Medyczna praca misyjna
Dwie kategorie sług
Fragment kazania wygłoszonego w Grimsby, w Anglii, 19 września 1886 roku. MPM 134.2
W dniach ostatecznych mają być tylko dwie grupy ludzi — jedni po prawicy, a drudzy po lewicy. Do jednych Chrystus mówi: “Pójdźcie, błogosławieni Ojca mego, odziedziczcie Królestwo, przygotowane dla was od założenia świata. Albowiem łaknąłem, a daliście mi jeść, pragnąłem, a daliście mi pić, byłem przychodniem, a przyjęliście mnie, byłem nagi, a przyodzialiście mnie, byłem chory, a odwiedzaliście mnie, byłem w więzieniu, a przychodziliście do mnie”. Mateusza 25,34-36. A ci odpowiadają: Panie, kiedy widzieliśmy Cię w potrzebie i usłużyliśmy Ci? Chrystus odpowiada: “[...] cokolwiek uczyniliście jednemu z tych najmniejszych moich braci, mnie uczyniliście”. Mateusza 25,40. A do tych po lewicy mówi: “Idźcie precz ode mnie, przeklęci, w ogień wieczny, zgotowany diabłu i jego aniołom”. Mateusza 25,41. MPM 134.3
Chrystus był wpleciony w charakter pierwszej kategorii sług i nie byli oni świadomi tego, co robią. Błogosławieństwo brzmi: “Pójdźcie, błogosławieni Ojca mego, odziedziczcie Królestwo, przygotowane dla was od założenia świata”. Mateusza 25,34. Widzimy, że Chrystus interesuje się upadłym człowiekiem. Do tych po lewicy zwraca się w następujących słowach: “Albowiem łaknąłem, a nie daliście mi jeść, pragnąłem, a nie daliście mi pić. Byłem przychodniem, a nie przyjęliście mnie, nagim, a nie przyodzialiście mnie, chorym i w więzieniu i nie odwiedziliście mnie”. Mateusza 25,42.43. Wtedy pytają Go: “Kiedy widzieliśmy cię łaknącym albo pragnącym, albo przychodniem, albo nagim, albo chorym, albo w więzieniu i nie usłużyliśmy ci?” Mateusza 25,44. Odpowiedź jest następująca: “[...] czegokolwiek nie uczyniliście jednemu z tych najmniejszych, i mnie nie uczyniliście”. Mateusza 25,45. Nie największych, ale najmniejszych. MPM 134.4
Zatem teraz pragniemy, aby Chrystus zamieszkał w naszym codziennym życiu. Ci, którzy nie nakarmili głodnych, nie przyodziali nagich, nie odwiedzili chorych, nie byli tego świadomi. Dlaczego? Ponieważ kształcili samych siebie w szkole braku wstrzemięźliwości (umiaru) i dogadzania sobie, a w wyniku tego stracili niebo i wieczną szczęśliwość, które mogłyby być ich udziałem, gdyby poświęcili swoje zdolności Bogu. — Manuscript 16, 1886. MPM 134.5