W atmosferze niebios

190/367

Walka o czystość — 7 lipiec

“Siebie samego czystym zachowaj”. 1 Tymoteusza 5,22. AN 195.1

Ważną częścią wychowania jest zrozumienie tego, co składa się na czystość umysłu, duszy i ciała. — Counsels to Parents, Teachers and Students 103. AN 195.2

Kiedy charakterowi brakuje czystości, kiedy grzech stał się częścią charakteru, wówczas odurza on jak butelka mocnego alkoholu. Siła samokontroli i rozumowania zostaje przełamana przez praktyki, które kalają całą istotę. Jeśli te grzeszne praktyki są kontynuowane, mózg słabnie i choruje, wskutek czego traci równowagę. Tacy ludzie są przekleństwem dla samych siebie i dla wszystkich, z którymi się stykają. (...) AN 195.3

Złe nawyki przyjmujemy łatwiej niż dobre, ale i znacznie trudniej je porzucić. U podstaw tego powszechnie znanego faktu leży naturalna deprawacja serca. Każdy wie, że znacznie mniej wysiłku wymaga zdemoralizowanie młodzieży, zepsucie ich zasad moralnych i religijnego charakteru, niż wyrycie w ich charakterach trwałych, czystych i nienagannych nawyków sprawiedliwości i prawdy. Pobłażanie sobie, umiłowanie przyjemności, wrogość, duma, zbyt wysokie mniemanie o sobie, zazdrość i zawiść rozwijają się spontanicznie, ignorując dobry przykład czy pouczenie. W naszym obecnym upadłym stanie wystarczy pozwolić umysłowi i charakterowi, by ulegały swoim naturalnym skłonnościom. W świecie przyrody wystarczy pozostawić pole samemu sobie, a pokryje się ostami i chwastami, jednak jeśli ma wydać cenne ziarno czy piękne kwiaty, wymaga troski i mnóstwa pracy. — Letter 26d, 1887. AN 195.4

Pragnę uświadomić ci konieczność stałego opierania się złu. Całe Niebiosa są zainteresowane ludźmi, których Bóg ceni tak bardzo, iż wydał na śmierć swojego umiłowanego Syna, aby ich wykupić. Żadne inne Boże stworzenie prócz człowieka nie zostało powołane do takiej przemiany, takiego oczyszczenia i uszlachetnienia. Tak więc, co czuje Bóg, gdy ludzie wskutek swych poniżających namiętności pogrążają się w występku? Człowiek nie jest w stanie pojąć, kim może się stać dzięki łasce Bożej. Przez łaskę Chrystusa otwiera się przed każdym z ludzi możliwość stałego umysłowego rozwoju. Niechaj światło prawdy świeci w umyśle, a miłość Boża niech zostanie szeroko rozlana w sercu człowieka, aby przez łaskę płynącą z ofiary Chrystusa stał się duchowym mocarzem — narodzonym na tym świecie, ale jednocześnie dziedzicem nieśmiertelności. — Letter 26d, 1887. AN 195.5