Umysł, character, osobowość I

Rozdział 32 — Namiętność i ślepa miłość

Zaloty — potrzebny zdrowy rozsądek — Młodzież zbyt mocno potrafi całkowicie zaufać impulsowi emocji. Nie powinna dawać się zbyt łatwo odciągać od czegoś lub też ochoczo dać się usidlić zewnętrznym wyglądem wielbiciela. Zaloty, jakie trafiają się w tym wieku, są swego rodzaju formą zwiedzenia i obłudy, którą nieprzyjaciel dusz chętnie się posługuje. Trzeba tu zatem dużo zdrowego rozsądku, ale faktem jest to, że często ma on niewiele do powiedzenia w tej sprawie. — The Review and Herald, 26 styczeń 1886; Messages to Young People 450. UCO1/92 246.1

Najszlachetniejsze cechy powinny być rozwijane — Idea zalotów ma swoje podłoże w błędnym pojmowaniu małżeństwa. Młodzi idą za impulsem i ślepą namiętnością. Zaloty to po prostu zwykły flirt. Często zostają pogwałcone reguły skromności i pewnego dystansu, dyskrecji, jeśli w ogóle nie ma miejsca pogwałcenie prawa Bożego. Świętość i szlachetność zamierzenia Bożego w sprawie instytucji małżeństwa nie jest zauważana, dlatego też najczystsze uczucia serca, najszlachetniejsze cechy charakteru nie rozwijają się. — Manuscript 4a, 1885; Medical Ministry 141. UCO1/92 246.2

Czyste uczucie bardziej niebiańskie niż ziemskie — Nawet jedno słowo nie powinno zostać wypowiedziane, nawet jeden czyn popełniony, którego aniołowie niebiescy nie byliby chętni widzieć i odnotować w księgach niebios. Powinniśmy mieć oczy szczere do uwielbiania Boga. Serce powinno być czyste, uczucie uświęcone, godne naśladowców Jezusa Chrystusa, piękne w swojej naturze i bardziej niebiańskie niż ziemskie. Wszystko inne niż to, jest poniżające, a małżeństwo nie może być święte i prawe w oczach czystego i świętego Boga, jeśli nie jest zawarte według wzniosłej zasady Pisma Świętego. — Manuscript 4a, 1885; Medical Ministry 141. UCO1/92 246.3

Niebezpieczeństwo przesiadywania do późnych godzin — Zwyczaj przebywania razem do późna w nocy jest rozpowszechniony, lecz nie podoba się Bogu, nawet wtedy, gdy obydwoje młodzi ludzie są chrześcijanami. Późne godziny szkodzą zdrowiu, czynią umysł niezdolnym do pracy następnego dnia i stwarzają pozory zła. Mój bracie spodziewam się, że masz dość szacunku dla samego siebie, aby unikać tej formy okazywania uczuć. Jeśli jest ci droga chwała dla Boga, będziesz postępować rozsądnie i ostrożnie. Nie pozwolisz, aby uczucie tak cię zaślepiło, żebyś nie mógł rozeznać, jak wysokie żądania stawia Bóg tobie jako chrześcijaninowi. — Testimonies for the Church III, 44.45 (1872). UCO1/92 247.1

Namiętność kiepskim gruntem pod małżeństwo — Godziny nocnych rozrywek wiodą często partnerów przyszłego małżeństwa do ruiny. Szatan cieszy się, a Bóg jest znieważony, gdy mężczyźni i kobiety nie szanują się. Oczarowani i zaślepieni tracą dobre imię i honor, a ceremonia zaślubin nie może się odbyć z aprobatą Bożą. Pobierają się pędzeni namiętnością, a gdy pierwsze wrażenie minie, zaczną uświadamiać sobie swój postępek. — The Review and Herald, 25 wrzesień 1888; The Adventist Home 56. UCO1/92 247.2

Fałszywa miłość jest nieposkromiona — Miłość nie mająca innych podstaw prócz zmysłowego zadowolenia, będzie ślepa, porywcza i niepohamowana. Honor, prawdę i wszelką szlachetną i wzniosłą siłę umysłu oddaje się w niewolę namiętności. Mężczyzna zniewolony zmysłowością jest często głuchy na głos rozsądku i sumienia; nic nie pomoże mu zrozumieć głupoty jego postępowania. — The Signs of the Times, 1 lipiec 1903; The Adventist Home 51. UCO1/92 247.3

Nieuświęcona miłość prowadzi na manowce — Nieuświęcone uczucie ludzkie zawsze prowadzi zwodniczo, bowiem wskazuje i namawia do pójścia innymi ścieżkami niż drogą wskazaną przez Boga. — Letter 34, 1891. UCO1/92 247.4

Powtarzanie grzechów pomniejsza siły oporu — Ten, kto raz uległ pokusie, drugi raz uczyni to łatwiej. Każde powtarzanie grzechu pomniejsza siły oporu, zaciemnia wzrok i tłumi przekonania. Każde nasienie pobłażliwości wsiane w serce przyniesie zły owoc. Bóg nie uczyni żadnego cudu, aby zapobiec jego wzrostowi. — Patriarchs and Prophets 268 (1890). UCO1/92 247.5

Namiętności niszczą wszystko — Słowa Chrystusa: “A jak było za dni Noego, tak będzie w dniach przyjścia Syna Człowieczego. Jedli, pili...” (Łukasza 17,26.27) powinny zawsze wypełniać nasz umysł. Żądze oddziaływują na umysł i świadomość w obecnym czasie. Żarłoczność, pijaństwo, nikotynizm opanowują społeczeństwa, ale naśladowcy Chrystusa będą umiarkowani w jedzeniu i piciu. Nie będą pobłażać swym namiętnościom kosztem zdrowia i wzrostu duchowego. UCO1/92 247.6

“Żenili się i za mąż wychodzili aż do dnia, kiedy Noe wszedł do arki i nastał potop, i wytracił wszystkich”. Łukasza 17,27. Widzimy obecnie przejawy tego samego w odniesieniu do małżeństwa. Młodzież, a nawet ludzie dorośli, którzy powinni być mądrymi aby rozumieć co jest właściwe, tymczasem tak działają w tych sprawach jakby byli zauroczeni. Moc szatańska, jak się wydaje, wzięła ich w posiadanie. Coraz więcej małżeństw jest zawieranych nierozważnie. Nikt się nie radzi Boga. Ludzkie uczucia, pragnienia i namiętności niszczą wszystko przed sobą, aż przychodzi śmierć. Niewypowiedziana nędza jest wynikiem takiego stanu rzeczy i Bóg zostaje znieważony. Małżeńska przysięga przykrywa każdy rodzaj zmysłowej obrzydliwości. Czy nie powinna nastąpić zdecydowana zmiana w tej sprawie? — Letter 74, 1896; Special Testimony to the Managers and Workers in our Institutions 41. UCO1/92 248.1

Ślepa miłość dotyka każdej dziedziny życia — Każda dziedzina życia tych, którzy zostali dotknięci tą zaraźliwą chorobą — ślepą miłością — dostaje się pod jej panowanie. Tacy ludzie, jak się wydaje, zatracili poczucie zdrowego rozsądku, a ich sposób postępowania jest niesmaczny dla wszystkich, którzy ich obserwują. Mój bracie, stałeś się obiektem rozmów i wiele straciłeś w oczach tych, których opinię powinieneś cenić. UCO1/92 248.2

U wielu kryzys pożycia małżeńskiego pojawia się we wczesnych latach małżeństwa, gdy fascynacja nowością przemija i jedna albo obie strony budzą się, aby stwierdzić, jaka jest ich rzeczywista sytuacja. Okazuje się wtedy, że ich związek jest nieudany, ale oni są połączeni na całe życie. UCO1/92 248.3

Skazani na siebie poprzez uroczyste przysięgi, spoglądają ze skołatanymi sercami na swoje nędzne życie, jakie muszą prowadzić. Usiłują wtedy zrobić to, co może być najlepsze w ich sytuacji, ale wielu nie potrafi zrobić nic. Będą albo próbowali dowieść fałszu swoich małżeńskich przyrzeczeń, albo uczynią jarzmo, które wzięli na swoje szyje tak bardzo dotkliwym, że wielu rozpaczliwie targnie się na swoje życie. — Testimonies for the Church V, 110.111 (1882). UCO1/92 248.4

Miłość nastolatków — Ogólnie biorąc szatan kontroluje umysły młodzieży. Nasze córki nie są nauczone samozaparcia i samokontroli. Są rozpieszczone, a ich pycha podsycana. Pozwolono im iść swoją własną drogą, aż stały się uparte i zawzięte, a my nie mamy odpowiedniej koncepcji, co zrobić, aby ustrzec je przed ruiną. Szatan prowadzi je taką drogą, aby stały się tematem do rozmów dla ludzi niewierzących z powodu swego zuchwalstwa, braku umiaru i niewieściej skromności. UCO1/92 248.5

Młodzi chłopcy podobnie są pozostawieni samym sobie. Zanim jeszcze wkroczyli w wiek nastolatków, już są przedmiotem umizgów ze strony małych dziewczynek w ich wieku, towarzyszących im w domu. A rodzice znajdują się w takiej niewoli, z powodu swojej ślepej miłości i pobłażliwości wobec dzieci, że nie są w stanie podjąć zdecydowanych kroków w kierunku radykalnych zmian, aby ograniczyć zbyt szybkie tempo rozwoju swoich dzieci, idącego w niewłaściwym kierunku. — Testimonies for the Church II, 460 (1870). UCO1/92 249.1

Potajemne zaloty — Młodzież musi się nauczyć wielu lekcji, a najważniejsza z nich to poznanie samych siebie. Powinni posiąść właściwe pojęcie o swoich obowiązkach i powinnościach wobec rodziców, a także powinni nieustannie uczyć się w szkole Chrystusa, jak zdobyć łagodne i pokorne serca. Niezależnie od tego, że powinni kochać swych rodziców, mają także respektować opinie ludzi doświadczonych, z którymi obcują w Kościele. UCO1/92 249.2

Młody człowiek, który cieszy się towarzystwem młodej kobiety i zdobywa jej przyjaźń bez wiedzy jej rodziców, nie pokazuje się jako szlachetny chrześcijanin, ani wobec niej samej, ani wobec jej rodziców. Poprzez potajemne kontakty i spotkania może zyskać wpływ na jej umysł, jednak czyniąc tak nie okazuje szlachetności i prawości duszy, jakie powinny być udziałem każdego dziecka Bożego. Aby osiągnąć swoje cele robią oni to, co nie jest szczere i czyste oraz zgodne z wymogami Słowa Bożego, wobec czego okazują się niewierni wobec tych, którzy ich kochają i usiłują być wiernymi ich strażnikami. Małżeństwo zawierane pod takim wpływem jest niezgodne ze Słowem Bożym. On (młody mężczyzna), który odciąga córkę od obowiązków, a doprowadza do pomieszania jej pojęcia o Bożych, wyraźnych przykazaniach, wzywających do posłuszeństwa rodzicom i oddawania im czci, nie jest partnerem, który byłby w stanie podjąć obowiązki małżeńskie. — The Review and Herald, 26 styczeń 1886; Fundamentals of Christian Education 101.102. UCO1/92 249.3

Igranie z uczuciami — Igranie z sercem jest niebagatelnym przestępstwem w oczach świętego Boga. A jednak niektórzy okazują względy młodym osobom, wzbudzają w nich uczucie, a potem odchodzą i zapominają o wszystkim, co mówili i obiecywali. Zajęci są już nową twarzą, powtarzają te same słowa i poświęcają uwagę innemu obiektowi zainteresowań. — The Review and Herald, 4 listopad 1884; The Adventist Home 57. UCO1/92 249.4

Rozmowa o tym, ku czemu biegnie umysł — Wiele młodych niewiast chętnie prowadzi między sobą rozmowy o chłopcach, a młodzi chłopcy z kolei chętnie rozmawiają o młodych dziewczętach. “Z obfitości serca mówią usta”. Mateusza 12,34. Mówią o tym, ku czemu biegnie ich umysł. Anioł sprawozdawca pisze wtedy słowa o chłopcach i dziewczętach, którzy wyznają, że są chrześcijanami. Jakże zmieszani będą i zawstydzeni, gdy spotkają się raz jeszcze w wielkim dniu Pańskim! Wiele dzieci to pobożni obłudnicy. Młodzież, która nie zapewniła zwycięstwa religii w swoim życiu, daje się pokonać przez tę obłudę i opiera się każdemu wysiłkowi czynionemu przez tych, którzy zainteresowani są ich zbawieniem. — Testimonies for the Church II, 460 (1870). UCO1/92 250.1

Dlaczego młodzież woli towarzystwo młodzieży — Gdy młodzież znajduje się ze swoimi rówieśnikami, pod nieobecność osób starszych, czuje się znacznie swobodniej. Każdy myśli, że jest tak dobry jak inny. Nikt nie odczuwa żadnego skrępowania i mierzy się oraz porównuje z równym sobie wiekiem, ale lekceważy jedyny doskonały i prawdziwy standard. Jezus jest tym prawdziwym Wzorem. Jego życie pełne ofiarności jest dla nas przykładem. — Testimonies for the Church I, 154.155 (1857). UCO1/92 250.2

Młoda niewiasta, której doradzono, aby kontrolowała uczucia — Czujesz się zbyt swobodna w okazywaniu swoich uczuć, i gdyby przez dłuższy czas pozostawiono cię z tym, co robisz, twoje życie stałoby się jedną wielką pomyłką. Nie sprzedawaj się na targu z rzeczami przecenionymi. Nie zachowuj się swobodnie z kimkolwiek ze studentów. Weź pod uwagę to, że przygotowujesz się do pracy dla Mistrza, ażeby dobrze wykonać swoje dzieło i wykorzystać swoje talenty, które przecież masz od Niego, jak też aby wysłuchać drogocennej pochwały wychodzącej z Jego ust, brzmiącej: “Dobrze, sługo dobry i wierny” (Mateusza 25,23), musisz dbać o siebie i nie wykazywać beztroski w doborze towarzystwa. UCO1/92 250.3

Aby wykonać swoje dzieło w służbie dla Boga, musisz dokonać poważnego postępu pod względem intelektualnym, tak dalece jak to tylko możliwe. Potrzebujesz żywotnego, harmonijnego rozwoju zdolności umysłowych, chrześcijańskiego, wielostronnego rozwoju kulturalnego, by stać się prawdziwą pracownicą Pana. Powinnaś udoskonalić swój gust i wyobraźnię, a wszystkie twoje aspiracje powinny stać się czyste poprzez codzienną systematyczną kontrolę. Nie miej tak wysokiego mniemania o sobie. Zgromadź wszystkie zdolności, jakie posiadasz i skieruj je na drogę kształcenia charakteru, aby sprostać każdemu zadaniu, jakie Pan ci wyznaczy. Potrzebujesz bardzo rozsądnego doradztwa. Nie pogardzaj radami. — Letter 23, 1893. UCO1/92 250.4

Poddaj się dyscyplinie — Będziesz skłonna przyjmować względy tych, którzy są we wszystkim na niższym poziomie od ciebie. Musisz być dzięki łasce Chrystusa mądrzejsza w tych sprawach. Musisz brać pod uwagę każdy krok w świetle tego faktu, że nie jesteś swoją własnością, lecz zostałaś odkupiona za wielką cenę. Pozwól, aby Pan był twoim Doradcą. Nie rób nic takiego, co osłabi lub wręcz okaleczy twoje zdolności. Bądź sobie wierna, nawet odczuwając ból samodyscypliny. Łaska Jezusa Chrystusa pomoże ci na każdym kroku, jeśli okażesz się pojętna i rozważna. UCO1/92 251.1

Piszę do ciebie teraz i napiszę znowu, bowiem gdy przedstawiono mi błędy w twoim życiu w przeszłości, nie potrafiłam się powstrzymać przed przesłaniem ci najżarliwszych próśb, żebyś poddała się ścisłej dyscyplinie... UCO1/92 251.2

Nie daj się sprowadzić na żadną fałszywą ścieżkę i nie okazuj tego, że towarzystwo młodych mężczyzn przedkładasz nad inne, bowiem nie tylko splamisz swoje dobre imię i narazisz na szwank swoją przyszłość, ale wzbudzisz nadzieje i oczekiwania w umysłach tych, którym okazujesz względy, a oni ogarnięci niezdrowymi uczuciami zmarnują studia. Ty i oni znajdujecie się w szkole po to, aby się kształcić celem uzyskania wysokich kwalifikacji intelektualnych i aby ukształtować charakter ku wyższej użyteczności w tym życiu dla przyszłego życia nieśmiertelnego. Nie popełniaj błędu, dając powody do zwracania na siebie uwagi i zachęcając do tego jakiegokolwiek młodego chłopca. Pan przewidział dla ciebie odpowiednią pracę, jaką masz wykonać. Nabierz ochoty, by odpowiedzieć we właściwy sposób na postanowienie i wolę Bożą, a nie idź za głosem swoich własnych skłonności, lecz zwiąż swój przyszły los “stalowymi powrozami”. — Letter 23, 1893. UCO1/92 251.3

Niewłaściwe związki mogą osłabić siły umysłu (rada dla osiemnastoletniej dziewczyny) — Nie masz prawa koncentrować swoich uczuć na żadnym młodym mężczyźnie bez zezwolenia swoich rodziców. Jesteś jeszcze dzieckiem i wybieranie jakiegokolwiek młodzieńca bez całkowitej wiedzy i zezwolenia rodziców jest niczym innym jak znieważaniem ich. Twój związek z tym młodzieńcem jest okradaniem się ze spokoju umysłu i zdrowego snu. Jest to napełnianie umysłu nierozsądnymi wyobrażeniami i sentymentalizmem. Jest opóźnianiem twoich studiów i poważnym niewłaściwym wpływem na siły umysłowe i fizyczne. Jeśli zrezygnujesz z tego, staniesz się poirytowana i osłabniesz duchowo. — Letter 9, 1904. UCO1/92 251.4

Czynniki w postaci wieku, warunków i mentalności — W naszym postępowaniu z młodzieżą uczącą się musimy koniecznie brać pod uwagę jej wiek i charakter. Nie możemy jednakowo traktować młodego człowieka i starego. Istnieją pewne warunki, w których mężczyźni i niewiasty o dużym doświadczeniu i dobrej pozycji mogą korzystać z pewnych przywilejów, jakich nie daje się młodszym uczniom. UCO1/92 252.1

Wiek, warunki i mentalność muszą być brane pod uwagę. Musimy być rozważnymi i mądrymi w naszej pracy pod każdym względem. Nie wolno nam jednak osłabiać naszego zdecydowania i czujności w postępowaniu z młodzieżą studiującą, niezależnie od jej wieku, jak też stanowczości w zakazywaniu nie przynoszących nic dobrego, a nierozsądnych związków młodych niedojrzałych studentów. — Counsels to Parents, Teachers and Students 101 (1913). UCO1/92 252.2

Niebezpieczeństwa namiętności — Niektórzy młodzi ludzie uczęszczający do szkół, w sposób niewłaściwy wykorzystują swój czas. Pełni młodzieńczego optymizmu gardzą powściągliwością. Zwłaszcza buntują się oni przeciwko regułom, nie zezwalającym młodzieży na zbytnie zwracanie uwagi na siebie. Doskonale i w pełni znamy złe skutki takiego postępowania w wieku powszechnego panowania nieprawości. UCO1/92 252.3

W szkole, gdzie tak wiele młodzieży obcuje z sobą, naśladując zwyczaje panujące w świecie pod tym względem, powinni oni skierować swoje umysły na sprawy religijne. Kochliwość młodzieży obojga płci i wzajemne umizgi w latach szkolnych wskazują na brak rozsądku. Okazuje się, że ślepe uczucie wpływa na rozum i rozsądek. Przez takie zwodnicze oczarowanie doniosła odpowiedzialność odczuwana przez każdego szczerego chrześcijanina, zostaje odsunięta na bok, uduchowienie umiera, a rzeczywistością staje się podążanie ku wiecznej zgubie. — Testimonies for the Church V, 110 (1882). UCO1/92 252.4

Gdy ludzka miłość jest na pierwszym miejscu — U wielu ludzi miłość ludzka przesłania miłość Bożą. Tacy podejmują pierwszy krok w kierunku zejścia na złą drogę, ryzykując sprzeciwianie się wyraźnym nakazom Bożym, a rezultatem staje się całkowite odstępstwo. Zawsze pewnym niebezpieczeństwem dla ludzi jest przedkładanie swojej własnej woli, a sprzeciwianie się wymaganiom Bożym. Trudną lekcją dla ludzi jest też nauczenie się na zawsze tego, że Bóg naprawdę wie, co mówi. Regułą staje się to, że ci, którzy wybierają na swoich przyjaciół i towarzyszy osoby odrzucające Chrystusa i depczące prawo Boże, w końcu upodabniają się do nich umysłowo i duchowo. — The Signs of the Times, 19 maj 1881; Sons and Daughters of God 165. UCO1/92 252.5

Definicja niewierzącego — Chociaż towarzysze wybrani przez ciebie byli pod każdym względem wartościowi, jednak nie akceptowali prawdy na obecny czas. Taki człowiek jest po prostu niewierzący i Niebo zakazuje ci łączenia się z nim. Nie możesz bez poważnego niebezpieczeństwa dla duszy zlekceważyć tego Bożego zalecenia. — Testimonies for the Church V, 364 (1885). UCO1/92 253.1

Zakazany teren bezbożnych upodobań (rada dla duchownego) — Przedstawiono mi cię jako istotę znajdującą się w wielkim niebezpieczństwie. Szatan znajduje się na twojej drodze i czasem szepce do twoich uszu przyjemne historyjki oraz pokazuje ci czarujące obrazy o kimś, kogo przedstawia ci jako odpowiedniejszego towarzysza dla ciebie niż żonę twojej młodości, matkę twoich dzieci. UCO1/92 253.2

Szatan pracuje skrycie, niestrudzenie, aby spowodować twój upadek poprzez szczególnego rodzaju pokusy. Jest bardzo zdecydowany zostać twoim nauczycielem, a ty powinieneś teraz znaleźć się w takim miejscu, gdzie możesz otrzymać siłę do odparcia go. Ma on nadzieję poprowadzić cię w labirynt zwiedzeń duchowych. Ma też nadzieję pozbawić cię twoich uczuć do żony i skierować je na inną kobietę. Pragnie, abyś pozwolił swemu umysłowi na zamieszkanie w nim innej kobiety, aż przez niezbożne uczucie stanie się ona twoim bogiem. UCO1/92 253.3

Nieprzyjaciel dusz zyskał już bardzo wiele, kiedy udało mu się doprowadzić wyobraźnię jednego ze sług Jahwe do tego, by brał pod uwagę możliwość połączenia się w przyszłości z kobietą, którą kocha, i założenia rodziny. Nie należy przedstawiać sobie tego tak różowo. Wszystkie tego rodzaju poglądy miały swój początek w umyśle kusiciela... UCO1/92 253.4

Przedstawiono mi, że tego rodzaju duchowa fabuła zapędza wielu ludzi do niewoli. Ich umysły stają się zmysłowe, i jeśli nie nastąpi zmiana, doprowadzi ich to do ruiny. Do wszystkich, którzy są w ten sposób opętani, mam jedynie te słowa: Powstrzymajcie się z uwagi na Chrystusa, zatrzymajcie się. Znajdujecie się na gruncie zakazanym. Pokutujcie, błagam was, i nawróćcie się. — Letter 231, 1903; Medical Ministry 100.101. UCO1/92 253.5

Występna miłość — Widziałam skutki tych dziwacznych (spirytystycznych i panteistycznych) poglądów na temat Boga. Kończyło się to wszystko odstępstwem, spirytyzmem i występną miłością. Skłonności do występnej miłości są w tej nauce tak ukryte, że na pierwszy rzut oka trudno określić jej rzeczywisty charakter. Dopóki Pan nie objawił mi tego, nie wiedziałam jak to określić, ale pouczono mnie, że trzeba określić to nieczystą duchową miłością. — Testimonies for the Church VIII, 292 (1904). UCO1/92 253.6

Miłość to nie sentymentalizm — Miłość i współczucie, jakie powinniśmy okazywać innym, nie ma posmaku sentymentalizmu, który jest sidłem dla duszy. Jest to miłość niebiańskiego pochodzenia, którą Jezus demonstruje słowem i czynem. Ale zamiast okazywania takiej miłości jakże często jesteśmy oziębli i obcy jeden drugiemu... Rezultatem tego staje się wyobcowanie od Boga, skarłowaciałość, zanik wzrostu duchowego w chrześcijaństwie. — The Youth's Instructor, 20 październik 1892; Sons and Daughters of God 147. UCO1/92 254.1

Fałsz zidentyfikowany — Apostoł Paweł pozostawił nam takie napomnienie: “Miłość niech będzie nieobłudna. Brzydźcie się złem, trzymajcie się dobrego. Miłością braterską jedni drugich miłujcie, wyprzedzajcie się wzajemnie w okazywaniu szacunku”. Rzymian 12,9.10. Paweł chce, byśmy umieli rozróżniać między czystą, niesamolubną miłością, która zostaje zaszczepiona przez Ducha Chrystusowego, a nie mającym znaczenia zwodniczym pozorem, którego tak pełno na świecie. UCO1/92 254.2

Tego rodzaju fałsz zwiódł wiele dusz. Zaciera się różnica między tym, co prawe, a tym, co nieprawe, przez to usprawiedliwia się przestępcę zamiast wyraźnie pokazać mu jego błędy. Tego rodzaju postępowanie nigdy nie pochodzi z prawdziwej przyjaźni. Duch, od którego się to wywodzi, mieszka tylko w sercu nieodrodzonym. Mimo że chrześcijanin będzie zawsze uprzejmy, współczujący i przebaczający, nie może nigdy zgadzać się z grzechem. Będzie nienawidził zła i przylgnie do dobrego, nawet poświęcając towarzystwo i przyjaźń z niepobożnymi. Duch Chrystusa spowoduje w nas nienawiść do grzechu i jednocześnie sprawi, że będziemy chętni do poświęceń dla zbawienia grzesznika. — Testimonies for the Church V, 171 (1882). UCO1/92 254.3

Dobór towarzystwa — Niech młoda dziewczyna przyjmie za towarzysza życia tylko tego, kto posiada szlachetne, męskie rysy charakteru, jest pilny, ambitny i uczciwy, kto miłuje Boga i słucha Go. Młodzieniec niech szuka takiej niewiasty, która będzie z nim ponosiła ciężary życia, której wpływ uszlachetni go, a miłość jej uczyni go szczęśliwym. — The Ministry of Healing 359 (1905). UCO1/92 254.4