Wybrane poselstwa II

115/238

Rozdział 23 — Rada dla osoby planującej opuszczenie dzieła Bożego z powodów finansowych

[3 listopada 1892 r. dyrektor wydawnictwa napisał do pani E. G. White, by poinformować ją, że postanowil opuścić tę instytucję na rzec: zatrudnienia poza dziełem wyznaniowym z powodu osobistej kłopotliwej sytuacji finansowej. Nie potrafił żyć w granicach swoich dochodów, stał się dłużnikiem instytucji na ogólną sumę 1.244 dolarów w ciągu ośmiu lat. W tym czasie zaciągnął podobny dług w sanatorium. Obie instytucje uprzejmie prosiły go o uregulowanie tych rachunków. Uważał, że w tych okolicznościach byłby usprawiedliwiony opuszczając dzieło wyznaniowe na rzecz pracodawcy zewnętrznego, oferującego wyższe zarobki, z nadzieją spłaty swoich długów i z perspektywą, że nigdy nie wróci do pracy w sprawie Bożej. Poniższy Ust jest odpowiedzią pani White. — Kompilatorzy.]

Mój bracie, w swoim liście mówisz o opuszczeniu biura the Review. Przykro mi, że możesz być gotowy rozstać się z dziełem z wspomnianych przez ciebie powodów. Objawiają one, że masz do uzyskania znacznie głębsze doświadczenie niż je obecnie posiadasz. Twoja wiara jest bardzo słaba. Inne rodziny, znacznie większe niż twoja, utrzymują się bez jednego słowa narzekania z połowy wynagrodzenia, jakie posiadasz. Byliśmy na tym terenie i wiem, o czym mówię. Oczywiste jest, że czy pozostaniesz w biurze the Review, czy rozstaniesz się z nim, masz do nauczenia się lekcje, które będą dla ciebie lekcjami o najwyższej korzyści. Nie uważam, aby wolno mi było nakłaniać cię byś pozostał, ponieważ o ile nie będziesz pił głębiej ze Źródła żywych wód, twoja służba nie będzie możliwa do przyjęcia przez Boga. WP2 196.1

Nie wiem, kto zająłby zwolnione przez ciebie stanowisko, jeśli jednak dzieło, które Pan zaplanował i pragnie wykonać jest wykonywane dla zboru w Battle Creek, to jestem pewna, że On pomoże im w każdym kryzysie. On nie pragnie żadnej wymuszonej służby. Jeśli jego słowa nie znajdą dostępu do duszy i nie doprowadzą całego człowieka do poddania się Chrystusowi, to ludzki przedstawiciel, gdy będzie kuszony i poddawany próbie, wybierze raczej podążanie za swoją własną skłonnością, niż drogami Pana. Miałam nadzieję, że prawda, która lśniła jasnymi, wyraźnymi promieniami światła od spotkania w Minneapolis, zaleje twoją duszę. Z listów, jakie napisałeś wiem jednak, że nie kroczyłeś w świetle... WP2 196.2

Jakiekolwiek stanowisko człowiek może zajmować w związku z biurem wydawniczym nie ma być on opłacany wygórowaną kwotą, ponieważ Bóg nie działa w ten sposób. Brakowało ci duchowego wzroku i potrzebowałeś niebiańskiego namaszczenia, abyś mógł zobaczyć, że dzieło Boże zostało założone dzięki poświęceniu i jedynie dzięki poświęceniu może być prowadzone naprzód... WP2 197.1

Z wydawnictwem związani byli tacy, którzy nie wiedzą i nie chcą wiedzieć z doświadczenia, ile ich poprzedników kosztowało zbudowanie tego dzieła. Gdy ci późniejsi pracownicy przyjęli na siebie rolę w nim, nie weszli w partnerstwo z Bogiem. Nie uznają zasad i warunków, jakie muszą rządzić ludzkim przedstawicielem we współpracy z tym, co boskie. “Tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny”. Żaden człowiek, który nie jest uczestnikiem tej pełnej poświęcenia miłości nie jest przygotowany do pracy dla Boga. Wielu idzie po omacku, uporczywie trwając przy swoim brzemieniu samolubstwa, tak jakby był to drogocenny skarb, pilnie trzymając się swojej własnej drogi. Gdy zapukają do bramy nieba, mówiąc: “Panie, Panie, otwórz nam”, niejeden człowiek usłyszy słowa: “Nie wchodzi tutaj nikt poza tymi, którzy otrzymali niebiańskie błogosławieństwo: ‘Dobrze, sługo dobry i wierny! Nad tym, co małe, byłeś wierny, wiele ci powierzę; wejdź do radości pana swego’. Ty jednak wiernie służyłeś sobie samemu, pracowałeś dla swojego własnego samolubnego interesu, byłeś dobry dla siebie samego. Nie odłożyłeś sobie skarbu w niebie”. WP2 197.2

Nie jesteśmy bezpieczni ani przez chwilę, pielęgnując obojętność i niedbalstwo odnośnie do zbawienia naszych dusz. Wielu będzie musiało obudzić się i zmienić swój sposób postępowania, jeśli mają być zbawieni. Niebezpieczeństwa ostatnich dni są nad nami. Jedynie związek z boskim wpływem poprzez silną, żywą, działającą wiarę, może sprawić, że będziemy współpracownikami Boga. Ci, którzy chcieliby uniknąć pełnej wyrzeczeń, poświęcenia części religii, nigdy nie będą uczestnikami z Chrystusem w jego chwale. Po stronie wszystkich, którzy chcą zdobyć koronę żywota musi mieć miejsce pełne modlitwy studium i zdecydowany wysiłek. WP2 197.3

Niech nikt nie uważa, że może przypisywać sobie jakiekolwiek zasługi z powodu swojej przewagi pod względem urodzenia, stanowiska czy wykształcenia. Jak uzyskali oni tę przewagę? Jedynie przez Chrystusa: Bóg wzywa wszystkich, którzy chcieliby mieć żywot wieczny, aby naśladowali Wzór. Prawda i sprawiedliwość są pierwszymi zasadami ewangelii i jedynymi zasadami, jakie Chrystus uzna w jakimkolwiek ludzkim przedstawicielu. Musi mieć miejsce płynące z głębi serca poddanie naszej woli Bogu, musimy wyrzec się wszystkich naszych własnych rzekomych zasług i patrzeć na krzyż Kalwarii. To poddanie Bogu pociąga za sobą wysiłek ze strony ludzkiego przedstawiciela, by współpracować z boskimi czynnikami; latorośl musi trwać w krzewie winnym... WP2 198.1

Wielu, och, jakże wielu, wśród wierzących ma zaledwie wystarczającą ilość żywności do jedzenia, a mimo to w swoim głębokim ubóstwie przynoszą swoje dziesięciny i ofiary do skarbnicy Pańskiej. Wielu z tych, którzy wiedzą, czym jest utrzymywanie sprawy Bożej w trudnych i ciężkich warunkach, ulokowało środki w wydawnictwie. Chętnie znoszą trudności i niedostatek, i oczekują i modlą się o powodzenie sprawy. Ich dary i ofiary wyrażają gorącą wdzięczność i chwałę ich serc dla Tego, który powołał ich z ciemności do cudownej swojej światłości. Bardziej aromatyczny wpływ nie może wstąpić do nieba. Ich modlitwy i ich jałmużny wstąpiły jako pamiątka przed Bogiem. WP2 198.2

Dzieło Boże we wszystkich jego rozległych obszarach jest jednak jedno i te same zasady powinny kontrolować, ten sam duch powinien być objawiany we wszystkich jego dziedzinach. Musi ono nosić pieczęć dzieła misyjnego. Każdy dział sprawy związany jest z wszystkimi częściami pola ewangelii, a duch, który kontroluje jeden dział będzie odczuwany wszędzie na całym polu. Jeśli część pracowników otrzymuje wysokie zarobki, to w innych dziedzinach dzieła znajdą się też inni, którzy zawołają o wyższe zarobki, a duch poświęcenia wygaśnie w wielkim sercu dzieła. Inne instytucje podchwycą tego samego ducha i łaska Pana zostanie od nich oddalona, ponieważ On nigdy nie może zatwierdzić samolubstwa. W ten sposób nasze ofensywne dzieło zakończy się. Może być ono niesione naprzód jedynie przez stałe poświęcenie. Ze wszystkich części świata przychodzą wołania o ludzi i środki do niesienia dzieła naprzód. Czy będziemy zmuszeni powiedzieć: “Musicie poczekać; nie mamy pieniędzy w skarbnicy”? WP2 198.3

Brat X. zna początkową historię dzieła w biurze; zna świadectwa, jakie Bóg posłał jemu i innym odnośnie do wyrzeczenia i poświęcenia. Nie jest nieświadomy wielu otwierających się pól, gdzie wzniesiony ma zostać sztandar prawdy i gdzie potrzebne są środki do założenia dzieła. Gdyby miał ducha Chrystusowego, objawiłby umysł Chrystusowy. WP2 198.4

Dezerterzy z armii Pana

Zrywając swój związek z dziełem Bożym w biurze, brat X. zrobił dokładnie to, co obawiałam się, że zrobi. Gdyby zaparł się siebie, stojąc na swoim posterunku w posłuszeństwie wobec woli Bożej i dlatego, że jest to dzieło Boże, wkładając całe swoje serce w dzieło i nosząc jego odpowiedzialność i brzemiona, tak jak nieśli je przed nim inni, mimo że nie otrzymałby dla siebie finansowo tyle co w interesach — gdyby to uczynił, pokazałby wyraźnie, że nie był oportunistą. Jak wielkie było jednak jego zainteresowanie biurem, jeśli mógł wycofać się, gdy mu się to podobało, gdy zrobienie tego okazało się w jego interesie? Czy żołnierze w szeregach Chrystusa powinni działać w ten sposób? Gdyby zrobili to żołnierze w armii narodowej, zostaliby potraktowani jak dezerterzy, a jak niebiański wszechświat patrzy na takich żołnierzy w armii Chrystusa? Nikt, kto angażuje się w dzieło Boże z uznaniem jego świętości, nie mógłby odwrócić się od dzieła, by zapewnić sobie jakieś doczesne korzyści jakiekolwiek by one nie były. WP2 199.1

Bracie Y., Bóg był bardzo miłosierny dla ciebie i brata X. Życie, które dla was obu było tak nietrwałe, On łaskawie oszczędził. Udzielone zostały dni, miesiące i lata, dając wam okazje do rozwijania charakteru. Bóg umieścił was w związku ze swoim dziełem, abyście mogli zostać przepojeni duchem Chrystusa. Każdy dzień, każda godzina przychodzi dla was jako okupiony krwią przywilej, abyście nie tylko mogli sprawować swoje własne zbawienie, ale abyście mogli być pośrednikami w przyprowadzaniu dusz do Chrystusa, budowaniu jego królestwa i ukazywaniu chwały Bożej. Bóg wymaga serca i oddania dla dzieła. Ci, którzy rzeczywiście są współpracownikami Bożymi, będą nieśli ciężar dzieła i podobnie jak kaznodzieja, którego On pośle, będą uważali: “Biada mi, jeśli nie pozostanę wierny i oddany powierzonej mi odpowiedzialności”. WP2 199.2

Mój bracie, jeśli nie masz więcej płynącego z serca zainteresowania dziełem, niż jest to wskazane poprzez fakt, że tak łatwo możesz je opuścić, nie mam nic do powiedzenia, żadnego apelu dla ciebie, abyś pozostał w biurze, ani dla brata X., aby do niego powrócił. Oboje dowodzicie, że nie jesteście ludźmi, na których można polegać. A przykład, jaki zostałby dany w oferowaniu wam dodatkowych pobudek, nie byłby miły Bogu. WP2 199.3

Ani przez chwilę nie przedstawiałabym tobie ani żadnemu innemu człowiekowi łapówki w postaci dolarów i centów, aby zatrzymać cię w związku z dziełem, bez względu na to, jakich kłopotów mogłoby ono przez pewien czas doznać z powodu twojego wycofania się z niego. Chrystus stoi u steru. Jeśli jego Duch nie uczyni cię chętnym do tego, by być kimś lub zrobić coś dla prawdy, w takim razie lekcji tej możesz nauczyć się jedynie przechodząc przez próbę. Bóg wypróbuje wiarę każdej duszy. Chrystus nabył nas za bezgraniczną ofiarę. Chociaż był bogaty, jednak dla nas stał się ubogim, abyśmy poprzez jego ubóstwo mogli wejść w posiadanie wiecznych bogactw. Wszystko, co posiadamy jeśli chodzi o umiejętności i intelekt jest jedynie tym, co Pan pożyczył nam w zaufaniu do użytku dla niego. Naszym przywilejem jest być uczestnikami z Chrystusem w jego ofierze, jeśli chcemy. WP2 200.1

Ludzie doświadczeni i pobożni, którzy nadawali kierunek w tym dziele, którzy zapierali się siebie i nie wahali się poświęcić wszystkiego dla jego powodzenia, obecnie śpią w grobie. Byli oni Bożymi wyznaczonymi kanałami, poprzez które zasady duchowego życia były przekazywane Kościołowi. Mieli doświadczenie najwyższej wartości. Nie mogli być kupieni ani sprzedani. Ich czystość, oddanie i poświęcenie, ich żywy związek z Bogiem, były błogosławione dla budowania tego dzieła. Nasze instytucje charakteryzowały się duchem poświęcenia. WP2 200.2

Pod pewnymi względami dzieło jednak podupadło. Podczas gdy wzrastało w zasięgu i udogodnieniach, traciło na pobożności. W dniach gdy zmagaliśmy się z ubóstwem, ci, którzy widzieli jak zdumiewająco Bóg działał dla budowania sprawy, czuli, że nie mogliby zostać obdarzeni większym zaszczytem, niż być związani z dobrem dzieła świętymi więzami, jakie łączyły ich z Bogiem. Czy mieliby odłożyć brzemię i zawierać ugody z Panem z punktu widzenia pieniędzy? Nie, nie. Gdyby każdy oportunista porzucił swój posterunek obowiązku, oni nigdy nie opuściliby dzieła. Powiedzieliby: “Jeśli Pan umieścił mnie tutaj, to pragnie, abym był wiernym szafarzem, uczącym się od niego dzień po dniu jak wykonywać dzieło w sposób godny przyjęcia. Będę stał na moim posterunku, dopóki Bóg mnie nie zwolni. Dowiem się, co to znaczy być faktycznym, niekłamanym chrześcijaninem. Oczekuję mojej nagrody niebawem”. WP2 200.3

Wierzący, którzy w początkowej historii sprawy poświęcali się dla budowania dzieła, przepojeni byli tym samym duchem. Czuli, że od wszystkich, którzy byli związani z jego sprawą Bóg wymagał całkowitego poświęcenia duszy, ciała i ducha, wszystkich ich usług i zdolności, aby uwieńczyć dzieło powodzeniem. Dochodziły do nich świadectwa, domagając się dla Boga wszystkich ich sił we współpracy z boskimi czynnikami i całej zwiększonej umiejętności zdobytej przez ćwiczenie każdej zdolności. WP2 200.4

Niszczące skutki samolubstwa i chciwości

Ci, którzy mogą zerwać swój związek z dziełem Pana dla jakiejś światowej pobudki, mogą myśleć, że zachowują pewien stopień zainteresowania w sprawie Bożej, jednak samolubstwo i chciwość czające się w ludzkim sercu są najpotężniejszymi namiętnościami, a wynik tej walki nie jest zwykłym przypuszczeniem. Jeśli dusza nie karmi się codziennie ciałem Chrystusa i nie pije jego krwi, pobożny pierwiastek zostanie przezwyciężony przez szatański. Samolubstwo i chciwość odniosą zwycięstwo. Pewny siebie, niezależny duch nigdy nie wejdzie do królestwa Bożego. Jedynie ci, którzy są uczestnikami z Chrystusem w jego wyrzeczeniu i poświęceniu, będą uczestnikami z nim w jego chwale. WP2 201.1

Ci, którzy uświadamiają sobie, nawet w ograniczonym stopniu, co oznacza odkupienie dla nich i dla ich bliźnich, będą kroczyli przez wiarę i w pewnej mierze zrozumieją rozległe potrzeby ludzkości. Ich serca poruszone są współczuciem, gdy widzą powszechną nędzę w naszym świecie — tłumy cierpiące z powodu braku żywności i ubrania oraz moralną nędzę wielu tysięcy, które są w cieniu strasznego zatracenia, w porównaniu z którym fizyczne cierpienie zaciera się w nicości. Religia Jezusa Chrystusa odnosi wspaniałe zwycięstwa nad ludzkim samolubstwem. Wyrzeczenie, poświęcenie Chrystusa jest zawsze przed tymi, którzy są jego współpracownikami, a wola człowieka stapia się z wolą Boga... WP2 201.2

Bóg zaplanował, aby wszyscy jego współpracownicy mieli bogate doświadczenie w jego miłości i jego mocy ku zbawieniu. Nigdy nie powinniśmy mówić: “Nie mam doświadczenia”, ponieważ ten Bóg, który dał Pawłowi doświadczenie objawi się każdej duszy, która będzie gorliwie go szukała. Co powiedział Bóg do Abrahama? “Znam go — powiedział badający serce Bóg — iż nakaże synom swoim i domowi swemu po sobie, aby strzegli drogi Pańskiej, i wypełniali sprawiedliwość i sąd”. 1 Mojżeszowa 18,19 (KJV). Abraham miał kultywować religię w domu, a bojaźń Pańska miała doprowadzić do prawości życia. Ten, który błogosławi domostwo sprawiedliwego, mówi: “Znam go, iż nakaże”. Nie ma żadnej zdrady świętego zaufania, żadnego wahania pomiędzy dobrem a złem. Święty dał zasady do wiadomości wszystkich — standard charakteru, od którego nikt nie może się odchylić i być wolnym od winy. Wola Boża ma być pilnie i skrupulatnie studiowana, i musi zostać uczyniona najważniejszą we wszystkich sprawach życia. Prawa, którym każdy ludzki przedstawiciel ma okazywać posłuszeństwo, płyną z serca nieskończonej miłości. WP2 201.3

Ten sam Święty Obserwator, który mówi: “Znam Abrahama”, znał także Korneliusza i posłał swojego anioła z poselstwem do tego człowieka, który przyjął i wykorzystał całe światło, jakie Bóg mu dał. Anioł powiedział: “Modlitwy twoje i jałmużny twoje jako ofiara dotarły przed oblicze Boże. Przeto poślij teraz mężów do Joppy i sprowadź niejakiego Szymona, którego nazywają Piotrem”. Dzieje Apostolskie 10,4-5. Potem udzielone zostały szczególne wskazówki: “Ten ma gospodę u niektórego Szymona, garbarza, który ma dom nad morzem; ten ci powie, co byś miał czynić”. Dzieje Apostolskie 10,6 (BG). W ten sposób anioł Pana działał, aby wprowadzić Korneliusza w związek z ludzkim przedstawicielem, przez którego mógł on otrzymać większe światło. Studiuj uważnie cały rozdział i zauważ prostotę całej operacji. Rozważ potem, że Pan zna każdego z nas po imieniu i gdzie dokładnie żyjemy, i ducha, jakiego posiadamy, i każdy czyn naszego życia. Usługujący aniołowie przechodzą przez zbory zapisując naszą wierność w naszym indywidualnym zakresie obowiązków. WP2 202.1

Zapisują także nasze zaniedbanie obowiązku. Zapamiętaj przypadek Ananiasza i Safiry. Udając, że poświęcili cały swój majątek Bogu, okłamali Ducha Świętego i na skutek swojego oszustwa stracili nie tylko to życie, które jest teraz, ale też to, które ma nadejść. Smutne jest, gdy jacyś ludzie załatwiają rzeczy święte, a mimo to wprowadzają w służbę swoje własne dziwne cechy charakteru, zmuszając Boga, by służył ich grzechom. Bóg pragnie, aby na swoich zaufanych stanowiskach demonstrowali umysł Chrystusowy, lecz niewłaściwe cechy charakteru zostają wplecione w całą ich pracę i święta sprawa Boża zostaje zeszpecona przez ich samolubstwo. Pan wie, czy ci, którzy niosą ciężar odpowiedzialności są wiernymi szafarzami, zachowującymi ścisłą prawość w każdej operacji i umieszczają tę pieczęć na każdym etapie swojej pracy... WP2 202.2

Twoje serce jest zasmucone i zmartwione, nie oszukuj jednak już dłużej siebie samego ani nie oczekuj, że mężczyźni i kobiety będą cenili światło, jakie Bóg dał im ze swojej własnej świętości, dopóki nie otworzą swoich serc dla Jezusa. “Oprzyj się na mnie” mówi On; “ufaj mi: Ja nigdy cię nie zawiodę; będę dla ciebie bieżącą pomocą w czasie wszelkiej potrzeby”. WP2 202.3

Pokazano mi, że wszyscy, którzy obecnie zajmują ważne stanowiska w biurze Review zostaną wypróbowani. Jeśli uczynią Chrystusa swoim wzorem, On da im mądrość, wiedzę i zrozumienie; będą wzrastali w łasce i uzdolnieniu w sposób Chrystusowy, ich charaktery zostaną ukształtowane na jego podobieństwo. Jeśli nie będą trzymali się drogi Pana, inny duch będzie kontrolował umysł i osąd, i obmyślą oni plany bez Pana i obiorą swój własny sposób postępowania i opuszczą zajmowane stanowiska. Zostało im dane światło; jeśli od niego odstąpią i pójdą za swoim własnym sposobem postępowania, niech żaden człowiek nie przedstawia im łapówki, aby skłonić ich do pozostania. Będą oni przeszkodą i sidłem. Nadszedł czas, gdy potrząśnięte zostanie wszystko, co może być potrząśnięte, aby mogły pozostać te rzeczy, które potrząśnięte być nie mogą. — Letter 20a, 1893. WP2 203.1