Świadectwa dla zboru II
Rozdział 31 — Przemyślanie o małżeństwie
Moja uwaga została zwrócona wstecz na miesiąc maj, kiedy nasz Pan odwiedził _____ i pokazano mi sprawę brata D. Nie był przygotowany do wzięcia udziału w tej pracy. Jego umysł i serce były gdzie indziej. Myślał o małżeństwie i nie umiał słuchać zaproszenia Jezusa: “Pójdźcie! bo już wszystko gotowe”. Łukasza 14,17. Małżeństwo zaplątało cały jego umysł. Nie miał czasu ani ochoty na otworzenie drzwi swojego serca przed łaskawym Gościem. Gdyby był tak uczynił, dobrze by mu Chrystus doradził i gdyby wysłuchał, byłoby to dla niego niezmiernie cenne. Przedstawiłby mu we właściwym świetle niebezpieczeństwo poddania się namowom niedobrych skłonności i stawiania chwały Bożej i trzeźwych decyzji na boku. On nakazałby mu się strzec idąc w ślady tych, którzy upadli i zostali zniszczeni. Ale ten brat nie uważał że Bóg ma prawo do niego, że nie powinien uczynić żadnego posunięcia bez skonsultowania się z Tym, który go odkupił. Otrzymaliśmy wyraźne pouczenie że cokolwiek byśmy nie czynili, należy to robić ku Jego chwale. S2 225.3
Czy ty bracie D. jako apostoł i uczeń Chrystusa przyszedłeś do Niego w pokornej i szczerej modlitwie oddając się Jemu? Nie uczyniłeś tego. Nie prześledziłeś wszystkich swoich motywów żeby działać ostrożnie, abyś nie zasłużył na wyrzuty za zniesławienie dzieła Chrystusowego, twego Zbawiciela. Nie zastanawiałeś się czy to posunięcie będzie miało wpływ na twój poziom duchowy, czy przysporzy gorliwości i wzmocni twoje utwierdzenie w prawdzie i twoje wysiłki odrodzenia siebie? Nie przeglądałeś swego własnego serca. Widziano w zborze działanie Boże lecz ty nie zatęskniłeś za wpływem Ducha Świętego. Dla ciebie sprawy nieba były nudne. Byłeś zaślepiony swoimi nowymi nadziejami połączenia swoich zainteresowań z zainteresowaniami drugiej osoby. Nie pomyślałeś o tym że związek małżeński mocno zmieni twoje zainteresowania życiowe chociaż życie jest takie krótkie. S2 226.1
Powinieneś był odczuć że mając swoje złe serce do pokonania, nie możesz poddać się wpływowi przez który będzie ci trudniej pokonać swoje “ja” i że szukanie swojej drogi ku niebu będzie bardziej uciążliwe. Teraz dziesięciokrotnie utrudniłeś sobie swój postęp religijny w porównaniu z tym gdy byłeś sam. Prawdą jest że byłeś samotny bo utraciłeś cenny klejnot. Lecz gdybyś był szukał rad swych braci i poświęcił się Panu, On by ci otworzył drogę do połączenia się z kimś kto byłby ci pomocą a nie ciężarem. S2 226.2
Jeśli teraz w pokorze zwrócisz się do Pana z całego serca, będzie On miał litość dla ciebie i pomoże ci. Ale pozostajesz na swoim miejscu, pozbawiony swojej siły i gotowy jesteś pójść na kompromis ze swoją wiarą i przynależnością do Boga żeby zadowolić swoją nową żonę. Bóg się lituje nad tobą gdyż przed tobą jest widmo ruiny jeśli nie powstaniesz jak prawdziwy żołnierz Jezusa Chrystusa aby ponowić swoją walkę o wieczne życie. Jedynym twoim bezpieczeństwem jest trzymanie się swoich braci, abyś otrzymał maksimum sił by pozostać przy prawdzie. Jesteś gotów poświęcić prawdę dla spokoju i szczęścia. Sprzedajesz swoją duszę za tanią cenę. Obecnie twoim obowiązkiem jest uczynić wszystko co możesz abyś uszczęśliwił swoją żonę a przy tym nie utracił żadnych zasad prawdy. Musisz się ćwiczyć w wyrozumieniu, cierpliwości i prawdziwej grzeczności. Tak czyniąc możesz pokonać moc prawdziwej łaski i wpływu prawdy. S2 227.1
Pokazano mi że twoje umiłowanie pieniędzy jest dla ciebie pułapką. Pieniądze niewiele są warte jeśli nie są użyte do czynienia dobra, błogosławienia potrzebujących i dla rozwoju sprawy Bożej. Ta odrobina, którą posiadasz, jest dla ciebie sidłem i jeśli tego nie wykorzystasz jako mądry sługa w służbie swojego Mistrza, stanie się powodem twojego nieszczęścia. Jesteś skąpy i jałowy. Potrzebujesz pielęgnować szlachetnego, liberalnego ducha odłączenia się od umiłowania świata albo zostaniesz pokonany. Fałszywość bogactw tak niszczy twoją duszę że dobro zostaje zniszczone przez zło. Samolubstwo i chęć zysków znowu zatriumfują. Jeżeli mój bracie będziesz zbawiony to rzeczywiście będzie to cud miłosierdzia. Z uwagą zastanów się nad słowami Chrystusa: “A Jezus mu rzekł: Będziesz miłował Pana, Boga twego ze wszystkiego serca twego i ze wszystkiej duszy twojej, i ze wszystkiej myśli twojej. To jest pierwsze i największe przykazanie. A wtóre podobne jest temuż: Będziesz miłował bliźniego twego jako samego siebie. Na tych dwóch przykazaniach wszystek zakon i prorocy zawisnęli”. Mateusza 22,37-40. Mój bracie, nie usłuchałeś ani pierwszego ani drugiego przykazania. Nie wahałbyś się dla swojej korzyści wyciągnąć rękę choć wiedziałbyś że byłoby to ze stratą dla twojego sąsiada. Pilnujesz swoich egoistycznych interesów i mówisz: “Izalim ja stróżem brata mego?” 1 Mojżeszowa 4,9. S2 227.2
Nie skarbisz swoich skarbów w niebie by stać się bogatym przed Bogiem. Twoje “ja” i samolubstwo wyżerają prawdziwą pobożność z twej duszy. Kłaniasz się bogu tego świata. Twoje serce jest wrogo usposobione do Boga. Jak pisze natchniony pisarz: “Ale ścieżka sprawiedliwych jako światłość jasna, która im dalej tem bardziej świeci, aż do dnia doskonałego”. Przypowieści 4,18. Kroki chrześcijanina mogą wydawać się niekiedy chwiejne ale sprawiedliwy we wszystkiej swojej pracy spolega na Wszechmogącym, który go może podeprzeć. Robi postępy idąc naprzód ku górze do doskonałości. Codziennie zdobywa nowe zwycięstwa i coraz bardziej zbliża się do poziomu doskonałej świętości. Nie patrzy w dół na ten niski świat lecz ku górze stale mając na oku niebieski Wzór. S2 228.1
Bracie D., błyskotki, świecidełka i rzeczy nietrwałe zasłoniły ci wspaniałość nieba i uczyniły wieczne życie mało wartościowym w twoich oczach. Jako sługa Chrystusa błagam cię abyś się przebudził i abyś zobaczył jak wyglądasz. Zyski, które otrzymasz twoją obecną działalnością, staną ci się wieczną stratą. W końcu odkryjesz że popełniłeś straszny błąd, którego nigdy nie będziesz w stanie naprawić. Teraz jeszcze możesz się odwrócić i usłuchać miłosiernego nawoływania i żyć. Raduj się że czas twojej próby jeszcze się nie zakończył, że możesz teraz przez cierpliwe kontynuowanie dobroczynności szukać chwały, honoru, nieśmiertelności i życia wiecznego. Raduj się że ta, która była twoją wierną towarzyszką przez wiele lat, znów powstanie że śmierć zostanie pokonana przez życie. Patrz naprzód na dzień zmartwychwstania kiedy ta, która dzieliła twoją radość i smutek przez ponad dziesięć lat, wyjdzie ze swego więzienia. Czy chcesz aby cię daremnie szukała jako swojego przyjaciela? Czy wtedy będzie ciebie brakowało kiedy jej głos podniesie się w triumfie i zwycięstwie. “Gdzież jest, o śmierci! bodziec twój? Gdzież jest, piekło! zwycięstwo twoje?” 1 Koryntian 15,55. Będzie to sławny dzień dla świętych! Już nie będzie wstydu, karania i cierpienia lecz pokój, radość w nieśmiertelnej chwale będzie na ustach wszystkich zbawionych! O, gdyby Bóg przemówił do twojego serca abyś zrozumiał wartość wiecznego życia i abyś został przyprowadzony do posiadania ducha szczerości, żebyś mógł wiernie wykonywać swoje obowiązki swej służby patrząc jedynie ku chwale Bożej aby Pan mógł powiedzieć: “To dobrze, sługo dobry i wierny! ... wnijdź do radości pana twego”. Mateusza 25,21. S2 228.2
*****