Biblijny komentarz

481/1831

Psalmów 119,126-127

Czas na działanie Boże

W swoim czasie Dawid był bardzo doświadczany, widząc ludzi okazujących lekceważenie Zakonowi Bożemu. Ludzie odrzucali wszelkie ograniczenia, co w efekcie doprowadziło do wzrostu bezprawia. Dla ludzi, których Bóg stworzył, Prawo Boże stało się martwą literą. Ludzie odmawiali przyjęcia świętych przepisów za regułę swojego życia. Nieprawość była tak wielka, że Dawid obawiał się, iż cierpliwość Boża może się skończyć; zanosił więc do nieba szczere modlitwy, mówiąc: “Czas już Panie, abyś rozpoczął działanie, gdyż naruszono zakon twój. Dlatego kocham przykazania twoje bardziej niż złoto, bardziej niż szczere złoto.” BK 148.5

Jeśli Dawid już w swoim czasie stwierdził, że ludzie prześcigają się w przekraczaniu łaski Bożej i że Bóg musiał zastawiać się o honor Swojego Prawa i zacząć działać w celu przerwania niegodziwości bezbożnych, to jaki wpływ ma szeroko rozpowszechniona nieprawość w naszych dniach, na miłujących i bojących się Boga? Jeżeli powszechnie panuje nieposłuszeństwo, jeżeli zalewa nas bezprawie, czy wtedy powszechnie uznany świat chrześcijański dopasuje się do zła i niesprawiedliwości? Czy nasz wpływ mamy postawić po stronie tego wielkiego odstępcy? Czy Zakon Boży, ów wielki Standard Sprawiedliwości, ma być traktowany z powszechną pogardą? Czy mamy dać się porwać temu ogromnemu napływowi przestępstw i odstępstw? Albo też sprawiedliwi studiując Pismo Święte mają zapoznawać się z warunkami, od których uzależnione jest zbawienie ich dusz? Kto uczyni Słowo Boże swoim doradcą, będzie szanować Zakon Boży, a jego szacunek dla niego będzie w takiej mierze wzrastał, w jakiej odrzucać będzie leceważenie go. Wierni poddani Królestwa Jezusa będą powtarzać słowa Dawida i mówić: “Czas już, by Pan rozpoczął działanie, gdyż naruszono Zakon twój. Dlatego kocham przykazania twoje bardziej niż złoto, bardziej niż szczere złoto.” Takie stanowisko zajmą ci, którzy szczerze miłują Boga, a swych bliźnich, jak samych siebie. Będą wywyższać przykazania stosownie do wzrostu lekceważenia ich. — Manuscript 69, 1896. BK 148.6