Świadectwa dla zboru IV

65/94

Rozdział 38 — Nasze szkoły

Prawdziwa wiedza i kształcenie młodzieży jest ważnym i uroczystym zadaniem. Odpowiedni rozwój charakteru jest ważną sprawą aby jednostka stawała się przygotowana właściwie do wypełniania swych obowiązków obecnego życia i aby mogła w końcu wejść do życia wiecznego, nieśmiertelnego. Wieczność wykaże w jaki sposób praca ta była wykonywana. Gdyby kaznodzieje i nauczyciele mieli pełne poczucie swej odpowiedzialności, widzielibyśmy obecnie inny stan rzeczy w dzisiejszym świecie. Lecz mają oni zbyt ograniczone zapatrywanie i cele. Nie uświadamiają sobie ważności pracy i jej rezultatów. S4 418.1

Bóg nie mógł uczynić więcej dla człowieka aniżeli uczynił dla swego umiłowanego Syna, ani nie mógł uczynić mniej a przy tym zachować odkupienie człowieka i uczynić dostojnym Jego prawo. On wylał w naszym imieniu wszystkie kosztowności niebios gdyż przez wydanie swego Syna otworzył dla nas złote wrota niebios czyniąc jeden nieskończenie wielki dar dla tych, którzy przyjmą poświęcenie i wrócą pokornie do Boga. Chrystus przyszedł na świat z miłością tak wielką jak wieczność w Jego sercu składając człowiekowi w darze dziedzictwo Jego wszystkich bogactw i całej Jego chwały. W tym akcie ukazał człowiekowi charakter swego Ojca pokazując każdej ludzkiej istocie że Bóg jest sprawiedliwym sędzią tego, który wierzy w Jezusa. S4 418.2

Majestat niebios nie sprawił sobie przyjemności. Cokolwiek czynił dotyczyło to zbawienia człowieka. Samolubstwo w jakiejkolwiek postaci znajdowało naganę w Jego obecności. On przyjął naszą naturę by mógł cierpieć w naszym imieniu czyniąc ze swej duszy ofiarę za grzech. Został zesłany przez Boga po to aby człowieka ocalić przed zniszczeniem jakie go miało spotkać za naruszenie zakonu Bożego. Przez światłość jaśniejącą z krzyża Jezus zaproponował aby wszyscy ludzie do Niego się zwrócili. Jego ludzkie serce z utęsknieniem wyglądało rodzaju ludzkiego. Jego ramiona były otwarte aby przyjąć każdego, On zapraszał wszystkich aby do Niego się kierowali. Jego życie na ziemi było jednym trwającym aktem samowyrzeczenia i łaskawości. S4 418.3

Cena człowieka była wielka ponieważ była to cena drogiego Syna Bożego. Jakże ostrożni powinni być kaznodzieje, nauczyciele i rodzice w postępowaniu z duszami tych, którzy znajdują się pod ich wpływem. Jest to przyjemna praca kształtująca umysły ludzi lecz powinna być czyniona z odpowiednią bojaźnią Bożą i ostrożnością. Nauczyciele młodzieży sami powinni odznaczać się pełną samokontrolą. Zniszczenie kogoś własnym wpływem niecierpliwości lub przez wywieranie na kimś presji wyższości czy też przewagi jest straszliwym błędem ponieważ może oznaczać utratę tej duszy dla Chrystusa. Umysły młodzieży mogą być tak zniekształcone przez niesprawiedliwe prowadzenie że krzywdy wyrządzone mogą już nigdy nie być naprawione. Religia Jezusa powinna mieć kontrolujący wpływ na edukację i kształcenie młodzieży. Przykład Zbawiciela w samowyrzeczeniu, powszechnej grzeczności i pełnej wyrzeczenia miłości jest wyrzutem dla niecierpliwych nauczycieli. On zapytuje zapalczywych nauczycieli: “Czy to jest sposób w jaki należy traktować dusze, za które Ja oddałem swoje życie? Nie macie większego uznania za tę nieskończenie wielką cenę jaką zapłaciłem za wasze odkupienie?” S4 419.1

Wszyscy, którzy mają kontakt z naszą uczelnią, mężczyźni i niewiasty, muszą być ludźmi, którzy pielęgnują Bożą bojaźń przed sobą a Jego miłość w swych sercach. Powinni ukazywać religię przed młodzieżą jako coś atrakcyjnego. Profesorowie i nauczyciele powinni odczuwać stale zależność od Boga. Ich praca jest wykonywana na ziemi lecz źródło mądrości i wiedzy, z którego muszą stale czerpać, znajduje się w niebie. Własne “ja” nie może sprawować kontroli. To Duch Boży musi sprawować kontrolę. Muszą pokornie iść z Bogiem i powinni odczuwać swą odpowiedzialność, która nie jest mniejsza od odpowiedzialności kaznodziei. Wpływy, jakie wywierają nauczyciele na młodzież w naszej szkole, muszą docierać wszędzie tam gdzie znajduje się nasza młodzież. Uświęcone wpływy powinny docierać z naszych szkół wszędzie tam gdzie istnieje moralna ciemność. Kiedy anioł Boży pokazał mi że powinny powstawać instytucje uczące naszą młodzież, zobaczyłam również że będzie to wspaniały ośrodek jaki Bóg przeznaczył dla zbawienia dusz. S4 419.2

Ci, którzy chcą odnieść sukcesy w kształceniu młodzieży, muszą brać ją taką jaka ona jest a nie taką jaka powinna być gdyż dopiero przychodzi pod naszą opiekę. Z tępymi uczniami będą narażeni na próby lecz trzeba to znosić cierpliwie i wybaczać im ich zaniedbanie. Z nerwowymi, łatwo wpadającymi w podniecenie studentami, trzeba działać czule i grzecznie pamiętając o tym że będzie się odpowiadać za swych studentów przed sądem Chrystusa. Poczucie własnych niedoskonałości powinno stale prowadzić nauczycieli do okazywania uczuć czułości, sympatii i wybaczenia tym, którzy walczą z tymi samymi ułomnościami. Mogą pomagać swym studentom nie przez wypominanie im braków lecz przez wierne naprawianie zła w taki sposób że napominany będzie się jeszcze bardziej zbliżał do serca nauczyciela. S4 420.1

Bóg połączył wszystkich, starych i młodych, przez prawo wzajemnej zależności. Nauczyciele młodzieży powinni czuć troskę i zainteresowanie barankami stada tak jak Chrystus dawał tego przykład w swym życiu. Jest zbyt mało czułości a zbyt wiele odpychającej wyższości, powagi sędziego. Dokładny i bezstronny sąd powinien odnosić się do wszystkich ponieważ wymaga tego religia Jezusa lecz zawsze trzeba pamiętać o tym jednocześnie że stanowczość i sprawiedliwość mają siostrę jaką jest miłosierdzie. Stać ponad studentami, traktować ich w nierówny, obojętny sposób, być niedostępnym, ostrym, krytycznym i szorstkim, stoi w sprzeczności z Duchem Jezusa. S4 420.2

Każdy z nas musi otworzyć swe serce dla miłości Bożej, pokonać samolubstwo i szorstkość i pozwolić objąć Jezusowi nasze serca. Nauczyciel młodzieży zrobi dobrze pamiętając o swoich doświadczeniach życia, pomimo wykształcenia i przewagi wieku nie jest jeszcze doskonałym zwycięzcą, sam popełnia błędy i robi potknięcia. I tak jak Jezus postępuje z nim tak on powinien postępować z młodzieżą oddaną jego opiece, która przecież ma mniejsze doświadczenie i mniej dogodne otoczenie aniżeli on sam. Chrystus zmagał się z błędami wraz ze wszystkimi jego przewrotnościami i buntami. Jego miłość dla grzesznika nie stygła. Jego wysiłki nie słabły a On sam nie poddawał się pokusom szatana. On stanął z otwartymi ramionami aby przywitać ponownie błądzących, zbuntowanych a nawet odłączonych od Boga. Przez naukę i przykład nauczyciele powinni reprezentować Chrystusa w kształceniu i wychowaniu młodzieży a w dniu sądu ostatecznego nie będą się wstydzić gdy spotkają swych studentów i przedstawi się im historia ich postępowania z nimi. S4 420.3

Nauczyciele młodzieży wnoszą jednak często do szkolnej klasy cień ciemności jaka panuje w ich duszach. Często są przemęczeni i nerwowi a niestrawność rzuca ponure kolory na wszystkich. Wchodzą do klasy z drżącymi nerwami i nerwowym żołądkiem. Nic nie wydaje się sprawiać im przyjemności. Uważają że uczniowie nie okazują im należytego respektu a ich ostre słowa krytyki i oceny spadają po lewej i po prawej stronie. S4 421.1

Być może jeden lub kilku popełnia błędy lub jest niesfornym lecz sprawa jest wyolbrzymiona w umyśle nauczyciela i on sam staje się niesprawiedliwy i surowy w swych napomnieniach i wyrzutach a nawet uszczypliwy w uwagach wobec tego, którego uznaje za winnego. Ta sama niesprawiedliwość powstrzymuje go potem przed wyznaniem i przyznaniem się do tego że nie postępował właściwie. Aby zachować dostojeństwo swojej pozycji utracił złotą cenną sposobność aby zamanifestować ducha Chrystusa a być może nawet zdobyć dusze dla nieba. S4 421.2

Wszyscy ludzie o dużym doświadczeniu powinni wiedzieć że teraz jest czas szczególnie niebezpieczny dla młodzieży. Pokusy otaczają ich ze wszystkich stron i kiedy łatwym zadaniem jest płynąć z prądem, największego wysiłku wymaga płynięcie pod prąd. To szatańskie wystudiowane wysiłki kuszą młodzież do grzechu ponieważ on wtedy wydaje się być pewny bardziej niż człowiek. Wróg dusz jest pełen nienawiści wobec każdego zamiaru skierowania młodzieży na właściwą stronę. Nienawidzi wszystkiego co daje właściwe spojrzenie na Boga i naszego Zbawiciela a jego wysiłki kierują się szczególnie przeciwko tym wszystkim, którzy są umieszczeni na uprzywilejowanych pozycjach aby otrzymać światło z nieba. On wie że każdy moment, w którym łączą się z Bogiem, daje im siłę do odparcia ich pomysłów. Ci, którzy spokojnie grzeszą, są bezpieczni pod jego sztandarem. Lecz gdy tylko zaczynają czynić wysiłki aby wyzwolić się z jego mocy, jego gniew wzrasta i stara się ze wszystkich sił przeszkodzić celowi Bożemu jeśli tylko jest to możliwe. S4 421.3

Jeśli wpływy w naszych uczelniach będą takie jakie powinny być, młodzież, która się w nich kształci, zdolna będzie uczyć się od Boga i chwalić Go będzie we wszystkich Jego dziełach a kiedy zaangażowana jest w kształtowanie zdolności jakie Bóg jej dał, stanie się również przygotowana do wydajniejszej służby u Niego. Rozum uświęcony otworzy skarby Bożego słowa i umożliwi prezentowanie ich również wobec innych umysłów i skłanianie ich do badania najgłębszych tajemnic Bożych. Wiedza o bogactwach Jego łaski uszlachetni i wywyższy ludzką duszę a przez związek z Chrystusem stanie się ona współuczestnikiem boskiej natury i uzyska moc potrzebną do odpierania ataków szatana. S4 422.1

Studenci muszą być pod wrażeniem faktu że ta sama wiedza będąc w rękach przeciwnika wszelkiego dobra, może być siłą, która może ich samych zniszczyć. Bardzo inteligentną istotą był ten, który zajmował wysokie stanowisko wśród aniołów, a który w ostateczności zbuntował się, a wiele bardzo inteligentnych umysłów ogarniętych jest siłą jego władzy. Uświęcona wiedza, jaką Bóg zaszczepia, ma właściwą wartość i objawiać będzie Jego chwałę. S4 422.2

Praca naszych nauczycieli w uczelni będzie bardzo trudna i wytężona. Pośród tych, którzy przystępują do nauki w naszych szkołach, są tacy, którzy są niemal agentami szatana. Nie mają żadnego szacunku do reguł panujących w szkole i demoralizują wszystkich, którzy ich otaczają. Mimo tego że nauczyciele uczynili wszystko co było w ich mocy dla zreformowania klas, mimo że czynili osobiste wysiłki przekonywaniem i modlitwą starając się dotrzeć do nich, oni odrzucają wszystkie wysiłki czynione w tej sprawie i kontynuują swe grzeszne postępowanie tak że staje się konieczne odseperowanie ich ze szkoły po to aby inni nie byli narażeni na złe maniery i wpływy. S4 422.3

Aby osiągnąć właściwą dyscyplinę a przy tym kształtować religijną miłość i czułość dla tych, którzy znajdują się pod naszą opieką, nauczyciel musi być stale wspomagany mądrością i łaską Bożą. Zachowany musi być porządek. Ale ci, którzy miłują dusze odkupione krwią Chrystusa, powinni być najbardziej zainteresowani ratowaniem ich z błędu. Ci biedni grzesznicy zbyt często są pozostawieni w zwątpieniu i ciemnościach wobec własnego potępienia a ci, którzy powinni im pomóc, pozostawiają ich na zgubę. Wielu usprawiedliwia swą beztroskę odwołując się do religijnych przywilejów w Battle Greek. Powiadają że jeśli nawołują ich do skruchy a oni nie odpowiadają na wezwanie to nic nie mogą więcej uczynić. Sposobność należenia do szkoły sobotniej, wysłuchiwania kazań tam głoszonych jest w rzeczywistości wielkim przywilejem lecz wszystko staje się nieistotne, to znaczy można koło nich przejść bez zwracania na nie uwagi, ale gdyby ktoś prawdziwie zainteresowany do tych dusz się zbliżył z sympatią i miłością, mógłby odnieść sukces w dotarciu do nich. Ukazano mi że osobisty, rozsądnie wkładany wysiłek będzie miał wielki wpływ na owe przypadki uważane za tak zatwardziałe i trudne. Wszyscy nie muszą być tak zatwardziali w sercu jak to na zewnątrz wygląda. Nasz lud w Battle Creek powinien odczuwać głębokie zainteresowanie młodzieży, którą opatrzność Boża skierowała pod ich wpływ. Widzieliśmy wiele dobra czynionego dla zbawienia dusz tych, którzy przyszli do naszej uczelni, lecz o wiele więcej mogłoby być uczynione osobistymi wysiłkami. S4 422.4

Samolubna miłość do “siebie” odciąga wielu od wykonywania obowiązków względem innych. Czy oni uważają że wszystko co czynią, czynią dla siebie i swoich dzieci? “Powiadam wam — mówi Chrystus — czegościekolwiek nie uczynili jednemu z tych najmniejszych i mnieście nie uczynili”. Mateusza 25,45. Czy wasze dzieci są cenniejsze w oczach Bożych od dzieci waszych sąsiadów? Bóg nie ma względu na osoby. Mamy czynić wszystko co w naszej mocy aby zbawić dusze. Nikt nie może być pomijany z tego względu że nie posiada kultury i religijnego wykształcenia bardziej uprzywilejowanych dzieci. Gdyby ci błądzący, zaniedbani, cieszyli się tymi samymi przywilejami, mogliby okazać o wiele więcej szlachetności i talentów dla pożytku aniżeli ci, którzy dniem i nocą byli pod opieką, otoczeni najlepszą troską i bezgraniczną miłością. Aniołowie żałują tych zagubionych owieczek, oni płaczą podczas gdy ludzkie oczy są suche a ludzkie serca zamykają się przed nimi. Gdyby Bóg nie dał mi innego zajęcia uczyniłabym celem mojego życia niesienie opieki dla takich, którymi nikt się nie opiekuje, by zbawić ich dusze. W dniu sądu Bożego, niektórzy będą odpowiadać za utracone drogie dusze. S4 423.1

Rodzice, którzy zaniedbali swe obowiązki dane im przez Boga, spotkają się z tym na sądzie. Wówczas Pan zapyta. “Gdzie są dzieci, które wam dałem abyście je wychowywali dla mnie? Dlaczego nie ma ich po mojej prawicy?” Wielu rodziców dostrzeże wówczas niemądrą miłość, zaślepiającą ich oczy na dziecięce wybryki, przewinienia i pozwolenia na to aby dzieci kształtowały zdeformowany charakter, nie nadający się do nieba. Inni zobaczą że nie poświęcili swym dzieciom odpowiedniego czasu i uwagi, miłości i czułości, ich własne zaniedbanie obowiązków uczyniło dzieci tymi jakimi są. Nauczyciele ujrzą gdzie mogli działać dla Mistrza przez szukanie zbawienia dla tych, którzy okazują nieposłuszeństwo, ponieważ jako dzieci były pozbawione czułości. Członkowie zboru zobaczą że mogli czynić posługę dla Mistrza w szukaniu pomocy tym, którzy jej najbardziej potrzebowali podczas gdy ich zainteresowania i miłość skupiała się tylko na ich własnej rodzinie pomimo że wszędzie było wiele niedoświadczonej młodzieży, która mogła być przyjęta do ich serc i domów, i której cenne dusze mogły być zbawione dzięki zainteresowaniu i opiece. S4 424.1

Nauczyciele powinni zrozumieć jak dbać o zdrowie swych studentów. Powinni przestrzegać ich przed obciążeniem umysłów ponad miarę zbyt wytężoną nauką. Cóż z tego że opuszczą uczelnię z wielką wiedzą jeśli zniszczą organizm, byłoby lepiej żeby w ogóle nie wstępowali do szkoły. Niektórzy rodzice sądzą że ich dzieci są przyzwyczajone do znacznych wysiłków w nauce i namawiają ich do jeszcze większego wysiłku. Studenci chcą nauczyć się jak najwięcej po to aby również skończyć naukę w jak najkrótszym czasie. Profesorowie pozwalają czynić postęp zbyt gwałtownie. Niektórzy potrzebują ponagleń do nauki, innych trzeba powstrzymywać. Studenci zawsze powinni być pilni lecz nie powinni zbyt obciążać swych umysłów po to aby nie stały się intelektualnie niesprawne. Nie powinni być obciążeni nauką tak aby czyniła szkody w kształtowaniu ich zachowania się i obyczajów a przede wszystkim nie powinni czynić nic co zakłóciłoby ich czas modlitwy, który wciąż wiąże ich z Jezusem — z najlepszym Nauczycielem świata jaki kiedykolwiek był znany. W żadnym przypadku nie powinno się ich odciągać od religijnych przywilejów. Wielu studentów czyni naukę świecką swoim nadrzędnym obowiązkiem zaniedbując modlitwę. Czyniąc tak są nieobecnymi w szkole sobotniej na spotkaniach modlitewnych a w konsekwencji zaniedbują obowiązki religijne wracając do domów jako odstępcy odwróceni od Boga. Najbardziej istotna część ich edukacji jest w ten sposób zaniedbywana. To, co stanowi podstawę prawdziwej wiedzy, nie powinno być traktowane drugorzędnie. “Bojaźń Boża jest początkiem mądrości”. Psalmów 111,10. “Ale szukajcie naprzód królestwa Bożego i sprawiedliwości Jego”. Mateusza 6,33. I to musi być na pierwszym miejscu uczynione a nie na ostatnim. Student musi mieć na to czas. Ten, który czyni Boga swą siłą, który staje się inteligentny posiadłszy wiedzę o Bogu, która objawia się w Jego Słowie, kładzie podwaliny pod rzetelną naukę. S4 424.2

Bóg pragnie aby uczelnia w Battle Creek osiągnęła wyższy poziom intelektualnej i moralnej kultury niż jakakolwiek inna instytucja tego rodzaju na ziemi. Młodzież powinna być kształcona w zakresie pracy fizycznej aby ćwiczyła psychiczne i moralne siły po to aby mogła osiągnąć wysoki poziom nie tylko w zakresie wiedzy naukowej lecz przez wiedzę o Bogu mogła być kształcona dla Jego chwały, aby mogła rozwijać zrównoważony charakter i w ten sposób stawać się w pełni przygotowaną do użyteczności w tym świecie a także by mogła osiągnąć moralność i przystosowanie do wiecznego życia. S4 425.1

Chciałabym znaleźć słowa, które mogłyby wyrazić ważność naszej uczelni. Wszyscy powinni odczuwać że każdy jest narzędziem Bożym przybliżającym Go do człowieka. Nauczyciele mogą uczynić więcej aniżeli czynili. Przez doświadczenie nauczycieli mogą być rozwijane umysły i charaktery. W bojaźni Bożej każdy zobowiązany jest do rozwijania najwyższych zdolności, nawet jeśli wydają się one niedoskonałe, powinny być wzmacniane i należy dodać im odwagi. Umysły wielu młodych ludzi obfitują w talenty, które nie są używane ponieważ nie mają sposobności ich rozwijać a ich fizyczne siły zostały wzmocnione wskutek ćwiczenia. Ich zdolności umysłowe leżą w ukryciu gdyż nie zostały dostrzeżone przez nauczycieli i nie zostały użyte. Trzeba wspomagać samorozwój młodzieży. Młodzież musi być prowadzona i pobudzana. Należy dodawać jej odwagi i namawiać do działania. S4 425.2

Na całym świecie potrzebujemy pracowników. Prawda musi być wprowadzana do obcych krajów aby ci, którzy w ciemnościach się znajdują, mogli być oświeceni. Bóg pragnie ukazywać aktywną gorliwość, o wiele większą niż dotychczas jest objawiana. Jako ludzie jesteśmy prawie sparaliżowani. Nie robimy prawie jednej dwudziestej tego co powinniśmy i co moglibyśmy robić ponieważ wśród nas szeroko panuje samolubstwo. Potrzebne jest teraz formowanie intelektu dla sprawy Bożej albowiem nowicjusze nie będą w stanie podjąć właściwie swej działalności. Bóg ustanowił naszą szkołę w celu formowania i rozwoju pracowników, za których nie będzie się wstydził. I człowiek może osiągnąć takie wyżyny, o których istnieniu nawet nie marzył. Mamy pośród nas wielu bardzo utalentowanych ludzi. Gdyby ich talenty zostały należycie wykorzystane, mielibyśmy dwudziestu duchownych tam gdzie mamy teraz jednego. S4 426.1

Nauczyciele nie powinni sądzić że ich obowiązek jest tylko tam gdzie dostarcza się uczniom wiedzy naukowej. Lecz powinni sobie uświadomić że mają jeszcze przed sobą najważniejsze pole do misyjnej działalności na świecie. Gdyby wszystkie ich zdolności zostały zaangażowane tak jak Bóg by tego pragnął, staliby się misjonarzami odnoszącymi największe sukcesy. Trzeba o tym pamiętać że młodzież kształtuje zwyczaje, które w dziewięciu na dziesięć przypadkach zadecydują o ich przyszłości. Wpływy jakie otrzymują od swego otoczenia, połączenie form towarzyskich i zasad jakie przyjmują, pójdą wraz z nimi przez całe życie. Jest to okropny fakt i powinien przyprawić serca rodziców o drżenie że uczelnie, do których nasza kochana młodzież obecnie jest posyłana dla kształtowania światopoglądu, zagrażają jej moralności. Gdy niewinny młodzieniec umieszczony jest w takim miejscu, uczy się lekcji przestępstw, o których przedtem nawet nie śnił. Podobnie młodzieniec czystego umysłu, przez związki z towarzyszami o skalanych zwyczajach, traci swą czystość charakteru i staje się przewrotny i zły. Rodzice powinni rozbudzić swą odpowiedzialność i zrozumieć co czynią posyłając swe dzieci z domu do szkoły gdzie nie mogą się one spodziewać niczego innego jak przede wszystkim zdemoralizowania. Uczelnia w Battle Creek powinna posiadać wyższy standard moralny aniżeli jakakolwiek inna uczelnia w kraju aby bezpieczeństwo dzieci w żadnym przypadku nie było zagrożone. Jeśli nauczyciele będą wykonywać swe obowiązki w bojaźni Bożej pracując z duchem Chrystusa dla zbawienia dusz swoich studentów, Bóg wynagrodzi ich wysiłki sukcesem. Rodzice żyjący w bojaźni Bożej będą bardziej koncentrować się na charakterach swych dzieci jakie otrzymują w uczelni i wnoszą do domu aniżeli na ich sukcesach osiąganych w nauce i studiach. S4 426.2

Widziałam że nasze seminarium zostało ustanowione przez Boga aby wykonywać wspaniałe dzieło zbawienia zagubionych dusz. Tylko pod pełną kontrolą Ducha Świętego talenty poszczególnych jednostek mogą rozwijać się w pełni. Przepisy i zasady religii są pierwszymi krokami do uzyskania wiedzy i stanowią podstawę prawdziwego wykształcenia. Wiedza i nauka muszą być ożywiane przez Ducha Bożego po to aby służyć najszlachetniejszym celom. Samo chrześcijaństwo potrafi właściwie użyć wiedzę. Nauka, aby mogła być w pełni rozumiana, musi być widziana z religijnego punktu widzenia. Serce uszlachetnione przez łaskę Bożą może najlepiej rozumieć prawdziwą wartość wykształcenia. Atrybuty Boże, gdy są widoczne w dziełach przez Niego stworzonych, mogą być rozumiane tylko wtedy gdy rozumiemy naszego Stwórcę. Aby doprowadzić młodzież do zdroju prawdy, do Baranka Bożego, który gładzi grzechy świata, nauczyciele muszą być zapoznani nie tylko z teorią prawdy lecz muszą posiadać doświadczoną wiedzę o sposobach uświęcenia. Wiedza jest potęgą gdy złączona jest z prawdziwą pobożnością. S4 427.1