Nauki z Góry Błogosławienia
Rozdział 4 — Istota prawdziwego nabożeństwa
“Baczcie też, byście pobożności swojej nie wynosili przed ludźmi, aby was widziano” — Mateusza 6,1
Słowa wypowiedziane przez Jezusa na górze były wyrazem nauk, o których świadczyło Jego życie, a które przez ludzi nie były zrozumiane. Nie mogli bowiem pojąć dlaczego On, posiadający przecież tyle mocy, nie wykorzystał jej dla pozyskania tego, co w ich oczach było najważniejsze. Ich myśli, pobudki i całe ich postępowanie było przeciwne postępowaniu Jezusa. Chociaż udawali, że bardzo zależy im na uczczeniu zakonu, to jednak właściwym celem, do którego dążyli, było wynieść siebie na szczyt sławy Chrystus chciał im więc wyjaśnić, że ten, kto kocha “własne ja”, jest przestępcą zakonu. NGB 77.1
Faryzeusze hołdowali tym samym zasadom, jakie cechują ludzi wszystkich wieków. Duch faryzeizmu jest duchem natury ludzkiej; ponieważ Zbawiciel wykazał różnicę między swoim Duchem, a duchem rabinów, Jego nauka pozostaje zawsze aktualna. NGB 77.2
Za czasów Chrystusa usiłowali faryzeusze osiągnąć przychylność niebios dla zapewnienia sobie już tu, na ziemi, poważania i dobrobytu, co miało być jakby zapłatą za cnoty. Swe uczynki miłosierdzia pełnili przed ludźmi, chcąc przez to zwrócić uwagę na siebie i zdobyć rozgłos świętobliwych. Jezus zganił ich i wyjaśnił, że Bóg nie ma upodobania w takim postępowaniu na pokaz, a upragnione przez nich pochlebstwa i podziw narodów będą ich jedyną nagrodą, jaką kiedykolwiek otrzymają. “Gdy więc dajesz jałmużnę, nie trąb przed sobą, jak to czynią obłudnicy (...) Ale ty, gdy dajesz jałmużnę, niechaj nie wie lewica twoja, co czyni prawica twoja, aby twoja jałmużna była ukryta, a Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odpłaci tobie”. Mateusza 6,2-4. NGB 77.3
Jezus nie powiedział, że uczynki miłości zawsze muszą pozostać w skrytości. Pisząc z natchnienia Ducha Świętego, nie zataił apostoł Paweł wielkodusznego poświęcenia się chrześcijan macedońskich, lecz opowiadał o łasce, którą Chrystus nad nimi roztaczał, przez co inni byli napełnieni tym samym duchem. Pisał też do Koryntian: “Znam bowiem ochotną wolę waszą, z powodu której chlubię się wami przed Macedończykami (...), i gorliwość wasza zachęciła wielu z nich”. 2 Koryntian 9,2. NGB 78.1
Słowa Chrystusa wyjaśniają same, że celem dobroczynności nie ma być zdobycie chwały i czci u ludzi. Prawdziwa pobożność nie pragnie jaśnieć przed ludźmi. Wszyscy pragnący pochwały i pochlebstwa, i wszyscy mający w tym upodobanie, są chrześcijanami tylko z imienia. NGB 78.2
Naśladowcy Chrystusa nie powinni dążyć do zdobywania dobrymi uczynkami sławy dla siebie, lecz dla Tego, przez którego łaskę i pomoc zdołali te uczynki wykonać. Każdy dobry uczynek jest dziełem Ducha Świętego, dokonanym w celu uczczenia dawcy, a nie odbiorcy. Jeżeli w duszy świeci światło Chrystusa, to usta są przepełnione chwałą i czcią Boga. Przedmiotem myśli i rozmów nie będą w takim razie nasze modlitwy, nasza wierność w pełnieniu powinności. Nasza dobroczynność, nasze wyrzeczenie się, ale wywyższenie Jezusa. Wówczas własne “ja” zostanie w ukryciu, a Chrystus będzie dla nas wszystkim. NGB 78.3
Powinniśmy szczerze czynić dobrze, z litości i miłości dla cierpiących, lecz nigdy w tym celu, aby pokazać swe dobre uczynki. Szczery zamiar i litość znajdują uznanie w niebie. Duszę szczerą w miłości i hojną w poświęceniu ceni Bóg wyżej niż złoto. Przysłudze z miłości nie dorówna żadna inna przysługa. NGB 79.1
Nie należy myśleć o zapłacie, lecz o tym, jak można by służyć. W tym duchu wyświadczonej posługi nie minie zapłata. “A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odpłaci tobie”. Mateusza 6,6. Bóg sam jest w gruncie rzeczy największą zapłatą, ale tylko ta dusza może Go otrzymać i z Niego się radować, która jest do Niego podobna pod względem charakteru. Tylko równy może ocenić równego; Bóg oddaje się duszy w tej samej mierze, w jakiej ona oddaje się Jemu na służbę dla ludzi. NGB 79.2
Nie ma takiego; kto by wylewał ze swego serca strumienie błogosławieństw na innych, a sam nie otrzymał obfitej zapłaty. Wzgórza i równiny użyczające drogi potokom górskim nic przez to nie tracą; to, co dają, odbierają stokrotnie, gdyż potok pozostawia swe dary podnoszące urodzajność gleby. Trawa nad jego brzegami ma świeższą zieleń, drzewa bujniejsze liście, a kwiaty rosną w większej ilości. A kiedy ziemia zmienia swą barwę pod piekącym gorącem słońca, to pas pięknej zieleni znaczy bieg rzeki, a równina, przez którą płyną wody do morza wabi świeżością i pięknem — oto przykład nagrody, jakiej łaska udziela wszystkim dającym się używać za przewód do wylania dobrodziejstw Bożych na świat. NGB 79.3
Takiego błogosławieństwa dostępują ci, którzy mają litość nad biednymi. Prorok mówi: “Podzielisz twój chleb z głodnym i biednych bezdomnych przyjmiesz do domu, gdy zobaczysz nagiego, przyodziejesz go, a od swojego współbrata się nie odwrócisz. Wtedy twoje światło wzejdzie jak zorza poranna i twoje uzdrowienie rychło nastąpi (...) I Pan będzie ciebie stale prowadził i nasyci twoją duszę nawet na pustkowiach (...) i będziesz jak ogród nawodniony i jak źródło, którego wody nie wysychają”. Izajasza 58,7-11. NGB 79.4
Szczodrobliwość jest podwójnie pobłogosławiona; kto wspomaga potrzebujących, udziela błogosławieństwa innym a także sam otrzymuje błogosławieństwo w jeszcze wyższym stopniu. Łaska Chrystusa bowiem rozwija w duszy cechy charakteru przeciwne samolubstwu, upiększające, uszlachetniające i wzbogacające życie. Uprzejmość wyświadczona w cichości łączy serca i prowadzi je bliżej do Tego, który jest źródłem każdego serdecznego uczucia. Małe grzeczności, małe uczynki miłości i poświęcenia spełnione w cichości mogą wiele zaważyć na szali błogosławieństwa i szczęścia w życiu. Ostatecznie okaże się, że wyrzeczenie się dla szczęścia i dobra drugich, pomimo iż na ziemi wydaje się niedostrzegalne i dlatego mało cenione, w niebie jednak będzie uznane za znak przynależności do Króla wspaniałości, który będąc bogaty dla nas stał się biedny. Uczynki miłosierdzia mogą być dokonywane w skrytości, ale ich skutki nie pozostaną w ukryciu. Serce winno być zawsze w ścisłej łączności z Bogiem, a Duch Boży kierujący nami spowoduje świętą zgodność duszy ze wszystkim, co boskie. Bóg dający więcej darów tym, którzy potrafią ich używać mądrze, uznaje zasługi swojego wierzącego ludu dla Chrystusa, przez którego łaskę i siłę ci wierni działają. Wszyscy dążący do rozwinięcia i udoskonalenia charakteru chrześcijańskiego i ćwiczący się w dobrych uczynkach zbiorą w przyszłym życiu to, co posiali. Rozpoczęte na ziemi dzieło dokonane będzie w życiu wyższym, świętym i trwać będzie po wszystkie czasy. NGB 80.1