Świadectwa dla zboru IV
Rozdział 58 — Pozycja i dzieło sanatorium
Kiedy niedawno podróżowałam z innymi osobami przez stan Maine, zapoznałam się z siostrą A., która przyjęła prawdę w czasie pobytu w sanatorium. Jej mąż był kiedyś bogatym właścicielem fabryki lecz nadeszły straty finansowe i popadł w biedę. Siostra A. utraciła zdrowie i przybyła do naszego sanatorium na leczenie. Tu otrzymała prawdę, którą upiększa swym chrześcijańskim życiem. Ma czworo ładnych inteligentnych dzieci, które są reformatorami zdrowia i mogą powiedzieć dlaczego tak czynią. Taka rodzina może wiele zdziałać w społeczności, wywiera bowiem silne wpływy we właściwym kierunku. S4 575.3
Wielu, którzy przybyli do sanatorium na leczenie, zostaje wprowadzonych w wiedzę o prawdzie i w ten sposób nie tylko są leczeni na ciele lecz również ciemne zakątki duszy są oświetlane przez światło miłości drogiego Zbawiciela. Lecz o wiele więcej można by dokonać gdyby wszyscy złączeni z tą instytucją byli najpierw złączeni z Bogiem mądrości i w ten sposób stawali się kanałami światła dla innych. Zwyczaje i obyczaje świata, pycha, samolubstwo i wywyższanie się zbyt często zatruwają powietrze i te grzechy Jego wyznawców tak bardzo uciskają Boga że nie może działać w mocy dla nich i poprzez nich. S4 576.1
Ci, którzy są niewierni w doczesnych sprawach, podobnie będą niewierni w duchowych rzeczach. Z drugiej strony zaniedbanie Bożych wymagań prowadzi do zaniedbania wymagań człowieczeństwa. Niewierność i nieuczciwość zaczyna przeważać w tym zdegenerowanym wieku. Rozprzestrzenia się to w naszych zborach i naszych instytucjach a jej ślad jest widoczny wszędzie. Jest jednym z najbardziej potępionych grzechów tego wieku i wiedzie tysiące tysięcy na zgubę. Gdyby ci, którzy głoszą prawdę w naszych instytucjach w Battle Creek, byli żywymi reprezentantami Chrystusa, taka moc wypływałaby z nich że odczuwana byłaby wszędzie. Szatan doskonale o tym wie i dlatego pracuje ze wszystkich sił i zwodzi na drogę niesprawiedliwości aby imię Chrystusa nie było wychwalane w tych, którzy głoszą że są Jego wyznawcami. Boli mnie serce gdy widzę jak Jezus jest hańbiony bezwartościowym życiem i ułomnymi charakterami tych, którzy mogliby stanowić ozdobę i honor Jego dzieła. S4 576.2
Pokusy, przez które Chrystus był wodzony na puszczy: łaknienie, umiłowanie świata i wywyższenia, są trzema wielkimi zwodniczymi złudzeniami, które ludzie najczęściej zwalczają nie mogąc się im oprzeć. Kierownicy sanatorium będą często kuszeni aby odstąpić od czasu do czasu od zasad jakie powinny rządzić taką instytucją. Lecz nie powinni odchodzić od właściwego postępowania aby wygodzić skłonnościom lub służyć zdeprawowanym namiętnościom i żądzom bogatych pacjentów czy innych przyjaciół. Wpływy takich są oczywistym złem. Odstępowanie od nauk danych im w lekturach lub na skutek nacisku ma najbardziej szkodliwy wpływ na instytucję i jej morale, będzie przeciwstawiać się na dalszą metę wszystkim wysiłkom skierowanym na reformowanie się ofiar, zdeprawowanego apetytu i pasji i odwodzić ich od Chrystusa, ich jedynej bezpiecznej ucieczki. S4 576.3
Zło się na tym nie kończy. Wpływy nie tylko dotyczą pacjentów lecz także pracowników. Kiedy raz bariery zostaną złamane, krok za krokiem zaczynamy się posuwać w złym kierunku. Szatan ukazuje zwodnicze obrazy świata tym, którzy odstępują od zasad, jedności i chrześcijańskiego honoru aby uzyskać poparcie bezbożnych. Jego wysiłki zbyt często są uwieńczone sukcesem. Uzyskuje zwycięstwo tam gdzie powinien spotkać się z odporem i porażką. S4 577.1
Chrystus odrzucił szatana dla naszego dobra. Mamy też przykład Zbawiciela w umocnieniu naszych słabych celów i zamierzeń lecz nie bacząc na to niektórzy popadają w szatańskie pokusy i czynią to nie tylko oni sami. Każda dusza, która nie odnosi zwycięstw, wiedzie innych do tego samego przez swój wpływ. Ci, którzy nie łączą się z Bogiem i nie przyjmują mądrości i łaski aby ulepszyć i oczyścić swoje życie, będą sądzeni za dobre uczynki, które mogli dokonać, a których nie dokonali ponieważ byli zadowoleni z ziemskości umysłu i przyjaźni z nieuświęconymi. S4 577.2
Całe niebiosa są zainteresowane zbawieniem człowieka i gotowe są do rozlania nad jego głową wszelkich skarbów jeśli tylko będzie postępował zgodnie z warunkami danymi przez Chrystusa. “Przetoż wynijdźcie spośród ich i odłączcie się, mówi Pan, a nieczystego się nie dotykajcie”. 2 Koryntian 6,17. S4 577.3
Ci, na których spoczywa odpowiedzialność za sanatorium, powinni szczególnie się pilnować aby zabawy nie stanowiły normy i charakteru chrześcijańskiego sprowadzając tę instytucję na niższy poziom niż inne i osłabiając siłę prawdziwej pobożności pośród tych, którzy są związani z nią. Światowe teatralne gesty nie są podstawą pomyślności sanatorium ani zdrowia pacjentów. Im więcej mają tego rodzaju rozrywek tym mniej zadowoleni będą tak długo jak długo takie postępowanie będzie kontynuowane. Umysł znajduje się w gorączce pełnej niepokoju za czymś nowym i podniecającym a wówczas takie rzeczy nie powinny mieć miejsca. I kiedy raz zezwoli się na takie rozrywki, są ponownie przez pacjentów oczekiwane i wreszcie tracą oni przyjemność rozkoszowania się prostymi zajęciami, które im się organizuje w tym czasie, a oni potrzebują bardziej odpoczynku niż podniecenia. S4 577.4
Gdy tylko takie różne rozrywki jak chodzenie do teatru są poddawane w wątpliwość, tłumaczone są tym że w teatrze są grane sceny moralne i to przełamuje ostatnią barierę. Ci, którzy dopuścili do zaistnienia czegoś takiego w sanatorium, powinni starać się uzyskać więcej mądrości od Boga aby prowadzić biednych i głodnych o spragnionych duszach pacjentów do Fontanny radości, pokoju i szczęścia. S4 578.1
Tam gdzie odstąpiono od właściwej ścieżki jest rzeczą trudną wrócić. Bariery zostały usunięte przez powalenie stróżów. Jeden krok w złym kierunku przygotowuje drogę dla innych. Jedna szklanka wina może otworzyć wejście pokusy, która przywiedzie do pijaństwa. Jedno mściwe wyrażenie może otworzyć drogę do kształtowania czynów, które skończą się morderstwem. Najmniejsze odchylenie od sprawiedliwości i zasad powiedzie do separacji od Boga i może zakończyć się odszczepieństwem. Kiedy coś uczynimy raz, bardziej swobodnie i ochoczo uczynimy to ponownie, a podążać ścieżką, czy będzie ona dobra czy zła, jest łatwiejsze aniżeli na początku na nią wejść. Mniej czasu zabiera skalanie naszego postępowania przed Bogiem aniżeli nawrócenie naszych charakterów i zwyczajów na drogę sprawiedliwości i prawdy. Niezależnie od tego do czego człowiek został przeznaczony, niezależnie od tego czy wpływy są dobre, czy złe, zawsze wiadomo jest że zaniechanie tego jest trudne. S4 578.2
Szefowie sanatorium mogą stwierdzić że nigdy nie będą w stanie zadowolić takich ludzi, którzy znajdują szczęście tylko w czymś nowym i podniecającym. Dla wielu ludzi był to umysłowy post podczas ich dotychczasowego życia, zarówno psychiczny jak i fizyczny, gdyż są zgryźliwi. Wielu cierpi na choroby duszy o wiele bardziej boleśniej aniżeli na schorzenia ciała i nie znajdą odpocznienia dopóki nie przyjdą do Chrystusa — źródła życia. Narzekanie na osłabienie, samotność i niezadowolenie wówczas całkiem znikną. Satysfakcjonująca radość da wówczas wigor dla umysłu i witalną zdrową energię ciału. S4 578.3
Gdy lekarze i pracownicy łudzą się sami że znajdują lekarstwo na różne schorzenia swych pacjentów przez stwarzanie im takich samych warunków jakie mieli w swym dotychczasowym życiu, nie znajdują zadowolenia i satysfakcji. Niech takie warunki nie będą stwarzane tam gdzie powinna być żywa fontanna. Głodna spragniona dusza będzie głodna dopóki będzie uczestniczyć w życiu w tych niesprzyjających warunkach. Lecz ci, którzy piją żywą wodę, nie będą pragnąć dłużej frywolnych, zmysłowych, podniecających rozrywek. Uszlachetniające zasady religii umocnią siły psychiczne i zniszczą upodobanie do takich przyjemności. S4 579.1
Brzemię grzechu z jego niespokojnymi i nieprzyjemnymi żądzami stanowi podstawę wielu schorzeń na jakie cierpią grzesznicy. Chrystus jest potężnym uzdrowicielem tych schorzeń tych chorych dusz. Ci biedni zagrożeni pokusą ludzie potrzebują jaśniejszej wiedzy o Tym, który zna życie wieczne. Powinni być cierpliwi i uprzejmi jednak żarliwie winni starać się otwierać okna duszy na światłość Bożej miłości, która oświetla ciemne zaułki umysłu. Najbardziej szlachetne myśli prawdy mogą być wprowadzone do serca przez rzeczy natury. Ptaki latające w powietrzu, kwiaty polne w ich pięknym kwieciu, kiełkujące ziarno, pełne owoców kiście winnej latorośli, drzewa rozpościerające swe mocne konary, cudowne światło słoneczne, purpurowe chmury zapowiadające jasny poranek, zmieniające się pory roku — wszystkie te rzeczy mogą uczyć nas cennej lekcji ufności i wiary. Wyobrażenie ma tu owocne pole do działania. Inteligentny umysł może rozmyślać z największą satysfakcją nad lekcjami boskiej prawdy jakie Odkupiciel świata połączył z rzeczami przyrody. S4 579.2
Chrystus ostro ganił ludzi swego czasu że nie uczą się lekcji duchowych z przyrody jakich mogliby się nauczyć. Wszystkie rzeczy, ożywione czy nieożywione, wyrażają wiedzę o Bogu. Ten sam boski umysł, który pracuje nad sprawami przyrody, przemawia do nas — do umysłów i serc ludzkich — tworząc niewyrażalne pragnienie czegoś czego nie mają. Do tych spragnionych dusz przeznaczone są słowa: “A duch i oblubienica mówią: Przyjdź! A kto słyszy niech rzecze: Przyjdź! A kto pragnie, niechaj przyjdzie a kto chce, niech bierze wodę żywota darmo”. Objawienie 22,17. S4 580.1
Duch Boży stale wywiera swój wpływ na umysł człowieka aby pragnął tych rzeczy, które jedynie mogą dać pokój, odpocznienie i wyższą, świętą radość nieba. Chrystus, Pan życia i chwały, dał swe życie aby odkupić człowieka z mocy szatana. Nasz Zbawiciel stale pracuje przez widzialny i niewidzialny wpływ aby odwrócić umysł człowieka od pozornych atrakcji tego życia ku bezcennemu skarbowi jaki może być jego własnością życia wiecznego. S4 580.2
Bóg pragnie aby jego lud w słowach i zachowaniu pokazał światu że żadne ziemskie skarby czy atrakcje nie są warte utraty niebiańskiego dziedzictwa. Ci, którzy są prawdziwymi dziećmi światła i dnia, nie będą próżniakami ani frywolnymi w rozmowach, w ubiorze i w zachowaniu lecz trzeźwymi, rozumnymi, rozmyślającymi, stale wywierającymi wpływ na dusze kierując je ku Odkupicielowi. Miłość Chrystusa, którą widzimy w Jego cierpieniach, błaga w imieniu grzeszników wiążąc ich więzami nieskończonej miłości, wiodąc ku pokojowi i szczęściu, które można jedynie znaleźć w naszym Zbawicielu. Bóg składa na wszystkich swych wiernych żywe świadectwo, które mają głosić bezbłędnym językiem własnego zachowania, własnego ubioru i własnych rozmów, we wszystkich celach życia aby moc prawdziwej pobożności dodawała korzyści w tym i przyszłym życiu, bo to tylko może przynieść zadowolenie człowiekowi. S4 580.3
Chwała Boża ukazana jest w dziele Jego rąk. Tu są tajemnice, które pozwalają wzmocnić się całemu systemowi umysłowemu gdy je bada. Umysły, które były zabawiane czy zniesławiane czytaniem opowiadań fabularnych, mogą w przyrodzie znaleźć otwartą księgę i czytać prawdę Bożą w dziełach znajdujących się wokół nich. Wszyscy mogą znaleźć tematy do studiowania w prostym liściu leśnego drzewa, źdźble trawy pokrywającym ziemię zielonym dywanem, w wysokich górach, granitowych skałach, niespokojnym oceanie, cennych promieniach światła, gwiazdach oświetlających ciemne niebo, które przepięknie je ozdabiają, w zdumiewających promieniach słonecznych i majestatycznej jasności księżyca, chłodzie ziemi, letnim skwarze, zmieniających się i powracających porach roku, w doskonałej harmonii i doskonałości kierowanej przez nieskończoną moc. Oto są tematy, które wymagają głębokich zastanowień i budzenia wyobraźni. S4 581.1
Gdy nieopanowana i szukająca tylko przyjemności wola pozwoli umysłowi zastanowić się choć przez chwilę nad realną i prawdziwą prawdą, serce będzie napełnione podziwem i będzie czcić Boga przyrody. Rozmyślanie i studiowanie Bożego charakteru jaki jest objawiony przez Niego w stworzonych dziełach, otworzy pola dla myśli, która odwiedzie umysł od niskich, poniżających, osłabiających rozrywek. Wiedzę o Bożych dziełach i sposobach postępowania możemy zaledwie w niewielkim stopniu poznać w tym świecie a studiowanie i pełne poznawanie będzie kontynuowane przez całą wieczność. Bóg dał człowiekowi tak trafne tematy do rozmyślania że aktywizują one każde uzdolnienia umysłu. Możemy czytać charakter naszego Stwórcy nieba nad nami i ziemi pod nami napełniając serce wdzięcznością i dziękczynieniem. Każdy nerw i rozum będzie wypowiadał wyrażenie Bożej miłości w Jego cudownych dziełach. Szatan wymyśla ziemskie złudzenia aby przyziemny umysł kierował się ku nim a one jednak nie uszlachetniają ani nie ulepszają. Ich wpływ doprowadza do skarłowacenia i zmarnowania a mężczyźni i niewiasty, którzy mogliby osiągnąć doskonałość charakteru, stają się ograniczeni, słabi i ułomni. S4 581.2
Bóg pragnie aby sanatorium, które ustanowił, stało pewnie jak promień światłości w dziele ostrzeżenia. Pragnie dowieść światu że sanatorium pomyślane jest jako ratunek dla cierpiących i łączy w sobie religijne zasady bez pozbywania się świętego charakteru aby było wolne od różnych innych kłopotów jakie dotyczą świeckich instytucji tego typu. Ma być instrumentem w Jego rękach, które doprowadza do wielkich reform. Złe przyzwyczajenia życia powinny być naprawiane: naturalność polepszana, upodobania zmieniane i sposób ubierania się zreformowany. S4 582.1
Schorzenia wszelkiego typu dotykają ciało przez niezdrowy ulegający modom sposób ubierania. Musi być jasnym fakt że reforma musi nastąpić zanim zastosujemy leczenie, które da efekty. Przewrotny apetyt jest rozpieszczany tak długo dopóki nie nastąpi choroba. Karłowate uzdolnienia i osłabione organy nie mogą być uzdrowione i ożywione bez zdecydowanych i stałych reform. Jeśli osoby związane z sanatorium nie są w każdym aspekcie właściwymi reprezentantami prawd reformy zdrowia, muszą się zmienić aby stać się takimi jakimi powinni być albo niech zostaną usunięci z instytucji Bożych. S4 582.2
Umysły niektórych przedstawiają tak niski poziom że Bóg nie może działać dla nich lub z nimi. Musi być zmieniony kierunek myślenia, moralne właściwości muszą się rozbudzić aby poczuć żądania Boże. Istota i treść oraz zasady religii muszą się stać własną, stale rozwijaną wiedzą dzięki sposobom ubierania się, wypowiadanym słowom czy zachowaniu się kształtując w ten sposób kierunek człowieka do Boga. Pokora powinna zająć miejsce pychy, trzeźwość myślenia miejsce lekkomyślności a oddanie i poświęcenie miejsce beztroskiego bałwochwalstwa. S4 582.3
Ci, którzy posiadają wielokrotne doświadczenia w sprawie Bożej, powinni w najlepszy sposób wykorzystać talenty dane im przez Mistrza. Ale przykład niektórych znajduje się zbyt daleko po wygodnej stronie w tym świecie a nie po stronie godności i charakteru szczególnego dla Bożego ludu. Mają oni skłonności raczej ku folgowaniu i pobłażaniu aniżeli ku wyrzeczeniu i poświęceniu apetytu, skłonności do światowości w ubiorze. Wszystko to jest w sprzeczności z dziełem Bożym, które On wraz z aniołami stara się czynić dla nas ludzi aby nas oddzielić i odróżnić od świata. Powinniśmy poświęcić się jako lud i starać się czerpać siłę od Boga aby stawiać czoła zeświecczeniu obecnego czasu. Kiedy bezbożność zwycięża w tym świecie lud Boży powinien starać się być bardziej związany z niebem. Zło moralne przychodzi do nas z taką mocą że tracimy nasze zrównoważenie i możemy być zdmuchnięci, dlatego musimy nasze stopy stawiać pewnie na skale Jezusa Chrystusa. S4 582.4
Pomyślność sanatorium nie zależy wyłącznie od mądrości i wiedzy lekarzy lecz od Boga. Jeśli łączy się ono w taki sposób że Bóg może pobłogosławić wielkim sukcesem, wówczas będzie ono odnosiło przewagę nad innymi instytucjami tego rodzaju na świecie. Wspaniałe światło, wielka wiedza, wspaniałe przywileje zostały mu dane. I zgodnie ze światłością jaka jest otrzymywana oraz przyjmowana powinna być umocniona bo w przeciwnym razie spotka się z potępieniem. S4 583.1
Umysły niektórych skierowały się w kanał niewiary. Te osoby sądzą że mają powód do zwątpienia w słowo i dzieło Boże ponieważ postępowanie niektórych chrześcijan wydaje im się niewłaściwe. Lecz czy to wzrusza podstawy? Nie możemy czynić postępowania innych podstawą naszej wiary. Mamy naśladować Chrystusa — doskonały Wzór — a jeśli ktokolwiek będzie stawał się słabszy dlatego że inni ludzie błądzą, ponieważ widzi ułomności w charakterze tych, którzy głoszą prawdę, zawsze będzie chodził po ruchomych piaskach. Oczy muszą być skierowane na Autora i Tego, który określa naszą wiarę. Muszą umacniać dusze zapewnieniem wielkiego apostola: “Wszakże mocny stoi grunt Boży mając tę pieczęć, zna Pan, którzy są Jego”. 2 Tymoteusza 2,19. Bóg nie może być oszukiwany. On odczytuje charakter właściwie. Waży motywy, nic nie skryje się przed Jego wszystkowidzącym okiem. Myśli, intencje i cele serca, wszystko jest odkryte przed Nim. S4 583.2
Nie ma żadnego usprawiedliwienia dla zwątpienia i sceptycyzmu. Bóg uczynił wielką rzecz aby umocnić wiarę wszystkich ludzi o ile zdecydują się ją wyznawać doceniając moc dowodu. Lecz jeśli czekają aby uzyskać jakikolwiek powód do niewiary, nigdy nie będą ustabilizowani ani zakorzenieni w prawdzie. Bóg nigdy nie usunie wszystkich trudności z naszej ścieżki. Ci, którzy pragną wątpić, znajdą zawsze ku temu powód i sposobność, ci zaś, którzy pragną wierzyć, znajdą wiele dowodów, które umocnią ich wiarę. Stanowisko niektórych jest trudne do wytłumaczenia, nawet dla nich samych. Dryfują bez kotwicy miotani burzą niepewności. Stają się wkrótce obiektem szatańskiej woli. Gdyby te umysły nie słuchały szatana nie byłyby zwiedzione przez jego sofistykę. Gdyby były zrównoważone po stronie Boga, nie stałyby się wypaczone i zdziczałe. S4 583.3
Bóg i aniołowie przyglądają się z wielkim zainteresowaniem rozwojowi charakteru i ważą moralną siłę. Ci zaś, którzy depczą szatańskie sidła dając im odpór, wyjdą z tego jak złoto z próby ognia. Ci, którzy poślizgną się na pokusie wyobrażając sobie że tak jak Ewa staną się cudownie mądrymi, powiększą tylko swą głupotę i stępią sumienie lecz podobnie jak ona stwierdzą że zostali bardzo oszukani. Uganiają się za cieniami wymieniając niebiańską mądrość na wątły ludzki sąd. Mała wiedza doprowadza ich do zarozumiałości i urojeń. Głębsza i szczera wiedza o Bogu i o nich samych uczyniłaby ich z powrotem uczciwymi ludźmi i postawiłaby ich po stronie prawdy, aniołów i Boga. S4 584.1
Słowo Boże osądzi każdego z nas w wielkim dniu sądu ostatecznego. Młodzi ludzie rozprawiają o nauce i są mądrzy ponad wszystko co jest napisane. Starają się wyjaśnić dzieło Boże aby mieściło się ono w ich ograniczonych rozumach lecz wszystko to jest żałosną pomyłką. Prawdziwa nauka i natchnione słowo Boże są w doskonałej harmonii. Fałszywa nauka jest czymś niezależnym od Boga. Jest sprawą nienaturalną i głupotą. Ta zwodnicza moc opętała umysły wielu i wybierają oni ciemność zamiast światłości. Zajęli stanowisko po stronie niewiary, postępują jak gdyby wątpienie było cnotą oraz znakiem wielkiego umysłu podczas gdy oznaką słabego i ograniczonego umysłu jest upatrywanie Boga w dziełach przez Niego stworzonych. Nie mogą wierzyć Jego opatrzności lecz powinni ją studiować ze wszystkich swych sił przez całe życie. A ponieważ dzieła Boże nie mogą być wyjaśniane ograniczonym umysłem ludzkim, szatan przychodzi ze swymi podszeptami i filozofią i nakłania ich do niewiary. Jeśli wątpiący połączą się ściśle z Bogiem, On uczyni swe cele jaśniejszymi i łatwiejszymi do zrozumienia. S4 584.2
Duchowe rzeczy muszą być duchowo roztrząsane. Cielesny umysł nie może pojąć tych tajemnic. Jeśli kwestionujący lub wątpiący będą kontynuować swe postępowanie, wrażenia i związki z Duchem Bożym będą coraz bardziej słabnąć a wpływ szatana będzie się powiększać dotąd aż umysł całkowicie znajdzie się pod jego kontrolą. Wówczas to co dla tych zdziczałych umysłów jawi się głupotą, będzie mocą Bożą a to co Bóg uznaje za głupotę, dla nich stanowić będzie siłę mądrości. S4 585.1
Jednym z wielkich niebezpieczeństw, które nas otaczają w zakresie wiedzy i badania naukowego jest to że ci, którzy oddają się badaniom naukowym, zbyt często tracą z pola widzenia boski charakter i czystość religii. Ci naukowcy starają się wyjaśnić w naukowy sposób wpływ Ducha Bożego na serce. Najmniejsze jednak posunięcie w tym kierunku doprowadza umysł w ostateczności do sceptycyzmu. Religia jest po prostu tajemnicą pobożności, żaden ludzki umysł nie może w pełni zrozumieć tego a jest to zupełnie już niemożliwe dla nieodnowionego serca. S4 585.2
Syn Boży porównał działanie Ducha Świętego do wiatru, który “gdzie chce wieje i głos jego słyszysz ale nie wiesz skąd przychodzi i dokąd idzie”. Jana 3,8 (BG). I także Pismo Święte mówi że Odkupiciel świata uradował się i powiedział: “Wysławiam cię Ojcze, Panie nieba i ziemi! żeś te rzeczy zakrył przed mądrymi i roztropnymi a objawiłeś je niemowlątkom”. Mateusza 11,25. S4 585.3
Zbawiciel cieszył się tym że plan zbawienia jest taki iż ci, którzy są mądrzy w swym własnym uznaniu, którzy są nadęci naukami daremnej filozofii, nie będą mogli widzieć piękna, mocy i ukrytych tajemnic ewangelii. Lecz wszyscy pokornego serca, którzy są układnymi, posiadają niemal dziecięce pragnienia poznania woli swego niebiańskiego Ojca. Jego Słowo objawi się im w całej mocy, jak wielka jest moc Boża dla ich zbawienia. Działanie Ducha Bożego jest głupotą dla nienawróconego człowieka. Apostoł Paweł powiada: “Jeśli tedy zakryta jest ewangelia nasza, zakryta jest przed tymi, który giną, w których Bóg świata tego oślepił umysły, to jest w niewiernych aby im nie świeciła światłość ewangelii chwały Chrystusowej, która jest wyobrażeniem Bożym”. 2 Koryntian 4,3.4. S4 586.1
Sukces sanatorium polega na utrzymaniu prostej pobożności i unikaniu świeckiego szaleństwa w jedzeniu, piciu, ubiorze i rozrywkach. Musi nastąpić reformacja we wszystkich zasadach. Niech nic nie zostanie zaniedbane w pragnieniach duszy, która chce uczynić miejsce dla Chrystusa i służby dla Niego gdyż w przeciwnym razie żądze zniszczą moc sanatorium jako narzędzia Bożego, które ignorując sposoby życia w pokoju uganiają się za szczęściem w pysze, w próżnych upodobaniach i zachciankach. S4 586.2
Zachowanie stanowiska dla prawdziwego celu powinni zajmować wszyscy, którzy związani są z naszym sanatorium. Nikt nie powinien nalegać na pacjentów aby przyjmowali naszą wiarę ale nasze publikacje i wydawnictwa, troskliwie wybrane powinny znajdować się zawsze na widoku i pod ręką. Musi tu panować atmosfera religijna. To zawsze było i będzie siłą naszej instytucji. Niech nasze świadectwo nie będzie służyło ziemskim sprawom i modzie. Jest wystarczająca ilość instytucji zdrowia na naszej ziemi, które są bardziej podobne do hotelu aniżeli do miejsca, w którym chora i cierpiąca dusza może uzyskać wytchnienie dla swych fizycznych i duchowych schorzeń, która może znaleźć pokój i odpocznienie w Jezusie a czego nigdzie indziej znaleźć nie może. Niech religijne zasady stoją na czele działania naszego sanatorium, niech pycha i popularność będą odrzucone, niech prostota i jedność, uprzejmość i wierność będzie wszędzie widoczna, wówczas sanatorium będzie tym czym Bóg pragnął aby było a wówczas Pan je nagrodzi. S4 586.3
*****