Historia zbawienia

135/230

Rozdział 33 — Uzdrowienie kaleki

Rozdział napisany w oparciu o Dzieje Apostolskie 3-4.

W krótce po zesłaniu Ducha Świętego, bezpośrednio po gorących modłach, Piotr i Jan, idąc na nabożeństwo do świątyni, ujrzeli nieszczęśliwego ubogiego kalekę. W swym czterdziestoletnim życiu nie zaznał on nic prócz cierpień kalectwa. Już dawno pragnął udać się do Jezusa, aby go uzdrowił, lecz nie miał nikogo, kto by mu pomógł. Sam znajdował się zbyt daleko od terenu pracy Wielkiego Lekarza. Wreszcie, na skutek usilnych próśb, jakaś litościwa osoba zaprowadziła go przed bramę świątyni. Gdy się tam znalazł, dowiedział się, że Lekarz, w którym pokładał wszystkie swoje nadzieje, został skazany na okrutną śmierć. HZ 152.1

Jego wielkie rozczarowanie wzbudziło współczucie ludzi, którzy wiedzieli, jak długo czekał i jak bardzo liczył na to, że Jezus Go uzdrowi. Codziennie przynosili go więc przed świątynię, aby zdjęci litością przechodnie dawali mu drobne datki na zaspokojenie potrzeb. Gdy Piotr i Jan przechodzili obok, poprosił ich o jałmużnę. Uczniowie spojrzeli na niego z litością. “A Piotr wraz z Janem, wpatrzywszy się uważnie w niego rzekł: Spójrz na nas. On zaś spojrzał na nich uważnie, spodziewając się, że od nich coś otrzyma. I rzekł Piotr: Srebra i złota nie mam, lecz co mam, to ci daję: W imieniu Jezusa Chrystusa Nazareńskiego, chodź!” Dzieje Apostolskie 3,4-6. HZ 152.2

Twarz biedaka zachmurzyła się, gdy Piotr wspomniał o swoim ubóstwie, lecz natychmiast rozjaśniła się nadzieją i wiarą, gdy apostoł mówił dalej. “I ująwszy go za prawą rękę, podniósł go; natychmiast też wzmocniły się nogi jego i kostki, i zerwawszy się, stanął i chodził, i wszedł z nimi do świątyni, przechadzając się i podskakując, i chwaląc Boga. A cały lud widział go, jak chodził i chwalił Boga; poznali bowiem, że to był ten, który dla jałmużny siadywał przy Bramie Pięknej świątyni; i ogarnęło ich zdumienie i oszołomienie z powodu tego, co mu się przydarzyło”. Dzieje Apostolskie 3,7-10. HZ 152.3

Żydów zdziwił fakt, że uczniowie potrafią czynić cuda podobne do tych, jakich dokonywał Jezus. Byli przekonani, że Jezus umarł, i spodziewali się, że wraz z Jego śmiercią ustaną wszelkie cudowne zjawiska. Lecz oto człowiek, który przez czterdzieści lat był bezwładnym kaleką, cieszy się, że może władać wszystkimi członkami swobodnie i bez bólu. Jest szczęśliwy dzięki wierze w Jezusa. HZ 152.4

Apostołowie, widząc zdumienie narodu, pytali o powód tego zdziwienia oraz o to, dlaczego patrzą na nich, jak gdyby własną mocą dokonali cudu. Piotr zapewniał ludzi, że stało się to dzięki zasługom Jezusa z Nazaretu, którego odrzucili i zamordowali, lecz którego Bóg wzbudził trzeciego dnia z umarłych. “Przez wiarę w imię jego wzmocniło jego imię tego, którego widzicie i znacie, wiara zaś przez niego wzbudzona dała mu zupełne zdrowie na oczach was wszystkich. A teraz, bracia, wiem, że w nieświadomości działaliście, jak i wasi przełożeni; Bóg zaś wypełnił w ten sposób to, co zapowiedział przez usta wszystkich proroków, że jego Chrystus cierpieć będzie”. Dzieje Apostolskie 3,16-18. HZ 153.1

Po dokonaniu cudu w świątyni zgromadziła się wielka rzesza ludzi. Piotr przemawiał w jednej części świątyni, a Jan w drugiej. Apostołowie wyraźnie powiedzieli Żydom, jak wielką zbrodnię popełnili, odrzucając i skazując na śmierć Księcia żywota (byli jednak ostrożni, aby nie pobudzić ludu do szaleństwa i rozpaczy). Piotr starał się zmniejszyć ich winę, wyrażając przypuszczenie, że uczynili to nieświadomie. Następnie oświadczył, że Duch Święty wzywa, aby pokutowali za swe grzechy i nawrócili się, bowiem nie ma dla nich innej nadziei prócz łaski tego Jezusa, którego ukrzyżowali. Jedynie przez wiarę w Niego i Jego krew ich grzechy mogą być zgładzone. HZ 153.2