Świadectwa dla kaznodziejów i pracowników ewangelii

Rozdział 16 — Podnieście standard życia

Czyste ręce i nieskalane serca

Wiele się mówi o Prawdzie, ale niewielu jest przez nią uświęconych. Pobożności i sprawiedliwości nie wprowadza się do praktycznego życia, przez co Pan jest znieważony; a bez żywej łączności z Bogiem biedna, słaba ludzka natura nie ma siły, by oprzeć się pokusie i nie będzie jej miała dopóki nawracająca moc Boża nie weźmie duszy w posiadanie. SdK 405.1

Zbliżamy się do dnia sądu, i ci, którzy niosą poselstwo ostrzeżenia dla świata, muszą mieć czyste ręce i nieskalane serca. Muszą mieć żywą łączność z Bogiem. Myśli muszą być czyste i święte, dusza nieskażona; ciało, dusza i duch muszą być czystą, nieskazitelną ofiarą dla Boga, bo inaczej On jej nie przyjmie. SdK 405.2

Zuchwałe rozpanoszenie się zła, jakie ostatnio obserwujemy, jest jednym z największych dowodów na to, że koniec jest bliski. Szatan chodzi wokoło jak lew ryczący, szukając, kogo by pożreć, i jeśli mężczyźni i kobiety w tym blasku światła, które teraz świeci w tym niebezpiecznym czasie, okażą się cudzołożnikami, obawiam się, że Bóg na zawsze odsunie ich od dzieła. SdK 405.3

Bóg wzywa do zdecydowanych działań

Młodzież za stosunkowo lekkie wykroczenia traktowana jest z dużą surowością, lecz kiedy mężczyźni i kobiety o sporym doświadczeniu, którzy dotąd byli uważani za wzory pobożności, objawią swój prawdziwy charakter — nieuświęcony, nieświęty, nieczysty w myślach, niemoralny w prowadzeniu się — wtedy czas rozprawić się z nimi w zdecydowany sposób. Okazywanie im wyrozumiałości — z tego, co wiem — przynosi taki skutek, że zaczynają bardzo lekko traktować swoje cudzołóstwo, a wszystkie ich wykręty są jak poranna rosa, gdy zaświeci nad nią słońce. SdK 405.4

Jak tylko znajdą się w obliczu pokusy, z miejsca wychodzą na jaw ich moralne braki; staje się oczywiste, że nie są uczestnikami boskiej natury i nie zdołali uniknąć zepsucia, które jest na świecie z powodu pożądliwości; są ziemscy, zmysłowi, diabelscy. Szatan znajduje w nich zalążek zła, który może potem hodować i rozwijać, wykorzystując wszelkie nadarzające się sposobności. Efekt tego jest taki, że ci, którzy uważają się za pasterzy stada, są usposobieni cieleśnie, a owce powierzone ich trosce, których czystości, skromności i cnoty powinni byli strzec, prowadzone są ku lubieżności i rozpuście. Aniołowie z nieba przyglądają się temu ze wstydem, smutkiem i odrazą. Jak mogą święci, nieskalani aniołowie usługiwać tej grupie? Jak mogą wprowadzać niebiańskie światło do zgromadzeń, gdzie tacy kaznodzieje nawołują do przestrzegania Prawa Bożego, sami łamiąc to Prawo, gdy tylko nadarzy się okazja; żyją w kłamstwie postępując podstępnie i skrycie, pielęgnują swoje skażone myśli i rozpalają swoje żądze, a potem wykorzystują kobiety i mężczyzn, którzy, podobnie jak oni, są kuszeni, by łamać wszelkie bariery, upadlać swoje ciała i zanieczyszczać dusze. Jak można coś takiego robić? Czy tacy ludzie mają jakąś bojaźń Bożą? Czy mają jakąś miłość Bożą w swoich sercach? Jaką wartość ma ich wiara w Prawdę? SdK 406.1

Oczyśćcie obóz z moralnego zepsucia, nawet gdyby dotyczyło to najznamienitszych osób, piastujących najwyższe urzędy. Z Bogiem nie ma żartów. Cudzołóstwo panoszy się w naszych szeregach. Wiem o tym, bo pokazano mi, jak wzmacnia i rozszerza swój rujnujący wpływ. Jest wiele rzeczy, o których nigdy się nie dowiemy, ale to, co wyszło na jaw, czyni kościół odpowiedzialnym i winnym, jeśli nie poczyni zdecydowanych kroków, by wykorzenić zło. Oczyśćcie obóz, bo jest w nim rzecz przeklęta. SdK 406.2

Bóg powiedział do Jozuego: “Nie pozostanę nadal z wami, jeżeli nie usuniecie spośród siebie tego, co jest obłożone klątwą. Wstań! Poświęć lud i powiedz: Poświęćcie się na jutro, gdyż tak mówi Pan, Bóg Izraela: To, co jest obłożone klątwą, jest pośród ciebie, Izraelu. Nie będziesz mógł ostać się wobec swoich nieprzyjaciół, dopóki nie usuniecie spośród siebie tego, co jest obłożone klątwą”. Jozuego 7,12-13. Rzeczy te zostały napisane ku przestrodze dla nas, którzy znaleźliśmy się u kresu wieków. SdK 407.1

Fałszywi pasterze

Nie ma podstaw do nadziei dla tych, którzy stali jako pasterze na czele stada i których miłosierny Bóg przez całe lata cierpliwie znosił, napominał, ostrzegał, prosił i błagał, jednak oni ukrywali swoje złe postępowanie i trwali w nim, sprzeciwiając się prawom Boga niebios przez oddawanie się cudzołóstwu. Po wszystkim, co zostało dla nich zrobione, żeby ich zreformować, możemy ich pozostawić, by sami, z bojaźnią i drżeniem, sprawowali swoje zbawienie, ale w żadnym wypadku nie wolno im powierzyć straży nad duszami. Fałszywi pasterze! Jak to możliwe, żeby osoby, które przez tak długi czas były zaangażowane w tę pracę, które miały wspaniałe doświadczenie i szczególne światło, zeszły z uczciwej drogi wyzbywszy się hamulców moralnych? SdK 407.2

Ten, który ma przyjść, mówi: “Oto przyjdę wkrótce, a zapłata Moja jest ze Mną, by oddać każdemu według jego uczynku”. Objawienie 22,12. Każdy dobry uczynek spełniony przez lud Boży jako owoc ich wiary, zostanie odpowiednio nagrodzony. Tak jak jedna gwiazda różni się wspaniałością od drugiej, tak wierzącym w przyszłym życiu zostaną przydzielone różne obszary działalności. Czy człowiek, który nie chodził z Bogiem jak Enoch, ale kroczył u boku szatana, słuchając jego podszeptów i narażając na niebezpieczeństwo własną duszę oraz dusze tych, za których umarł Chrystus, by zadowolić swoje cielesne usposobienie dając zły przykład przez pobłażanie grzechowi — może się znaleźć w gronie zwycięzców? SdK 407.3

Kiedy człowiek umiera, jego wpływ nie ginie wraz z nim, ale nadal żyje potęgując się. Wpływ człowieka, który był dobry, czysty i święty żyje dalej po jego śmierci, jak blask zachodzącego słońca, który oświetla niebo i szczyty gór jeszcze długo po tym jak słońce skryje się za wzgórzami. Tak będą uczynki czystych, świętych i dobrych odbijać ich światło, gdy oni sami nie będą już mogli mówić ani działać, bo nie będzie ich już pośród żyjących. Ich uczynki, ich słowa, ich przykład będzie żył na wieki. “Sprawiedliwy nigdy nie będzie zapomniany”. Psalmów 112,6. SdK 408.1

Jakiż kontrast stanowi życie tych, którzy są ziemscy, zmysłowi, diabelscy! Pobłażali zmysłowym przyjemnościom. Na sądzie człowiek pojawia się taki, jaki jest, rozebrany z niebiańskiej szaty. Stoi przed innymi taki, jak widzi go Święty Bóg. Niechaj każdy z nas poważnie zastanowi się nad tym, czy uczynki, które pójdą za nami, będą łagodnym światłem nieba czy cieniami ciemności i czy spuścizna, jaką po sobie pozostawimy, będzie błogosławieństwem, czy przekleństwem. SdK 408.2

Każda mijająca godzina teraźniejszości kształtuje nasze przyszłe życie. Beztroskie chwile spędzone na dogadzaniu sobie, które wydają się nam bez żadnego znaczenia, decydują o naszym wiecznym przeznaczeniu. Słowa, które dziś wypowiadamy, będą odbijać się echem, kiedy czasu już nie będzie. Nasze dzisiejsze czyny zostają przeniesione do ksiąg niebiańskich, tak jak rysy twarzy przenoszone są przez artystę na płótno. Zdecydują one o naszym przeznaczeniu na całą wieczność — o szczęśliwości, albo o wiecznej zgubie i dręczących wyrzutach sumienia. Charakteru nie będzie można już zmienić, kiedy Chrystus przyjdzie, ani tuż przed śmiercią. Charakter musi zostać ukształtowany w tym życiu. Niestety skrucha może przyjść zbyt późno do pobłażającej sobie skalanej duszy. Kilka postanowień i kilka łez nie cofnie czasu, nie zmieni grzesznej przeszłości ani nie wymaże przestępstw z ksiąg nieba — umyślnych, świadomych grzechów tych, którzy mają cenne światło Prawdy i potrafią wykładać Pismo innym, w czasie gdy grzech i nieprawość zataczają się jak pijane, podobne wzburzonym wodom. Niczym wyryte w skale żelaznym rylcem pozostaną tam na wieki. SdK 408.3

Trzeba bić na alarm

Biłabym na alarm, gdybym tylko mogła. Przynaglałabym moich braci głosem i piórem: Żyjcie w Panu, chodźcie z Bogiem, jeśli chcecie, umrzyjcie w Panu, a z czasem wstąpicie tam, gdzie Pan mieszka na wieki. Nie bądźcie nieposłuszni niebiańskim ostrzeżeniom; rozważcie zlekceważone apele, prośby, przestrogi, nagany, groźby Boga i pozwólcie, by odrodziły one wasze krnąbrne, grzeszne serca. Niech przekształcająca łaska Chrystusa uczyni was czystymi, szczerymi, świętymi i pięknymi jak czysta biała lilia, która otwiera swój kwiat na tafli jeziora. Przenieście swoją miłość i uczucia na Tego, który umarł za was na krzyżu Golgoty. Ćwiczcie swoje wargi w wysławianiu Go i ofiarowywaniu Mu waszych modlitw niczym świętego kadzidła. SdK 409.1

Pytam raz jeszcze. Jak mogą ci, którzy mają cenne, uroczyste poselstwo na obecny czas, pozwalać sobie, na nieczyste myśli i nieświęte czyny, kiedy wiedzą, że Ten, który nigdy nie drzemie ani nie zasypia, widzi każdy czyn i czyta każdą myśl, jaka pojawi się w umyśle? To z powodu nieprawości jaka jest pośród ludu Bożego, Pan tak niewiele może dla nich uczynić. SdK 409.2

Prawda w sercu uświęca

Prawda, gdy zostaje przyjęta do serca, uświęca tego, kto ją przyjął; w oderwaniu od życia i praktyki jest martwa i bezużyteczna. Jak możecie zasmucać swojego Odkupiciela? Jak możecie znieważać Go przed Jego aniołami i przed ludźmi? Jak możecie zasmucać Bożego Ducha Świętego? Jak możecie na nowo krzyżować Pana chwały i wystawiać Go na jawną hańbę? Jak możecie dawać szatanowi i jego aniołom powody do radości i triumfu nad tymi, którzy uważają się za wiernych poddanych Jezusa Chrystusa? SdK 410.1

Wszyscy cudzołożnicy znajdą się poza Miastem Bożym. Aniołowie Boży już wykonują wyroki, a Duch Boży stopniowo opuszcza ziemię. Triumf kościoła jest bliski, nagroda jest w zasięgu ręki, a jednak nieprawość szerzy się pośród tych, którzy twierdzą, że chodzą w pełnym blasku światła z nieba. SdK 410.2

Ten, który kieruje Swoim kościołem i losami narodów, przeprowadza ostatnie dzieło, jakie ma być wykonane dla tego świata. Swoim aniołom daje pełnomocnictwo do wykonania sądów Bożych. Niech kaznodzieje obudzą się, niech zorientują się w sytuacji. Dzieło sądu rozpoczyna się od świątyni. “A oto sześciu mężów przyszło od górnej bramy, zwróconej ku północy, a każdy miał w swoim ręku narzędzie zniszczenia. A był wśród nich jeden mąż, odziany w lnianą szatę z przyborami do pisania u swojego boku; ci przyszli i stanęli koło miedzianego ołtarza”. Przeczytajcie Ezechiela 9,2-7. Pada rozkaz: “Wybijcie do nogi starców, młodzieńców i panny, dzieci i kobiety, lecz tych wszystkich, którzy mają na sobie znak, nie dotykajcie! A rozpocznijcie od Mojej świątyni! I rozpoczęli od starszych mężów, którzy byli przed przybytkiem”. Bóg powiedział: “Postępki ich włożę na ich głowę”. Wiersz 10. SdK 410.3

Wkrótce zostaną wypowiedziane słowa: “Idźcie i wylejcie siedem czasz gniewu Bożego na ziemię”. Jeden z wykonawców zemsty oświadcza: “Sprawiedliwy jesteś Ty, któryś jest i któryś był, święty, żeś taki wyrok wydał”. Objawienie 16,1-5. Te niebiańskie istoty wykonując Boże polecenia nie zadają żadnych pytań, ale robią to, co im kazano. Jehowa zastępów, Bóg Wszechmogący, Sprawiedliwy, Wierny i Święty, zlecił im to zadanie do wykonania. Aniołowie odziani w czysty, biały len idą naprzód z bezgraniczną lojalnością. A kiedy zadanie zostaje wykonane, kiedy ostatnia czasza gniewu Bożego zostanie wylana, wracają i kładą opróżnione czasze u stóp Pana. SdK 410.4

“Potem... usłyszałem jakby głos licznego tłumu i jakby szum wielu wód, i jakby huk potężnych grzmotów, które mówiły: Alleluja! Oto Pan, Bóg nasz Wszechmogący, objął panowanie”. Objawienie 19,6. Oni śpiewają pieśń Mojżesza i pieśń Baranka. SdK 411.1

Trzymajcie się mocno Przywódcy

Musimy mocno trzymać się naszego wielkiego Przywódcy, w przeciwnym razie zostaniemy oszołomieni, zdezorientowani i stracimy z oczu Opatrzność, która kieruje kościołem, światem i każdym człowiekiem z osobna. Bóg będzie postępował w sposób bardzo tajemniczy. Może się zdarzyć, że stracimy z oczu Jego ślady i pójdziemy na oślep mówiąc: Nieznane są Twoje wyroki. Jeśli jednak serce będzie wierne Bogu, wszystko stanie się jasne i oczywiste. SdK 411.2

Już wkrótce przyjdzie dzień, kiedy tajemnice Boże zostaną zrozumiane, a Jego sposób postępowania usprawiedliwiony. Kiedy ziemski bój dobiegnie końca, a święci zostaną zabrani do domu, naszym pierwszym tematem przewodnim będzie pieśń Mojżesza, sługi Bożego. Drugim tematem będzie pieśń Baranka, pieśń łaski i odkupienia. Ta pieśń — głośniejsza, wznioślejsza, niezrównanie piękna — będzie rozbrzmiewać echem w niebiańskich pałacach. Tak śpiewana będzie pieśń Bożej opatrzności, łącząca dwie różne epoki — żydowską i chrześcijańską; bo wszystko teraz widać wyraźnie, bez zasłony pomiędzy tym, co prawe, co prorocze i co ewangeliczne. Historia kościoła na ziemi i kościół odkupiony w niebie skupia się na krzyżu Golgoty. To jest przewodnim tematem pieśni — “Wszystkim i we wszystkim” — temat hymnów pochwalnych, rozbrzmiewających w niebie za sprawą niezliczonego tłumu odkupionych zastępów. Wszyscy łączą się w pieśni Mojżesza i Baranka. Jest to pieśń nowa, ponieważ nigdy przedtem nie była śpiewana w niebie. SdK 411.3

Pytam raz jeszcze: Czy w świetle objawienia danego Janowi na wyspie Patmos, które od samego początku pierwszego rozdziału aż po sam koniec ostatniego rozdziału jest wielkim światłem objawionym nam przez Jezusa Chrystusa, który wybrał Jana, by był kanałem, przez który to światło miało świecić światu — z takimi cudownymi, uroczystymi prawdami odsłoniętymi przed nami w wydarzeniach, które mają nastąpić tuż przed ponownym pojawieniem się Chrystusa na obłokach nieba z mocą i wielką chwałą — jak mogą ci, którzy twierdzą, że rozumieją cudowne rzeczy zawarte w Prawie Bożym, znajdować się na liście nieczystych, cudzołożników i rozpustników, nieustannie lekceważących Prawdę i potajemnie czyniących nieprawość? Czy sądzicie, że są oni w stanie ukryć przed Panem swoje postępki? Że Bóg nie widzi i nic o tym nie wie? SdK 412.1

Nieproszeni goście

Belsazar, gdy wydawał swoją świętokradczą ucztę, nie zdawał sobie sprawy z tego, że są na niej obecni goście, których nie zaprosił. Bóg niebios słyszał, jak wychwalano obcych bogów pijąc wino z naczyń świątynnych. Widział profanację tego, co było poświęcone Jemu; widział jak bezczeszczono święte naczynia, wykorzystując je do rozwiązłych celów. SdK 412.2

Przerażającą rzeczą jest to, że ci, którzy żyją w dniach ostatecznych, na których ma przyjść koniec świata, są o wiele bardziej winni niż Belsazar. Przejawia się to na różny sposób. Kiedy ludzie złożyli śluby, że wszystkie swoje siły i zdolności poświęcą świętej służbie Bożej, gdy podjęli się poważnego zadania przedstawiania i wyjaśniania Biblijnej Prawdy, gdy Bóg wraz z aniołami zostali wezwani na świadków uroczystego poświęcenia ich duszy, ciała i ducha służbie Bożej — to czy ci ludzie, którzy sprawują najświętszy urząd, mogą bezcześcić dane im przez Boga zdolności, wykorzystując je do nieświętych celów? Czy poświęcone naczynie, którego Bóg ma użyć do szlachetnego, świętego dzieła, ma zostać oderwane od wzniosłych zadań, by oddawać się poniżającej żądzy. Czy nie jest to bałwochwalstwo najpodlejszego gatunku? Usta, które wielbią grzeszną ludzką istotę, obsypując ją czułościami i pochlebstwami, które należą się wyłącznie Bogu; zdolności, które zostały uroczyście poświęcone Bogu, służą nierządnicy — bo każda kobieta, która pozwala na zaloty mężczyzny, który nie jest jej mężem, która odpowiada na jego umizgi i której uszy z lubością chłoną słowa czułości i uwielbienia — to cudzołożnica i nierządnica. SdK 412.3

Nie ma większego nieszczęścia niż stać się czcicielem fałszywego boga. Nikt nie znajduje się w tak straszliwej ciemności jak ten, który zgubił drogę do nieba. Jest zauroczony, bo ma fałszywego boga. Odciągnąć go od wielbienia upadłej, zepsutej ludzkiej istoty i skierować jego myśli na jedyny prawdziwy obiekt czci, wydaje się być rzeczą niemożliwą. W naszych czasach ciągle powtarzana jest uczta Belsazara i jego kult. Grzech Belsazara powtarzany jest wtedy, gdy serce, które w czystości i świętości powinno być poświęcone Bogu, odwraca się od Niego, by czcić ludzką istotę, a wargi szepczą słowa uwielbienia, które należą się jedynie Panu Bogu niebios. Kiedy uczucia, które Bóg chce skupić na Sobie, koncentrują się na ziemskich obiektach — kobiecie, mężczyźnie, czy jakichkolwiek ziemskich rzeczach — Bóg zostaje wyparty przez obiekt, który zakuwa w łańcuchy zmysły i uczucia; a zdolności, które zostały uroczyście poświęcone Bogu, skierowane są na skażoną grzechem ludzką istotę. Mężczyzni i kobiety, którzy zostali stworzeni na obraz Boży, lecz są zgubieni z powodu nieposłuszeństwa i grzechu, Bóg pragnie odnowić przez to, że staną się uczestnikami boskiej natury i unikną zepsucia, które jest na świecie z powodu pożądliwości. A kiedy mężczyźni i kobiety poświęcają dane im przez Boga zdolności nieświętym celom, by służyć żądzy, Bóg jest znieważony, a dusze tych, którzy to czynią, zrujnowane. SdK 413.1

Gdy angażujecie się w zakazany, bałwochwalczy związek, pamiętajcie o tym, że przygląda się wam ten sam świadek, który był obecny na uczcie Belsazara. Przy tamtej okazji, w czasie hucznej biesiady, gdy zapomniano o Bogu, gdy rozpaliły się zmysły, nagle dreszcz przerażenia przeszył każdą duszę. Kielich czczony i wielbiony przez króla wypadł z jego bezwładnej ręki i jak mówi Duch Boży, “barwa twarzy króla zmieniła się, a jego myśli zaniepokoiły go, stawy jego bioder rozluźniły się, a jego kolana zadrżały”. Daniela 5,6. Tajemnicza, bezbarwna ręka kreśliła litery na ścianie. Te tajemnicze palce, należące do niewidzialnej mocy i przez nią prowadzone, pisały równie tajemnicze słowa, które były niezrozumiałe dla zdjętych strachem biesiadników. Błysk światła niczym błyskawica towarzyszył powstawaniu każdej z liter i cały napis wydawał się płonąć, co potęgowało grozę zebranych. “Mene, mene, tekel, upharsin”. To właśnie nieznajomość tych słów napisanych na ścianie i płonących ogniem przejęła lękiem ich grzeszne serca. Ich obudzone sumienia podpowiadały im, że są to skierowane do nich słowa potępienia. Podejrzliwość, strach i niepokój opanowały króla i książąt. SdK 414.1

Belsazar, przerażony tą manifestacją Bożej mocy, wskazującą na to, że był pośród nich świadek, choć nie mieli o tym pojęcia, miał wspaniałe możliwości poznania dzieł żywego Boga i Jego mocy oraz czynienia Jego woli. Miał dostęp do wielkiego światła. Jego dziadek, Nebukadnesar, został uprzedzony o tym, co się stanie, gdy zapomni o Bogu i popadnie w samouwielbienie. Belsazar doskonale wiedział, że wypędzono go spośród ludzi i że mieszkał ze zwierzętami polnymi. Fakty te, które powinny były być dla niego lekcją, zignorował, jak gdyby nigdy nie miały miejsca i powtarzał grzechy swojego dziadka. Ośmielił się popełnić przestępstwa, które sprowadziły sąd Boży na Nebukadnesara. Został potępiony nie tylko dlatego, że źle postępował, lecz również dlatego, że nie wykorzystał możliwości ani swoich zdolności, które, gdyby były rozwijane i doskonalone, uczyniłyby go prawym człowiekiem. SdK 414.2

Dlaczego potępieni

Na sądzie Bóg nie potępi nikogo za to, że szczerze wierzył kłamstwu i troskliwie pielęgnował błąd, ale za to, że zaniedbał możliwości zapoznania się z Prawdą. Niewierny będzie potępiony nie dlatego, że był niewiernym, ale dlatego, że nie wykorzystał danych mu przez Boga sposobności, by stać się chrześcijaninem. SdK 415.1

Tak właśnie podejdzie do tego sąd. Bóg wypowiedział się jasno na temat mężczyzn i kobiet, którzy brukają swoje ciała i kalają swoje dusze przez rozwiązłość. Mają oni ostrzeżenie skierowane do innych, którzy znaleźli się w podobnych okolicznościach, którzy zostali pokonani przez zwodziciela i wiedzą, że Bóg ich postępków nie tolerował. Mają przykłady Józefa i Daniela, którzy bali się Boga. Józef, gdy był kuszony, spojrzał w niebo i uświadomiwszy sobie, że wzrok Boga spoczywa na nim, zawołał: “Jakże miałbym popełnić tak wielką niegodziwość i zgrzeszyć przeciwko Bogu?” 1 Mojżeszowa 39,9. Chciał być również w porządku wobec swojego pana, który mu całkowicie ufał, co było dodatkowym argumentem przeciwko popełnieniu grzechu. SdK 415.2

Bóg oświetlił drogę dla wszystkich. Nagany i ostrzeżenia kierowane są do jednostek znajdujących się w podobnych okolicznościach, a Bóg potępia grzech we wszystkich jego przejawach. Grzech rozpusty jest szczególnie napiętnowany i uważany za hańbę. Mężczyźni i kobiety zostaną osądzeni zgodnie ze światłem, jakie otrzymali od Boga. Nauki, które zostały zlekceważone, staną się dla nich straszliwymi wyrokami. Zlekceważone ostrzeżenia Boga, od których ludzie się odwracają by postępować według własnego uznania, nie udzielą nikomu żadnej praktycznej lekcji. Ostrzeżenia te przypieczętują ich potępienie na sądzie. Jedynym bezpiecznym rozwiązaniem dla każdego jest wyciągnięcie wniosków dla siebie z każdej nauki, która została udzielona komuś innemu. Gdy zostaje zesłane poselstwo, należy mu się podporządkować. SdK 415.3

Pokazujcie Bożą moc

Bóg wzywa wszystkich, którzy uważają się za upoważnionych do zaniesienia Prawdy światu, by wszędzie, zarówno wśród ludzi wpływowych jak i tych niskiego stanu, w życiu publicznym i prywatnym pokazywali, że są w łączności z Bogiem, że chrześcijaństwo dokonało w nich szlachetnego dzieła; że są świętsi i szczęśliwsi od tych, którzy nie chcą się podporządkować Bożym przykazaniom. Od każdego ze Swych naśladowców Bóg wymaga tego, by swoim osobistym życiem pokazali światu charakter Chrystusa; by przez naukę i przykład składali świadectwo, że Chrystus nie cierpiał i nie umarł na próżno, że obraz Boga może zostać odtworzony w człowieku przez Jego odkupującą łaskę. SdK 416.1

Bóg przedstawiony jest jako Ten, który waży wszystkich ludzi, ich słowa, ich czyny, ich pobudki — wszystko to, co określa charakter. “Pan jest Bogiem, który wszystko wie, Bogiem, który waży uczynki”. 1 Samuela 2,3. “Marnością są synowie ludzcy, kłamliwi synowie mocarzy; będąli pospołu włożeni na wagę, lekciejszymi będą nad marność”. Psalmów 62,10 (BG). “Równa jest droga sprawiedliwego, Ty ją prostujesz”. Izajasza 26,7. “Każda droga człowieka wydaje mu się prawa, lecz tym, który bada serca, jest Pan”. Przypowieści 21,2. Wersety te zawierają bardzo ważne nauki. Nie ma takiej myśli ani pobudki serca, której Bóg by nie znał. On widzi wszystko tak wyraźnie, jakby zostało to wypisane żywymi literami, i bada motywy i czyny każdego człowieka. SdK 416.2

Bóg musi mieć całe serce

Niech nasi kaznodzieje i pracownicy zdadzą sobie sprawę z tego, gdy stoją za kazalnicą, że ich wielką potrzebą, jest nie tyle większe światło, co praktyczne wyżywanie światła, które już posiadają. Głoszenie ludowi uroczystej Prawdy jednego dnia, a następnego oddawanie się obrzydliwym praktykom czy nieuczciwym interesom, nie przyniesie żadnego skutku. Ten, który bada serca, który waży charaktery, potępi każdy niesprawiedliwy czyn przed Swoim wielkim trybunałem. “Panie, zbadałeś mnie i znasz. Ty... wiesz dobrze o wszystkich ścieżkach moich”; “Rozumiesz myśl moją z daleka”. Psalmów 139,1-3. Zastanówcie się nad tym. Jest ktoś, kto jest świadkiem waszych najbardziej tajnych czynów, których nigdy nie ośmielilibyście się popełnić w obecności ludzi. Ponieważ jednak Bóg jest niewidzialny dla ludzkich oczu, dopuszczacie się przed Nim czynów, które są obrzydliwością w Jego oczach, jak gdyby On o tym nie wiedział. Przeczytajcie więc wymagania Boga wobec każdego mężczyzny i każdej kobiety: “Będziesz miłował Pana, Boga swego, z całego serca swego, i z całej myśli swojej, i z całej siły swojej, a bliźniego swego, jak siebie samego”. Łukasza 10,27. On ani na jotę nie odstąpi od Swoich żądań; nie przyjmie połowicznej czci, jeśli druga połowa serca oddana jest jakiemuś bożkowi. Bóg domaga się całego serca, całego umysłu. Nie możecie pozwalać na to, by wasz umysł odwrócił się od Boga i skupił na innym obiekcie. SdK 417.1

Ważenie charakteru

Boże żądania znajdują się na jednej szali, a charakter człowieka na drugiej; waga niebiańskiej świątyni zdecyduje o losie każdej ludzkiej istoty na całą wieczność. Spójrzcie na to, wy, którzy żyjecie beztrosko i grzech traktujecie lekko. Przez całe lata żyliście bez poczucia odpowiedzialności przed Bogiem — całe lata samolubnego pobłażania sobie w tym, co zakazane. Zastanówcie się nad doskonałym, niezmiennym charakterem Zakonu, którego żądań rzekomo bronicie. Zakon domaga się doskonałego, bezgranicznego posłuszeństwa. W tej drugiej szali umieszczone są również: grzech, głupota, oszustwo, nieczyste myśli i nieświęte czyny i waga obciążenia tej szali decyduje o doli lub niedoli poszczególnych ludzi, a nad szalą wielu widnieje napis: “Jesteś zważony na wadze i znaleziony lekkim”. SdK 418.1

Czy ci, przed którymi pojawią się te słowa, rozważą swoje indywidualne przypadki, i zamiast zajmować się osądzaniem innych, zbadają swoje charaktery w świetle Prawa Bożego? SdK 418.2

Czy twój charakter został przekształcony? Czy ciemność została wymieniona na światło, a miłość do grzechu na umiłowanie czystości i świętości? Czy jesteś nawróconym człowiekiem, ty, który nauczasz Prawdy innych? Czy zaszła w tobie gruntowna, radykalna zmiana? Czy wplotłeś Chrystusa w swój charakter? Nie musisz pozostawać w niepewności co do tej sprawy. Czy Słońce Sprawiedliwości wzeszło i świeci w twojej duszy? Jeśli tak, to o tym wiesz; a jeśli nie wiesz czy jesteś nawrócony, to nie waż się stawać za kazalnicą dopóki tej pewności nie będziesz miał. Jak możesz prowadzić innych do źródła życia, z którego sam nie pijesz? Jesteś oszustem, czy prawdziwym synem Boga? Służysz Bogu, czy bożkom? Jesteś przekształcony przez Ducha Bożego, czy nadal jesteś umarły w swoich przestępstwach i grzechach? Być synami Boga to coś, o czym wielu nawet nie śniło, bo nie zostali nawróceni. Ludzie są ważeni na wadze i znajdowani lekkimi, gdy pielęgnują jakiś świadomy grzech. Przywilejem każdego syna Bożego jest być prawdziwym chrześcijaninem, dzień po dniu, chwila po chwili. Wtedy ma on cale niebo po swojej stronie. Ma Chrystusa, który mieszka w jego sercu przez wiarę. SdK 418.3

Dusza zjednoczona z Chrystusem, która spożywa Jego ciało i pije Jego krew poprzez przyjmowanie i życie każdym słowem, które wychodzi z ust Bożych, będzie walczyć z występkiem i z każdym przejawem grzechu. Z każdym dniem będzie świecić coraz jaśniejszym blaskiem i odnosić kolejne zwycięstwa. Rośnie z siły w siłę, nie ze słabości w słabość. SdK 419.1

Niechaj nikt nie oszukuje samego siebie. Jeśli hołubicie pychę, wysokie mniemanie o sobie, poczucie wyższości, próżną chwałę, nieświętą ambicję, narzekanie, niezadowolenie, zgorzkniałość, obmawianie, kłamstwo, oszustwo, oszczerstwa, Chrystus nie mieszka w waszych sercach i wszystko wskazuje na to, że macie umysł i charakter szatana, nie Jezusa Chrystusa, który był cichy i pokornego serca. Musicie mieć chrześcijański charakter, żeby się ostać. Możecie mieć dobre intencje, dobre odruchy, możecie umieć wyjaśniać Prawdę w sposób zrozumiały, jednak nie nadajecie się do królestwa niebios. Wasz charakter zawiera nieszlachetny surowiec, który obniża wartość złota. Nie sprostaliście wymaganiom. Pieczęć nieba nie została na was odciśnięta. Ogień odlewacza strawiłby was, bo jesteście bezwartościowym, fałszywym złotem. SdK 419.2

Gruntowne nawrócenia muszą nastąpić pośród tych, którzy twierdzą, że wierzą w Prawdę, w przeciwnym razie upadną, gdy przyjdzie godzina próby. Lud Boży musi osiągnąć wysoki poziom. Muszą być narodem świętym, ludem szczególnym, rodem wybranym — gorliwym do dobrych uczynków. SdK 419.3

Niech wasze serca obiorą kurs na Syjon!

Chrystus nie umarł za was po to, byście mieli namiętności, upodobania i nawyki ludzi ze świata. Trudno jest odróżnić tych, którzy służą Bogu od tych, którzy Mu nie służą, ponieważ charakter wierzących nieznacznie różni się od charakteru niewierzących. Nie możecie służyć Bogu i Belialowi. Synowie Boży reprezentują inną jakość — są obywatelami imperium czystości i świętości. Są arystokracją nieba. Jest na nich pieczęć Boża. To jest tak oczywiste i tak bardzo widoczne, że wzbudzają wrogość świata, który jest ich przeciwieństwem. Wzywam każdego, kto się uważa za syna Bożego, by nigdy nie zapomniał tej wielkiej prawdy, że aby osiągnąć niebo, potrzebujemy Ducha Bożego w nas i dzieła Chrystusa poza nami (w świątyni), abyśmy mieli prawo do wiecznego dziedzictwa. SdK 420.1

Ci, którzy darzą ludzkie istoty, czy to mężczyzn czy kobiety, przemożną, egzaltowaną miłością, mają bożka, którego czczą oddając mu uczucia swojego serca. Cechą rozpoznawczą synów Bożych jest to, że głównym tematem ich myśli, ich rozmów, ich zainteresowań jest niebo. A jakie są wasze myśli i wasze zainteresowania? Co jest tematem waszych rozmów? Gdzie skierowany jest główny nurt waszych sympatii, waszych uczuć i pragnień? SdK 420.2

Przez bramy chwały wejdzie tylko ten, kto tam skierował swoje serce. Odpowiedz więc sobie na następujące pytania: Czy zależy ci na ziemskich rzeczach? Czy twoje myśli są czyste? Czy oddychasz atmosferą niebios? Czy też nosisz w sobie odrażającą woń skażenia? Czy twoje serce miłuje i oddaje cześć kobiecie, której nie masz prawa kochać? Gdzie jest twoje serce? Gdzie jest twój skarb? Gdzie jest twój Bóg? Czy wyprałeś szaty swojego charakteru i wybieliłeś je we krwi Baranka, czy też kalasz je moralnym skażeniem? Niech kaznodzieje ewangelii zastosują je do siebie. Jesteście ubłogosławieni zrozumieniem Pisma, ale czy szczerze zabiegacie o chwałę Boga? Czy jesteście uczciwi i oddani? Czy służycie Bogu w czystości i świętości? Zapytajcie szczerze: Czy jestem dzieckiem Bożym, czy nim nie jestem? SdK 420.3

“Jesteście światłością świata”. Jakież wrażenie wywarło na Dariuszu postępowanie Daniela! Daniel prowadził czyste i święte życie. Bóg był dla niego na pierwszym miejscu. Gdy prawdziwe chrześcijaństwo króluje w sercu, będzie to zawsze objawione w charakterze. Wszyscy będą wiedzieć, że ci są z Jezusem. Niepodzielone uczucia muszą być oddane Bogu. SdK 421.1

Potrzebna jest gruntowna reformacja

Potrzebujemy gruntownej reformacji we wszystkich naszych zborach. Nawracająca moc Boża musi spłynąć na kościół. Szukajcie Pana jak najszczerzej, odrzućcie swoje grzechy i czekajcie w Jeruzalemie aż zostaniecie obdarzemi mocą z góry. Niech Bóg oddzieli was do pracy w dziele. Oczyśćcie swoje dusze przez posłuszeństwo Prawdzie. Wiara bez uczynków jest martwa. Nie odkładajcie na później dnia przygotowania. Nie zapadajcie w drzemkę będąc nieprzygotowanymi, nie mając oliwy w naczyniach do swoich lamp. Nie pozostawiajcie swojego wiecznego losu przypadkowi. Niech ta sprawa nie pozostaje dłużej w ryzykownej niepewności. Zadajcie sobie pytanie: Czy jestem pośród zbawionych, czy pośród zgubionych? Ostoję się, czy się nie ostoję? Tylko ten, kto ma czyste ręce i czyste serce, ostoi się w owym dniu. SdK 421.2

*****