Świadectwa dla zboru III
Numer 22 — Świadectwo dla zboru
Rozdział 13 — Właściwe wychowanie
Najprzyjemniejszą pracą jaką w ogóle zlecono mężczyznom i kobietom jest kształtowanie umysłów młodzieży. Największą troskę powinno poświęcić się wychowaniu młodych i tak urozmaicić jej wychowanie aby pobudzić najwyższe i najszlachetniejsze siły umysłu. Rodzice i nauczyciele z całą pewnością nie nadają się do właściwego kształcenia dzieci jeżeli wcześniej nie nauczyli się panowania nad sobą, cierpliwości, wyrozumiałości i miłości. Jakież to ważne stanowisko dla rodziców, nauczycieli i wychowawców! Niewielu jest takich, którzy potrafią wniknąć w najbardziej istotne potrzeby umysłu i w ten sposób bezpośrednio rozwijać intelekt, myśli i uczucia młodzieży. S3 131.1
Jest czas kształcenia dzieci i czas wychowywania młodzieży lecz ważną rzeczą jest aby szkoła łączyła jedno i drugie. Dzieci można ukształtować albo dla służby grzechowi albo dla sprawiedliwości. Wczesne wychowanie młodzieży modeluje jej charakter tak w życiu świeckim jak i religijnym. Salomon mówi: “Ćwicz młodego według potrzeby drogi jego, a gdy się zestarzeje, nie odstąpi od niej”. Przypowieści 22,6 (BG). Słowa te są jasne. Nauka, o której mówi Salomon jest prosta — kształcić i rozwijać. Żeby rodzice i nauczyciele mogli wykonać tę pracę, sami muszą znać “drogę” jaką ma pójść dziecko. Wymaga to czegoś więcej niż wiedzy książkowej. Chodzi przecież o to co jest dobre, cnotliwe, sprawiedliwe i święte. A to obejmuje praktyczną wstrzemięźliwość, pobożność, braterską uprzejmość oraz miłość do Boga i bliźniego. Zatem żeby ten cel osiągnąć, musi się zwrócić specjalną uwagę na fizyczne, umysłowe, moralne i religijne wychowanie dzieci. S3 131.2
Wychowanie dzieci w domu czy szkole nie powinno być podobne do tresury niemych zwierząt ponieważ dzieci posiadają rozumną wolę, która powinna być tak kierowana by panowała nad wszelkimi zakresami dziecka. Zwierzęta trzeba tresować gdyż nie posiadają ani rozumu ani rozsądku. Ale umysł człowieka musi być poddany samokontroli. Musi być kształcony w taki sposób, aby mógł władać ludzkim jestestwem, podczas gdy zwierzętami kieruje pan i żeby były mu posłuszne powinny być tresowane. Trener zwierzęcia jest jego umysłem, myśleniem i wolą. S3 132.1
Dziecko również można wychować podobnie jak zwierzę, aby nie miało własnej woli. Nawet indywidualność dziecka może utonąć w indywidualności wychowawcy a wola we wszystkim całkowicie poddać się woli nauczyciela. S3 132.2
Wychowane w ten sposób dzieci zawsze cierpią na niedostatek sił moralnych i poczucie osobistej odpowiedzialności. Nie nauczono ich korzystać z rozumu i zasad, wolą ich kierowali inni a umysł nie miał możności dojrzeć i wzmocnić się przez samodzielne działanie. Nie były kierowane i kształcone z uwzględnieniem swej psychiki i możliwości umysłowych, ani tego że kiedyś, kiedy zajdzie potrzeba, będą musiały zaangażować wszystkie swe siły moralne. Nauczyciele powinni zwrócić szczególną uwagę na słabsze zdolności tak aby wszystkie talenty mogły być równomiernie kształcone. Wtedy nie tylko siły fizyczne będą stale się rozwijać ale proporcjonalnie do nich rozwijany będzie i umysł. S3 132.3
Jest wiele rodzin, w których dzieci wydają się być dobrze wychowane kiedy znajdują się pod odpowiednim nadzorem. Jeżeli jednak taki system zarządzeń i regulaminów załamie się, dzieci stają się niezdolne do samodzielnego myślenia, działania czy decydowania. Tak długo znajdowały się pod wpływem żelaznej dyscypliny iż nie są zdolne do samodzielnego myślenia i postępowania w sprawach wymagających ich osobistego i pełnego zaangażowania, a z braku wiary w siebie i samodzielności nie są zdolne postępować według własnego zdania i osądu. Gdy wychodzą spod opieki rodziców by żyć samodzielnie, łatwo kierowane są przez innych na złe drogi. Brak im silnego charakteru. Nie nauczono ich zdecydowanego praktycznego opierania się na własnym rozumie i dlatego ich umysł nie rozwinął i nie ustabilizował się właściwie. Tak długo znajdowali się pod absolutną kontrolą rodziców że całkowicie polegali na nich. Rodzicie stali się ich umysłem i rozsądkiem. S3 132.4
Z drugiej strony nie należy utwierdzać młodzieży w przekonaniu że może działać i myśleć niezależnie od opinii rodziców i nauczycieli. Dzieci należy nauczyć szacunku wobec doświadczonego osądu i doradztwa swoich rodziców i nauczycieli. Powinno się je tak wychowywać by ich zdanie i rozsądek były zgodne ze zdaniem i rozumowaniem rodziców i nauczycieli oraz tak kształcić żeby mogły dostrzec słuszność ich zaleceń. Gdy wyjdą spod opiekuńczej ręki rodziców i nauczycieli, ich charakter nie będzie podobny do trzciny chwiejącej się na wietrze. S3 133.1
Surowe nauczanie młodzieży bez dania jej możliwości korzystania z samodzielnego myślenia i działania, odpowiedniego do jej możliwości poznawczych oraz pozbawienie jej możliwości rozwijania umysłu, poczucia własnej godności i zaufania do wykonania powierzonych zadań, zawsze doprowadzi do wytworzenia grupy ludzi słabych psychicznie i pozbawionych siły moralnej. Potem, gdy przyjdzie jej stanąć do walki z przeciwnościami losu, okaże się że nie jest wychowana lecz wytresowana na podobieństwo zwierząt. Ich wola nie została ukierunkowana lecz siłą zdominowana przez surową dyscyplinę rodziców i nauczycieli. S3 133.2
Rodzice i nauczyciele, którzy chełpią się tym, iż całkowicie podporządkowali umysł i wolę dzieci swojej woli, na pewno pohamowaliby swą pychę gdyby ujrzeli przyszłe życie dzieci, których samodzielność i wolę złamała przemoc i strach. Takie dzieci są nieomal całkowicie nieprzygotowane do wstąpienia w surowe pełne odpowiedzialności życie. Prawie pewne jest że gdy młodzież ta nie będzie już pod opieką rodziców i wychowawców i gdy zmuszona zostanie do samodzielnego myślenia i działania, zejdzie na fałszywe drogi i ulegnie pokusom. Życie jej nie będzie obfitowało w sukcesy. Te same słabości dadzą się dostrzec również w życiu religijnym. Gdyby wychowawcy mogli sobie wyobrazić przyszłe skutki błędnego wychowania jakie stosowali, zmieniliby swe metody wychowawcze. Nauczyciele, którzy są zadowoleni z niemal całkowitego opanowania woli swoich uczniów, nie są najlepszymi nauczycielami chociaż pozornie na takich wyglądają. S3 133.3
Bóg nigdy nie postanowił by wola i osobiste zdanie jednego człowieka podlegała całkowitej władzy drugiego człowieka. A ci, którzy usiłują pozbawić uczniów indywidualności, którzy chcą być dla nich umysłem, wolą i sumieniem, biorą na siebie ciężką odpowiedzialność. Uczniowie ci w pewnych okolicznościach mogą zachowywać się jak dobrze wyćwiczeni żołnierze, gdy jednak zniknie dozór i panowanie narzuconych twardych zasad, wówczas wyjdzie na jaw ich brak samodzielności. Najbardziej pożyteczni i osiągający dobre wyniki są ci nauczyciele, którzy tak kształcą swoich uczniów aby widzieli i odczuwali iż tkwiąca w nich moc czyni z nich mężczyzn i kobiety o mocnych zasadach, dorosłych do każdej życiowej sytuacji. Powierzchownemu obserwatorowi praca takich nauczycieli może wydawać się mało wartościowa i może nie być tak wysoko oceniona jak nauczyciela, który dzierży w swych rękach umysły i wolę uczniów całkowicie podporządkowanych jego autorytetowi lecz przyszłe życie uczniów wykaże owoce tej lepszej metody wychowania. S3 134.1
Istnieje niebezpieczeństwo w tym że zarówno rodzice jak i nauczyciele zbyt wiele rozkazują i dyktują podczas gdy niewystarczająco wchodzą w społeczne relacje ze swymi dziećmi i uczniami. Często zachowują zbyt dużą rezerwę i w chłodny niemiły sposób podkreślają swój autorytet, który nie może zdobyć serc dzieci i uczniów. Gdyby bardziej przyciągali dzieci do siebie, okazali im miłość i zainteresowanie wszystkimi swymi wysiłkami a także rozrywkami i czuli się czasem wśród nich jak dzieci, uczyniliby je bardzo szczęśliwymi i posiedliby ich miłość i zaufanie. Wtedy dzieci szanowałyby i miłowałyby tych rodziców i nauczycieli. S3 134.2
Indywidualne cechy i zasady nauczyciela powinno się brać pod uwagę bardziej aniżeli jego kwalifikacje zawodowe. Jeżeli jest on szczerym chrześcijaninem, będzie rozumiał konieczność jednakowego zainteresowania się fizycznym, umysłowym, moralnym jak i duchowym wychowaniem swoich uczniów. Chcąc wywrzeć właściwy wpływ na uczniów, musi doskonale panować nad sobą zaś jego serce powinno być całkowicie przepełnione miłością do nich, uwidocznioną w jego spojrzeniach, słowach i czynach. Powinien posiadać mocny charakter i dopiero wówczas może kształtować umysły uczniów i przekazywać im wiedzę. Na ogół, wczesne wychowanie młodzieży kształtuje charakter na całe życie. Kto ma do czynienia z młodzieżą, z wielką ostrożnością powinien podchodzić do rozwijania jej zalet umysłu i musi dobrze wiedzieć jak pokierować jej duchowymi siłami aby dawała najlepsze wyniki. S3 135.1