Świadectwa dla zboru III

1/94

Świadectwa dla zboru III

Czas powstania trzeciego tomu

W roku 1872, kiedy pierwsze wydanie trzeciego tomu świadectw zostało wydane, cały ciężar wydawniczy spoczywał na wyznawcach Adwentystów Dnia Siódmego skupionych w Stanach Zjednoczonych, a w szczególności w Centralnych i Północnowschodnich Stanach. Zatrudnionych zostało osiemdziesięciu sześciu kaznodziejów głoszących poselstwo i kierujących dziełem Bożym. Posiadaliśmy jeden dom wydawniczy, w którym działaliśmy, i jeden Instytut Zdrowia. Obie placówki w Battle Creek w stanie Michigan. Przez ćwierć wieku Bóg prowadził swój lud tak szybko jak to tylko było możliwe w cywilizowanym świecie rozwoju i jedności. Najpierw prowadził do jasnego zrozumienia poselstwa Bożego, którego wykład znajduje się w Słowie Bożym, potem do odpowiedzialności w rozpowszechnianiu poselstwa Bożego, następnie do organizacji zboru, wreszcie do lepszego sposobu życia. Lecz istniały jeszcze nowe doświadczenia i wspaniałe możliwości dla rozwoju zboru. Rady tomu trzeciego torowały im drogę. S3 3.1

Przez 25 trudnych lat James White był osobą prowadzącą nowy ruch. Rozpoczął publikowanie pracując niestrudzenie dla zboru i jego organizacji, tworząc służbę medyczną, stając na czele zarówno administracyjnych jak i wydawniczych poczynań. Był pionierem na tej drodze. Życiem pełnym poświęcenia ludzkim sprawom i całkowitemu oddaniu się dziełu budowy i wzrostu zboru wykazał że był odpowiednim przywódcą. Naturalną sprawą stało się że inni przestali dostrzegać własną odpowiedzialność i swe obowiązki w dziele rozszerzania poselstwa. Niniejszy tom rozpoczyna się dyskusją nad tym problemem i apelem do tych, którzy niosą brzemię dzieła Bożego, aby podtrzymywali i wspomagali pracę w zarządzie, uwalniając nieco Jamesa White, który łamał się pod ciężarem pracy. W dalszej części tomu trzeciego znajdujemy rady dla gwałtownie rozwijającej się działalności, wzrastającej odpowiedzialności i potrzeby znajdywania nowych i młodych ludzi, którzy wiernie do skutku i z zapałem kontynuować będą rozpoczętą działalność. Ryzyko jakie niesie uznawanie tylko jednego człowieka za przywódcę, jest tu jasno zaznaczone. S3 3.2

Doświadczenia tego okresu są porównane do orła, który uczy swe młode latać — najpierw nosi je na grzbiecie, następnie zrzuca aby zmuszone były rozłożyć skrzydła i lecieć przez co wzmacniają swe siły. Kiedy nie są w stanie unieść się o własnych siłach podlatuje pod nie, unosi i kieruje do gniazda. Jednak zawsze pozostaje w pobliżu aby pomóc kiedy zajdzie konieczność. Podupadające zdrowie Jamesa White oraz jego przekonanie, że inni powinni podejmować niesienie brzemienia dzieła Bożego, jego częste nawoływanie do pełnienia swych obowiązków w każdym zakresie — wszystko to spowodowało oddzielenie go od administracji w Battle Creek. Brat i siostra White prowadzili swój dom usytuowany w połowie drogi między sanatorium a budynkiem wydawniczym w mieście gdzie znajdował się zarząd. Często również znajdujemy ich w odległych częściach kraju. W lecie 1872 i 1873 roku spędzili okres odpoczynku w górach Kolorado i przebywali także kilka miesięcy w Kalifornii. Spory okres czasu w 1874 roku przebywali na zachodnim wybrzeżu, gdzie brat White rozpoczął publikowanie czasopisma “Znaki Czasu”. W ten sposób inni byli zmuszeni do przejęcia odpowiedzialności przywództwa w zarządzie i praca szła pełną parą. S3 4.1

Był to również krytyczny okres z tego względu, że niektórzy zaczęli zadawać pytania kwestionujące kierownictwo na skutek czego skłonni byli przejawiać własną niezależność znajdując się w niebezpieczeństwie powtórzenia doświadczeń Korego, Datana i Abirona w buncie przeciwko odpowiednio ukonstytuowanej władzy. W tomie trzecim znajdujemy rozrzucone tu i ówdzie porady dostarczające określonych odpowiedzi w tej kwestii. Tu i tam pośród wspaniałych wypowiedzi znajdujemy zasady organizacji i przywództwa. S3 4.2

Trzyletni okres pisania tego tomu jest jednocześnie zaznaczeniem końca pierwszej dekady nauczania i praktykowania reformy zdrowia. Dawane są rady jak zachować dystans w odniesieniu do przesady, jak również nie pozwolić na obojętność i pobłażliwość. W głównych artykułach i osobistych świadectwach E. G. White stale wskazuje na wielkie zasady powściągliwości i właściwego życia, wzywając ludzi do czynienia postępu na drodze reformy zdrowia i zdobywania doświadczenia w tym zakresie. S3 4.3

Wszystko to stanowiło fundament dla szerszego rozwoju. W tym bowiem czasie wierni zaczęli patrzyć na cały świat jako na pole swej działalności. Nie było to pewne spojrzenie, stanowiło raczej wezwanie — apel. Nie dostrzegano wówczas znaczenia małej przyzborowej szkółki, która rozpoczęła działalność w Battle Creek dzięki Goodloe H. Bellowi, doświadczonemu nauczycielowi, który przyjął adwentyzm poprzez kontakty w sanatorium, gdzie był pacjentem. Latem 1872 roku rozpoczął swą działalność. Nieco później tego samego roku poczyniono starania mające na celu utworzenie szkoły kształcącej pracowników. W grudniu, gdy świadectwo nr 22 dotarło do rąk wierzących, stwierdzono, że właśnie o taką szkołę chodziło, która ma instrukcje prowadzenia. “Właściwe wychowanie” jest tytułem trzydziestostronicowego artykułu stanowiącego daleko idącą wizję kształcenia naszej młodzieży. Jak moglibyśmy wskazać światu poselstwo Boże gdybyśmy nie mieli właściwie wykształconych kaznodzieji. Jak moglibyśmy mieć nauczycieli gdybyśmy nie mieli szkoły? Kierując radami i wychodząc naprzeciw wyzwaniu zapisanym tak jasno na stronach 131-160, nasi ojcowie ustanowili system kształcenia zakładając uczelnię w Battle Creek. Jego główny budynek został poświęcony do tego celu 4. stycznia 1875 roku. S3 5.1

Kilka miesięcy przed tą wspaniałą uroczystością, brat John A. Andrews, jeden z naszych głównych duchownych został wysłany do Szwajcarii gdzie stał się pionierem niosącym poselstwo w Europie. Kilka miesięcy wcześniej E. White pisała o potrzebie prowadzenia pracy misyjnej w innych krajach aby głosić tam prawdę w ostrożny troskliwy sposób — patrz strona 204. Równolegle z głoszeniem poselstwa przez brata Andrews jesienią 1874 roku, Adwentyści Dnia Siódmego zaczęli kierować swe spojrzenie ku innym krajom. S3 5.2

Czas poselstw, zaleceń i rad, które do nas dotarły przez te lata, jest bardzo interesujący. Od 1859 roku Adwentyści Dnia Siódmego poczynili postęp łącząc zobowiązania wobec Boga z systematycznym uczeniem się dobroczynności lecz nie wypełniali w pełni swych obowiązków w zakresie dziesięciny. Tak więc w dwóch artykułach (w środku trzeciego tomu) przypomina się o obowiązku składania dziesięciny. Jasno wyłożone jest co zalecił Boży poseł — “dziesiąta część dochodu”! Dziewięć dziesiątych pozostaje u dawcy. Do 1879 roku nie było szerszego pojęcia o systematycznej dobroczynności i nie była ona częścią polityki wyznaniowej lecz krok, który uczyniono, a który obejmował wiele zakresów pracy, sięgał swymi korzeniami rad zawartych w owych dwóch rozdziałach: “Dziesięciny i ofiary” i “Systematyczna dobroczynność”. Zostały one opublikowane na początku 1875 roku. Pełniejsze zrozumienie prawdziwej służby zostało dostrzeżone wtedy gdy doszliśmy do zrozumienia, że wołanie o dobroczynność pochodziło od samego Boga. Nie oznaczało to jedynie pomnażania pieniędzy ale decydować miało o rozwoju i doskonaleniu charakteru dawcy. S3 5.3

Czego można było oczekiwać? Ofensywny program ewangelizacji doprowadził do konfliktów z innymi grupami religijnymi, które często wzywały nas do dyskusji. Dziesięć lat wcześniej Moses Hull, jeden z naszych duchownych, stracił grunt pod nogami w czasie jednej z takich dyskusji. Obecnie przedstawione rady powtórzono. Stanowią one przewodnik wśród niebezpieczeństw i skromny owoc wytrwałych wysiłków. Tom trzeci wyposażony jest w takie rady. S3 6.1

Tak więc tematy niniejszego tomu różnią się od rad dla bogatego farmera i jego nie wykształconej żony, sprowadzają się do zaleceń dla kaznodziei i urzędnika. Artykuły o charakterze ogólnym zajmują większą część tego wydania. Tu i ówdzie spotykamy osobiste poselstwa wydawane dla dobra wszystkich ponieważ jak E. White pisze, “wiele z nich zawiera doświadczenia wspólne innym przypadkom”. S3 6.2

Kilkanaście widzeń stanowi większą część niniejszego wydania. Podczas tego okresu rzadziej miały miejsce wspaniałe wizje, za to były jaśniejsze i bardziej zwarte. E. White często powtarza i odnosi się do widzeń z 10. grudnia 1871 i z 3. stycznia 1875 roku. Późniejsze są opisane przez Jamesa White w krótkiej notatce na stronie 570, okoliczności tych pierwszych zostały szerzej opisane. Widzenie miało miejsce w Bordoville, w stanie Vermont. Raport z tego zgromadzenia z 9. i 10. grudnia został przesłany do Review and Herald przez brata A. C. Bourdeau, w którego domu się to odbywało. Stamtąd dowiadujemy się że siostra White pracowała “szczególnie dla zboru”. Na jednym z nabożeństw wieczornych specjalne świadectwo zostało przekazane obecnym i przez nich potwierdzone. Nagle rozbłysła dziwna wolność oraz światło. W niedzielne popołudnie dwóch synów pewnej wierzącej rodziny przyszło pożegnać siostrę White. Znajdowali się na drodze odstępstwa od Boga. Wtedy brat Bourdeau przedstawił żywy dowód tego co zaszło. S3 6.3

“W tym momencie siostra White poczuła prawdziwe brzemię odpowiedzialności za nich i ze szczególną gorliwością błagała Boga o ich zbawienie, dała im obfite pouczenie. Potem uklękła wraz z nimi i modliła się za nich z wielką żarliwością, wiarą i wytrwałością, aby mogli powrócić do Pana. Oni także zaczęli się modlić przyrzekając służyć Panu. Duch Boży był coraz bliżej. Siostra White poczuła się wolna od odpowiedzialności i ku zaskoczeniu wszystkich znalazła się pod wpływem widzenia. Pozostawała w tym stanie przez piętnaście minut”. S3 7.1

“Wiadomość rozeszła się błyskawicznie i wkrótce dom był pełen ludzi. Grzesznicy drżeli, wierni płakali, a błądzący wracali do Boga. Dzieło Boże nie ograniczyło się tylko do obecnych jak mogliśmy się spodziewać. Ci, którzy pozostali w domach zostali potężnie przekonani. Ujrzeli siebie samych w takim stanie w jakim nigdy się jeszcze dotąd nie widzieli. Anioł Boży wstrząsnął tym miejscem. Krótki czas, strach i bliskość nadejścia sądu ostatecznego, czas trwogi, światowość zboru, brak miłości braterskiej i ich nieprzygotowanie na spotkanie Pana, wywarły mocne wrażenie na umysłach wszystkich”. — The Review and Herald, 26 grudzień 1871. S3 7.2

W takich czasach powstał tom trzeci. S3 7.3