Maranatha
Rozpoznajemy jeden drugiego — 22 październik
“Teraz poznaję po części ale na on czas poznam jakom i poznany jest.” 1 Koryntian 13,12. Mar 303.1
Poznamy naszych przyjaciół tak jak uczniowie poznali Chrystusa. W swym doczesnym życiu mogli być zniekształceni, chorzy lub oszpeceni, wstaną jednak w doskonałym zdrowiu i piękności. Poznamy innych tak jak my będziemy poznani. 1 Koryntian 13,12. W twarzach opromienionych światłem bijącym od twarzy Jezusa poznamy rysy tych, których kochamy. Mar 303.2
Odkupieni spotkają się i rozpoznają tych, których uwagę kierowali ku wzniesionemu Zbawicielowi. Jakież będą prowadzili błogosławione rozmowy z tymi duszami! “Byłem grzesznikiem”, będzie ktoś mówił, “bez Boga i bez nadziei na świecie a ty przyszedłeś do mnie i skierowałeś moją uwagę na cennego Zbawiciela jako moją jedyną nadzieję”. Inni powiedzą: “Byłem poganinem w pogańskiej ziemi. Zostawiłeś przyjaciół i wygodny dom i przybyłeś aby mnie uczyć jak odnaleźć Jezusa i wierzyć w Niego jako jedynego prawdziwego Boga. Obaliłem moje bożki i czciłem Boga a teraz widzę Go twarzą w twarz. Jestem zbawiony, na wieki zbawiony, aby na zawsze patrzeć na Tego, którego kocham”. Inni będą wyrażali wdzięczność tym, którzy karmili głodnych i odziewali nagich. “Kiedy rozpacz ścisnęła moją duszę w niewierze, Pan przesłał cię do mnie” mówiąc “abyś przemówił słowami nadziei i pocieszenia. Przyniosłeś mi pożywienie dla zaspokojenia moich potrzeb fizycznych i otworzyłeś przede mną Słowo Boże budząc we mnie potrzeby duchowe. Potraktowałeś mnie jak brata. Współczułeś mi w moich smutkach i leczyłeś obitą i zranioną duszę tak że mogłem uchwycić rękę Chrystusa, która była wyciągnięta dla zbawienia mnie. W mojej niewiedzy uczyłeś mnie cierpliwie że mam Ojca w niebie, który się o mnie troszczy. Czytałeś mi cenne obietnice Słowa Bożego. Natchnąłeś mnie wiarą że On mnie zbawi. Serce mi stopniało, zostało podporządkowane, przełamane kiedy rozżalałem ofiarę jaką Chrystus dla mnie poniósł. Jestem tutaj, zbawiony, zbawiony na wieki, aby zawsze żyć w Jego obecności i wysławiać Tego, który oddał życie swoje za mnie”. Mar 303.3
Jakaż będzie radość kiedy ci odkupieni spotkają się i powitają tych, którzy dla nich nieśli ten wielki ciężar! A ci, którzy żyli nie po to aby zadowalać siebie lecz by być błogosławieństwem dla tych nieszczęśliwych, którzy mieli tak niewiele błogosławieństw — jakże ich serca będą drżały z zadowolenia! Mar 303.4