Biblijny komentarz

1135/1831

Dzieje Apostolskie 9,25-27

(Galacjan 1,17-18) — Spotkanie dwóch wielkich charakterów

Dzień i noc bramy miasta były pilnie strzeżone, aby Paweł nie uciekł. Bojaźń uczniów spowodowała, że zaczęli modlić się do Boga; niewiele spali, obmyślając środki i sposoby umożliwiające ucieczkę apostoła. W końcu wymyślili plan, który polegał na tym, że w nocy spuścili go w koszu przez okno. W ten poniżający sposób Paweł uciekł z Damaszku. BK 327.6

Teraz udaje się do Jerozolimy, gdyż pragnie zapoznać się z apostołami, a szczególnie z Piotrem. Koniecznie chciał spotkać się z tym galilejskim rybakiem, który żył, modlił się i rozmawiał z Chrystusem na ziemi... BK 327.7

Usiłował przyłączyć się do jego braci i uczniów; jednak ogarnął go wielki żal i rozczarowanie, gdy zauważył, że nie chcą go przyjąć do swego grona, jako jednego z nich. Pamiętano jego poprzednie prześladowania, podejrzewano go o oszustwo i o to, że chce ich zniszczyć. Co prawda słyszeli o jego cudownym nawróceniu, ale gdy zaraz po tym poszedł do Arabii i nie słyszano zbyt dokładnie, co później czynił, nie mieli zaufania do pogłoski o jego wielkiej zmianie. BK 327.8

Barnnaba, który dobrowolnie przeznaczył swoje środki na poparcie dzieła Chrystusa i ulżenia nędzy ubogich, znał Pawła, gdy ten jeszcze zwalczał wierzących. Teraz wyszedł mu naprzeciw, odnowił tę znajomość i wysłuchał świadectwa Pawła o jego cudownym nawróceniu i jego doświadczeniach z tego okresu. Całkowicie mu uwierzył i przyjął go, po czym ująwszy go za rękę, przyprowadził do apostołów. Opowiedział jego doświadczenie — które dopiero co usłyszał — jak Jezus osobiście ukazał się Pawłowi w drodze do Damaszku, jak z Nim rozmawiał, jak przywrócił mu wzrok na skutek modlitwy Ananiasza i jak potem Paweł w miejskiej synagodze głosił, że Jezus był Synem Bożym. BK 328.1

Apostołowie nie wahali się już dłużej i nie opierali się Bogu. Piotr i Jakub, którzy wówczas byli jedynymi apostołami w Jerozolimie, podali prawicę braterstwa temu, który kiedyś był zagorzałym prześladowcą ich wiary. Teraz zaś był tak samo miłowany i respektowany, jak ongiś był unikany i budził obawę. Tu spotkały się dwa silne charaktery nowej wiary — Piotra, jednego z towarzyszy Chrystusa, gdy Ten był na ziemi i Pawła, faryzeusza, gdy po wniebowstąpieniu Jezusa, spotkał Go twarzą w twarz i rozmawiał z Nim, a także, gdy oglądał Go w widzeniu, gdzie mógł widzieć rodzaj Jego pracy w niebie. — Sketches from the Life of Paul 34-36. BK 328.2