauce jak i w przykładzie. Matki w Izraelu nie muszą same być wojownikami lecz mogą wychować wojowników, którzy włożą na siebie całą zbroję i będą walczyli mężnie w bitwach Pana. S5 135.3
Kaznodzieje i wierni potrzebują nawracającej mocy łaski zanim będą w stanie stanąć w dniu Pańskim. Świat szybko zbliża się do tego punktu w nieprawości i ludzkiej deprawacji kiedy interwencja Boga stanie się konieczna. I w owym czasie Jego wierni wyznawcy powinni się bardziej odznaczać swoją wiernością świętemu prawu. Ich modlitwa będzie taka jak Dawidowa: “Czasci już abyś czynił, Panie! albowiem wzruszono zakon twój”. Psalmów 119,126. I swoim zachowaniem powiedzą: “Dlatego umiłowałem rozkazania twoje nad złoto a nad złoto najwyborniejsze”. Psalmów 119,127. Właśnie ta pogarda, która jest okazywana prawu Bożemu, jest wystarczającym powodem, dla którego Jego zachowujący przykazania lud powinien stanąć na czele i okazać swój szacunek i cześć dla zdeptanego prawa. S5 135.4
“A iż się rozmnoży nieprawość, oziębnie miłość wielu”. Mateusza 24,12. Sama atmosfera jest skażona grzechem. Wkrótce lud Boży będzie wypróbowany w próbach ognistych i wielka część tych, którzy w tej chwili są pozornie prawdziwi i szczerzy, okażą się być tylko fałszywym kruszcem. Zamiast umocnienia i utwierdzenia się przez przeciwieństwa, groźby, złe i tchórzliwe traktowanie, postawią się po stronie przeciwników. Jest obietnica: “Ja tych, którzy mnie czczą, czcić będę”. 1 Samuela 2,30. Czy będziemy słabiej przywiązani do prawa Bożego ponieważ świat próbował je naruszyć? S5 136.1
Sądy Boże już spadają na ziemię jak to widać w burzach, powodziach, huraganach, trzęsieniach ziemi, w niebezpieczeństwach na ziemi i morzu. Wielki Jam Jest przemawia do tych, którzy naruszają Jego prawo. Kiedy gniew Boży wyleje się na ziemię, kto wówczas będzie mógł stanąć przed Nim? Teraz jest czas aby lud Boży okazał się wierny zasadom. Kiedy religią Chrystusa najbardziej się pogardza, kiedy Jego prawo jest bardzo lekceważone, wtedy właśnie nasza gorliwość powinna być najgorętsza a nasza odwaga i stałość najbardziej niezachwiane. Stać w obronie prawdy i sprawiedliwości kiedy większość o nas zapomina, walczyć w bitwach dla Pana gdy niewielu jest bohaterów — oto będzie nasza próba. W tym czasie musisz zebrać ciepło z oziębłości innych, odwagę z ich tchórzostwa i lojalność z ich zdrady. Naród będzie po stronie przewodnika wielkiego buntu. S5 136.2
Próba na pewno nadejdzie. Trzydzieści sześć lat temu ukazano mi że to co teraz się dzieje, będzie miało miejsce, że przestrzeganie postanowień papiestwa będzie wymuszane na ludziach przez prawo niedzielne podczas gdy uświęcony dzień odpoczynku Jehowy zostanie zdeptany. Przywódca naszego zbawienia umocni swój lud w walce, w którą muszą się zaangażować. Jakże często, kiedy szatan zgromadził wszystkie siły przeciwko uczniom Chrystusa i śmierć zaglądała im w oczy, gorące modlitwy zaniesione w wierze sprowadziły Kapitana Zastępów Pana na pole walki i zmieniły obraz walki oraz wybawiły uciśnionych. S5 137.1
Teraz jest czas kiedy powinniśmy ściśle połączyć się z Bogiem abyśmy mogli się ukryć kiedy surowość Jego gniewu wyleje się na synów ludzkich. Odeszliśmy daleko od starych znaków drogowych. Powróćmy! Jeżeli Pan jest Bogiem, służcie Mu, jeżeli Baal, słuźcie jemu. Po której stronie staniecie? S5 137.2
*****