Historia zbawienia

169/230

Rozdział 42 — Lata służby apostoła Pawła

Paweł był niestrudzonym pracownikiem. Ustawicznie przenosił się z miejsca na miejsce, czasem w pustynne okolice, niekiedy podczas burz i nawałnic. Nie dopuszczał, by coś mogło mu przeszkodzić w wykonaniu dzieła — był sługą Boga i musiał spełniać Jego wolę. Ustnie i listownie głosił poselstwo, które przez wszystkie czasy niosło pomoc i pokrzepienie Kościołowi. Dla nas, którzy żyjemy pod koniec historii świata, pisma jego mówią wyraźnie o niebezpieczeństwach, jakie zagrażać będą Kościołowi, oraz o fałszywych naukach, z jakimi spotka się lud Boży. HZ 190.1

Wędrując z kraju do kraju Paweł głosił Chrystusa i zakładał zbory. Gdziekolwiek znalazł słuchaczy, pracował, przeciwdziałając błędom i kierując mężczyzn i kobiety na prawą drogę. Tam, gdzie przyjmowano Chrystusa, organizował zbór. Czynił to bez względu na liczbę wierzących. Nie zapominał też o założonych już zborach. Interesował się nawet bardzo małymi zborami i dbał o nie. HZ 190.2

Dzieło, któremu poświęcił się Paweł, wymagało zarówno pracy fizycznej — dla zaspokojenia potrzeb życiowych, jak i umysłowej — dla zakładania nowych zborów i pisania listów do już istniejących. Wśród tych rozlicznych czynności Paweł oświadczał: “jedno czynię”. Filipian 3,13. Miał zawsze jeden cel: być wiernym Chrystusowi, który mu się objawił, gdy on bluźnił przeciw Niemu i używał wszelkich dostępnych środków, by zmusić innych do bluźnierstwa. Jedynym wielkim celem jego życia była służba dla chwały imienia, którym kiedyś tak pogardzał. Jego misją było pozyskiwanie dusz dla Zbawiciela. Żydzi bądź poganie mogli mu się sprzeciwiać i prześladować go, lecz nie mogli odwieść go od upragnionego celu. HZ 190.3