Wybrane poselstwa II

50/238

Widzenia wprowadzonego w błąd dziecka

[W wiadomościach dotyczących pana Garmire lub do niego skierowanych, do których odniesiono się w rozdziale 7, znajduje się rada i informacja, która może być pomocna w postępowaniu z tymi, którzy twierdzą, że mają szczególne światło. — Kompilatorzy.]

Jestem zmuszona stwierdzić, że nie mam najmniejszego zaufania do pana [J. M.] Garmire ani do jego dzieła. Broszura, która została wydana ostatniej jesieni w czasie naszego spotkania namiotowego w Jackson nie miała najmniejszego poparcia naszego ludu. Została ona publicznie rozesłana z powodu kradzieży wykazu Review and Herald. WP2 69.3

Córka pana Garmire twierdzi, czy też on tak twierdzi co do niej, że ma widzenia, nie noszą one jednak pieczęci Bożej. Mają taki sam charakter jak wiele tego rodzaju rzeczy, którym stawiliśmy czoło w naszym doświadczeniu — są zwiedzeniem szatana. WP2 70.1

Na spotkaniu namiotowym w Jackson wyraźnie przedstawiłam tym fanatycznym grupom, że wykonują dzieło wroga dusz; byli w ciemności. Twierdzili, że mają wielkie światło, że czas próby zakończy się w październiku 1884 r. WP2 70.2

Publicznie oświadczyłam tam, że Panu upodobało się pokazać mi, że od roku 1844 nie będzie żadnego określonego czasu w danym od Boga poselstwie i że wiedziałam, że to poselstwo, w którego popieranie z wielką gorliwością zaangażowanych było cztery czy pięć osób, było herezją. Widzenia tego biednego dziecka nie pochodziły od Boga. To światło nie przyszło z nieba. Czas był krótki, jednak jeszcze nie nadszedł koniec. Wielkie dzieło miało zostać wykonane, aby przygotować lud, by był on zapieczętowany pieczęcią żywego Boga. — An Exposure of Fanaticism and Wickedness 9-10 (1885). WP2 70.3