Biblijny komentarz
Izajasza 40,1-2
Niektórzy, wierni zasadom Żydzi, wywierali wpływ na towarzyszy, oddających się bałwochwalstwu
Boże przymierze miłosierdzia spowodowało, że Bóg wstawił się za Swoim ludem Izraela po surowym ukaraniu ich przez wrogów. Izrael obrał postępowanie według swej własnej mądrości i sprawiedliwości zamiast w mądrości i sprawiedliwości Bożej, a skutkiem tego była ruina narodu. Bóg zezwolił, by cierpieli pod podwójnym jarzmem, aby mogli się upokorzyć i okazać skruchę. Mimo to, będąc w rozproszeniu i niewoli, Żydzi nie zostali pozbawieni nadziei. Została im dana otucha, gdyż dzięki ukorzeniu mieli zostać doprowadzeni do szukania Pana. Przez Izajasza, Pan Bóg przekazał dla tego ludu poselstwo: [cyt. Izajasza 40,1-2]. BK 177.3
Gdy Żydzi zostali wypędzeni z Jeruzalemu, byli wśród nich młodzi mężczyźni i kobiety, którzy w zasadach stali mocno, jak skała i których Pan nie wstydził się nazywać Swoim ludem. Oni smucili się istniejącym odstępstwem, lecz niestety nie mogli mu zapobiec. Ci niewinni, musieli cierpieć z winnymi. Lecz Bóg dał im wystarczające siły na przeżycie tych dni. To dla nich zostało posłane poselstwo otuchy. Nadzieja narodu tkwiła w tych młodych, zachowujących prawość, ludziach. W niewoli, ci posłuszni wpływali na swych towarzyszy, hołdujących bałwochwalstwu. Gdyby wszyscy znajdujący się w niewoli wiernie trzymali się zasad, wówczas krzewiliby światło tam, gdzie byli. Jednak oni pozostali nie skruszeni i dlatego spadała na nich coraz większa kara. Ich nieszczęścia spadały na nich dla oczyszczenia. Bóg doprowadził ich na takie miejsce, gdzie dali się pouczyć. — Manuscript 151, 1899. BK 177.4