Nauki z Góry Błogosławienia

31/53

“Jeśli tedy oko twoje jest zdrowe, całe ciało twoje jasne będzie” — Mateusza 6,22

Szczere zamiary, niepodzielne poświęcenie się Bogu — oto warunki, na które wskazują słowa Zbawiciela. Kto w otwarty i szczery sposób pragnie poznać prawdę i wykonywać wolę Bożą, temu Bóg udzieli swojego Ducha. Prawdziwe uświęcenie rozpoczyna się wówczas, kiedy ustaje wszelki związek z grzechem. Wówczas stosują się do nas słowa apostoła Pawła: “Zapominając o tym, co za mną, i zdążając do tego, co przede mną, zmierzam do celu, do nagrody w górze, do której zostałem powołany przez Boga w Chrystusie Jezusie”. Filipian 3,13.14. “Ale wszystko to, co mi było zyskiem, uznałem ze względu na Chrystusa za szkodę”. Filipian 3,7. Kto ma jednak oko zaślepione miłością własną, u tego panuje ciemność. “A jeśliby zaś oko twoje było chore, całe ciało twoje będzie ciemne”. Taka właśnie ciemność niewiary spowiła niektórych Żydów owych czasów, co spowodowało brak zrozumienia posłannictwa Chrystusa, który przybył, by ratować ich z grzechu. NGB 87.2

Poddanie się pokusie rozpoczyna się wtedy, gdy zaczniemy się chwiać w ufności ku Bogu. Musimy oddać się zupełnie Bogu. Jeżeli stawiamy jakiekolwiek warunki, wtedy drzwi serca zostawiamy otwarte i szatan może przez nie wejść i wprowadzić nas w błąd za pomocą swoich pokus, by uniemożliwić nam wszelką obronę przeciwko grzechowi. NGB 88.1

Najmniejszy przejaw nieufności potęguje niechęć duszy do Boga. Postępując ścieżką zwodziciela zostajemy otoczeni cieniem złego, a każdy krok prowadzi nas w coraz większą ciemność i duchową ślepotę. NGB 88.2

To samo prawo obowiązuje tak w świecie duchowym, jaki fizycznym. Kto znajduje się ustawicznie w ciemności, traci wreszcie wzrok i zewsząd otacza go ciemność. Nawet największa jasność słoneczna nie będzie dla niego światłem. “W ciemności chodzi i nie wie dokąd idzie, gdyż ciemność zaślepiła jego oczy”. 1 Jana 2,11. Przez uporczywe pielęgnowanie zła, świadome lekceważenie Bożej miłości, grzesznik pozbywa się miłości do dobra, gubi pragnienie poznania Boga oraz traci zdolność przyjmowania światła z nieba. Łaska Boża jest zawsze jeszcze pełna miłości, a światło świeci na duszę zupełnie tak jasno, jak wówczas gdy wzeszło dla niej po raz pierwszy, ale głos Boży odbija się o głuche uszy, a światło pada na ślepe oczy. NGB 88.3

Póki jeszcze jest najmniejsza nadzieja zbawienia duszy, póty nie będzie ona nigdy zupełnie opuszczona przez Boga ani zostawiona sama sobie. Człowiek odwraca się od Boga, ale nie Bóg od człowieka. Nasz Oj ciec niebieski postępuje za człowiekiem z prośbami, napomnieniami i zapewnieniem swego miłosierdzia tak długo, aż dalsze dowody łask stają się daremne. Odpowiedzialność za taki stan spoczywa na grzeszniku. Opierając się Duchowi Bożemu dzisiaj, dusza staje się oporną na dalsze światło, które przyjdzie z większą mocą. I w ten sposób wielokrotnie opierając się Bogu, dusza odchodzi tak daleko, że wreszcie światło nie ma już na nią żadnego wpływu i grzesznik przestaje zważać na głos Ducha Świętego. Wówczas “światłość, która jest w tobie” staje się ciemnością. Nawet poznana prawda staje się tak niejasna, że powiększa jeszcze niezrozumienie spraw Bożych. NGB 88.4