W atmosferze niebios

186/367

Świątynia Boża — 3 lipiec

“Czy nie wiecie, że świątynią Bożą jesteście i że Duch Boży mieszka w was?” 1 Koryntian 3,16. AN 191.1

Od zamierzchłych wieków Bożym celem było, by każda stworzona inteligentna istota — od świetlistego serafina po człowieka — stała się świątynią, w której zamieszka Stwórca. Z powodu grzechu ludzie przestali być świątynią Bożą. (...) AN 191.2

Bóg postanowił, że świątynia w Jerozolimie będzie stałym świadectwem wzniosłego powołania, skierowanego do każdego człowieka. Jednak Izraelici nie zrozumieli znaczenia tej budowli, którą tak bardzo się chlubili. (...) Dziedzińce świątyni jerozolimskiej, pełne zgiełku i pospolitego handlu, ujawniały stan świątyni serca, skalanej przez zmysłowe namiętności i złe myśli. Oczyszczając świątynię z handlarzy i kupujących Jezus oznajmił swoją misję oczyszczenia serca od skalania grzechem — z ziemskich pragnień, egoistycznych żądzy i złych nawyków powodujących zepsucie. (...) Jedynie Chrystus może oczyścić świątynię duszy. (...) Jego obecność oczyści i uświęci duszę, aby mogła się stać świątynią dla Pana, “mieszkaniem Bożym w Duchu”. Efezjan 2,22. AN 191.3

Za pomocą tego pięknego i wymownego porównania Słowo Boże ukazuje, jak bardzo Bóg ceni nasz fizyczny organizm i jaka odpowiedzialność spoczywa na nas, by zachować ciało w najlepszej kondycji. Nasze ciała są nabytą własnością Chrystusa, a więc nie wolno nam czynić z nimi, co nam się podoba. Niestety, ludzie nie dbają o siebie. Traktują swoje ciała tak, jakby można było bezkarnie przekraczać prawa rządzące zdrowiem. Wskutek wypaczonego apetytu organy wewnętrzne i siła organizmu ulegają osłabieniu, a człowiek choruje i traci sprawność. (...) AN 191.4

Kiedy ludzie są naprawdę nawróceni, wówczas będą świadomie przestrzegać praw życia ustanowionych przez Boga, a w ten sposób unikną fizycznego, umysłowego i moralnego osłabienia. Posłuszeństwo tym prawom należy uczynić kwestią osobistej odpowiedzialności. Nikt za nas nie poniesie skutków łamania zasad zdrowia. Musimy odpowiedzieć przed Bogiem za nasze nawyki i praktyki. Dlatego nie powinniśmy pytać, co twierdzi świat na temat zdrowia, ale: “Jako chrześcijanin, jak mam traktować ciało, które dał mi Bóg?” — The Review and Herald, 31 grudzień 1908. AN 191.5