Historia zbawienia
Służba Jana
Jan oznajmił swym uczniom, że Jezus jest obiecanym Mesjaszem, Zbawicielem świata. Gdy jego dzieło dobiegało końca, polecił im, by zawsze mieli Jezusa przed oczyma i naśladowali Go jako Wielkiego Nauczyciela. Życie Jana było pełne trosk i samozaparcia. Choć zapowiadał pierwsze przyjście Jezusa, nie miał być świadkiem Jego cudów, nie miał radować się tą mocą, jaką objawiał Jezus. Jan wiedział, że gdy Jezus obejmie stanowisko nauczyciela, on sam będzie musiał umrzeć. Głos jego rzadko słyszano poza pustynią. Prowadził samotne życie — nie bywał w swoim domu, nie cieszył się gronem rodzinnym. Opuścił wszystko, aby wypełnić swoją misję. Wielkie rzesze ludzi opuszczały ruchliwe miasta i wsie i gromadziły się tłumnie na pustyni, by słuchać słów cudownego proroka. Jan przyłożył siekierę do korzenia drzewa. Karcił grzech bez względu na następstwa i przygotował drogę Barankowi Bożemu. HZ 118.4
Wzruszony Herod, który przysłuchiwał się potężnemu i celowemu świadectwu Jana, z wielkim zainteresowaniem dopytywał się, co ma czynić, aby stać się jego uczniem. Jan wiedział, że Herod zamierza poślubić żonę swego brata, mimo że żył jej mąż, i życzliwie przestrzegał Heroda: taka rzecz nie jest dozwolona. Ale Herod z niczego nie chciał zrezygnować, nie chciał ponieść żadnej ofiary. Poślubił żonę swego brata i pod jej wpływem uwięził Jana, mając jednak zamiar wkrótce go uwolnić. W więzieniu Jan usłyszał od swych uczniów o wspaniałych uczynkach Jezusa. Sam nie mógł się przysłuchiwać Jego pełnym łaski słowom, ale uczniowie przekazywali mu nauki Jezusa i pocieszali tym, co słyszeli. Nie trwało to długo. Na skutek intrygi żony Heroda Janowi ścięto głowę. Widziałam, że najskromniejsi uczniowie Jezusa, którzy byli świadkami Jego cudów i słyszeli pełne pociechy słowa płynące z Jego ust, byli więksi od Jana Chrzciciela — bardziej poważani, wywyższeni i mieli więcej radości w życiu. Jan przyszedł w duchu i mocy Eliasza, by zwiastować pierwsze przyjście Jezusa. Pokazano mi potem czas końca i widziałam, że Jan przedstawiał tych, którzy mają wyjść w duchu i mocy Eliasza, aby zwiastować dzień gniewu i powtórne przyjście Chrystusa. HZ 119.1