Maranatha

Ogłoszenie dnia i godziny przyjścia Chrystusa — 6 październik

“A o onym dniu i godzinie nikt nie wie, ani aniołowie niebiescy, tylko sam Ojciec mój.” Mateusza 24,36. Mar 287.1

Z nieba głos Boży obwieszcza dzień i godzinę przyjścia Chrystusa i przekazuje ludowi słowa wiecznego przymierza. Podobnie tysięcznym grzmotom brzmią słowa Boże na ziemi. Mar 287.2

Gdy Bóg zapowiedział dzień i godzinę przyjścia Chrystusa i wieczne przymierze zawarte ze Swym ludem, wymówił jedno zdanie, potem zatrzymał się, a słowa Jego rozchodziły się po całej ziemi. Izrael Boży stał z oczyma wzniesionymi w górę i przysłuchiwał się słowom wychodzącym z ust Jehowy, które rozchodziły się po ziemi jak huk grzmotu. Zapanowała nadzwyczajna, uroczysta chwila. Przy końcu każdego zdania święci wołali: “Chwała! Alleluja!” Mar 287.3

Żyjący święci w liczbie 144 000 zrozumieli głos ten, podczas gdy bezbożni uważali to za grzmot i trzęsienie ziemi. Mar 287.4

Lud Boży słucha z oczami zwróconymi w górę. Wspaniałość Boża oświeca ich oblicza, które jaśnieją jak twarz Mojżesza, gdy zszedł z góry Synaj. Niezbożni nie mogą na nich patrzyć. Gdy błogosławieństwo jest już wypowiedziane nad tymi, których Bóg chce uczcić ponieważ zachowali Jego święty dzień odpocznienia — sobotę — rozlega się potężny okrzyk zwycięstwa. Następnie rozpoczął się rok jubileuszowy kiedy ziemia miała odpocząć. Mar 287.5

Promienne światło otaczało ich. Jak wspaniale wyglądali! Znikły wszystkie oznaki zmartwienia i troski. Zdrowie i piękność tryskały im z twarzy. Nieprzyjaciele ich, poganie, którymi byli otoczeni, padali jak martwi na ziemię. Nie mogli znieść światłości, która otaczała zbawionych świętych. Światłość i wspaniałość ta spoczywała na nich dopóki w obłokach nieba nie ukazał się Jezus. Mar 287.6

Przychodząc tam gdzie stał Jezus ujrzałam płonący obłok. Wówczas Jezus zajął miejsce na obłoku, który zawiózł Go na wschód gdzie tenże obłok po raz pierwszy pojawił się świętym na ziemi — mały czarny obłok, który był znakiem Syna Człowieczego. Gdy obłok ten przemieszczał się z Najświętszego na wschód, co zajęło kilka dni, synagoga szatana oddawała cześć u stóp świętego. Mar 287.7