Biblijny komentarz
Łukasza 5,29
(Mateusza 9,9-10; Marka 2,14-15) — Mateusz uczcił Jezusa przed swoimi przyjaciółmi
W swojej pokornej wdzięczności, Mateusz chciał okazać Jezusowi, że docenia okazany mu zaszczyt zwołując swych towarzyszy w interesach, w przyjemnościach i w grzechach oraz przyjaciół, aby zgotować Zbawicielowi wielką ucztę. [Myślał], że jeśli Jezus wezwał go [na ucznia], mimo że był tak bardzo grzeszny i niegodny, to na pewno przyjmie i jego wcześniejszych przyjaciół, którzy — jak myślał — bardziej zasługiwali na przyjęcie, niż on sam. Mateusz ogromnie pragnął, aby i oni mieli udział w dobrodziejstwach litości i łaski Jezusa. Chciał, by dowiedzieli się, że Jezus nie gardzi i nie nienawidzi celników i grzeszników, jak to czynili uczeni w Piśmie i faryzeusze. Chciał, by poznali Jezusa jako umiłowanego Zbawiciela. BK 277.6
Na uczcie Jezus zajmował najbardziej uczczone miejsce. Mateusz usługiwał Jezusowi, bowiem chciał, by jego przyjaciele wiedzieli, za kogo ma swojego Przywódcę i Mistrza. Chciał, by wiedzieli, jak bardzo czuje się zaszczycony, że może usługiwać takiemu królewskiemu gościowi. Jezus nigdy nie odrzucał zaproszeń na tego rodzaju uczty. Stale miał na uwadze sianie Prawdy w serca Swoich słuchaczy oraz przyciąganie ludzi do Siebie przez ujmujące rozmowy. W każdym Swoim postępowaniu Jezus miał pewien plan i stosownie do niego podawał nauki, które były właściwe i na czasie. Właśnie przy tej okazji oświadczył, że nawet celnicy i grzesznicy nie są wyłączeni z przebywania w Jego obecności. Tak więc celnicy i grzesznicy mogą teraz zaświadczyć, że Jezus przez Swoją obecność uczcił ich i rozmawiał z nimi. — Manuscript 3, 1898. BK 277.7